Eryk Moryson: „Mecze ze Ślęzą zawsze przynosiły sporo emocji”

Przed sobotnim spotkaniem z Piastem Żmigród rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Erykiem Morysonem.

 

 

 

Nie mieliście powodów do radości po ostatnim ligowym pojedynku w Gaci. Miejscowa Foto – Higiena pokonała Piasta 3:1. Co według Ciebie miało na to największy wpływ?
Czasem zdarzają się takie mecze gdzie oba zespoły grają o to, żeby się podnieść w tabeli po swoich porażkach. Tym razem niestety była to Foto – Higiena, a nie my, lecz nie uważam byśmy byli gorszą ekipą w tym spotkaniu. Zabrakło nam szczęścia…

Nie możecie uznać ostatnich pojedynków ligowych za udane. Czego według Ciebie zabrakło Wam w nich, aby tych punktów w ligowej tabeli jakie macie w swoim dorobku było trochę więcej?
Ostatnie mecze nie ułożyły się po naszej myśli. Na każdy z nich mieliśmy założenia i ich nie realizowaliśmy. Najgorsze jest to, że zawsze w pierwszych minutach tracimy bramkę i to nas irytuje. Stwarzamy sobie sytuacje w każdym spotkaniu. Brakuje nam tylko skuteczności.

Pojedynek z Ruchem Chorzów pokazał,  że mimo iż jesteście w dolnych rejonach tabeli nie można Was lekceważyć…
Oczywiście, mecz z Ruchem pokazał, że potrafimy grać z wyżej notowaną od siebie drużyną i urwać jakieś punkty. Gdyby nie sędzia i podyktowany kuriozalny karny jestem pewien, że wywieźlibyśmy z Chorzowa trzy punkty.

Zarówno Piast jak i Wasz kolejny rywal, a więc wrocławska Ślęza wywalczyły sobie wczoraj awans do następnej rundy Okręgowego Pucharu Polski. Zespół prowadzony przez trenera Grzegorza Kowalskiego bardzo dobrze spisuje się też w trzecioligowych rozgrywkach. Wy natomiast będziecie chcieli w sobotę pierwszy raz w obecnym sezonie wygrać w spotkaniu u siebie. Chyba zgodzisz się ze mną, że jak to zwykle bywa na spotkaniach tych drużyn szykuje się ciekawy pojedynek.
Tak, mecze ze Ślęzą zawsze przynosiły sporo emocji i walki. To mocny i solidny zespół, lecz musimy się im postawić, tak jak zrobiliśmy to w spotkaniu z Ruchem w Chorzowie. My zrobimy wszystko żeby stawić czoła rywalowi i przerwać naszą serię porażek.

Jak musicie zagrać w tym pojedynku, aby powiększyć po nim swój dorobek punktowy?
Na pewno agresywnie w środku pola, nie dopuszczać do strzałów z dalszej odległości, ale też spokojniej. Musimy szanować piłkę i pokazać, że nie zapomnieliśmy jak się w nią gra. Każdy z nas ma spore umiejętności i wierzę, że w tym meczu pokażemy na co na stać.

9. kolejka III ligi: Typy Jakuba Telatyńskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 9. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Jakub Telatyński

 

Gwarek Tarnowskie Góry

Foto-Higiena Gać

2

Pniówek 74 Pawłowice

Stal Brzeg

1

LKS Goczałkowice Zdrój

ROW 1964 Rybnik

1

Górnik II Zabrze

Polonia Nysa

1

Polonia-Stal Świdnica

Rekord Bielsko-Biała

X

Ruch Chorzów

Lechia Zielona Góra

1

Warta Gorzów Wielkopolski

Polonia Bytom

2

MKS Kluczbork

Zagłębie II Lubin

X

Piast Żmigród

Ślęza Wrocław

2

Ślęza z Piastem zagra po raz 32

Sobotni mecz w Żmigrodzie będzie 32. ligową konfrontacją Ślęzy Wrocław z Piastem Żmigród.

 
Zespół Ślęzy po raz pierwszy w ligowych rozgrywkach zmierzył się z Piastem w sezonie 1977/78. Miało to miejsce na czwartym poziomie rozgrywkowym. Ślęza ukończyła wówczas rozgrywki na 3. miejscu, a Piast zajmując ostatnie, 14-ste miejsce został zdegradowany.

Po raz kolejny, również na czwartym poziomie, oba kluby zagrały ze sobą w sezonie 2000/01. Zarówno dla wrocławian (10. miejsce) jak i żmigrodzian (11) rozgrywki zakończyły się spadkiem.

Przez następne 4 sezony Ślęza i Piast rywalizowały ze sobą w klasie okręgowej. Z rozgrywek 2001/02 brakuje nam danych. W następnym sezonie wyżej, bo na 3. miejscu uplasowała się Ślęza, ale w bezpośrednich meczach lepszy był Piast (6. miejsce), który po remisie 2:2 u siebie, w rewanżu we Wrocławiu wygrał 2:0.

W sezonie 2003/04 tym razem lepsze, bo 3. miejsce zajął Piast, a Ślęza uplasowała się na 12. miejscu. W Wrocławiu wysoko, bo 5:0 zwyciężył 1KS, ale w Żmigrodzie Piast wziął srogi rewanż i zwyciężył 4:0.

Rozgrywki 2004/05 były bardzo nieudane dla wrocławian, którzy zajęli ostatnią (16) lokatę i zostali zdegradowani. Z Piastem (4. miejsce) żółto-czerwoni rozegrali jednak dwa wyrównane mecze, remisując u siebie 1:1 i przegrywając na wyjeździe 2:3.

Po dwuletniej banicji w A-klasie w sezonie 2007/08 Ślęza ponownie zagrała w klasie okręgowej i to ze znakomitym skutkiem, bowiem w niej zwyciężyła. W rozgrywkach tych wrocławianie dwukrotnie rozgromili Piasta (7 miejsce). W Żmigrodzie po dwóch golach Marka Surmaczewskiego i po jednym Grzegorza Kamińskiego i Jakuba Rejmera było 4:0, a we Wrocławiu zwycięstwo było jeszcze bardziej okazałe, bo aż 6:0. W tym drugim meczu na listę strzelców wpisali się Sebastian Lewandowski 2, Maciej Wyszyński 2, Adam Kubasiewicz i Radosław Wiaderkiewicz.

Na kolejną konfrontację wrocławsko-żmigrodzką musieliśmy poczekać do sezonu 2010/2011. Miała ona miejsce w Rawiczu, bo właśnie w tym mieście rozgrywał wtedy swoje mecze Piast. Ślęza po perturbacjach po spadku z II ligi do końca nie wiedziała w jakiej klasie rozgrywkowej wystartuje i praktycznie dopiero w ostatnim tygodniu przez inauguracją rozgrywek zaczęła budować swoją kadrę. Do Rawicza pojechało zaledwie 13 piłkarzy, a rezerwowy bramkarz pojawił się na boisku w drugiej połowie jako napastnik. Nic dziwnego, że Piast wygrał to spotkanie 2:0 po golach Sebastiana Zagórskiego i Jarosława Łaby. W rozegranym jeszcze jesienią we Wrocławiu rewanżu, już całkiem inny pod względem kadrowym 1KS wygrał z Piastem 2:1. Co prawda wynik meczu otworzył Jarosław Łaba, ale potem strzelali już tylko wrocławianie – Piotr Adamczyk i Mateusz Pałys.

W sezonie 2011/12 zarówno Ślęza jak i Piast walczyły o jedno z dwóch pierwszych miejsc gwarantujących awans do III ligi. Sztuka ta udała się wrocławianom, którzy okazali się najlepszym zespołem rozgrywek, a Piast uplasował się na 3 miejscu. Jesienią w Żmigrodzie 2:1 wygrali gospodarze. Wynik meczu otworzył Grzegorz Sawicki, wyrównał Maciej Żarski, a gola dającego 3 pkt żmigrodzianom zdobył w 92 min. Piotr Łuszcz. Wiosną, gdy trenerem Ślęzy był już Grzegorz Kowalski padł wynik remisowy 1:1. Prowadzenie dla Ślęzy zdobył Tomasz Kosztowniak, a wyrównał z rzutu karnego Adrian Bergier.

Po roku przerwy zespoły Ślęzy i Piasta spotkały się ze sobą w sezonie 2013/14 już w III lidze. Wrocławianie byli najlepszym zespołem tych rozgrywek, a Piast zajął w nich 7.miejsce. Jesienią po bramkach Rafała Brusiło i Mateusza Janasa, Ślęza wygrała w Żmigrodzie 2:0. Wiosną żółto-czerwoni ponownie okazali się lepsi i wygrali 3:0, a łupem bramkowym podzielili się Grzegorz Rajter, Damian Celuch i Maciej Bielski.

6. miejsce Ślęzy i 10. Piasta to bilans sezonu 2014/15. W listopadzie we Wrocławiu pierwszego gola zdobyli już na początku spotkania goście, po rzucie karnym wykorzystanym przez Adriana Bergiera. Potem bramki zdobywali już tylko piłkarze Ślęzy. Dwukrotnie uczynili to Grzegorz Rajter i Marcel Jamrozowicz. W czerwcu wrocławianie przygotowujący się do decydującego starcia w rozgrywkach pucharowych, zagrali w Żmigrodzie w mocno rezerwowym składzie i przegrali 1:2. Strzelcami bramek dla Piasta byli Grzegorz Mazurek i Filip Kendzia, a honorowe trafienie dla Ślęzy było dziełem Jakuba Bohdanowicza.

W sezonie 2015/16, w którym 1KS zajął 3. miejsce, a Piast 7. pierwszy mecz rozegrany jesienią w Żmigrodzie wygrała 3:1 Ślęza. Dwa gole zdobył Dawid Molski, a jednego Jacek Mądrzejewski. Dla Piasta bramkę zdobył Grzegorz Mazurek. Również wiosną pewnie, bo 3:0 wygrali wrocławianie po trafieniach Damiana Celucha, Jakuba Jakóbczyka i Filipa Olejniczaka.

W rozgrywkach 2016/17 pierwsza konfrontacja konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce w Oławie. Wrocławianie wygrali 4:2. Gole w tym spotkaniu dla żółto-czerwonych zdobywali Filip Olejniczak, Andrzej Korytek, Kornel Traczyk i Jakub Jakóbczyk. Dla Piasta dwukrotnie trafił Jurij Furta. W wiosennym rewanżu Piast po golu Damiana Celuicha wygrał na własnym obiekcie 1:0.

Pierwszy mecz sezonu 2017/18 miał miejsce we wrześniu 2017 roku na stadionie Na Niskich Łąkach. Piast wygrał zdecydowanie, bo 4:0. Pierwszy gol to trafienie samobójcze Dawida Molskiego, a kolejne były już dziełem żmigrodzian – Mateusza Jarosa, Wojciecha Bzdęgi i Patryka Bobkiewicza. W kwietniu 2018 roku. w Żmigrodzie, oba zespoły podzieliły się punktami remisując 1:1. Prowadzenie gospodarzom dał gol Michała Kiecy, a do wyrównania doprowadził Tobiasz Jarczak.

W rozgrywkach 2018/19 pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami miał miejsce w październiku 2018 roku we Wrocławiu. Rozpoczął się on doskonale dla Piasta, który po bramce Eryka Morysona w 3 min. objął prowadzenie. Potem strzelali już tylko żółto-czerwoni – Dawid Molski, Mateusz Kluzek i Jakub Jakóbczyk – i Ślęza ostatecznie zwyciężyła 3:1. Następna konfrontacja Ślęzy z Piastem miała miejsce w maju 2019 roku w Żmigrodzie. Znów wynik otworzył Piast, za sprawą gola Szymona Rusieckiego. W drugiej połowie z rzutu karnego wyrównał Mateusz Kluzek, a w doliczonym czasie zwycięstwo 2:1 żółto-czerwonym dała bramka Kornela Traczyka.

Ostatnia spotkanie obu ekip miało miejsce w październiku 2019 roku na”Oławce”. Kibice goli w tym starciu nie zobaczyli, bowiem zakończyło się ono rezultatem 0:0.

Bilans spotkań od sezonu 2002/03 – 12. zwycięstw Ślęzy, 8. Piasta i 5. remisów. Bramki 49-32 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (19/20 września), rozegrana zostanie 9. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – REKORD BIELSKO-BIAŁA sobota godz.15:00
Po czterech porażkach z rzędu, świdnicki beniaminek spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Jeśli szybko się nie obudzi i nie zacznie zdobywać punktów na własnym obiekcie (czego nie udało się dotąd zrobić), to może w strefie spadkowej utknąć na bardzo długi czas. Mecz z grającym w kratkę Rekordem stanowi okazję, by przełamać zła passę.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – ROW 1964 RYBNIK sobota godz.16:00
Najlepszy dotąd z beniaminków, LKS, powinien poradzić sobie z będącym w kryzysie ROW-em i utrzymać wysokie miejsce w tabeli.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – STAL BRZEG sobota godz.16:00
Z jednej strony Pniówek, którego forma ostatnio zwyżkuje, a z drugiej grająca dobrze od początku sezonu Stal. Szanse na zwycięstwo w tym meczu typujemy pół na pół.

WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA BYTOM sobota godz.16:00
Warta marzy o pierwszych punktach zdobytych w Gorzowie. W sobotę będzie o nie jednak piekielnie trudno, bowiem na Olimpijską zawita jedyna, niepokonana dotąd drużyna.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – FOTO-HIGIENA GAĆ sobota godz.16:00
Gwarek rozegrał dotąd najmniej (4) spotkań w całej, ligowej stawce, stąd jego pozycja w tabeli (17) może być myląca. W sobotnim meczu gospodarze będą faworytami, ale gościom z Gaci nie odbieramy też szans na punktową zdobycz.

GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA NYSA sobota godz.16:00
W ostatnich dwóch meczach rezerwy Górnika zdobyły komplet punktów i w meczu z Polonią, zabrzanie powinni dopisać do swojego dorobku kolejny taki komplet.

MKS KLUCZBORK – ZAGŁĘBIE II LUBIN sobota godz.16:30
To może być ciekawe starcie, bowiem lubińska młodzież to nieobliczalna ekipa, która jest w stanie postawić się wiceliderowi.

RUCH CHORZÓW – LECHIA ZIELONA GÓRA niedziela godz.19:20
W Chorzowie po trzech meczach bez zwycięstwa, atmosfera troszkę się zagęściła. Aby ją poprawić konieczne jest zwycięstwo z Lechią, która póki co spisuje się przeciętnie.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.16:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

MIEDŹ II LEGNICA – pauza

WBO 2020 – razem zmodernizujmy „Oławkę”!

Ruszyło głosowanie w tegorocznej edycji Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Ślęza Wrocław wspiera projekt numer 203, w myśl którego dojdzie do modernizacji kompleksu piłkarskiego „Oławka”, do niedawna domu piłkarzy i piłkarek naszego klubu.

Liderem projektu jest zaprzyjaźniona ze Ślęzą Wrocław KKS Polonia Wrocław – drugi najstarszy klub we Wrocławiu. W myśl tej inicjatywy ma dojść do modernizacji infrastruktury kompleksu piłkarskiego „Oławka”. Na płycie głównej zostaną zamontowane łapacze oraz oświetlenie fotowoltaiczne, aby obniżyć koszt użytkowania. Obok płyty głównej powstanie jeszcze jedno w pełni wyposażone boisko z naturalną nawierzchnią, tj. z oświetleniem fotowoltaicznym, łapaczami i systemem nawadniania. Wszystkie boiska zostaną połączone drogą wewnętrzną.

Aby wziąć udział w głosowaniu, należy kliknąć w poniższy przycisk i wybrać jeden z projektów osiedlowych oraz, w polu projektów ponadosiedlowych, projekt numer 203. W głosowaniu na alokację środków w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego może wziąć udział każdy mieszkaniec Wrocławia.

Mecz ze Śląskiem (U18) na fotografii

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Śląsk Wrocław (U18) – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Awans po rzutach karnych

W meczu 1/8 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław po serii rzutów karnych, wygrała ze Śląskiem Wrocław U18.

 
Spodziewaliśmy się, że najlepszy na tę chwilę zespół juniorów w Polsce nie będzie łatwym rywalem, ale też raczej nie spodziewaliśmy się tego, że o awansie do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek, decydować będzie seria rzutów karnych.

Trener Grzegorz Kowalski postąpił dziś tak, jak i w poprzednich pucharowych starciach. Dał więcej pograć, tym co w lidze nie grają wcale, lub też na boisku pojawiają się zazwyczaj w końcówkach. Z kolei podstawowi w ostatnich ligowych meczach piłkarze, w Radwanicach zagrali po 45 lub też mniej minut. W meczowej osiemnastce zabrakło Adama Samca i Piotra Kotyli.

Spodziewaliśmy się, że mecz toczony będzie w szybkim tempie, zwłaszcza ze strony młodzieży ze Śląska. Tak jednak nie było, co być może wynikało z wysokiej temperatury, przy jakiej rozgrywane było to spotkanie. Od początku widać było jednak, że juniorzy chcą sprawić niespodziankę, a żółto-czerwoni awansować jak najmniejszym nakładem sił. Pierwszy, niecelny strzał oddał w tym meczu w 6 min. Kacper Głowieńkowski. Grająca spokojnie Ślęza zagroziła bramce Śląska w 15 min. gdy po składnej akcji uderzenie Guilherme obronił Paweł Budzyński. W 21 min. Jakub Telatyński posłał głową prostopadła piłkę do Guilherme, a ten otworzył wynik tego starcia. W rewanżu, groźnie uderzał będący już w polu karnym Ryszard Jakubiak. Ostatni kwadrans pierwszej odsłony powinien przynieść przynajmniej jeszcze jednego gola dla 1KS-u. Po dobrej akcji, w 33 min. w światło bramki nie posłał futbolówki Tomasz Dyr. Chwilę potem, Mateusz Kluzek z najbliższej odległości trafił wprost w bramkarza, a po strzale głową Guilherme w 39 min. piłka trafiła w poprzeczkę. Z rzutu wolnego uderzał jeszcze Robert Pisarczuk, lecz tym razem nie było to uderzenie najwyższej jakości i bez problemów poradził z nim sobie Budzyński.

Przez kilkanaście minut drugiej połowy Ślęza kontrolowała boiskowe wydarzenia. Co prawda juniorzy Śląska starali się atakować, ale nie wiele z tego wynikało. Dopiero w 58 min. doczekaliśmy się pierwszego strzału w drugiej połowie, ale uderzenie Macieja Diduszki nadawało się tylko do tego, by zapisać je w statystykach. Po okresie dosyć sennej gry, więcej zaczęło się dziać na boisku od 65 min. w której pani arbiter podyktowała rzut karny, za zagranie ręką jednego z piłkarzy Ślęzy. Jedenastkę na gola zamienił Michalski. Ślęza mogła niemal natychmiast odzyskać prowadzenie, lecz Kornel Traczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Budzyńskim. Ten sam piłkarz zrehabilitował się za tamtą sytuację, gdy w 72 min. wyłożył piłkę Piotrowi Stępniowi, który mocnym uderzeniem zdobył bramkę. W 75 min. był już jednak znowu remis i znów po rzucie karnym, którego wykonawcą był Patryk Szymański. Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie i o awansie do ćwierćfinału pucharowych rozgrywek decydować musiały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali żółto-czerwoni, dzięki czemu wciąż pozostają w grze o obronę wywalczonego w lipcu trofeum.

ŚLĄSK WROCŁAW U18 – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (0:1) karne 1:4

0:1 Guilherme 21′
1:1 Michalski (karny) 66′
1:2 Stępień 72′
2:2 Szymański (karny) 75′

Karne :

Olejniczak 0:1
Szmigiel w poprzeczkę
Stępień 0:2
Kurowski 1:2
Tomaszewski 1:3
Michalski, broni Zabielski
Muszyński 1:4

Śląsk – Budzyński, Maruszak (46’Wiśniewski), Głuski, Hampel (64’Stawny), Głowieńkowski (64’Szymański), Wysiński, Kozłowski (64’Gryglak), Szmigiel, Jakubiak (64’Kurowski), Trepczyński (64’Michalski), Dryja
Ślęza – Zabielski, Diduszko, Pisarczuk (46’Gil), Guilherme (46’Stempin), Traczyk (85’Szydziak), Kluzek (46’Olejniczak),Telatyński (60’Muszyński), Bialik, Dyr (46’Stępień), Szewczyk, Tomaszewski.

Sędziowali – Ewa Żyła oraz Jakub Szymczak i Agnieszka Damasiewicz (KS Wrocław)
Żółte kartki : Trepczyński, Gryglak – Diduszko, Pisarczuk
Widzów – około 150

W Lubinie odrobiono zaległości z 6. kolejki

W Lubinie rozegrany został zaległy mecz 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

 
ZAGŁĘBIE II LUBIN – POLONIA-STAL ŚWIDNICA 6:0
Nadspodziewanie gładko rezerwy lubińskiego Zagłębia odprawiły z kwitkiem świdnickiego beniaminka. Po tym meczu Zagłębie II awansowało na 8. miejsce w tabeli, a Polonia-Stal spadła na ostatnie.

Relacja na żywo z Radwanic!

Zapraszamy na relację live z pojedynku Śląsk Wrocław (U18) – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Pucharowa środa – Starcie dwóch liderów

W środę (16 września) o godz.17 w Radwanicach (ul. Kolejowa 8), rozegrany zostanie mecz 1/8 finału rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, pomiędzy Śląskiem Wrocław U18 i Ślęzą Wrocław.

 

Los sprawił, że w kolejnym meczu pucharowych rozgrywek, Ślęza mierzyć się będzie z juniorami Śląska Wrocław. Zespół ten występuje w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów i spisuje się w nich znakomicie. W 5. dotychczas rozegranych spotkaniach, Śląska odniósł komplet zwycięstw i zdecydowanie prowadzi w tabeli, mając aż 5 pkt. przewagi na kolejnymi drużynami.

Juniorzy Śląska, podobnie jak Ślęza, zmagania pucharowe rozpoczęli od II rundy. W pierwszym meczu podopieczni trenera Krzysztofa Wołczka wygrali 2:0 z A-klasową Koroną Pęcz, a w kolejnej rundzie pokonali występujący w klasie okręgowej Kolektyw Radwanice 7:1. Ślęza przypomnijmy, że pokonała Lidera Borów (A-klasa) 13:0 i Skrę Wojnowice (B-klasa) 21:0.

Środowy mecz można określić jako starcie liderów. Z jednej strony prowadząca w swoich rozgrywkach młodzież Śląska, a z drugiej zajmująca 1. miejsce w tabeli III ligi Ślęza. Możemy spodziewać się zatem interesującego widowiska, na które warto się wybrać do nieodległych przecież Radwanic.

Spotkanie sędziować będzie Ewa Żyła, na co dzień arbiter szczebla centralnego w rozgrywkach kobiet, a także sędziująca w rozgrywkach IV ligi panów.

Jak zawsze z meczów rozgrywanych poza Wrocławiem, tak i z tego, przeprowadzimy relację tekstową.