Tabela wiosny

Za nami zaledwie 2. kolejki rundy wiosennej, a już tylko trzy zespoły mogą pochwalić się kompletem punktów.

 

Tabela wiosny

1. Ruch Chorzów  2  6  7-0
2. Górnik II Zabrze  2  6  4-0
3. Pniówek 74 Pawłowice  2  6  4-2
4. Polonia Nysa  2  4  6-3
5. Zagłębie II Lubin  2  4  3-1
5. Rekord Bielsko-Biała  2  4  3-1
7. LKS Goczałkowice Zdrój  2  4  1-0
8. Ślęza Wrocław  2  3  4-2
9.Warta Gorzów Wlkp.  2  3  3-1
10. Gwarek Tarnowskie Góry  2  3  1-2
11. Lechia Zielona Góra  1  1  0-0
12. ROW 1964 Rybnik  2  1  2-4
13. Stal Brzeg  2  1  1-3
14. Miedź II Legnica  2  1  1-4
15. MKS Kluczbork  2  1  0-3
16. Foto-Higiena Gać  2  1  3-7
17. Polonia Bytom  1  0  0-1
18. Piast Żmigród  2  0  1-4
19. Polonia-Stal Świdnica  2  0  0-6

Liga dżentelmenów po 21. kolejce

W 21 kolejce, sędziowie pokazali w 41. żółtych kartek. Dwukrotnie żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony, zobaczyli piłkarze Piasta Żmigród i Ślęzy Wrocław.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 21. kolejce

1. Ruch Chorzów – 44 (20 meczów)
2. Zagłębie II Lubin – 47 (20)
3. LKS Goczałkowice Zdrój – 48 (20)
4. Gwarek Tarnowskie Góry – 49 (20)
5. Rekord Bielsko-Biała – 51 (20)
6. ROW 1964 Rybnik – 52 (20)
6. Lechia Zielona Góra – 52 (19)
8. Ślęza Wrocław – 56 (20)
9. Foto-Higiena Gać – 57 (20)
10. Polonia Bytom – 63 (19)
11. Polonia Nysa – 64 (20)
12. Górnik II Zabrze – 68 (20)
12. Pniówek 74 Pawłowice – 68 (20)
14. Warta Gorzów Wlkp. – 69 (20)
14. Stal Brzeg – 69 (20)
16. Piast Żmigród – 73 (20)
17. MKS Kluczbork – 76 (20)
18. Polonia-Stal Świdnica – 77 (20)
19. Miedź II Legnica – 80 (20)

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 21. kolejce

Po 21. kolejce na trzech pierwszych pozycjach klasyfikacji strzelców nie nastąpiły żadne zmiany.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 21. kolejce

19 – Adam Żak (Polonia Bytom)

18 – Marcin Przybylski (Foto-Higiena), Mariusz Idzik (Ruch)

17 – Szymon Kobusiński (Lechia)

16 – Adam Setla (Polonia Nysa)

13 – PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

12 – Bartosz Marchewka (LKS), Dawid Hanzel (Pniówek)

10– Piotr Ćwielong (LKS), Bartosz Włodarczyk (MKS), Damian Celuch (Stal)

9 – Filip Latusek (MKS), Bartosz Zynek (Zagłębie II)

 
W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 21. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Bilans 21. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) to 5. zwycięstw gospodarzy, 3. gości i 1. remis.

 

Lider, chorzowski Ruch wykorzystał potknięcia Polonii Bytom i Ślęzy Wrocław i powiększył swoją przewagę nad tymi zespołami. Kolejna porażka Polonii-Stali Świdnica sprawiła, że zespół ten jest już w krytycznej sytuacji. W 21.kolejce strzelono 28. bramek, co daje średnią 3,1 gola na mecz.

MIEDŹ II LEGNICA – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:1
Jak to często w derbach bywa, mecz zakończył się podziałem punktów. Bliżej zwycięstwa byli goście, którzy prowadzili do 82 min.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – WARTA GORZÓW WLKP. 0:3
Wynik meczu ustalony został już do przerwy. Dzięki zwycięstwu w Świdnicy Warta wydostała się ze strefy spadkowej, a świdnicki beniaminek przegrywając to spotkanie, jeszcze mocniej okopał się na ostatnim miejscu w tabeli.

STAL BRZEG – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:3
Raczej zasłużone zwycięstwo gości, którzy w tym meczu byli po prostu skuteczniejsi.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA BYTOM 1:0
Niespodzianka w Tarnowskich Górach, bo tak też trzeba potraktować ten wynik. Gwarek tym samym zmazał plamę za jesienną porażkę 0:7.

ROW 1964 RYBNIK – POLONIA NYSA 2:4
Po 30 minutach gospodarze prowadzili 2:0. Goście jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać, a po zmianie stron zdobyli kolejne bramki, na wagę jakże cennego dla nich zwycięstwa.

GÓRNIK II ZABRZE – MKS KLUCZBORK 3:0
Długo w tym meczu zwycięstwo miejscowych wisiało na włosku, bo do 88 min. prowadzili oni tylko 1:0. MKS tymczasem w dwóch wiosennych meczach nie zdołał jeszcze strzelić bramki.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – PIAST ŻMIGRÓD 2:0
Podobnie jak przed tygodniem, jeden z piłkarzy Piasta ujrzał czerwoną kartkę już w pierwszej połowie (35 minuta) i podobnie jak przed tygodniem, grający w dziesiątkę zespół ze Żmigrodu nie zdołał zdobyć choćby punktu, a to sprawia, że w tabeli plasuje się tuż nad kreską.

RUCH CHORZÓW – FOTO-HIGIENA GAĆ 4:0
Wynik, który chyba nikogo nie dziwi i jakiego można było się spodziewać.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

LECHIA ZIELONA GÓRA – pauza

Bramki ze spotkania Pniówek – Ślęza

Oto jak padały dziś gole w meczu w Pawłowicach

 

 

Zdjęcia ze spotkania w Pawłowicach

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

Pniówek – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Grzegorz Łukasik (trener Pniówka) „Jakościowo ten mecz jak na trzecią ligę mógł się podobać. Oba zespoły zagrały dziś na dobrym poziomie. Były ciekawe sytuacje z jednej i z drugiej strony. Od pierwszej minuty było widać, że zarówno Pniówek jak i Ślęza dążą do zwycięstwa. Dzisiaj nam się udało, ale chylę czoła przed rywalami, bo to naprawdę fajna drużyna.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy) – „Sam wynik jest już oceną tego spotkania. Zamiast grać w piłkę przyjęliśmy bez sensu sposób grania jaki narzucił nam Pniówek i w tym sposobie byliśmy dziś słabsi.”

Kamil Glenc (Pniówek) – „Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa. Mimo straty bramki udało nam się błyskawicznie odpowiedzieć, a w drugiej połowie wyjść na prowadzenie i utrzymać wynik do końca. Pokazaliśmy charakter, każdy wykonywał swoje założenia. Drużyna Ślęzy jak zawsze postawiła trudne warunki, lecz tym razem pełna pula została w Pawłowicach”

Filip Olejniczak (Ślęza) – „Nastawialiśmy się na ciężki mecz i niestety zakończył się on dla Nas porażką. Po wyjściu na prowadzenie zrobiliśmy najgorszą dla siebie rzecz tracąc od razu bramkę. Mecz specyficzny, bo zawsze obfituje w tzw. „lagi”. Długie piłki przy mocnym wietrze utrudniają grę, a szczególnie tutaj na tym boisku w Pawłowicach. Mało zebranych piłek i nasze błędy dały rywalom okazję do strzałów z dystansu, które zakończyły się trafieniami. Na koniec delikatnie dodam, że sędzia powinien być bardziej obiektywny. Za dużo dziwnych decyzji na korzyść rywala.”

Pniówek – Ślęza w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław

 

strzały celne

Pniówek – 7
Ślęza – 5

strzały niecelne

Pniówek – 3
Ślęza – 5

rzuty rożne

Pniówek – 3
Ślęza – 1

spalone

Pniówek – 0
Ślęza – 0

faule

Pniówek – 9
Ślęza – 22

żółte kartki

Pniówek 1
Ślęza – 5

czerwone kartki za dwie żółte

Pniówek – 0
Ślęza -1

Z Pawłowic wracamy bez punktów

W rozegranym w Pawłowicach meczu 21 kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Pniówkiem 1:2.

 
Trzecia z rzędu porażka Ślęzy z Pniówkiem 74 Pawłowice stała się faktem. Czy była to porażka zasłużona ? Pod jednym względem na pewno tak. Gospodarze byli po prostu skuteczniejsi i dlatego mogli cieszyć się po meczu z kompletu punktów.

Mecz rozpoczął się od bardzo niecelnego uderzenia Mikołaja Wawrzyniaka. W 4 min. w rolę napastnika wcielił się Adam Samiec, ale i on nie zdołał posłać piłki w światło bramki. Te pierwsze minuty dawały nam powody do optymizmu, bowiem to Ślęza zdawała się być zespołem nadającym ton boiskowym wydarzeniom. Miejscowi pierwszy raz zagrozili bramce Ślęzy w 16 min. gdy po strzale Tomasza Musioła piłka odbiła się jeszcze od nóg jednego z defensorów i wyszła poza linię końcową. W 22 min. Mateusz Stempin podał piłkę Filipowi Olejniczakowi, a ten znakomitym uderzeniem otworzył wynik meczu. Z prowadzenia 1KS-u długo się nie nacieszyliśmy, bo już po minucie był znowu remis. Z dystansu uderzył Dawid Weis, a interweniujący Piotr Zabielski odbił piłkę przed siebie, gdzie czekał na nią Dawid Hanzel, który nie zwykł marnować takich prezentów i też nie zmarnował. Do przerwy niewiele się już działo pod obydwoma bramkami. Można by tylko odnotować strzał z 37 min. Przemysława Szkatuły i dobrą interwencję Zabielskiego.

Początek drugiej odsłony zdecydowanie należała do wrocławian. Dwukrotnie Robert Pisarczuk strzałami z dalszej odległości zmusił do interwencji Patryka Zapałę. W 54 min. sam przed bramkarzem Pniówka znalazł się Piotr Stępień, lecz jego próba przelobowania golkipera okazała się nieskuteczna, bowiem futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Gdy wydawało się, że to Ślęza jest bliższa objęcia prowadzenia, stało się zupełnie inaczej, bo to Pniówek po bardzo ładnym strzale Weisa zdobył drugiego gola. Wrocławianie chcieli odrobić straty, ale nie mieli pomysłu na rozbicie dobrze spisującego się bloku defensywnego miejscowych. W 65 min. ładnie przymierzył Wawrzyniak, lecz Zapała jeszcze ładniej ten strzał obronił. W 66 min. Pniówek mógł już zamknąć ten mecz, bo miał ku temu wyśmienitą okazję. Zabielski opuścił swoją świątynie próbując interweniować na granicy pola karnego, czego uczynić mu się nie udało, a Szkatuła uderzał do praktycznie pustej już bramki, w której jak z podziemi wyrósł Hubert Muszyński, i kapitalną interwencją szczupakiem, wybił piłkę głową z linii bramkowej. Im bliżej końca meczu, tym gospodarze starali się, czemu dziwić się nie można, kraść czas. Mecz w końcówce zrobił się brzydki, do czego też po części doprowadził wieloma, niezrozumiałymi decyzjami arbiter. Ślęza do samego końca starała się choćby wyrównać. W 82 min. swoje okazji nie wykorzystał debiutujący w żółto-czerwonych barwach Vinicius Matheus. Jeszcze lepszych okazji nie zdołali na gola zamienić Kornel Traczyk i Hubert Muszyński. Ten pierwszy w 89 min. stojąc sam przed bramką nieczysto trafił w piłkę i ta wylądowała w rękach Zapały, a ten drugi już w doliczonym czasie, również przez nikogo nie atakowany, z bliskiej odległości nie trafił w bramkę.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1 (1:1)

0:1 Olejniczak 22′
1:1 Hanzel 23′
2:1 Weis 56′

Pniówek – Zapała, Pańkowski, Weis, Glenc (82’Mazurkiewicz), Morcinek (66’Szatkowski), Spratek, Ciuberek, Szkatuła, Płowucha (90+2’Wiciński), Hanzel (82’Caniboł), Musioł
rezerwa – Gocyk, Turoń, Lewandowski
Ślęza – Zabielski, Palacios (54’Traczyk), Stempin (54’Afonso), Pisarczuk (77’Vinicius), Wawrzyniak (73’Gil), Dyr, Olejniczak, Stępień, Samiec, Muszyński, Tomaszewski
rezerwa – Gasztyk, Stańczak, Bialik
nieobecni – Kotyla, Kluzek, Bohdanowicz (kontuzje)

Sędziowali – Szymon Mendla (Strzelce Opolskie) oraz Grzegorz Orzeł i Michał Bruzda
Żółte kartki – Weis – Pisarczuk, Muszyński, Tomaszewski, Traczyk
Czerwona kartka za 2. żółte – Muszyński (po meczu)
Mecz bez udziału kibiców

Relacja na żywo z Pawłowic!

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław