O awans do ćwierćfinału Ślęza zagra w Goszczu
W środę (29 września) o godz.16:30 w Goszczu, rozegrany zostanie mecz 1/16 rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscową Wiwą.
Ostatnia wrześniowa środa, będzie czwartą z rzędu podczas której na boisko wybiegną piłkarze Ślęzy Wrocław. W tym trwającym wciąż futbolowym maratonie 1KS-u, jego przedostatnim etapem będzie wizyta w Goszczu, i pucharowy mecz w strefie wrocławskiej.
Los sprawił, że kolejnym pucharowym rywalem Ślęzy będzie Wiwa Goszcz. Klub ten założony został w 1952 roku jako Dąb Goszcz, a następnie znany był jako Granit i Bodzio Goszcz. Pod obecną nazwą występuje od 2002 roku. Pierwszym, znaczącym sukcesem Wiwy było zdobycie Pucharu Polski w okręgu wrocławskim. Grająca wówczas w klasie okręgowej drużyna z Goszcza, w finale wygrała 2:1 z KP Brzeg Dolny. W 2016 roku Wiwa po raz pierwszy awansowała do IV ligi i przez dwa sezony występowała w tej klasie rozgrywkowej. Drugi awans do IV ligi klub z Goszcza wywalczył w roku 2019, ale choć w rozgrywkach skróconego sezonu 2019/20 zajął 11. miejsce, na tym poziomie rozgrywkowym w kolejnym sezonie już się nie pojawił, co było spowodowane decyzją zarządu klubu, który postanowił, że zespół rywalizować będzie w klasie okręgowej.
W trwających obecnie rozgrywkach, Wiwa po 7. kolejkach plasuje się na 6. miejscu w tabeli z dorobkiem 12 pkt, na który złożyły się 4. zwycięstwa i 3. porażki. W zmaganiach pucharowych, drużyna z Goszcza w I rundzie wygrała z KS-em Piotrkowice 10:1, a w rundzie drugiej z Długołęką 2000 4:1.
Gdy popatrzymy na kadrę Wiwy, to nie znajdziemy w niej piłkarzy, których nazwiska znane są szerszej grupie kibiców, choć są wśród nich zawodnicy grający wcześniej na wyższych poziomach rozgrywkowych. O Wiwie możemy za to powiedzieć, że jest to klub lokalny, nie bazujący na wrocławskim zaciągu, a skupiający się na zawodnikach grających od lat w Goszczu, lub też klubach z okolicznych miejscowości. Od lipca 2020 roku trenerem Wiwy jest Przemysław Grochowicki i tu taka mała ciekawostka, jego syn – Mateusz – występuje obecnie w drużynie juniorów Ślęzy Wrocław. Przed startem obecnego sezonu doszło, można by rzec do rodzinnej konfrontacji, bowiem Wiwa w sparingu wygrała z juniorami Ślęzy 6:2. Górą był zatem senior rodu, ale junior też zaznaczył w tym starciu swoją obecność strzelając jedną z bramek.
Jak już wspomnieliśmy, Ślęza jest w trakcie serii spotkań rozgrywanych co 3. dni. Mecz z Wiwa będzie już ósmy rozgrywanym w tym systemie. Ten spory jakby nie patrzeć wysiłek, nasi piłkarze muszą już odczuwać, tym bardziej, że kadra zespołu trenera Grzegorza Kowalskiego zbyt liczna nie jest. Nie oznacza to jednak, że Ślęza odpuści pucharowe rozgrywki. Nasz zespół, nieważne z kim i kiedy zawsze gra o pełną pulę i o taką, którą tym razem stanowi awans do ćwierćfinału, zagra też i w środę. Ślęza jest oczywiście zdecydowanym faworytem tej potyczki i wierzymy, że z tej roli wywiąże się należycie.
Arbitrem meczu Wiwa – Ślęza będzie Piotr Paluch.
Z meczu w Goszczu przeprowadzimy relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.