LKS – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co pojedynku LKS Goczałkowice Zdrój – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Damian Baron (trener LKS): „Mecz był dosyć wyrównany. Widać, że spotkały się dwa zespoły, które chciały grać w piłkę, które to potrafią robić i były poukładane taktycznie. Z przebiegu spotkania wynik jest dobry, chociaż mamy też trochę niedosyt po straconej bramce w doliczonym czasie gry. Gramy dalej i szukamy punktów w kolejnych pojedynkach.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Typowy pierwszy mecz sezonu. Dużo walki, emocji i błędów po obu stronach. Pomimo wyniku z wielu elementów możemy być zadowoleni, są też rzeczy, które musimy poprawić, np. koncentrację przy stałych fragmentach gry. Remis nie jest dla nas sukcesem, ale jak mówią w telewizorze trzeba go szanować.”

Łukasz Piszczek (LKS): „Gdy się prowadzi z taką drużyną jak Ślęza to można to zdecydowanie spróbować dowieźć, tym bardziej, że wrocławianie grali w dziesiątkę. Później powinniśmy zachować chłodną głowę w sytuacji gdzie dostaliśmy czerwoną kartkę. Wówczas myślę, że bylibyśmy bliżsi dowiezienia tego zwycięstwa. Nie byliśmy za bardzo przygotowani na tą czerwoną kartkę jaką otrzymał nasz bramkarz. Musieliśmy nieco pozmieniać nasze ustawienie, co nie zdało za bardzo egzaminu. Wiedzieliśmy, że Ślęza to bardzo mocna i agresywna drużyna. Momentami, kiedy udało nam się przejść jej pierwszą fazę pressingu, to później mieliśmy problem z grą do przodu, bo rywale grali bardzo agresywnie, na pograniczu faulu. I to według mnie zadecydowało też, że nie mogliśmy zawiązać tych sytuacji z przodu. No, ale sprytnie zachowaliśmy się przy zdobyciu bramki na 1:0. Koniec końców myślę, że zasłużony remis dla obu drużyn.”

Adrian Niewiadomski (Ślęza):Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia. Straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy stracić, ale jak zawsze pokazaliśmy że gramy do końca. Myślę, że punkt zdobyty w takich okolicznościach trzeba szanować. To dopiero początek. Mam nadzieję, że będziemy się rozkręcać z meczu na mecz.”