Ślęza bez większych problemów ograła Agroplon

W meczu 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław wygrała z Agroplonem Głuszyna 5:1.

 

 

Po niezłym meczu Ślęza pewnie i wysoko wygrała z beniaminkiem z Głuszyny. Drużyna gości grała z dużą ambicją, ale jej piłkarze w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła wyraźnie ustępowali żółto-czerwonym. W naszym zespole zabrakło dziś pauzującego za nadmiar żółtych kartek Macieja Tomaszewskiego, za to na boisku się pojawił pierwszy raz od 23. marca, Maciej Matusik, który przez wiele tygodni leczył kontuzję.

Przewaga wrocławian uwidoczniła się już od samego początku spotkania, ale pierwsze poważniejsze zagrożenie stworzyli goście, a konkretnie Kayode Balogun. Piłkarz Z Nigerii oddał niezły strzał, z którym jednak poradził sobie Piotr Zabielski. Gospodarze próbowali swego szczęścia szukać też w uderzeniach z dystansu, ale próby Huberta Muszyńskiego i Mateusza Stempina były mało precyzyjne, a Matusikowi zabrakło trochę centymetrów, by jego strzał głową mógł przynieść pozytywny efekt. Wynik meczu otworzony został w 21 min. Piotr Kotyla po indywidualnej akcji, z linii końcowej wrzucił piłkę w pole bramkowe, gdzie dzieła dopełnił Stempin. Zaraz po wznowieniu gry w polu karnym naszym zdaniem faulowany był Jakub Berkowicz, lecz innego zdanie był sędziujący ten mecz Paweł Kostko. W 30 min. po chwili wahania arbiter z Białegostoku wskazał już jednak na wapno, gdy równo z trawą wycięty został Stempin. Sam poszkodowany po chwili wymierzył sprawiedliwość.

Po zmianie stron w obrazie gry niewiele się zmieniło. Goście może chcieli, ale tak naprawdę niewiele mogli. Za to Ślęza nie ustawała w poszukiwaniu kolejnego gola i go znalazła. W 62 min. Matusik poradził sobie z defensorem przyjezdnych i uderzeniem w długi róg umieścił piłkę w siatce. Wysokie prowadzenie chyba troszkę za bardzo rozluźniło wrocławian, bo już po chwili przyjezdni zmniejszyli straty do dwóch bramek, po trafieniu Bartosza Zychowicza. W 70 min. poczuliśmy trochę niepokoju, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Adrian Niewiadomski. Nasze niepokój nie miał jednak uzasadnienia, bowiem grająca w zdekompletowanym składzie Ślęza, w pełni kontrolowała przebieg meczu, stwarzając sobie jeszcze sporo sytuacji bramkowych. Jednej z lepszej z nich w 72 min. nie wykorzystał Adrian Repski, za to w 77 min. Mateusz Kluzek już w polu karnym ograł dwóch rywali i podwyższył rezultat. Już w doliczonym czasie Berkowicz w dużym tłoku zdołał opanować piłkę i zdobyć kolejnego gola dla gospodarzy. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym spotkanie, bliski zdobycia gola był Kluzek, lecz jego uderzenie obronił Damian Rozmus, a był to zarazem pierwszy strzał żółto-czerwonych po którym piłka zmierzała w światło bramki i nie zatrzepotała w siatce.

ŚLĘZA WROCŁAW – AGROPLON GŁUSZYNA 5:1 (2:0)

1:0 Stempin 21′
2:0 Stempin (karny) 30′
3:0 Matusik 62′
3:1 Zychowicz 64′
4:1 Kluzek 77′
5:1 Berkowicz 90+2′

Ślęza – Zabielski, Stempin (46’Repski), Kotyla (62’Traczyk), Lewkot, Matusik (71’Kluzek), Berkowicz, Molski, Olejniczak (46’Bohdanowicz), Niewiadomski, Muszyński, Niemienionek.
rezerwa – Banach, Skórnica, Wdowiak
Agroplon – Rozmus, Łuczak, Zuzel, Czech (46’Dymińczuk), Balogun (46’Kubiec), Lewandowski, D.Sobczak, Słupianek (79’O.Sobczak), Kamiński, Mikulski, Pałach (46’Zychowicz)
rezerwa – Moskal, Kędzior, Łuczka

Sędziowali – Paweł Kostko (Białystok) oraz Mateusz Maj (Wrocław) i Michał Wasil (Lublin), oraz jako arbiter techniczny Bartłomiej Szczecina (Zielona Góra)
żółte kartki – Niewiadomski (Ślęza), Czech (Agroplon)
czerwona kartka za dwie żółte – Niewiadomski 70′
widzów – 100

Agroplon Głuszyna – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym przeciwniku, ekipie Agroplonu Głuszyna.

 

 

AGROPLON GŁUSZYNA

Rok założenia: 1948
Barwy: zielono-czerwono-żółte
Adres: Główna 38, Głuszyna, 46-100 Namysłów
Stadion:  Stadion Sportowy w Namysłowie
pojemność – 2 280 miejsc (1 980 siedzących) / boisko – 100 m x 64 m
Prezes: Ryszard Wołczański
Trener: Andrzej Moskal

KADRA:

Bramkarze:
Damian Cybulko (18.06.1996, Polska/Nigeria)
Marek Moskal (6.08.1980)
Damian Rozmus (8.01.1991)

Obrońcy: 
Daniel Tistek (20.12.1996)
Wiktor Łuczak (23.01.1999)
Michael Zuzel (18.09.1997)
Patryk Słupianek (18.09.1997)
Piotr Łuczka (12.05.2002)
Damian Czech (18.09.1986)
Marcel Surowiak (14.07.1982)
Szymon Dymiczuk (25.05.1998)

Pomocnicy:
Damian Sobczak (10.12.1989)
Bartłomiej Kubiec (17.08.2003)
Bartosz Zychowicz (26.01.1999)
Kacper Kamiński (6.10.1998)
Mateusz Pałach    (2.08.1998)
Oskar Sobczyk (4.09.2001)
Kamil Lewandowski (9.09.1997)
Bartosz Sobczyński (4.07.1996)

Napastnicy:
Radosław Mikulski (16.06.1995)
Joshua Kayode (11.10.1992, Nigeria)

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:
1-15    –          0
16-30   –        5
31-45   –        6
46-60   –        8
61-75   –        5
76-90   –        9

Gole stracone w poszczególnych minutach:
1-15    –         6
16-30   –       9
31-45   –       9
46-60   –       9
61-75   –       9
76-90   –       15

Najwięcej meczów: Lewandowski, Czech (po 30)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Czech (28)
Najwięcej minut na boisku: Czech (2586)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Pałach (13)
Najwięcej kartek: Mikulski (9 – żółtych)

III liga kobiet – Dobrze grający wiosną UKS w niedzielę zawita do Wrocławia

W niedzielę (26 maja) o godz.15 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 15. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i UKS-em Bierutów.

 

Czas leczy rany, a sezon trwa dalej. Zapominamy już o meczu z LUKS-em i z pozytywnym nastawieniem oczekujemy na kolejne spotkanie naszych piłkarek, które zmierzą się z bardzo dobrze grającym wiosną zespołem – UKS-u Bierutów.

UKS to doskonale znany nam przeciwnik, bowiem już pięciokrotnie wrocławianki mierzyły się z tym zespołem. Bilans tych spotkań jest korzystny dla Ślęzy, która wygrała 4. mecze i raz zremisowała. Bramki to 13:6 dla 1KS-u.

Ostatnie starcie obu ekip miało miejsce w październiku ubiegłego roku w Bierutowie i zakończyło się zwycięstwem żółto-czerwonych 4:0. Tym razem o tak efektowną wygraną może być naszym piłkarkom o wiele ciężej. UKS wiosną spisuje się bardzo przyzwoicie, o czym świadczy 10 zdobytych już punktów przez ten zespół i zaledwie jedna stracona bramka. Tego gola bierutowianki straciły w Lubinie, w przegranym 0:1 meczu z LUKS-em.

Ta lepsza gra bierutowianek wiosną wynika między innymi z tego, że kadra UKS-u w zimie została poszerzona aż o 6. piłkarek, które jesienią grały jeszcze z wycofanej z rozgrywek Pogoni Oleśnica. Niekwestionowaną liderką zespołu pozostaje jednak Patrycja Foluszczyk, która zdobyła już ponad połowę (17) bramek z dorobku całej drużyny.

Wszystko to świadczy o tym, że możemy spodziewać się trudnej przeprawy w potyczce z UKS-em, ale znamy też wartość naszej drużyny i umiejętności jej piłkarek i wierzymy, że sobie w tym starciu poradzą.

Serdecznie zapraszamy kibiców na to ciekawie zapowiadające się spotkanie, które sędziować będzie Aneta Bargiel.

W sobotę Ślęza podejmie beniaminka z Głuszyny

W sobotę (25 maja) o godz.17 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Agroplonem Głuszyna.

 
Spośród wszystkich zespołów grających obecnie w grupie 3 rozgrywek III ligi, Ślęza Wrocław w swej historii nie wygrała dotąd tylko z jednym, a jest nim Agroplon Głuszyna. Co prawda oba zespoły zmierzyły się ze sobą dotąd tylko raz, w jesiennym, zakończonym bezbramkowym rezultatem, meczu w Namysłowie, co nie zmienia jednak tego faktu. W sobotę nadarza się okazja by to zmienić, bowiem absolutny beniaminek z Głuszyny zawita do Wrocławia.

W 1948 roku powstał klub o nazwie Ludowy Zespól Sportowy Głuszyna, a w 2013 roku zmienił on nazwę na LZS „Agroplon”. Przez długie lata nie miał on większych osiągnięć. Szerzej dał się on poznać dopiero w 2016 roku, gdy awansował do IV ligi. Po dwóch sezonach spędzonych w tej klasie rozgrywkowej, Agroplon osiągnął największy swój sukces, awansując do III ligi.

Gdyby nie rzeź śląskich klubów w II lidze, to obecnie Agroplon byłby bardzo bliski utrzymania się w lidze III, zajmując aktualnie 15. miejsce w tabeli. Jak jednak wiemy, z naszej grupy spada aż 6. zespołów, a to sprawia, że drużyna z Głuszyny traci do bezpiecznej strefy 5 pkt.

Po rundzie jesiennej wydawało się, że Agroplon jest blisko pójścia w ślady poprzedniego beniaminka z Opolszczyzny – Polonii Głubczyce, która to swoją trzecioligową przygodę zakończyła po jednym sezonie. Drużyna z Głuszyny w pierwszej rundzie zdobyła tylko 14 pkt, co niezbyt dobrze jej wróżyło przed fazą rewanżową. Wiosną Agroplon spisuje się jednak lepiej, bowiem już teraz, na 4. kolejki przed zakończeniem rozgrywek, zdobył tych punktów więcej (17), co przekłada się na 11. miejsce w tabeli wiosny. Szczególnie ostatnie tygodnie są bardzo udanym dla Agroplonu okresem. W 8. poprzednich meczach zespół ten zdobył aż 16 pkt, a jego dobra passa skończyła się przed tygodniem, gdy w Namysłowie przegrał on 1:4 z Ruchem Zdzieszowice.

Kadra zespołu prowadzonego przez trenera Andrzej Moskala, to mieszanka rutyny z młodością, a nie brakuje w niej też piłkarzy ogranych w rozgrywkach II ligi. Najbardziej doświadczony z nich Marcel Surowiak (36 lat) grał w Odrze Opole, a Damian Czech (32) najwięcej spotkań na tym poziomie rozgrywkowym zaliczył reprezentując barwy Ostrovii Ostrów Wlkp. Na drugoligowych boiskach występowali też młodsi zawodnicy, obecnie grający w Agroplonie – Bartosz Sobczyński (23, Odra Opole), Radosław Mikulski (23, MKS Kluczbork) i Kamil Lewandowski (22, Siarka Tarnobrzeg).

W zimie w zespole Agroplonu nie doszło do wielu roszad w kadrze. Ze znaczących zawodników, z drużyną pożegnali się Karol Wanat i Élton dos Santos Oliveira. Liczba obcokrajowców pozostała jednak bez zmian, bowiem miejsce piłkarza z Brazylii zajął Nigeryjczyk Joshua Balogun Kayode. Dla tego 27-letniego zawodnika, Agroplon jest już 9. klubem odkąd w roku 2010 pojawił się on na polskich boiskach. Występował on między innymi w pierwszoligowym Rozwoju Katowice i drugoligowych zespołach Rakowa Częstochowa i Bytovii Bytów.

Piłkarze Ślęzy po zwycięstwie w Żmigrodzie, będą chcieli sięgnąć po kolejny komplet punktów. Nasz zespół rywalizuje w tym momencie o 2. miejsce w tabeli z rezerwami lubińskiego Zagłębia. Obie ekipy zgromadziły dotąd po tyle samo punktów, a lubinianie wyprzedzają żółto-czerwonych tylko lepszą różnicą bramek. Sprawa tytułu wicemistrza rozgrywek III ligi pozostaje zatem otwarta, a mecz z Agroplonem może wrocławian do tego celu przybliżyć. Na 4. kolejki przed zakończeniem rozgrywek możemy też postawić naszej drużynie jeszcze jeden cel do zrealizowania. W poprzednim sezonie Ślęza zdobyła 64 pkt. Teraz ma ich na koncie 57, czyli realnym, choć wcale nie łatwym zadaniem wydaje się poprawienie tamtego wyniku.

Serdecznie zapraszamy kibiców w sobotnie popołudnie na „Oławkę”. Wstęp na mecz jest bezpłatny.

Kto sędziować będzie mecz Ślęzy z Agroplonem ?

Kto będzie sędziował mecz 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3). Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero przed rozpoczęciem spotkania.

 
Na stronie prowadzącego w tym roku rozgrywki Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, w obsadzie na 31. kolejkę rozgrywek III ligi, przy meczu Ślęzy z Agroplonem znajduje się tajemniczy skrót CORE. Jak udało nam się dowiedzieć, tak oznaczany jest program, dla młodych, zdolnych arbitrów z całego kraju. W jego ramach odbywają się specjalne kursy i prawdopodobnie jeden z uczestników takiego kursu sędziować będzie sobotnią potyczkę na „Oławce”

Co prawda na stronie Lubuskiego Związku Piłki Nożnej w obsadzie na ten mecz figuruje Sławomir Smaczny z Bytomia, ale nie potwierdza tego strona macierzystego okręgu tego arbitra, czyli Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Kto zatem będzie sędziować mecz Ślęzy z Agroplonem ? póki co pozostaje niewiadomą.

Damian Sobczak: „Musimy gryźć przysłowiową trawę”

Przed meczem z Agroplonem Głuszyna rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Damianem Sobczakiem.

 

 

To nie był dobry mecz Agroplonu. Przegraliście w derbach z Ruchem Zdzieszowice. Co zaważyło o Waszej tak wysokiej porażce?
Po prostu nic nie wychodziło nam w tym dniu. To był najsłabszy nasz mecz w tej rundzie. Czasami tak jest, że jak nie idzie to nie idzie.

Zdobyliście w trzynastu wiosennych kolejkach więcej punktów niż podczas całej piłkarskiej jesieni, a porażką w spotkaniu z Ruchem przerwaliście passę czterech kolejnych spotkań bez porażki. Co udało Wam się poprawić w Waszej grze w stosunku choćby do meczów z pierwszej części sezonu?
My jako zawodnicy i trener uczymy się tej ligi. Jesteśmy absolutnym beniaminkiem. Musieliśmy pozmieniać kilka założeń. Szkoda tylko, że tak późno, ale mamy jeszcze cztery kolejki.

Wiadomo, że kiepska postawa choćby z rundy jesiennej sprawiła, że musicie walczyć o utrzymanie do samego końca. Tym co martwi Was z pewnością przed decydującymi spotkaniami są kontuzje Waszych czołowych zawodników jak choćby Marcela Surowiaka… .

Brakuje doświadczenia Marcela na boisku, ale nie możemy patrzeć w ten sposób. Każdy kto jest na boisku wie, że musi dać jeszcze więcej z siebie abyśmy mogli powalczyć o utrzymanie.

Jesienią sprawiliście niespodziankę remisując ze Ślęzą w Namysłowie. Będziecie chcieli w sobotę zagrać podobnie jak w w tamtym pojedynku?
Będziemy na pewno chcieli sprawić niespodziankę, bo teraz już musimy grać w każdym meczu o trzy punkty. Teraz już zostały tylko cztery kolejki. Wtedy jeszcze była cała runda.

Jakim rywalem będą wrocławianie?
Ślęza to bardzo dobry zespół, potrafiący grać w piłkę. Musimy wyjść i gryźć przysłowiową trawę, aby myśleć jeszcze o utrzymaniu.

31. kolejka III ligi: Typy Marcina Wdowiaka

Oto jakie rozstrzygnięcia w 31. kolejce (III ligi gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Marcin Wdowiak

 

Stilon Gorzów Wielkopolski

Górnik II Zabrze

2

MKS Kluczbork

Pniówek 74 Pawłowice

1

Gwarek Tarnowskie Góry

Rekord Bielsko-Biała

2

Miedź II Legnica

Foto-Higiena Gać

1

Zagłębie II Lubin

Warta Gorzów Wielkopolski

1

Stal Brzeg

Piast Żmigród

2

Ślęza Wrocław

Agroplon Głuszyna

1

Ruch Zdzieszowice

Ruch Radzionków

1

Lechia Dzierżoniów

Górnik Polkowice

1

Ślęza z Agroplonem zagra po raz 2.

Sobotni mecz z Agroplonem Głuszyna, będzie dopiero drugą w historii potyczką Ślęzy Wrocław z tym zespołem.

 
Do pierwszego i jedynego jak dotąd starcia Ślęzy z Agroplonem doszło 3. listopada ubiegłego roku w Namysłowie. Nie działo się w nim zbyt wiele, a zakończyło się ono bezbramkowym remisem.

Zapowiedź 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (25 maja) rozegrana zostanie 31. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 
ZAGŁĘBIE II LUBIN – WARTA GORZÓW WLKP. godz.11
Po trzech ostatnich zwycięstwach Warta wciąż ma nadzieję na uniknięcie degradacji. Aby tę nadzieję podtrzymać gorzowianie muszą wygrać na boisku wicelidera, a będzie o to bardzo trudno.

MIEDŹ II LEGNICA – FOTO-HIGIENA GAĆ godz.15
Foto-Higiena nie wygrała żadnego spośród sześciu ostatnich spotkań, skutkiem czego otwiera strefę spadkową. Do bezpiecznego miejsca traci jednak tylko punkt i wciąż może realnie myśleć o przedłużeniu trzecioligowego bytu. Aby tak się stało, musi zacząć wygrywać. Z grającymi w kratkę rezerwami Miedzi jest to realne, choć łatwo na pewno nie będzie.

STILON GORZÓW WLKP. – GÓRNIK II ZABRZE godz.15
Dla gospodarzy mecz ten będzie kolejną okazją do ogrywania młodych piłkarzy, pod kątem występów w IV lidze. Być może grający już bez większej presji Stilon pokusi się o niespodziankę i odniesie długo wyczekiwane przez jego kibiców zwycięstwo.

STAL BRZEG – PIAST ŻMIGRÓD godz.17
Mecz podbudowanych pucharowymi sukcesami zespołów. W sobotę puchary schodzą jednak na dalszy plan, w kontekście tego bardzo istotnego dla obu ekip spotkania. Bardziej punktów potrzebują brzeżanie, których przewaga nad strefą spadkową jest najmniejsza z możliwych. W lepszej sytuacji jest Piast, ale ewentualna jego porażka może tę sytuację skomplikować.

MKS KLUCZBORK – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE godz.17
Gospodarze są nad kreską, lecz każda ewentualna strata punktów, może to zmienić. Tymczasem do Kluczborka zawita Pniówek, który przełamał się w odpowiednim czasie i wygrał dwa ostatnie mecze, które w praktyce zapewniły temu zespołowi spokój.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.17
Mecz o 4. miejsce w tabeli i o przedłużenie szans na podium na zakończenie sezonu.

RUCH ZDZIESZOWICE – RUCH RADZIONKÓW godz.17
Dziewięć meczów bez zwycięstwa beniaminka z Radzionkowa, poskutkowało tym, że trener Kamil Rakoczy zrezygnował z prowadzenia tego zespołu. Jego obowiązki póki co przejął Piotr Rocki. Czy ten doskonały przed laty piłkarz zdoła odmienić oblicze fatalnie spisującego się zespołu ? Odpowiedź na to pytanie poznamy w Zdzieszowicach.

LECHIA DZIERŻONIÓW – GÓRNIK POLKOWICE godz.17
Po tym meczu możliwe jest, że w jednym z obozów panować będzie wielka radość, a w drugim przygnębienie. Lider z Polkowic potrzebuje tylko punktu, by fetować awans do II ligi, a Lechia, nawet wygrywając to spotkanie, może zostać już definitywnie zdegradowana.

ŚLĘZA WROCŁAW – AGROPLON GŁUSZYNA godz.17
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Zapowiedź 15. kolejki rozgrywek III ligi kobiet

W sobotę i niedzielę (25/26 maja) rozegrana zostanie 15. kolejka rozgrywek III ligi kobiet.

 
LUKS ZIEMIA LUBIŃSKA – CHROBRY GŁOGÓW sobota godz.16
Bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie pomiędzy liderem i świetnie grającym wiosną Chrobrym, w którym zdecydowanym faworytem jest jednak LUKS.

MOTO-JELCZ OŁAWA – KOLEKTYW RADWANICE niedziela godz.16
Jeden zdobyty wiosną punkt przez Moto-Jelcz nie do końca oddaje prawdziwy obraz tego zespołu. Wydaje się, że w spotkaniu z Kolektywem, oławianki odniosą pierwsze w tym roku zwycięstwo, bo mają ku temu podstawy.

POLONIA ŚWIDNICA – POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA niedziela godz.16
Choć obie ekipy wiosną zdobyły po tyle samo punktów, to w tej potyczce stawiamy na gospodynie, które nie powinny mieć kłopotów z odniesieniem zwycięstwa.

PIAST NOWA RUDA – POGOŃ OLEŚNICA 3:0 walkower

ŚLĘZA WROCŁAW – UKS BIERUTÓW niedziela godz.15
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.