III liga kobiet – Niełatwe zadanie przed piłkarkami Ślęzy
W niedzielę (29 września) o godz.14 w Świdnicy, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy miejscową Polonią i Ślęzą Wrocław.
W sobotę rozgrywki III ligi kobiet osiągną półmetek rundy jesiennej, a hitem kolejki będzie niewątpliwie mecz pomiędzy Polonią Świdnica i Ślęzą Wrocław.
Choć na wielu portalach Polonia znajduje się na 2. miejscu w tabeli, na naszej stronie zajmuje ona miejsce 3. Wynika to z tego, że wciąż nie zweryfikowany został mecz (pora na pobudkę), który miał się odbyć 7 września w Bierutowie, pomiędzy miejscowym UKS-em i Polonią Środa Śląska, na który po prostu drużyna gości nie przyjechała. Innego rozstrzygnięcia niż walkower na korzyść UKS-u być zatem nie może, a my aby tabela była czytelniejsza, już do uwzględniliśmy.
Bez względu jednak na to, które miejsce zajmuje Polonia, to lidera, jakim jest Ślęza czeka bardzo trudna przeprawa. Polonia jeszcze w tym sezonie nie przegrała, wygrywając trzy mecze i tyleż samo remisując. Kadra świdnickiego klubu w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami zmieniła się niewiele. Niewątpliwie bardzo odczuwalną stratą jest odejście do Bielawianki – Julii Furmankiewicz. Do zespołu doszły za to Natalia Marszałek i kilka młodych utalentowanych dziewczyn. Najbardziej rozpoznawalną postacią Polonii jest wciąż Kamila Kosior, która w tym sezonie strzeliła już 12. bramek (przy 21. całego zespołu).
Dotychczasowy bilans meczów Ślęzy z Polonią jest korzystniejszy dla wrocławianek, które wygrały trzykrotnie i doznały jednej porażki. Miała ona miejsce w pierwszej konfrontacji obu zespołów we Wrocławiu, gdy Polonia wygrała 3:1. Później Ślęza dwukrotnie w stosunku 3:2 zwyciężyła na boisku rywala, a w ostatniej konfrontacji Na Niskich Łąkach, żółto-czerwone wygrały 7:0.
Od początku sezonu trener Arkadiusz Domaszewicz ma spory ból głowy spowodowany kłopotami kadrowymi. W żadnym z dotychczasowych meczów nie mógł i z pewnością do końca rundy jesiennej nie będzie mógł skorzystać ze swoich wszystkich zawodniczek. Kontuzje (teraz doszła jeszcze Wiktorii Lasoty), mecze w CLJ U17 i inne przypadki sprawiają, że przed każdym meczem szkoleniowiec Ślęzy musi się mocno nagłowić, by skompletować kadrę meczową. Praktycznie, w każdym spotkaniu 1KS występuje w odmiennym zestawieniu i podobnie będzie zapewne w tym niedzielnym. Mimo tych problemów, drużyna daje sobie radę i mamy nadzieję, że poradzi też sobie w Świdnicy.