Pucharowa relacja na żywo!

Zapraszamy na relację live z meczu 1/16 rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej pomiędzy Piastem Lutynia, a Ślęzą Wrocław.

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ


PIAST LUTYNIA
  0–13 ŚLĘZA WROCŁAW

 

Piast: 1. Więcek – 2. Rudzki, 3. Łukomski, 8. Pańczyszyn, 9. Mi. Baraniecki, 10. Ma. Baraniecki, 14. Zięcina, 18. Borowiec, 27. Kmieć, 44. Bartczak, 99. Szczot

Ślęza: 12. Zabielski – 6. Pisarczuk, 7. Kotyla, 11. Traczyk, 17. Vinicus, 18. Afonso, 19. Stępień, 20. Niewiadomski, 22. Muszyński, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk


Koniec meczu.

85′ Krukowski 13:0 dla Ślęzy.

81′ Minimalnie niecelny strzał Wawrzyniaka.

78′ Przykucki zdobywa samobójczego gola. 0:12.

76′ Niecelne uderzenie Wawrzyniaka z rzutu wolnego.

73′ Jedna z nielicznych akcji rywali. Strzał Michała Baranieckiego broni Zabielski.

i słupek Hawryły…

W międzyczasie poprzeczka Fediuka…

64′ Gonera i Przykucki za Łukomskiego i Prugara.

59′ Krukowski 11:0 dla Ślęzy!

54′ Kolejne okazje dla wrocławian. Tym razem niewykorzystane.

51′ Kotyla 0:10!

50′ Traczyk 0:9.

48′ Niecelny strzał Hampela.

Gra po przerwie wznowiona.

Sporo zmian w zespole Ślęzy. Na murawie pojawiają się Wawrzyniak, Bohdanowicz, Hawryło, Krukowski, Hampel i Stempin. W miejsce Muszyńskiego, Viniciusa, Afonso, Stępnia, Pisarczuka i Niewiadomskiego.

Zmiana też w ekipie Piasta. Marchewka wchodzi za Kuszyka.

 

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY

45′ +1′ Stępień 0:8!

44′ Poprzeczka ratuje Piast po strzale Stępnia.

44′ Vinicius 0:7!

39′ Więcek uprzedza wychodzącego na dobrą pozycję Tomaszewskiego.

33′ Vinicius 0:6!

28′ Niecelny strzał Kotyli z rzutu wolnego.

24′ Traczyk. 0:5!

17′ Niecelny strzał Viniciusa.

15′ Trzecia podobna sytuacja po rzucie rożnym. 4:0 dla Ślęzy! Niewiadomski!

14′ Stępień. 0:3!

11′ Kopia akcji sprzed chwili. Tym razem strzelcem gola dla Ślęzy Niewiadomski!

9′ Muszyński po rzucie rożnym zdobywa gola dla wrocławian!

8′ Bramkarz rywali broni strzały Niewiadomskiego i chwilę później Pisarczuka.

5′ Więcek broni strzał z rzutu wolnego Pisarczuka.

Piłkarze miejscowych dopingowani są przez nieliczną grupkę kibiców.

2′ Bardzo niecelny strzał Kotyli.

Rozpoczynają wrocławianie.

Sędzią spotkania będzie Maciej Habuda (KS Wrocław).

Nasi dziś na żółto – czerwono, rywale na biało – czarno.

Kończy się już rozgrzewka. Już niebawem rozpocznie się ten pojedynek.

Witamy serdecznie z Lutyni. Już za kilka minut rozpoczniemy relację na żywo z meczu 1/16 Okręgowego Pucharu Polski, w którym miejscowy Piast podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Piast: 6. Gonera, 11. Kuszyk, 20. Prugar, 21. Przykucki, 17. Obała, 23. Marchewka.

Ślęza: 1.Wąsowski, 2. Hampel, 5. Stempin, 8. Bohdanowicz, 9. Wawrzyniak, 13. Krukowski, 16. Hawryło.

 


 

Obronę pucharowych trofeów Ślęza rozpocznie w Lutyni

W środę (15 września) o godz.17 w Lutyni, rozegrany zostanie mecz 1/16 rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej, pomiędzy Ślęzą Wrocław i miejscowym Piastem.

 

W dwóch poprzednich sezonach Ślęza Wrocław sięgała po pucharowe trofea zarówno w podokręgu wrocławskim jak i też na Dolnym Śląsku. Nie mamy nic przeciwko temu, aby 1KS powtórzył te wspaniałe osiągnięcia w obecnym sezonie. Droga ku temu jest jednak długa, bo jak wiadomo, różne są regulaminy pucharowych zmagań w poszczególnych, dolnośląskich podokręgach. Ślęza podobnie jak w poprzednich latach, dosyć wcześnie przystępuje do pucharowej rywalizacji, a n.p. w podokręgu legnicki, trzecioligowe zespoły swoje pierwsze starcia rozegrają dopiero w ćwierćfinałach.

Pierwszym pucharowym przeciwnikiem Ślęzy będzie A-klasowy Piast Lutynia. Klub ten założony został w 1946 roku. Przez 11. ostatnich sezonów występował w B-klasie, by wiosną 2021r. zajmując 1. miejsce w grupie VIII, z przewagą 2 pkt. nad Zjednoczonymi Łowęcice wywalczyć awans do A-klasy. Póki co, beniaminkowi z Lutyni nie wiedzie się najlepiej w bieżących rozgrywkach, bo w 5. dotąd rozegranych meczach, Piast zdołał zdobyć tylko 3 pkt. i zajmuje 15. (przedostanie) miejsce w tabeli.

Piast w drodze do 1/16 pucharowych rozgrywek rozegrał już 2. mecze. W rundzie przedwstępnej wygrał 3:2 z drużyną wrocławskich sędziów, a w 1/32 po zremisowanym 3:3 meczu z Liderem Borów, w rzutach karnych zwyciężył 9:8.

W meczach pierwszych pucharowych rund, Ślęza występuje zazwyczaj w składach różniących się od tych z ligowych meczów. Pewnie i tym razem będzie podobnie, choć z drugiej strony patrząc na to, że kadra 1KS-u zbyt szeroka nie jest, można się jednak spodziewać, że większość zawodników w Lutyni się pojawi. Cel meczu jest tylko jeden, a mianowicie awans, najlepiej jeszcze by został on wywalczony jak najmniejszym kosztem sił. Oczywiście, ani trochę nie lekceważymy przeciwnika i nasz zespół podejdzie do niego z szacunkiem, ale też nie wyobrażamy sobie, by w tym meczu żółto-czerwoni nie udowodnili swojej wyższości, wynikającej choćby z różnicy klas rozgrywkowych, w jakich występują obydwie drużyny.

Arbitrem meczu będzie Maciej Habuda.

Ze spotkania w Lutyni przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową.

Liga dżentelmenów po 8. kolejce

W 8. kolejki sędziowie pokazali 34. żółte kartki. Po jednym piłkarzu MKS-u i Cariny, zobaczyło dwukrotnie kartoniki w tym kolorze, co zakończyło się dla nich koniecznością przedwczesnego opuszczenia boiska. Bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został zawodnik Piasta.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 8. kolejce.

 
1. Stal Brzeg – 14
1. Foto-Higiena Gać – 14
3. Polonia Bytom – 17
4. Gwarek Tarnowskie Góry – 18
5. Rekord Bielsko-Biała – 19
6. Miedź II Legnica – 20
6. Karkonosze Jelenia Góra – 20*
8. Ślęza Wrocław – 21
8. Warta Gorzów Wlkp. – 21
8. Odra Wodzisław Śl. – 21*
8. Zagłębie II Lubin –21
12. Carina Gubin – 23
12. Lechia Zielona Góra – 23
14. LKS Goczałkowice Zdrój – 24
15. Górnik II Zabrze – 27
16. MKS Kluczbork – 31
17. Pniówek 74 Pawłowice – 34
18. Piast Żmigród – 41
* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 8. kolejce

Spory tłok panuje za plecami prowadzącego w klasyfikacji strzelców – Patryka Kusztala.

 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 8. kolejce

7 – Patryk Kusztal (Zagłębie II)

6 – Jan Ciućka (Rekord), Michał Sypek (Stal), PIOTR STĘPIEŃ (Ślęza)

5 – Piotr Ćwielong (LKS), VINICIUS (ŚLĘZA)

4 – Daniel Barbus (Gwarek), Kacper Głowieńkowski (Piast), HUBERT MUSZYŃSKI (ŚLĘZA)

3 – Przemysław Mycan, Jakub Babij (Lechia), Filip Matuszczyk (LKS), Filip Balcewicz, Tomasz Mamis (Miedź II), Marcin Przybylski (MKS), Kamil Chiliński (Odra), Daniel Łuczak (Piast), Dawid Hanzel (Pniówek), Tomasz Nowak (Rekord), Paweł Posmyk (Warta), ADRIAN NIEWIADOMSKI (ŚLĘZA)

Podsumowanie 8. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, trzy gości i dwa remisy to bilans 8. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3).

 
LKS Goczałkowice Zdrój i Rekord Bielsko-Biała wciąż nie znaleźli pogromców i pozostają niepokonanymi w lidze zespołami. W 8. kolejce strzelono 24 bramki, co daje średnią 2,66 gola na mecz.

MKS KLUCZBORK – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Po czterech z rzędu porażkach, MKS zdobył punkt, co zawsze stanowi jakiś progres. Gospodarze utrudnili sobie jednak ten mecz grając od 68 min. w dziesiątkę, po czerwonej kartce jaką ujrzał jeden z ich zawodników.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – CARINA GUBIN 2:0
Lider pewnie zwyciężył, a miał przy tym ułatwione zadanie, bowiem już od 34 min. Carina grała w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka).

PIAST ŻMIGRÓD – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 0:3
I w tym meczu o końcowym rezultacie w dużej mierze zadecydowała czerwona kartka, jaką ukarany został w 72 min. piłkarz Piasta. Goście bez skrupułów wykorzystali liczebną przewagę, strzelając w końcowej fazie spotkania trzy gole.

FOTO-HIGIENA GAĆ – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:4
Faworyt szybko ustawił sobie ten mecz, mając już po 10. minutach strzelone dwa gole.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – STAL BRZEG 2:1
Stal do przerwy grała dobrze i prowadziła 1:0. Mecz trwa jednak 90 min. o czym brzeżanie chyba zapomnieli, bo w drugiej odsłonie zupełnie oddali inicjatywę beniaminkowi, a ten to wykorzystał.

WARTA GORZÓW – GÓRNIK II ZABRZE 0:0
Podobnie jak to miało miejsce jesienią w poprzednim sezonie, tak też i teraz Warta na kompleks własnego boiska, na którym rozgrywała już szósty mecz i żadnego z nich nie wygrała.

MIEDŹ II LEGNICA – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 2:0
Długo w tym starciu pachniało remisem, bowiem gola otwierającego wynik, miejscowi strzelili dopiero w 89 min.

POLONIA BYTOM – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:2
Po dwóch kolejnych zwycięstwach wydawało się, że Polonia powróciła na właściwe tory, a tu tymczasem taki klops. Powoli musimy się już chyba przyzwyczajać, by mecze w których bytomianie tracą punkty, przestać traktować w kategorii sensacji.

ŚLĘZA WROCŁAW – LECHIA ZIELONA GÓRA 2:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

IV Liga Kobiet – Drugi zespół znów zwycięża

W meczu 2. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza II Wrocław wygrała z UKS SAP Brzeg 7:2.

 

Wbrew temu, co może sugerować wynik, to wcale nie był łatwy mecz dla naszej drużyny, bowiem były w nim długie momenty, gdy piłkarki z Brzegu toczyły równorzędny bój z wrocławiankami i miały też sporo okazji, by ich zdobycz bramkowa była bardziej pokaźna. Tradycyjnie już skład Ślęzy II mocno różnił się od tego z poprzednich meczów. Znalazła się w nim m.in. Natalia Skużybut, co pewnie nie stanowiłoby żadnego zaskoczenia, gdyby nie fakt, że zamiast grać na swojej nominalnej pozycji, czyli w bramce, zagrała dziś jako skrzydłowa.

Już w 7 min. formę bramkarki z Brzegu sprawdziła Joanna Gogacz strzelając mocno z ostrego kąta. Minutę później ta sama zawodniczka przedarła się przez defensywę UKS-u i umieściła piłkę w bramce. Zespól gości odpowiedział niezbyt mocnymi strzałami Natalii Lipki i Natalii Sokołowskiej. W 9 min. mieliśmy sporo szczęścia, gdy piłka obiła słupek. W 20 min. Ślęza podwyższyła prowadzenie, gdy po podaniu Gogacz, gola strzeliła Paulina Szopińska. Minęła chwila i UKS był bliski złapania kontaktu, ale ze strzałem Wiktorii Karlikowskiej poradziła sobie Dominika Drucks. Na posterunku była też i golkiperka przyjezdnych, interweniując po strzale Aleksandry Kucharskiej. W 26 min. z dystansu uderzyła Lipka, a piłka otarła się o słupek. Sytuacje pod oboma bramkami zmieniały się jak w kalejdoskopie. Swojej okazji w 33 min. nie wykorzystała Paulina Zygadlik, a główka Pameli Dziadek też okazała się nieskuteczna. W 43 min.broniąca bramki UKS-u, Karolina Pastuszczak, odważnym wyjściem zapobiegła utracie bramki, wyłuskując piłkę spod nóg Gogacz. W 44 min. duży błąd popełniła bramkarka Ślęzy, co bezwzględnie wykorzystała Kamila Stachera. Już w doliczonym czasie I połowy, Natalia Zacharz trafiła w poprzeczkę bramki drużyny gości.

Druga połowa zaczęła się od niezbyt udanych prób strzeleckich Kornelii Kieliby i Szopińskiej, za to po drugiej stronie „setkę” zmarnowała Lipka. Ta sama zawodniczka w 57 min. groźnie uderzyła z dystansu, a piłka w niewielkiej odległości przeleciała nad poprzeczką. Minęła kolejna minuta i było 2:2, po tym jak drugi raz na listę strzelczyn wpisała się K.Stachera. Stracony gol podrażnił wrocławianki, bo już za moment idealnej okazji nie zdołała zamienić na bramkę Gogacz. Udało się to za to Kucharskiej w 60 min. a przy tym trafieniu asystowała jej Szopińska. W 63 min. świetnej szansy na gola nie zamieniła Nicola Stachera, co szybko zemściło się na zespole z Opolszczyzny, bowiem w 68 min. Kucharska po przejęciu piłki włączyła piąty bieg i nie zatrzymała się dopóki piłka nie ugrzęzła w siatce. Im bliżej końca meczu, tym po dziewczynach z Brzegu widać było coraz większe zmęczenie, ale dalej z ambicją próbowały one odrobić straty, jak choćby po strzale K.Stachery, po którym Drucks sparowała piłkę na rzut rożny. W 73 i 74 min. dwie doskonałe okazje zmarnowały Kucharska i Kieliba, a zaraz potem Drucks na twarz przyjęła piłkę zmierzającą do bramki. W 81 min. znakomitą akcję przeprowadziła Kucharska, a Zygadlik dopełniła formalności. Na tym nie zakończył się jeszcze popis strzelecki dziewczyn reprezentujących żółto-czerwone barwy. W 83 min. Kucharska miała już na koncie hat tricka, po bardzo ładnym uderzeniu z rzutu wolnego. Niewiele też brakowało, by swojego gola zdobyła Hanna Mikos. Wynik końcowy ustalony został w doliczonym czasie przez Zygadlik, która pewnie wykonała rzut karny.

Cieszymy się ze zwycięstwa naszej drużyny, ale też chwalimy dziewczyny z Brzegu, które zagrały bardzo ambitnie.

ŚLĘZA II WROCŁAW – UKS SAP BRZEG 7:2 (2:1)

1:0 Gogacz 8′
2:0 Szopińska 20′
2:1 K.Stachera 44′
2:2 K.Stachera 58′
3:2 Kucharska 60;
4:2 Kucharska 68′
5:2 Zygadlik 81′
6:2 Kucharska 83′
7:2 Zygadlik (karny) 90+1′

Ślęza II – Drucks, Wypych, Mikos, Skużybut (79’Frankowska), Zygadlik, Gogacz, Zacharz (87’Czajkowska), Kucharska (87’Guzikowska), Chyżewska (46’Kieliba), Dziadek, Szopińska

Gole z meczu Ślęza – Lechia

Oto jak padały bramki w pojedynku Ślęza Wrocław – Lechia Zielona Góra.

 

 

 

 

 

Zdjęcia ze spotkania Ślęza – Lechia

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Lechia Zielona Góra.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – Lechia: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po pojedynku Ślęza Wrocław – Lechia Zielona Góra powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 
 
 
 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „To był trudny mecz. Było to spotkanie w kategoriach wynikowych po meczu z Rekordem, więc najważniejsze było wygrać. Widać było taką stronę emocjonalną w naszych zawodnikach, którzy więcej dbali o to, żeby gra kończyła się skutecznie i efektywnie niż, żeby to spotkanie było meczem piłkarsko ładnym. Widać, że każdy męczy się w tych meczach co trzy dni. My znieśliśmy to chyba ciężej niż Lechia, bo wyglądaliśmy momentami gorzej niż przeciwnik, ale chyba te zasoby takiej mocnej determinacji przechyliły szalę zwycięstwa na naszą stronę.”

Andrzej Sawicki (trener Lechii): „Przegraliśmy ten mecz, ale trzeba naprawdę skomplementować zespół. Przyjechaliśmy tutaj do tak naprawdę głównego faworyta do awansu i uważam, że dzisiaj naprawdę mogliśmy wygrać ten pojedynek, bo z przekroju całego może nie mieliśmy kontroli nad nim, bo to byłoby za duże słowo, ale byliśmy pewni na tym boisku, graliśmy pewnie piłką, konstruowaliśmy akcje. Myślę, że kluczowy był początek pierwszej połowy. Oddaliśmy cztery strzały, a w dwóch sytuacjach powinniśmy je lepiej rozwiązać. Ślęza potwierdziła, że jest klasowym zespołem, ponieważ nie grając najlepszego meczu wyszła z dwoma szybkimi, fajnymi akcjami, które zakończyła bramkami. Dzisiaj nie zgadza mi się tylko wynik, bo jeśli chodzi o postawę zespołu to jestem z niej zadowolony.”

Piotr Stępień (Ślęza): „Są czasami takie mecze, że ważniejszy jest wynik niż styl i tak było dzisiaj. W dzisiejszym spotkaniu to drużyna gości była częściej przy piłce i nadawała rytm tego spotkania. Jednak w piłce liczą się bramki, a my dzisiaj byliśmy skuteczniejsi. Takie zwycięstwa też są potrzebne, bo budują charakter. Teraz skupiamy się już na środowym pojedynku w pucharze, a następnie na meczu w Tarnowskich Górach.”

Michał Łokietek (Lechia): „Chcieliśmy zagrać piłką. Nie chcieliśmy się cofać. Wiadomo, że mieliśmy respekt do Ślęzy, ale przyjechaliśmy tutaj walczyć o punkty. Nie wyszło. Uważam, że nie był to zły mecz w naszym wykonaniu, no ale Ślęza wygrała to spotkanie 2:0.”

Ślęza – Lechia w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Lechia Zielona Góra

 

strzały celne

Ślęza – 5
Lechia – 4

strzały niecelne

Ślęza – 5
Lechia – 9

rzuty rożne

Ślęza – 3
Lechia – 3

spalone

Ślęza – 2
Lechia – 0

faule

Ślęza – 16
Lechia – 14

żółte kartki

Ślęza – 1
Lechia – 3