Podsumowanie zaległych meczów rozgrywek III ligi (grupa 3)

W środę rozegrano dwa zaległe mecze rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
17. kolejka

WARTA GORZÓW WLKP. – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:4
Po wyrównanej i bezbramkowej połowie, w drugiej Lechia rozbiła Wartę i mocno zbliżyła się do grupy zespołów rywalizujących o awans.

19. kolejka

POLONIA BYTOM – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:1
Status quo pozostał po meczu na szczycie. Bliżej zwycięstwa był w nim Rekord, który prowadził do 88 min. W dwumeczu tych zespołów lepszy bilans posiada Rekord, co może mieć ewentualne znaczenie dla układu końcowej tabeli.

Ślęza w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski Kobiet

W rozegranym w Tczewie meczu 1/16 rozgrywek Orlen Pucharu Polski Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Pogonią II Gościniec nad Wisłą 2:1. 

 

Awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, to jeden z największych sukcesów żeńskiej sekcji Ślęzy Wrocław. Dziewczyny dokonały tego w Tczewie, po ciężkiej walce z drużyną miejscowej Pogoni. Ktoś być może powie, że co to za sukces, bo przecież Ślęza grała z czwartoligowymi rezerwami Pogoni. Prawda jest jednak taka, że w tym sezonie w Tczewie od początku pucharowych zmagań, mocno pokombinowano ze składami swoich drużyn. Dość powiedzieć, że w podstawowej jedenastce Pogoni II znalazło się dziś siedem zawodniczek, które zagrały w ostatnim meczu w ekstralidze, a dwie inne przebywały w nim na ławce rezerwowych. Pogoń i nie tylko (bo i inne kluby też tak kombinowały) liczyła, że w ten sposób łatwiej jej będzie awansować, bo przecież drużyna teoretycznych rezerw swoje mecze grać będzie na własnym boisku. Troszkę się chyba włodarze klubu jednak przeliczyli, bowiem dziś odpadła nie tylko Pogoń II, ale też i pierwsza, osłabiona brakiem zawodniczek spuszczonych do „dwójki” zawodniczek. My tym się jednak zupełnie nie przejmujemy, ciesząc się ze zwycięstwa żółto-czerwonych.

Mecz rozgrywany był na mocno sfatygowanej murawie, bowiem tuż przed nim,  odbyło też się na niej spotkanie pierwszego zespołu Pogoni Tczew z Pogonią Szczecin. Dla wrocławianek, był to też dopiero drugi kontakt z naturalnym boiskiem. Mimo to żółto-czerwone w pierwszej połowie przeważały. Zanim zdobyły gole, miały już wcześniej kilka świetnych okazji do objęcia prowadzenia. Udało się to wreszcie uczynić w 29 min. gdy po znakomitym podaniu Kingi Podkowy, oko w oko z bramkarką stanęła Zuzanna Walczak i wyszła z tego pojedynku zwycięsko. W 37 min. do siatki trafiła Nikola Góra. Do szatni Ślęza schodziła prowadząc 2:0, czyli jak twierdzi wiele osób, przy bardzo niebezpiecznym rezultacie.

Druga połowa toczyła się przy przewadze tczewianek, ale też i dobrej grze defensywnej 1KS-u. Wrocławianki nie tylko skutecznie się broniły, ale też od czasu do czasu groźnie kontratakowały. W 67 min. Pogoń złapała kontakt, po centrostrzale Aleksandry Pąk. Na więcej już gospodyniom, dziewczyny reprezentujące żółto-czerwone barwy nie pozwoliły.

Jesteśmy w ćwierćfinale i czekamy na losowanie. Teraz jednak najważniejsze są znów rozgrywki ligowe. Dziewczyny mają niewiele czasu aby dobrze się zregenerować, bowiem już w sobotę, we Wrocławiu zagrają z krakowskim Podgórzem.

Trener Arkadiusz Domaszewicz – W pierwszej połowie funkcjonowało praktycznie wszystko, tak jak sobie to założyliśmy i myślę, że to ta połowa w głównej mierze była znacząca dla końcowego rezultatu. W drugiej zabrakło już tyle siły i organizacji w naszej grze, co w głównej mierze przyczyniło się do tego, że pozwoliliśmy grać przeciwnikowi w ataku pozycyjnym i stwarzać groźne sytuacje. Nie mniej jednak awansowaliśmy do ćwierćfinału Pucharu Polski i śmiało możemy powiedzieć, że jest to nasza nagroda za ciężką prace.

POGOŃ II GOŚCINIEC NAD WISŁĄ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:2 (0:2)

0:1 Walczak (as. Podkowa) 29′
0:2 Góra (Olbińska 37′
1:2 Pąk 67′

Ślęza – Raduj, Gaber, Olbińska, Szewczyk, Gruchała, Adamiec, Krawczyk (84’Mieszczek), Larska (54’Tyza), Podkowa (69’Brzozowska), Góra (69’Zygadlik), Walczak (84’Wróbel)

 

W Tczewie o awans do 1/4 rozgrywek Orlen Pucharu Polski

W środę (22 marca) o godz.15:00 w Tczewie (ul. Elżbiety 21a), rozegrany zostanie mecz 1/8 rozgrywek Orlen Pucharu Polski Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscową Pogonią Gościniec Nad Wisłą.

 
W środę piłkarki Ślęzy rywalizować będą o awans do ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Czeka je jednak niezwykle trudne zadanie, bowiem mierzyć się będą z teoretycznie tylko drugą drużyną miejscowej Pogoni. Ta jest liderem rozgrywek IV ligi (grupa pomorska), ale tak naprawdę zespół występujący w IV lidze i ten grający w rozgrywkach pucharowych, to nie ta sama, choć występująca pod tą samą nazwą drużyna. W Tczewie postanowiono bowiem mocno namieszać w kadrach drużyn występujących w pucharze, na co pozwala niestety regulamin. Stąd też w „dwójce” w rozgrywkach pucharowych aż roi się od zawodniczek biegających na co dzień po boiskach ekstraligowych. Żeby nie być gołosłownym, powiedzmy tylko, że w ostatnim meczu ekstraligi, w pierwszej drużynie Pogoni zagrało aż osiem zawodniczek, które też grały w drugiej drużynie, gdy ta w 1/16 pucharu, zwyciężała z pierwszoligowymi rezerwami UKS SMS Łódź aż 4:0.

Na papierze i w teorii Ślęza jest faworytem tego spotkania, ale tak naprawdę to jest nim Pogoń. Gdybyśmy grali rzeczywiście z rezerwami tego klubu, to o wynik bylibyśmy raczej spokojni. W rzeczywistości nasze dziewczyny będą musiały stoczyć bój z drużyną w praktyce ekstraligową i to na jej boisku. Czeka je zatem bardzo trudna przeprawa. Znając piłkarki reprezentujące żółto-czerwone barwy wiemy doskonale, że strachu przed tym meczem na pewno nie czują. Już niejednokrotnie pokazały, że stać je na nawiązanie wyrównanej rywalizacji z zespołami z tzw. topu, że przypomnijmy choćby przegrane 0:2, ale jakże dobre w ich wykonaniu pucharowe starcie z Mistrzem Polski, łódzkim UKS-em SMS. Teraz też jesteśmy pewni, że dziewczyny nie pojadą do Tczewa na wycieczkę, ale po to by wygrać mecz. Ten cel przyświeca im zawsze, bez względu z kim i gdzie grają.

W środę III liga odrobi część zaległości.

W środę (22 marca) rozegrane zostaną dwa zaległe mecze, rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
17. kolejka

WARTA GORZÓW WLKP. – LECHIA ZIELONA GÓRA godz.16
Faworytem lubuskich derbów jest Lechia, która wciąż jeszcze ma szansę do włączenia się do rywalizacji o awans. Warta potrzebuje za to punktów, by zwiększyć dystans nad strefą spadkową. Obie drużyny mają więc o co grać, to spotkanie powinno dostarczyć kibicom sporo emocji.

19. kolejka

POLONIA BYTOM – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.15
Absolutny hit rozgrywek. Lider zmierzy się z wiceliderem, a oba kluby nie ukrywają drugoligowych aspiracji. To spotkanie na pewno nie zadecyduje jeszcze o tym, który z zespołów uzyska promocję, ale może mieć na to duży wpływ. Jesienią, w Bielsku-Białej Rekord rozbił Polonię aż 4:1. Bytomianie będą chcieli się zrewanżować, ale czy to im się uda uczynić. Obie ekipy wiosną spisują się doskonale (po dwa zwycięstwa), co pokazuje, że obie dobrze przygotowały się do rywalizacji o awans. Można śmiało powiedzieć, że emocje w tym starciu są gwarantowane. Szkoda tylko, że nie zobaczą tego kibice, bo jak wiemy, Polonia rozgrywa swoje mecze bez udziału publiczności.

Tabela wiosny po trzech kolejkach

Do środy, liderem w tabeli wiosny będzie brzeska Stal.

 
Tabela wiosny

 
1. STAL BRZEG 3 7 10-8
2. REKORD BIELSKO-BIAŁA 2 6 5-1
3. POLONIA BYTOM 2 6 5-2
4. MKS KLUCZBORK 2 6 6-4
5. ŚLĘZA WROCŁAW 3 6 6-4
6. CARINA GUBIN 2 6 3-1
7. STILON GORZÓW WLKP. 3 6 6-5
8. LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 3 5 4-2
9. WARTA GORZÓW WLKP. 3 4 5-5
10. LECHIA ZIELONA GÓRA 2 3 2-3
11. CHROBRY II GŁOGÓW 3 3 6-8
12. ODRA WODZISŁAW ŚL. 3 2 4-5
13. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 3 2 3-4
14. POLONIA NYSA 3 2 1-2
15. GÓRNIK II ZABRZE 3 1 5-8
16. MIEDŹ II LEGNICA 3 1 2-6
17. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2 0 2-5
17. RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 3 0 2-5

Liga dżentelmenów po 20. kolejce

W 20. kolejce sędziowie po żółty kartonik sięgali 47 razy. Dwie kartki tego koloru, a w konsekwencji czerwone ujrzało trzech zawodników, po jednym z Rakowa II, Polonia Bytom i Gwarka.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga dżentelmenów po 20. kolejce.

 
1. MKS Kluczbork – 44*
2. ŚLĘZA WROCŁAW – 47
3. Rekord Bielsko-Biała – 48
4. Górnik II Zabrze – 51
5. Carina Gubin – 54*
6. Pniówek 74 Pawłowice – 58
7. Gwarek Tarnowskie Góry – 61*
7. Odra Wodzisław Śl. – 61
9. LKS Goczałkowice-Zdrój – 62
10. Warta Gorzów Wlkp. – 65
11. Chrobry II Głogów – 71
12. Polonia Nysa – 74
13. Raków II Częstochowa – 75
14. Stal Brzeg – 79
15. Lechia Zielona Góra – 80*
16. Miedź II Legnica – 83
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 94*
18. Polonia Bytom – 113

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 20. kolejce

Choć za nami dopiero 20. kolejek, to lider klasyfikacji strzelców – Dawid Wolny – ustrzelił już „oczko”.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 20. kolejce

 
21 – Dawid Wolny (Polonia Bytom)

16 – Marcin Wróbel (Rekord)

15 – Emil Drozdowicz (Stilon)

13 – Michał Biskup (Gwarek/Rekord))

12 – Marcin Przybylski (MKS), Dawid Hanzel (Pniówek), VINICIUS (Ślęza)

11 – Mateusz Surożyński (Lechia)

9 – MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

8 – Krzysztof Kiklaisz (LKS), Daniel Świderski, Tomasz Nowak (Rekord), Dominik Bronisławski (Stal)

7 – Tomasz Wojciechowski (Chrobry II), Jakub Kuczera (Odra), Kamil Popowicz (Polonia Nysa)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 12, a nie 14 bramek, Dawid Hanzel 12, a nie 11, a Emil Drozdowicz 15, a nie 14, tak jak informuje wiele portali.

Podsumowanie 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Mamy zmianę lidera, bo na tę pozycję wskoczyła bytomska Polonia. Trzecia z rzędu porażka rezerw Rakowa, była też pierwszą poniesioną w tym sezonie na własnym boisku. Wciąż bez zwycięstwa na wyjeździe pozostaje Polonia Nysa. Pierwsze domowe zwycięstwo odniosła wreszcie Warta. Znów kiepsko spisały się zespoły z naszego makroregionu w II lidze, przez co wirtualna strefa spadkowa w lidze III obejmuje obecnie pięć ostatnich miejsc w tabeli. W 20. kolejce strzelono 30 bramek, co daje średnią 3,33 gola na mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – STILON GORZÓW WLKP. 2:3
Stilon potwierdził, że lubi grać na wyjazdach. Po znakomitej pierwszej połowie, było już 0:3. W drugiej części gospodarze rzucili się w pogoń, ale zdołali tylko zminimalizować straty.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – STAL BRZEG 1:2
Niczego nie umniejszając gościom, to drużyna byłego już lidera, zrobiła dużo by im ułatwić zdobycie kompletu punktów. Bo jak może być inaczej, gdy w kuriozalny sposób, praktycznie samemu sobie strzela się gola, potem łapie się czerwoną kartkę (68 min), a na dodatek nie wykorzystuje dwóch rzutów karnych.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – POLONIA NYSA 0:0
Wydawać się mogło, że wiosną LKS łapie dobry rytm, ale zaledwie remisując z Polonią, ponownie skomplikował swoją niełatwą w tabeli sytuację.

WARTA GORZÓW WLKP. – ODRA WODZISŁAW ŚL. 2:1
7 maja 2022 r. Warta wygrała z rezerwami Zagłębia i od tego dnia kibice z utęsknieniem czekali na kolejne domowe zwycięstwo swojej drużyny i wreszcie się doczekali.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA BYTOM 1:3
Polonia dopięła swego, czyli wskoczyła na fotel lidera. W Tarnowskich Górach goście już do przerwy prowadzili 2:0. Gdy w 53 min. z boiska z czerwoną kartkę wyleciał zawodnik gospodarzy, wydawało się, że bytomianie mają już wszystko pod kontrolą. Tymczasem Gwarek złapał kontakt, a Polonia nie wykorzystała rzutu karnego. Na dodatek czerwoną kartkę zobaczył też w 67 min. piłkarz z Bytomia. Ostatecznie goście przyklepali swoje zwycięstwo golem zdobytym w doliczonym czasie.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CARINA GUBIN 1:2
Wszystkie bramki w tym meczu strzelono w II połowie, a tę najważniejszą, dającą 3 pkt, goście zdobyli w samej końcówce. Tym wynikiem Carina zagwarantowała sobie spokój na kolejne tygodnie, a Pniówek skomplikował sobie życie.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – MIEDŹ II LEGNICA 2:1
Faworyt troszkę się męczył, ale ostatecznie poradził sobie z zamykającymi tabelę rezerwami Miedzi, która do bezpiecznego miejsca traci już aż 8 pkt.

CHROBRY II GŁOGÓW – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:2
Obie drużyny miały swoje okazje, ale skuteczniejsza była Lechia.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW 4:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Piłkarki Ślęzy zrobiły swoje

W rozegranym w Zabierzowie Bocheńskim meczu 13. kolejki rozgrywek II Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Dębem 4:1.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Ciężki przeciwnik grający o utrzymanie, walczący o każdy centymetr boiska i każdą piłkę. Jeszcze bardziej wymagające boisko, przez co grało się dzisiaj obu ekipom naprawdę trudno. Podobało mi się dzisiaj podejście dziewczyn do tego spotkania. Było widać od początku do końca cheć strzelania bramek i wygrania meczu.

DĄB ZABIERZÓW BOCHEŃSKI – ŚLĘZA WROCŁAW 1:4

0:1 Podkowa (karny) 4′
1:1 Niedziela 19′
1:2 Podkowa (karny) 44′
1:3 Krawczyk (as.Larska) 50′
1:4 Mieszczak (Góra) 65′

Ślęza – Niedzielska, Gaber (58’Ciesielska), Olbińska, Szewczyk, Gruchała (75’Wróbel), Adamiec (55’Mieszczak), Krawczyk, Larska (75’Janik), Podkowa, Góra (75’Raszkowska), Walczak

Bramki z pojedynku MKS – Ślęza

Oto jak padały gole w spotkaniu w Kluczborku.