Liga dżentelmenów 2021/22 – Klasyfikacja końcowa

W ośmiu rozegranych w środę meczach 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), sędziowie pokazali 29 żółtych kartek.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 34. (ostatniej) kolejce

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 58
2. Gwarek Tarnowskie Góry – 83
3. Karkonosze Jelenia Góra – 87
4. Górnik II Zabrze – 91
5. Lechia Zielona Góra – 92
5. Foto-Higiena Gać – 92
7. Polonia Bytom – 95
7. Zagłębie II Lubin – 95
9. Odra Wodzisław Śl. – 96
10. Stal Brzeg – 97
11. Carina Gubin – 98
12. Ślęza Wrocław – 101
13. MKS Kluczbork – 104
14. LKS Goczałkowice Zdrój – 109
15. Warta Gorzów Wlkp. – 114
16. Pniówek 74 Pawłowice – 119
17. Miedź II Legnica – 125
18. Piast Żmigród – 126

* – jeden mecz rozegrany więcej

Tabela wiosny

Pierwsza trójka w tabeli wiosny, nie różni się od tej z całego sezonu. Trochę nnaczej wygląda już sytuacja na dole obydwu tabel.

 

Tabela wiosny

1. Zagłębie II Lubin 16 37 41-22
2. Ślęza Wrocław 16 35 39-15
3. Polonia Bytom 16 29 39-20
4. MKS Kluczbork 16 28 36-19
5. Rekord Bielsko-Biała 16 28 37-23
6. Lechia Zielona Góra 16 27 30-19
7. Stal Brzeg 16 27 29-20
8. Pniówek 74 Pawłowice 16 24 30-27
9. Górnik II Zabrze 16 24 27-35
10. Warta Gorzów Wlkp. 16 23 24-25
11. Odra Wodzisław Śl. 16 18 27-31
12. Carina Gubin 16 18 17-23
13. Miedź II Legnica 16 18 22-43
14. Karkonosze Jelenia Góra 16 17 22-32
15. Piast Żmigród 16 16 20-37
16. Gwarek Tarnowskie Góry 16 13 21-26
17. LKS Goczałkowice-Zdrój 16 13 20-34
18. Foto-Higiena Gać 16 5 14-52

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) sezonu 2021/22

Choć Patryk Kusztal nie grał już od kilku kolejek, to zdołał jednak utrzymać prowadzenie i zdobył koronę Króla Strzelców rozgrywek III ligi (grupa 3) w sezonie 2021/22.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców sezonu 2021/22

17 – Patryk Kusztal (Zagłębie II)

16 – Lucjan Zieliński (MKS)

15 – Dawid Hanzel* (Pniówek), Rafał Adamski (Zagłębie II)

13 – Norbert Jaszczak (Gwarek)

12 – Przemysław Mycan (Lechia), Marcin Przybylski (MKS), Damian Celuch (Polonia/Stal), PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

11 – Marcin Przybylski (MKS), Piotr Ćwielong (LKS), Dawid Krzemień (Polonia), Jan Ciućka (Rekord/Górnik II), Tomasz Nowak, Marcin Wróbel (Rekord), VINICIUS (ŚLĘZA)

* – Portal 90 minut podaje, że Dawid Hanzel strzelił 16. bramek. Różnica wynika z tego, że w protokole meczowym z meczu Pniówek – Stal (za Łączy nas Piłka), arbiter bramkę zdobytą przez Pniówek, uznał jako samobójczą Amina Stitou.

Podsumowanie 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 34. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali raz, goście sześciokrotnie, a dwa mecze zakończyły się remisami.

 
Do ostatnich minut spotkań w Żmigrodzie i Gorzowie Wlkp. trwała rywalizacja o uniknięcie degradacji. Ten smutny los spotkał ostatecznie zespół Piasta. W ostatniej kolejce tego sezonu strzelono 36 bramek, co daje średnią 4 gole na mecz.

PIAST ŻMIGRÓD – ZAGŁĘBIE II LUBIN 2:2
Do 61 min. Piast prowadził i do tej też minuty zachowywał miejsce w III lidze. Dwa gole strzelone przez lubinian, pogrążyły jednak drużynę ze Żmigrodu.

CARINA GUBIN – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:4
Z piłkarzy beniaminka, po tym jak zdołali się już wcześniej utrzymać, najwyraźniej zeszło powietrze, co bezlitośnie wykorzystał Pniówek.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:4
Ci, co liczyli na to, że Karkonosze postarają się o zwycięstwo w swoim pożegnalnym w III lidze meczu, srogo się zawiedli. A Lechia wszem i wobec może ogłosić, że jest najlepszym klubem województwa lubuskiego.

GÓRNIK II ZABRZE – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:1
Górnicze derby zakończyły się zwycięstwem zespołu, który w przekroju całego sezonu spisywał się zdecydowanie lepiej.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – POLONIA BYTOM 1:0
Gdyby ten mecz decydował o czymś więcej, to jego wynik byłby sensacyjny, ale i tak zwycięstwo Odry trzeba traktować jako sporą niespodziankę.

MIEDŹ II LEGNICA – FOTO-HIGIENA GAĆ 2:3
Choć Miedź już od dawna grała mocno zmienionym składem, to jednak seria ośmiu porażek z rzędu jest dla tej drużyny, nie ma co ukrywać, kompromitująca. Tymczasem Foto-Higiena pożegnała się z III ligą zwycięstwem, na które czekała od 16 października 2021 roku, czyli od kolejki nr 13.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MKS KLUCZBORK 1:1
W meczu o pietruszkę, obie drużyny podzieliły się nią po równo.

WARTA GORZÓW WLKP – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

STAL BRZEG – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:6 mecz rozegrano awansem 7 czerwca.

Bramki z meczu Warta – Ślęza

Prezentujemy gole ze spotkania w Gorzowie.

 

 

 

Urodziny Jakuba Bohdanowicza

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Jakub Bohdanowicz.

 

 

W tym szczególnym dniu życzymy Kubie dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, samych udanych występów w naszej drużynie i szczęścia w życiu pozasportowym.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Zdjęcia ze spotkania w Gorzowie

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Warta – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Warta Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

 

Mateusz Konefał (trener Warty): „Ciężko mi jest zebrać myśli dotyczące tego spotkania. Bardzo chciałem je wygrać, aby pokazać, że tak naprawdę to wszystko było w naszych rękach. Nie udało nam się to. Z jednej strony jestem szczęśliwy, bo moim celem jak tu przychodziłem było utrzymanie, natomiast końcówka tego sezonu jest dla mnie niezadowalająca. Udało nam się jednak pozostać w lidze i dlatego bardzo się cieszę.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Jest to na dzisiaj od pewnego czasu szczęśliwy dla nas stadion i przyjeżdżamy tu z dużą przyjemnością. Co do samego spotkania był to trudny dla nas mecz, dla przeciwnika tym bardziej. Ze względu na to, że ten główny cel jakim był awans do II ligi nam nie wyszedł, gramy o jakieś mini cele, o zajęcie drugiego miejsca i też przy okazji trzeba patrzeć już na przyszłość i też wpuszczać tych młodszych zawodników, aby się ogrywali. Nie zawsze udaje się do końca utrzymać tę jakość piłkarską, ale staraliśmy się połączyć te dwa mini cele. Drugie miejsce jest osiągnięte. Było widać, że ekipie Warty mocno dziś zależy na korzystnym wyniku w tym spotkaniu, nie mogło nie zależeć. Ułożyło się dla nich szczęśliwie. Natomiast konsekwencją większej liczby sytuacji i trochę dłuższego przebywania przy piłce to zwycięstwo jedną bramką dla nas zasłużone.”

Paweł Krauz (Warta): „Ślęza świetnie grała w piłkę, dominowała posiadanie, pokazała, że jest lepszym zespołem. Jako kapitan przepraszam chłopaków za spięcia, które miały miejsce podczas meczu. Dziś wrocławianie byli górą, ale Warta osiągnęła swój sukces. Powiem trochę na temat przyszłości. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie mecze ze Ślęzą będą na równie dobrym poziomie jak w tym sezonie.”

Mateusz Kluzek (Ślęza): „Miło, że kończymy ten sezon zwycięstwem. Na pewno nie był to łatwy mecz. Przeciwnik głównie grał długą piłką, co jak wiadomo wnosi pewną dozę zamieszania. Myślę jednak, że mieliśmy to spotkanie pod kontrolą i wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy, a nawet mógłby być wyższy na naszą korzyść. Teraz czas na posezonowy wypoczynek i niedługo wracamy, by walczyć o najwyższe cele w przyszłym sezonie.”

 

Warta – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Warta Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Warta – 5
Ślęza – 6

strzały niecelne

Warta – 4
Ślęza – 5

rzuty rożne

Warta – 7
Ślęza – 4

spalone

Warta – 0
Ślęza – 3

faule

Warta – 11
Ślęza – 14

żółte kartki

Warta – 2
Ślęza – 2

Ślęza wygrywa w Gorzowie i kończy sezon na 2. miejscu

W rozegranym w Gorzowie Wlkp. meczu 34. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Wartą 2:1.

 
Dosyć niecodzienny widok można było zaobserwować po końcowym gwizdku arbitra meczu rozegranego w Gorzowie. Piłkarze Ślęzy choć wygrali to starcie, nie okazywali po nim jakiejś wielkiej radości, za to w przegranej drużynie z Gorzowa wręcz euforia. Stało się tak po otrzymaniu informacji o rezultacie (2:2) meczu rozgrywanego w Żmigrodzie, który to rezultat sprawił, że gorzowianie w przyszłym sezonie wciąż będą występować na trzecioligowym poziomie rozgrywkowym.

Zwycięstwo 1KS-u w ostatnim w sezonie meczu, umocniło wrocławski zespół na 2. miejscu w tabeli. Wygrana w Gorzowie była też piątą z rzędu żółto-czerwonych, a zarazem też siódmą (5 ze Stilonem i 2 z Wartą) z kolei, odniesioną w ostatnich latach na stadionie przy ul. Olimpijskiej.

Sam mecz nie zaliczał się do takich, o którym będzie się dłużej wspominać, bowiem stał na przeciętnym poziomie. Ślęza zagrała w nim w mocno eksperymentalnym składzie, w którym zabrakło wielu podstawowych piłkarzy, a znalazło się miejsce m.in. dla niespełna 17-stoletniego Kuny Murata, który wcześniej miał zaledwie 3 minuty spędzone na murawie w rozgrywkach III ligi.

Spodziewaliśmy się, że mająca nóż na gardle Warta od początku meczu, z determinacją ruszy do zdecydowanego ataku. Tej determinacji w poczynaniach gorzowian nie było jednak w tej części meczu widać. więcej z gry miała w niej Ślęza. już w 9 min.po wrzutce Mateusza Stempina, piłkę nad poprzeczką posłał Jakub Gil. W jednej z kolejnych akcji niecelnie główkował Jakub Bohdanowicz. W 24 min. po kolejnym bardzo dobrym podaniu, znakomitą okazję na zdobycie gola zaprzepaścił Joao Passoni, który stojąc na piątym metrze nie trafił w piłkę. Gospodarze w tym okresie praktycznie ani razu nie zagrozili bramce Ślęzy. Próby strzałów Mateusza Ogrodowskiego z rzutów wolnych były bardzo kiepskiej jakości, a strzały z dystansu Karola Gardzielewicza i Adriana Marchela były mocno chybione. Kolejną szansę zmarnował za top Passoni, który w 40 min. strzelił z bliska wprost w Piotra Bukowskiego.

W przerwie do piłkarzy Warty musiała dotrzeć wiadomość, że w Żmigrodzie Piast prowadzi z Zagłębiem II Lubin, co oznaczało, że w tym momencie Warta spadała do IV ligi. Być może to spowodowało, że w grze gorzowian zobaczyliśmy wreszcie determinacje, jakiej spodziewaliśmy się od początku meczu. To, że starali się oni bardziej i mieli optyczną przewagę, niewiele jednak im dało. Stało się inaczej, bo to wrocławianie, spokojnie wyczekujący na swoją szansę, w 51 min. przeprowadzili kontratak, po którym bardzo ładnym uderzeniem, Stempin wrzucił piłkę za kołnierz Bukowskiego. Ślęza objęła zatem prowadzenie i choć nadal piłka dłużej znajdowała się przy nogach gorzowian, to i tak bliżej strzelenia goli byli nie oni, a żółto-czerwoni. Sztuka ta nie udała się jednak ani Muratowi, ani też Jakubowi Wawrzyniakowi. Ambitna gra Warty przyniosła wymierny skutek w 68 min. W jednej akcji gorzowianie oddali aż trzy strzały. Z dwoma znakomicie poradził sobie Piotr Zabielski, lecz przy trzecim, Radosława Mikołajczaka był bezradny. Kolejne minuty to gra raz pod jednym, to pod drugim polem karnym, i kilka prób strzeleckich, nie zamienionych na gole przez zawodników żadnej z drużyn. W końcu przyszła 85 min.a w niej po strzale Pawła Fediuka piłka ugrzęzła w siatce, a był to zarazem gol ustalający końcowy rezultat.

WARTA GORZÓW WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (0:0)

0:1 Stempin 51′
1:1 Mikołajczak 68′
1:2 Fediuk

Warta – Bukowski, Ogrodowski (46’Śledzicki), Siwiński, Bielawski, Marchel (63’Burzyński), Krauz, Majerczyk (63’Rybicki), Gardzielewicz, Duda, Ufir (74’Zdzichowski), Jachno (58’Mikołajczak)
rezerwa – Wojsznis, Hrabski
Ślęza – Zabielski, Murat (62’Hawryło), Stempin, Bohdanowicz, Wawrzyniak (62’Vinicius), Gil (74’Hampel), Afonso, Passoni (74’Krukowski), Muszyński, Fediuk, Kluzek
rezerwa – Czapran, Lima

Sędziowali – Łukasz Ostrowski (Szczecin) oraz Marcin Janawa i Marek Bielanin
Żółte kartki : Krauz, Rybicki – Stempin, Afonso
Widzów – 200