25. kolejka III ligi: Typy Viniciusa

Oto jakie rozstrzygnięcia w 25. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Vinicius.

 

 

 

Pniówek 74 Pawłowice

Piast Żmigród

X

Gwarek Tarnowskie Góry

MKS Kluczbork

1

Lechia Zielona Góra

Ślęza Wrocław

2

Rekord Bielsko-Biała

Foto-Higiena Gać

2

Zagłębie II Lubin

Polonia Bytom

X

Stal Brzeg

Odra Wodzisław Śląski

X

Karkonosze Jelenia Góra

Miedź II Legnica

1

Górnik II Zabrze

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Carina Gubin

LKS Goczałkowice Zdrój

1

Puchar Polski – W półfinale Ślęza zagra z Zagłębiem II

W siedzibie Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie par półfinałowych rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.

 

Przeciwnikiem Ślęzy Wrocław na tym etapie rozgrywek będzie Zagłębie II Lubin. W drugiej parze zmierzą się Łużyce Lubań z Lechią Dzierżoniów.

Mecze półfinałowy z Zagłębiem II rozegrany ostanie w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, w środę 18 maja.

Ślęza z Lechią zagra po raz 22.

Sobotni mecz z Ślęzy z Lechią będzie 22. ligową potyczką pomiędzy tymi zespołami.

 

Piszemy o historii meczów z Lechią, choć klub ten jest chyba rekordzistą pod względem zmian nazw, a do obecnej powrócił 29. lipca 2019 roku.

Do pierwszej konfrontacji wrocławsko-zielonogórskiej doszło w sezonie 1979/1980. Miało to miejsce na trzecioligowym poziomie. Nie udało nam się dotrzeć do wyników meczów, ale nie był to udany sezon dla Ślęzy, która zajęła 11. miejsce i została zdegradowana, a tymczasem Lechia po zajęciu 8. miejsca została przeniesiona do innej grupy.

Po długiej przerwie Ślęza i Lechia spotkały się ze sobą ponownie, również w III lidze w sezonie 1990/1991. Niestety, również nie znamy wyników tych spotkań. Dla 1KS-u były to bardzo udane rozgrywki, bowiem zajęcie 2. miejsca oznaczało awans do II ligi. Lechia uplasowała się na 7. miejscu.

Dawna II liga była kolejnym poziomem rozgrywkowym, na którym mierzyły się ze sobą Ślęza z Lechią. Miało to miejsce w nieudanych dla żółto-czerwonych rozgrywkach sezonu 1995/96 w których zajęli 16. miejsce i zostali zdegradowani. Lechia uplasowała się na miejscu 14. będącym pierwszym, gwarantującym ligowy byt. Obydwa mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się wynikiem 1:0, dla Ślęzy we Wrocławiu i dla Lechii w Zielonej Górze.

W przerwie zimowej sezonu 2008/2009 Ślęza przejęła miejsce w II lidze po Gawinie Królewska Wola. Wiosną ten w dużej mierze oparty na piłkarzach, którzy jesienią grali jeszcze w IV lidze zespół, w Zielonej Górze bezbramkowo zremisował z Lechią.

Sezon 2009/2010 zakończył się degradacją Ślęzy z II ligi, Wrocławianie w meczach z Lechią doznali dwóch porażek. W Zielonej Górze 0:1 (bramka Andrzej Dorniak) i we Wrocławiu 0:3 (Wojciech Okińczyc 2, Rafał Duchnowski)

W roku 2012 doszło do fuzji Lechii z UKP i już pod tą druga nazwą klub ten przystąpił do rozgrywek III ligi w sezonie 2012/2013. UKP zajął w nich 1. miejsce i awansował do II ligi, a będąca beniaminkiem Ślęza uplasowała się tuz za jego plecami na miejscu 2. W Zielonej Górze gospodarze po bramkach zdobytych przez Dominika Skrzyńskiego i samobójczym trafieniu Grzegorza Dorobka wygrali 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Ślęzy był Grzegorz Rajter. Wiosną we Wrocławiu Ślęza zrewanżowała się zielonogórzanom wygrywając 2:0, po golach zdobytych przez Pawła Niewiadomskiego i Radosława Flejterskiego.

Pobyt UKP w II lidze trwał zaledwie jeden sezon i już w rozgrywkach III ligi sezonu 2014/2015 doszło do kolejnych konfrontacji Ślęzy z UKP. Obydwie bardzo pewnie wygrali żółto-czerwoni. We Wrocławiu 3:1 (Jakub Jakóbczyk 2, Kacper Fedorowicz – Bartosz Olejniczak) i w Zielonej Górze 4:1 (Paweł Niewiadomski 2, Billy Tchouague, Marcel Jamrozowicz – Maciej Brzezniak).

UKP mimo pewnego utrzymania nie przystąpił do rozgrywek III ligi w kolejnym sezonie, a za to dokonał fuzji z założonym przez żużlowych kibiców Falubazem, który też mimo wywalczenia awansu nie skorzystał z możliwości grania w III lidze. Nowo powstały klub występując jako Falubaz bez większych problemów wygrał za to czwartą ligę i uzyskał awans.

W sezonie 2016/2017 Ślęza łatwo wygrała 3:0 w Zielonej Górze (Adran Niewiadomski, Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk) i niespodziewanie przegrała 0:2 w Oławie (Michał Chyrek, Przemysław Mycan)

W rozgrywkach sezonu 2017/2018 jesienią we Wrocławiu Ślęza wygrała 6:2. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Maciej Firlej 2, Kamil Mańkowski, Jakub Jakóbczyk i Adrian Repski. Jeden gol to trafienie samobójcze Adriana Droszczaka. Dla Falubazu obydwa gole, z rzutów karnych zdobył Jakub Babij. W wiosennym rewanżu, również górą byli żółto-czerwoni, którzy zwyciężyli 2:1, a bramki w tej konfrontacji zdobyli, Adrian Niewiadomski i Marcin Wdowiak dla 1KS-u i Przemysław Mycan dla gospodarzy.

W jednym meczu skróconego sezonu 2019/20, rozegranego w sierpniu 2019 roku w Zielonej Górze. Lechia wygrała 3:1. Bramki da miejscowych strzelali Wojciech Okińczyc, Bartosz Konieczny i Sebastian Górski, a autorem honorowego trafienia dla 1KS-u był Robert Pisarczuk.

Mecz, który odbył się 18. października ubiegłego roku we Wrocławiu, tak naprawdę w tym terminie nie powinien się odbyć, bo w zespole Ślęzy mieliśmy prawdziwy szpital (12. zwolnień lekarskich). Niestety, mimo prośby do zielonogórskiego klubu o jego przełożenie, ten na to nie przystał i spotkanie zostało rozegrane. Ślęza grając w nim w mocno rezerwowym składzie, z piłkarzami którzy powinni leżeć w łóżku, a nie biegać po murawie, na dodatek już od 10 min. w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka), dokonała czegoś wydawać się niemożliwego, remisując 1:1. W starciu tym obydwa gole strzeli zawodnicy 1KS-u. Już w 1 min. Mikołaj Wawrzyniak, a w 23 min. samobójcze trafienie zanotował Hubert Muszyński.

22 maja 2021 roku mecz rozegrany został w Zielonej Górze. Do przerwy po trafieniu Przemysława Mycana prowadzili gospodarze, ale w drugiej odsłonie gole strzelali już tylko wrocławianie, a konkretnie czynili to Tomasz Dyr, Kornel Traczyk i Jakub Gil, a Ślęza wygrała 3:1.

Ostatnia konfrontacja wrocławsko-zielonogórska miała miejsce 11 września 2021 roku na Kłokoczycach. Po golach strzelonych przez Piotra Stępnia i Viniciusa, Ślęza wygrała w niej 2:0.

Bilans spotkań od sezonu 1995/96 – 9 zwycięstw Ślęzy, 6 Lechii i 2 remisy. Bramki 29-19 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 25. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (23 kwietnia), rozegrana zostanie 25 kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

ZAGŁĘBIE II LUBIN – POLONIA BYTOM (jesienią 2:1) godz.13:00
Hit kolejki. Czy Polonia jest w stanie zatrzymać lidera ? Bytomianie jeśli chcą się wciąż liczyć w grze o awans, nie mogą tego meczu przegrać, ale faworytem wydaje się być Zagłębie II, które przypomnijmy, że ostatni raz przegrało 4 września ubiegłego roku.

GÓRNIK II ZABRZE – WARTA GORZÓW WLKP. (0:0) godz.14:00
Starcie dobrze grających wiosną drużyn, w którym żaden rezultat nie będzie stanowił zaskoczenia.

CARINA GUBIN – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ (0:2) godz.15:30
Czy Carina wykorzysta fakt, że LKS wiosną wcielił się w rolę dostarczyciela punktów ? A może wreszcie nastąpi przełamanie najlepszej drużyny jesieni.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – PIAST ŻMIGRÓD (3:0)  przełożony na 03.05.2022

STAL BRZEG – ODRA WODZISŁAW ŚL. (1:2) godz.16:00
Stal potrzebuje jeszcze trochę punktów by zapewnić sobie spokój. Mecz z Odrą stanowi okazję, by po te punkty sięgnąć.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – MKS KLUCZBORK (1:1) godz.16:00
Gwarek wpadł w dołek, o czym świadczą trzy z rzędu porażki. Czy wykorzysta to MKS, który chcąc zachować trzecioligowy byt musi zacząć wygrywać i to seryjnie ?

REKORD BIELSKO-BIAŁA – FOTO-HIGIENA GAĆ (4:2) godz.16:00
Mecz fatalnie spisujących się wiosną drużyn. Czy któraś z nich w końcu zwycięży ?

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – MIEDŹ II LEGNICA (0:2) godz.17:00
Każda kolejna strata punktów spycha Karkonosze w coraz głębszą otchłań, a tymczasem do Jeleniej Góry zawita najlepszy zespół wiosny.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW (0:2) godz.17:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Odrobiono większość trzecioligowych zaległości

W środę rozegrane zostały trzy zaległe mecze 22. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3).

 

 

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:2
Lechia odniosła pierwsze zwycięstwo w tym roku, które choć nie zmieniło pozycji w tabeli tej drużyny, to pozwoliło jej jednak na znaczący odskok od strefy spadkowej.

MKS KLUCZBORK – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:3
Gdy gospodarze strzelili gola,w Kluczborku zapachniało sensacją. Tej jednak się nie doczekaliśmy, w czym pomogła na pewno czerwona kartka, jaką jeden z miejscowych zawodników ujrzał w 59 min.

MIEDŹ II LEGNICA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:1
Końcowy rezultat oddaje dyspozycję obu drużyn w rundzie wiosennej.

Bramki ze spotkania MKP – Ślęza

Oto jak padały gole w pojedynku MKP Wołów – Ślęza.

 

 

 

Zdjęcia z meczu w Wołowie

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku MKP Wołów – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

MKP – Ślęza: Wypowiedzi pomeczowe

Oto komentarze po pojedynku MKP Wołów – Ślęza Wrocław.

 

 

Piotr Bolkowski (trener MKP): „Wygrała zasłużenie drużyna lepsza. Myślę, że szybko strzelone bramki ustawiły to spotkanie. Ja cieszę się, że walczyliśmy do samego końca i ta drugą połowę udało się nam zremisować. Jest to mały plus dla nas w tym meczu. Gratuluję rywalom. Ślęza wygrywa nie po raz pierwszy ten puchar, myślę że to jest nie tylko faworyt jeśli chodzi o rozgrywki na dolnym Śląsku, ale też może sprawić niespodziankę na szczeblu centralnym

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Puchary są ważne, ale czasami nie są aż tak najważniejsze. Dzisiejszy sukces jest kolejną szansą do przejścia na szczebel centralny i staramy się to robić. Wygraliśmy zasłużenie. Trzeba patrzeć na następnych przeciwników w pucharze, ale też na to, co dzieje się w lidze.”

Michał Wróbel (MKP): „Wygrała drużyna lepsza po prostu piłkarsko. Ślęza dominowała w posiadaniu piłki, a nasza gra skupiała się przede wszystkim na obronie (co jak pokazała pierwsza połowa nie wychodziło nam najlepiej), próbach wyjścia z pressingu i nielicznych kontrach. Z pozytywów muszę nadmienić wejście i grę naszych młodych zawodników, dla których były to debiuty w drużynie seniorów. Gratulacje dla Ślęzy i powodzenia w dalszej przygodzie pucharowej ,a my skupiamy się na lidze w której musimy zacząć punktować.”

Dominik Krukowski (Ślęza): „Całkiem dobry mecz w naszym wykonaniu. Szybko udało nam się zdobyć bramki, co pozwoliło nam przejąć kontrolę nad meczem. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy sytuacje. Cieszą strzelone gole. Teraz skupiamy się na sobotnim meczu i walczymy o kolejne trzy punkty.”

Pucharowy finał w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu MKP Wołów – Ślęza Wrocław

 
strzały celne

MKP – 2
Ślęza – 13

strzały niecelne

MKP – 3
Ślęza – 6

rzuty rożne

MKP – 1
Ślęza – 13

spalone

MKP – 0
Ślęza – 3

faule

MKP – 3
Ślęza – 9

żółte kartki

MKP – 0
Ślęza – 0

Trzeci z rzędu Puchar dla Ślęzy

W rozegranym w Wołowie meczu finałowym rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska), Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym MKP 4:0.

 
Od kilku sezonów Ślęza regularnie występuje w meczach finałowych Pucharu Polski zarówno w strefie wrocławskiej jak i decydującej rozgrywce wojewódzkiej. Żółto-czerwoni seryjnie sięgają ostatnio po trofea, ale żadne z nich nie przypadło ono naszej drużynie, tak łatwo jak w finale rozegranym w Wołowie. Można by rzec, że wrocławianie nawet się nie spocili w tym starciu, w którym gospodarze po prostu nie podjęli walki i wcielili się tylko w rolę statystów.

Przed tym meczem mogliśmy mieć troszkę obaw, wynikających z sytuacji kadrowej 1KS-u. Z powodu kontuzji, chorób i kartek nie mogła zagrać duża grupa podstawowych zawodników. Stąd też w osiemnastce meczowej dominowała głownie młodzież. Żeby nie być gołosłownym, w gronie 16-tu piłkarzy, którzy spędzili na murawie stadionu w Wołowie przynajmniej 45 minut, dziesięciu to młodzieżowcy, z których połowa to juniorzy, a wśród nich znalazło się też dwóch zawodników – Aleksander Sypień i Jakub Murat – dla których pucharowy finał był debiutem w oficjalnym meczu pierwszego zespołu.

Od samego początku wrocławianie niepodważalnie dominowali na boisku, a na efekty tego długo czekać nie było trzeba. W 10 min. po dośrodkowaniu Viniciusa, strzałem głową wynik meczu otworzył Lima. W 14 min. to z kolei Lima wystąpił w roli asystenta, a skutecznym egzekutorem okazał się być Dominik Krukowski. Mimo wielu następnych okazji (m.in. Kornela Traczyka, Mateusza Stempina, Limy i Mikołaja Wawrzyniaka), na kolejnego gola musieliśmy poczekać do 35 min. do w niej właśnie Krukowski, przy asyście Wawrzyniaka, ponownie wpisał się na listę strzelców. Drugi raz na tę listę wpisał się też Lima, posyłając piłkę do siatki w 42 min.

O drugiej połowie moglibyśmy napisać, że się odbyła. Praktycznie przez cały czas jej trwania, wrocławianie klepali piłkę między sobą, a miejscowi zawodnicy próbowali, zazwyczaj bez skutku, ją odebrać. Gdybyśmy mieli procentowo określić posiadanie piłki, to z pewnością nie popełnilibyśmy błędu określając je jak 80 do 20 na korzyść żółto-czerwonych. Gra w „dziadka”trwała zatem w najlepsze, a sytuacji podbramkowych było niestety niewiele. Najlepszych z nich na gole nie zdołali zamienić Sypień i Wawrzyniak. Swoją okazję miał też MKP, nie stworzoną jednak przez samych piłkarzy, a sprokurowaną przez Pawła Budzyńskiego, który na szczęście zdołał naprawić swój  błąd.

Ślęza zdobyła trzecie z rzędu trofeum w strefie wrocławskiej, a jutro już dowiemy się z kim nasz zespół zmierzy się w półfinale wojewódzkim. W gronie potencjalnych rywali są Zagłębie II Lubin, Lechia Dzierżoniów i Łużyce Lubań.

MKP WOŁÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 0:4 (0:4)

0:1 Lima 10′
0:2 Krukowski 14′
0:3 Krukowski 35′
0:4 Lima 42′

MKP – Golinowski, Gałecki, Adamczyk, Kościuk, Wróbel, Gacek, Aramowicz, Grochowicki (83’Kuranowicz), Draczyński (68’Warpas), Sobieraj (68’Jakubczyk), Łyszkiewicz (74’Rodak)
rezerwa – Iwaszków, Kamraj, Hoilik
Ślęza – Budzyński, Hampel (46’Murat), Stempin (46’Bohdanowicz), Wawrzyniak, Traczyk, Krukowski, Lima (46’Gil), Hawryło (46’Trepczyński), Vinicius (46’Passoni), Tomaszewski, Sypień
rezerwa – Zabielski, Samiec

Sędziowali – Maciej Habuda oraz Marcin Foremny i Jakub Szymczak (KS Wrocław)
Widzów – 300