Liga dżentelmenów po 21. kolejce

W 21. kolejce sędziowie 46 razy sięgali z kieszonki po żółty kartonik. Dwukrotnie ujrzał go piłkarz Ślęzy Wrocław oraz MKS-u Kluczbork. Bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został zawodnik rezerw Zagłębia Lubin. Na czele klasyfikacji fair play znajdują się dwie drużyny – Miedź II Legnica i Ruch Radzionków.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga Dżentelmenów po 21. kolejce

 

1. Miedź II Legnica – 45
1. Ruch Radzionków – 45*
3. Pniówek 74 Pawłowice – 51
4. Stilon Gorzów Wlkp. – 52
5. Gwarek Tarnowskie Góry – 55*
5. Zagłębie II Lubin – 55
7. MKS Kluczbork – 57
8. Górnik Polkowice – 59
9. Lechia Dzierżoniów – 61
10. Rekord Bielsko-Biała – 65
11. Piast Żmigród – 66
12. Ruch Zdzieszowice – 68
13. Agroplon Głuszyna – 70
14. Warta Gorzów Wlkp. – 73
15. Foto-Higiena Gać – 74
16. Stal Brzeg – 75
17. Ślęza Wrocław – 76
18. Górnik II Zabrze – 78

* – jeden mecz rozegrany mniej

Podsumowanie 21. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 21. kolejce gospodarze wygrali tylko dwa razy, za to goście uczynili to sześciokrotnie. Jeden mecz zakończył się wynikiem remisowym.

 
23. bramki zdobyli piłkarze trzecioligowych zespołów w kolejce nr. 23. Pierwszej porażki na własnym boisku doznał lider z Polkowic, lecz mimo to utrzymał czteropunktową przewagę nad następnym zespołem. Troszkę lepsze wieści mamy z II ligi, w tabeli której w strefie spadkowej jest tylko jedna drużyna spadająca do grupy 3. Oznacza to, że w tym momencie III ligę opuścić by musiały 4. ostatnie zespoły.

AGROPLON GŁUSZANA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 0:2
Pniówek podtrzymał dobrą wiosenną passę, przedłużając przy tym serię meczów bez porażki do ośmiu. Tymczasem sytuacja beniaminka komplikuje się coraz bardziej, a widmo spadku staje się coraz bardziej realne.

WARTA GORZÓW WLKP. – FOTO-HIGIENA GAĆ 0:2
Zimowa ofensywa transferowa Warty nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Beniaminek zagrał w tym meczu bardzo słabo, przez co wciąż musi czekać na pierwsze w tym roku zwycięstwo. Zgoła inaczej prezentuje się drużyna „Rycerzy wiosny”, którą jest Foto-Higiena. Zespół z Gaci zdobył już wiosną 10 pkt. i coraz większym spokojem może patrzeć w przyszłość.

LECHIA DZIERŻONIÓW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 3:3
Lechia pokazała charakter, doprowadzając do wyrównania ze stanu 1:3. Z drugiej jednak strony, w sytuacji jakiej znajdują się dzierżoniowianie, jeden punkt na pewno nie cieszy.

RUCH ZDZIESZOWICE – MIEDŹ II LEGNICA 2:3
Wynik raczej niespodziewany, bowiem to Ruch był w tym meczu faworytem.

STAL BRZEG – GÓRNIK II ZABRZE 1:3
Po raz kolejny rezerwy Górnika potwierdziły, że lubią grać na wyjazdach. Zabrzanie wygrali dzięki znakomitemu początkowi drugiej połowy, kiedy to w ciągu zaledwie 11. minut strzelili trzy bramki. Tymczasem w Brzegu, gdy wydawało się, że zespół Stali powrócił na właściwe tory, sytuacja ponownie się skomplikowała.

RUCH RADZIONKÓW – STILON GORZÓW WLKP. 2:0
Ruch wygrał i sprawił, że piłkarskie święto w Radzionkowie, gdzie znów grają Cidry, było w pełni udane. Stilon po trzech zwycięstw został powstrzymany, co też pokazuje, że do pełni szczęścia jakim jest uniknięcie degradacji, droga jeszcze bardzo daleka.

GÓRNIK POLKOWICE – MKS KLUCZBORK 0:1
Ogromna sensacja. Górnik po raz pierwszy w tym sezonie przegrał na własnym obiekcie. Twierdzę Polkowice zdobył MKS, który wiosną jeszcze nie przegrał. Gościom należy się jeszcze większe uznanie, biorąc pod uwagę fakt, że od 63 minuty musieli grać w dziesiątkę (czerwona karta). Lider zachował swoją pozycję, ale póki co w ogóle nie przypomina dobrze funkcjonującej jesienią maszyny. Zaledwie cztery zdobyte punkty w rundzie rewanżowej, pokazują, że w drużynie, wydawać się mogło pewnego kandydata do awansu, coś się zacięło.

PIAST ŻMIGRÓD – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:1
Wiosną ubiegłego roku Piast był rewelacja rozgrywek. Teraz zupełnie nie przypomina tamtego zespołu. Mecz w Żmigrodzie był z tych, w których remis wydawał się być najbardziej sprawiedliwym rezultatem. I wszystko na taki wynik wskazywało aż do 90 minuty, w której Rekord zdobył jedynego w tej potyczce gola.

ŚLĘZA WROCŁAW – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 21. kolejce

W 21. kolejce z piłkarzy będących w ścisłej czołówce klasyfikacji strzelców, swoje konto powiększył tylko Dominik Wejerowski.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 21. kolejce

 
16 – Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice)

11 – Dominik Wejerowski (Foto-Higiena), Damian Celuch (Stal)

10 – Damian Hilbrtycht* (Rekord), Robert Wojsyk (Ruch Radzionków), Eryk Sobków (Zagłębie II)

9 – Marcin Urynowicz* (Górnik II Zabrze), Rafał Adamek* (Pniówek), Olaf Nowak* (Zagłębie II)

8 – Dawid Jarka (Gwarek)

7 – Kornel Ciupka, Maciej Bancewicz (Górnik Polkowice), Patryk Makuch (Miedź II), Dariusz Zapotoczny (Ruch Zdzieszowice)

* – piłkarze nie grający już w rozgrywkach III ligi (grupa 3)

Tabela wiosny po 4. kolejce

Nowym liderem tabeli wiosny została Foto-Higiena Gać.

 

Tabela wiosny

1. Foto-Higiena Gać  4  10  6-1
2. Stilon Gorzów Wlkp.  4  9  8-4
3. Pniówek 74 Pawłowice  4  8   6-3
4. MKS Kluczbork  4  8  4-1
5. Ruch Zdzieszowice  4  7  7-5
5. Miedź II Legnica  4  7  7-5
7. Górnik II Zabrze  4  7  6-4
8. Rekord Bielsko-Biała  4   7  5-5
9. Gwarek Tarnowskie Góry  3  5   11-8
10. Zagłębie II Lubin  4  5  7-5
11. Ruch Radzionków  3  4  2-2
12. Ślęza Wrocław  4  4   2-3
13. Stal Brzeg  4  4  5-7
14. Górnik Polkowice  4  4  8-11
15. Lechia Dzierżoniów  4  2  4-8
16. Warta Gorzów Wlkp.  4  1  2-6
17. Piast Żmigród  4  1  2-7
18. Agroplon Głuszyna  4  4-11

Urodziny Jacka Opałki

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi członek sztabu szkoleniowego Ślęzy Wrocław, asystent trenera Grzegorza Kowalskiego Jacek Opałka.

 

W tym wyjątkowym dniu składamy Panu Jackowi życzenia zdrowia, szczęścia, pomyślności, zadowolenia z pracy w naszym klubie i wszystkiego co najlepsze w każdej innej dziedzinie życia niż ta sportowa. Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze i kibice 1KS Ślęza Wrocław, oraz redakcja www.slezawroclaw.pl.

 

 

Bramka z pojedynku Ślęza – Zagłębie II

Prezentujemy jedynego gola w meczu Ślęza Wrocław – Zagłębie II Lubin

 

 

Spotkanie z Zagłębiem II na fotografii

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Zagłębie II Lubin.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza – Zagłębie II: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Zagłębie II Lubin powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i bramkarze obu zespołów.

 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Dzisiejsza wygrana to nagroda za pracę jaką wykonaliśmy od początku rundy, za wiarę, że potrafimy grać w piłkę i wygrać mecze. Mamy swoje ambicje i cele. Potrzebowaliśmy wygranej by przywrócić wiarę w sens Naszej ciężkiej pracy. Wygrywamy z klasowym rywalem strzelając piękną bramkę i nie tracąc żadnej, zasłużenie po dobrym meczu.”

Adam Buczek (trener Zagłębia II): „Przegraliśmy widocznie zasłużenie, bo wynik wskazuje 1:0 dla Ślęzy, więc nie ma co za bardzo dużo mówić o meczu. Straciliśmy w nim szybko bramkę, a potem nie potrafiliśmy wykorzystać wielu dobrych sytuacji, choć rywale też mieli swoje. Gratulacje dla Ślęzy!”

Łukasz Palmowski (Ślęza): „Uważam, że zasłużyliśmy na te trzy punkty, natomiast ilość zdobytych przez nas powinna być większa. Super bramka Szymona – moim zdaniem może kandydować do gola kolejki, natomiast spokojnie mogliśmy ten mecz wygrać 3:0 lub 4:0. Jesteśmy na dobrej drodze żeby jeszcze poprawić skuteczność pod bramka przeciwnika która ostatnio u nas szwankuje.”

Mateusz Kuchta (Zagłębie II): „Bardzo słabo zaczęliśmy to spotkanie i tak naprawdę okazało się to decydujące. Gdybyśmy po pierwszych piętnastu minutach przegrywali 0:2 czy 0:3, to nie moglibyśmy mieć do siebie pretensji. Później nasza gra wyglądała już lepiej, ale nie udało nam się doprowadzić do wyrównania i przegraliśmy ten mecz.”

 

Ślęza – Zagłębie II w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Zagłębie II Lubin.

 
strzały celne

Ślęza – 6
Zagłębie II – 5

strzały niecelne

Ślęza – 7
Zagłębie II – 6

rzuty rożne

Ślęza – 4
Zagłębie II – 6

spalone

Ślęza – 2
Zagłębie II – 1

faule

Ślęza – 18
Zagłębie II – 11

żółte kartki

Ślęza – 4
Zagłębie II – 1

czerwone kartki za 2. żółte

Ślęza – 1
Zagłębie II – 0

czerwone kartki

Ślęza – 0
Zagłębie II – 1

Ślęza znalazła sposób by pokonać wicelidera

W meczu 21. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław wygrała z Zagłębiem II Lubin 1:0

 
Tak jak można tego było oczekiwać, mecz Ślęzy z rezerwami Zagłębia dostarczył wielu emocji. Obydwa zespoły grały fajny dla oka, ofensywny futbol, dzięki czemu kibice zobaczyli ciekawe, stojące na dobrym poziomie spotkanie. Najważniejszy dla nas jest końcowy rezultat tej potyczki. Ślęza odniosła swoje pierwsze w tym roku zwycięstwo, jednocześnie przerywając serię 8. meczów bez porażki Zagłębia II.

Tak jak przypuszczaliśmy, zespół rezerw Zagłębia przyjechał do Wrocławia wzmocniony zawodnikami z kadry pierwszej drużyny. Byli wśród nich m.in. Alan Czerwiński i Vladislav Sirotov. Ślęza zagrała za to osłabiona brakiem pauzującego za kartki Jakuba Bohdanowicza i kontuzjowanego Macieja Matusika.

Jedyny gol w tym meczu padł już w jego 16-tej sekundzie. Po akcji przeprowadzonej lewą stroną, Mateusz Kluzek podał piłkę do stojącego na granicy pola karnego Szymona Lewkota, a ten przełożył ją sobie na prawą nogą i pięknym uderzeniem pokonał Mateusza Kuchtę. Na tym emocje w tym spotkaniu jednak się nie skończyły, a wręcz przeciwnie. Nie brakowało ich aż do końcowego gwizdka arbitra. Wydawać się mogło, że po straconym golu, to lubinianie przejmą inicjatywę na boisku. Tak się jednak nie stało. To wrocławianie grali lepiej i stwarzali kolejne sytuacje bramkowe. Dwukrotnie znów swego szczęścia szukał Lewkot. Za pierwszym razem główkował zbyt lekko, a za drugim próbował zaskoczyć bramkarza przyjezdnych uderzeniem nożycami, po którym jednak futbolówka przeleciała obok bramki. Lubinianie swoją pierwszą , bardzo dobrą okazję mieli w 18 min. Po rzucie rożnym główkował z bliska, nie kryty przez żadnego z wrocławian, Kamil Piątkowski. Na nasze szczęście piłka po koźle przeleciała nad poprzeczką. W 23 min. kapitalną szansę na podwyższenie rezultatu zmarnował Kornel Traczyk. Minął on już bramkarza, lecz zamiast posłać piłkę do pustej bramki, zbyt długo ją sobie ustawiał na nodze, co skończyło się ostatecznie interwencją obrońcy, który mu ją wybił. Po chwili niewiele się pomylił Adrian Niewiadomski uderzając z rzutu wolnego. Z trudnej pozycji nie trafił też w światło bramki Filip Olejniczak. W końcówce pierwszej odsłony przebudzili się lubinianie, ale Łukasz Palmowski nie dał się zaskoczyć po strzale z ostrego kąta Patryka Muchy, a Daniel Dudziński nie popisał się celnością przy uderzeniu z dystansu.

Po zmianie stron początkowe minuty należały do gości. Dwukrotnie bliski wyrównania był Eryk Sobków, ale za każdym razem przeszkodził mu w tym, doskonale interweniujący Palmowski. Groźne, acz niecelnie uderzał też Sirotov. Z biegiem czasu wrocławianie uporządkowali swoje szyki, nie pozwalając już na wiele przyjezdnym w okolicach swojego pola karnego. Sami za to ponownie zaczęli szukać swoich szans na kolejne gole. W 59 min. Paweł Niemienionek uderzył z dystansu w sam środek bramki. W 68 min. na murawie zawrzało. Hubert Muszyński sfaulował Sobkowa, a ten sam postanowił wymierzyć mu sprawiedliwość. Cała sytuacja skończyła się żółtą kartką dla piłkarza Ślęzy i czerwoną dla zawodnika rezerw Zagłębia. Osłabiony liczebnie zespół gości niewiele mógł już zdziałać, za to żółto-czerwoni stwarzali kolejne okazje. W 72 min. na boisku pojawił się Jakub Berkowicz, który już po chwili dwukrotnie był blisko wpisania się na listę strzelców. W 74 min. piłka niczym w bilardzie, po interwencji Kuchty odbiła się od Kluzka i zmierzała już do pustej bramki, gdy w ostatniej chwili zdołał ją wybić jeden z lubińskich defensorów. Jeszcze raz uderzał też Lewkot, ale Kuchta był i tym razem na posterunku. Bramkarz rezerw Zagłębia potwierdził też swój wysoki kunszt w 87 min. gdy kapitalnie obronił strzał Olejniczaka. Już w doliczonym czasie, za drugą żółtą kartkę, boisko opuścić musiał Niewiadomski. Wynik meczu jednak już się nie zmienił.

Choć w tym meczu zdobyty został tylko jeden gol, to z pewnością kibice przybyli dziś na stadion nie mogli narzekać na nudę. Byli świadkami dobrego meczu w wykonaniu piłkarzy obydwu zespołów. Najważniejsze jednak jest to, że punkty pozostały we Wrocławiu.

ŚLĘZA WROCŁAW – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:0 (1:0)

1:0 Lewkot 1′

Ślęza – Palmowski, Repski, Lewkot, Traczyk (90+2’Skórnica), Kluzek (84’Molski), Wdowiak, Olejniczak, Niewiadomski, Muszyński, Niemienionek (72’Berkowicz), Tomaszewski (78’Stempin)
rezerwa – Banach, Kotyla.
Zagłębie II – Kuchta, Czerwiński (60’Białek), Warpas, Piątkowski, Bogacz, Soszyński, Witsanko, Mucha (80’Ryś), Sobków, Dudziński (60’Hoogerwerf), Sirotov (70’Sypek)
rezerwa – Matoga, Nahrebecki, Kruk.

Sędziowali – Jacek Babiarz (Kluczbork) oraz Przemysław Mielczarek i Marcin Filarski
Żółte kartki – Niewiadomski, Muszyński, Molski (Ślęza) – Hoogerwerf (Zagłębie II)
Czerwona kartki za 2. żółte – Niewiadomski 90+2′ (za 2. żółte) – Sobków (Zagłębie II) 68′
Widzów – 150