Pucharowy triumf Ślęzy Wrocław

W finałowym meczu rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z Śląskiem II Wrocław 3:0.

 
Piękniejszej inauguracji nowego stadionu Ślęzy Wrocław nie mogliśmy sobie wymarzyć. Ślęza w finałowym meczu okręgowych rozgrywek Pucharu Polski nie dała najmniejszych szans rezerwom Śląska Wrocław. Sukces ten tym bardziej cieszy, że przypadł on w roku jubileuszu 75-lecia Pierwszego Klubu Sportowego we Wrocławiu.

Kibice, którzy zajęli miejsca na trybunach nowego obiektu Ślęzy byli świadkami bardzo dobrego, toczonego w szybkim tempie meczu. Pierwsze minuty mogły wskazywać, że będzie ono bardzo zacięte, ale od około 15. minuty zaczęła się zarysowywać coraz większa przewaga żółto-czerwonych, którzy zdominowali grę i w przekroju całego spotkania byli wyraźnie lepsi.

Już w 2 min. po strzale głową Piotra Stępnia, zakotłowało się pod bramką Śląska II, a większość piłkarzy Ślęzy domagała się odgwizdania rzutu karnego twierdząc, że jeden z zawodników gości odbił futbolówkę ręką. W 7 min. troszkę zadrżeliśmy, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od poprzeczki bramki 1KS-u. Po kwadransie w miarę wyrównanego meczu do głosu doszli gospodarze, którzy zepchnęli przyjezdnych do głębokiej defensywy. Po rzucie rożnym niecelnie główkował Hubert Muszyński, a w 21 min. po kontrataku i długim rajdzie Kornela Traczyka, niewiele się pomylił finalizujący akcję Piotr Stępień. Dwóch bardzo dobrych okazji nie wykorzystał też Guilherme. Za pierwszy razem jego strzał w ostatniej chwili został zablokowany, a za drugim nie trafił do praktycznie pustej już bramki. Nie mający kompletnie pomysły na zneutralizowanie świetnie grających żółto-czerwonych Śląsk II, w tym okresie odpowiedział tylko jednym, bardzo słabym strzałem Mateusza Młynarczyka. Ślęza za to wciąż atakowała. W 33 min. po uderzeniu Stępnia, Korytkowski wypluł piłkę przed siebie, a Guilherme dobił ją do siatki. Niestety radość nasza radość była przedwczesna, bowiem Brazylijczyk reprezentujący żółto-czerwone barwy był na pozycji spalonej. Co się odwlecze, to nie uciecze i już w 42 min. Ślęza zdobyła tym razem jak najbardziej prawidłowego gola. Po dośrodkowaniu Roberta Pisarczuka z rzutu wolnego, strzałem głową na prowadzenie wyprowadził gospodarzy Maciej Tomaszewski.

Po zmianie stron można było oczekiwać bardziej zdecydowanych ataków Śląska II, ale nic takiego miejsca nie miało. Jak mówi piłkarskie przysłowie „tak się gra jak przeciwnik pozwala” to w przypadku tego starcia, piłkarze Ślęzy swoim rywalom pozwalali na bardzo niewiele. W 54 min. było już 2:0, gdy po znakomitym podaniu Pisarczuka, Traczyk znalazł się sam przed Korytkowskim i nie zmarnował okazji. Po podwyższeniu rezultatu, żółto-czerwoni jakby zbytnio się rozluźnili. W 55 min. Piotr Zabielski musiał interweniować po uderzeniu jednego z rywali, a kilka minut później, bramkarz Ślęzy wspólnie z Muszyńskim nie pozwolili by piłka wpadła do bramki po strzale Michała Dryji. W 66 min. było już praktycznie po meczu po akcji wprowadzonych chwilę wcześniej piłkarzy. Z prawej strony dośrodkował Jakub Gil, a piłkę do siatki wpakował Piotr Kotyla. Na tym emocje praktycznie już się skończyły, bowiem Śląsk II praktycznie bił głową w mur, a jedyną okazją jaką miał w końcowych fragmentach był rzut wolny, egzekwowany przez Pawła Kucharczyka, po którym Zabielski przeniósł piłkę nad poprzeczką. Ślęza miała jeszcze kilka okazji by wygrać wyżej, jak choćby te Muszyńskiego i Stępnia, ale wynik nie uległ już zmianie.

Dziś cieszymy się, ale na dłuższe fetowanie zdobytego trofeum czasu nie ma zbyt wiele. Tuż po uroczystości wręczenia nagród, odbyło się losowanie par półfinałowych Regionalnego Pucharu Polski. Przeciwnikiem Ślęzy na tym etapie będzie Polonia-Stal Świdnica, która będzie też gospodarzem tego starcia zaplanowanego na sobotę 11lipca.

ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK II WROCŁAW 3:0 (1:0)

1:0 Tomaszewski 42′
2:0 Traczyk 54′
3:0 Kotyla 66′

Ślęza – Zabielski, Stempin, Muszyński, Tomaszewski, Bialik (79’Niewiadomski), Pisarczuk, Olejniczak (83’Bohdanowicz), Dyr, Traczyk (66’Gil), Guilherme (66’Kotyla), Stępień
rezerwa – Adamczyk, Szewczyk, Stańczak

Śląsk II – Korytkowski, Kotowicz (87’Buławski), Młynarczyk, Mamis (46’Michalski), Dryja, Wiech, Krocz, Szymański (59’Jarzębowski), Wypart, Caliński, Kucharczyk.
rezerwa – Tysiak, Sobczak.

Sędziowali – Paweł Kucharczyk oraz Damian Nowak i Jakub Szymczak
Żółte kartki – Kotyla – Wiech, Wypart, Caliński

foto – Marcin Folmer