W sobotę Ślęza zagra z MKS-em Kluczbork

W sobotę (7 maja) o godz.14 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i MKS-em Kluczbork.

 

Po trudnym meczu, ale co najważniejsze zwycięskim, piłkarze Ślęzy wracają do Wrocławia, by na własnym obiekcie rozegrać dwa kolejne ligowe mecze. W obydwu przeciwnikami 1KS-u będą zespoły desperacko rywalizujące o zachowanie trzecioligowego bytu. Pierwszym z nich będzie MKS Kluczbork, które na Kłokoczyce zawita w sobotę.

MKS to klub, który po spadku z II ligi wciąż nie może powrócić na właściwe tory, a po za skróconym sezonem 2019/20, który zakończył na wysokim 4 miejscu, w pozostałych rywalizował o utrzymanie. Podobnie jest też i w bieżących rozgrywkach. Klub z Kluczborka ma za sobą bardzo nieudaną jesień, bowiem w 18-stu meczach zdołał zdobyć zaledwie 15 pkt. Wiosna w wykonaniu MKS-u jest już goła inna, bo wystarczyło 9 spotkań, by zespół ten prawie podwoił swój dorobek punktowy (ma ich obecnie 29). Te zdecydowanie lepsze punktowanie, póki co jednak nie pozwoliło MKS-owi na opuszczenie strefy spadkowej. Mogło to wydarzyć się w minioną środę, gdyby kluz z Kluczborka zdobył choćby punkt w zaległym meczu w Bielsku-Białej z Rekordem, lecz przegrał w nim wyraźnie 0:3, kończąc tym samym serię trzech z rzędu wygranych meczów.

Karuzela trenerska, to określenie pasuje deo tego, co w tym sezonie dzieje się w Kluczborku. MKS sezon rozpoczynał z trenerem Tomaszem Kazimierowiczem. W październiku zmienił go Piotr Jacek. Po jego kierunkiem zespół przygotowywał się do rundy wiosennej, i pod jego kierunkiem piłkarską wiosnę rozpoczął. Jednak w marcu trener Jacek otrzymał ofertę ze Stomilu Olsztyn i z niej skorzystał. Kolejnym szkoleniowce MKS-u został pojawiający się i znikający z klubów III ligi Kamil Socha. Pamiętamy tego szkoleniowca z Piasta Żmigród, którego trenerem był trzykrotnie i tyleż razy opuszczał ten klub gdy dostawał oferty z wyższych klas rozgrywkowych. W Kluczborku trener Socha też długo nie popracował, bo niespełna miesiąc, by jak podają klubowe media, z powodów zdrowotnych poprosić o rozwiązanie kontraktu. Po odejściu trenera Sochy, tym razem zarząd klubu nie szukał szkoleniowca na zewnątrz, a obowiązki prowadzenia drużyny powierzył dotychczasowemu asystentowi trenera Sochy, Tomaszowi Chatkiewiczowi, a wyniki osiągane przez zespół pod jego kierunkiem, pokazują, że była to trafna decyzja.

W zimie w Kluczborku zaczęto poszukiwać piłkarzy, którzy pomogliby drużynie w rywalizacji o utrzymanie. Ściągnięto m.in, Radosława Krzyśkowa z Moto-Jelcza Oława, a także dwóch piłkarzy Elany Toruń, Wojciecha Muchę i Kamila Jóźwickiego. Z drużyny nie odszedł za to żaden z podstawowych zawodników.

MKS przyjedzie do Wrocławia w poszukiwaniu jakże potrzebnych temu zespołowi punktów. My ze swojej strony możemy obiecać, że tych punktów łatwo nie zdobędzie, bowiem Ślęza też chce je zdobyć, by umocnić się na pozycji wicelidera. Praktycznie tak jak przez całą wiosnę, tak i przed tym meczem trwa walka z czasem, by jak najwięcej zawodników Ślęzy było gotowych go gry i by trener Grzegorz Kowalski miał większy komfort przy ustalaniu składu. Przypomnijmy, że do Pawłowic nie pojechało aż pięciu ważnych zawodników 1KS-u. Czy tym razem liczba absencji będzie mniejsza ? Przekonamy się o tym już w sobotę.

Serdecznie zapraszamy kibiców na to spotkanie, tym bardziej, że prognozy pogody są bardzo optymistyczne. Przypominamy jeszcze informacje organizacyjne.

Bilety dostępne przed meczem w kasie na stadionie.
Wjazd na parking i wejście na stadion od ul. Zakrzowskiej.
Dojazd MPK – autobusy linii 128, 130, 111 i 151 – przystanek Zakrzowska
autobusy linii D, N, 121, 131 – przystanek Rondo Lotników Polskich (trzeba przejść przez wiadukt).
Dojazd PKP – przystanek Wrocław Psie Pole (trzeba przejść przez wiadukt).
Gastronomia – Kawiarnia „Ślęzanka” w budynku klubowym i grill w domku obok trybun.