Miedź II Legnica – dotychczasowe mecze/strzelcy

Dwa zwycięstwa, remis i porażka, to bilans dotychczasowych meczów Miedzi II Legnica. Z tym zespołem w środę mierzyć się będzie Ślęza Wrocław.

 
Miedź II Legnica – dotychczasowe mecze

1. Ruch Radzionków – Miedź II 4:3
2. Miedź II – Górnik Polkowice 1:0
3. Lechia Dzierżoniów – Miedź II 1:2
4. Miedź II – Ruch Zdzieszowice 3:3

W meczach tych rezerwy Miedzi zdobyły 9. bramek, a na listę strzelców wpisało się 6. piłkarzy.

3 – Mateusz Zatwarnicki
2 – Mariusz Idzik
1 – Patryk Makuch, Łukasz Garguła, Lucjan Zieliński, Marcin Garuch

Liga dżentelmenów po 4. kolejce

W 4. kolejce sędziowie 37 razy napominali piłkarzy żółtymi kartkami. Trzech zawodników (dwóch z Górnika II Zabrze i jeden ze Stali Brzeg) zobaczyło je dwukrotnie, co zakończyło się dla nich przedwczesnym opuszczeniem boiska.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 
Liga Dżentelmenów po 4. kolejce

 
1. Piast Żmigród – 4
2. Stilon Gorzów Wlkp. – 7
3. Pniówek 74 Pawłowice – 8
3. Warta Gorzów Wlkp. – 8
3. Ruch Radzionków – 8
6. Rekord Bielsko-Biała – 9
6. MKS Kluczbork – 9
8. Agroplon Głuszyna – 10
8. Miedź II Legnica – 10
10. Gwarek Tarnowskie Góry – 11
10. Foto Higiena Gać – 11
12. Lechia Dzierżoniów – 12
12. Zagłębie II Lubin – 12
14. Górnik Polkowice – 15
14. Ślęza Wrocław – 15
16. Ruch Zdzieszowice – 22
17. Stal Brzeg – 25
18. Górnik II Zabrze – 29

Podsumowanie 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 4. kolejce gospodarze wygrali 4. mecze, goście 2, a 3. spotkania zakończyły się wynikami remisowymi.

 

Tym razem piłkarze zdobyli 27. bramek (3 na mecz). Nowym liderem został Pniówek 74 Pawłowice. Pierwsze zwycięstwa odniosły zespoły Foto Higieny Gać i Stilonu Gorzów, a pierwszy punkt wywalczyła Lechia Dzierżoniów. Bez porażki pozostają jeszcze tylko dwie drużyny – Pniówek i Piast Żmigród. Na pierwszy komplet punktów czekają wciąż Lechia i MKS Kluczbork.

 
MIEDŹ II LEGNICA – RUCH ZDZIESZOWICE 3:3
Emocjonujące spotkanie w Legnicy. Lepiej zaczęło się ono dla Ruchu, który otworzył wynik. Gdy jednak kolejne trzy trafienia zaliczyli miejscowi, wydawało się, że to oni zakończą zwycięsko to spotkanie. Zryw zespołu ze Zdzieszowic sprawił jednak, że doszło do podziału punktów.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – PIAST ŻMIGRÓD 1:1
To już 11. mecz z rzędu, w którym Piast nie przegrał. I jeden i drugi zespół miały swoje okazje na przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, stąd remis wydaje się być sprawiedliwym rezultatem.

STILON GORZÓW WLKP. – RUCH RADZIONKÓW 2:1
Pierwsze zwycięstwo Stilonu i pierwsza porażka beniaminka z Radzionkowa. Wynik tego bardzo emocjonującego spotkania ustalony został już do przerwy.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – LECHIA DZIERŻONIÓW 1:1
Pierwszy punkt zdobyty przez Lechię na terenie jednego z faworytów do awansu, stanowi największą niespodziankę 4. kolejki.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – AGROPLON GŁUSZYNA 5:0
Pniówek pokazał, że w tym sezonie trzeba będzie się z tym zespołem liczyć. Boleśnie przekonał się o tym beniaminek z Głuszyny.

GÓRNIK II ZABRZE – STAL BRZEG 1:3
Kolorowy mecz w Zabrzu. Młodzi zabrzanie bardzo pomogli przyjezdnym w odniesieniu zwycięstwa, łapiąc dwie czerwone kartki. W końcówce czerwo ujrzał też jeden z przyjezdnych, ale nie miało to już większego znaczenia dla przebiegu tego spotkania. Swoją drogą to rezerwy Górnika śrubują niechlubny rekord. Po zaledwie 4. kolejach, mają już na koncie 4. czerwone kartki.

FOTO HIGIENA GAĆ – WARTA GORZÓW WLKP. 2:1
W tym spotkaniu kibice ponad godzinę musieli poczekać na gole. Na szczęście dla fanów Foto Higieny, to zespół gospodarzy strzelił ich więcej, dzięki czemu odniósł premierowe zwycięstwo w sezonie.

MKS KLUCZBORK – GÓRNIK POLKOWICE 0:1
Skromnie, bo skromnie, ale Górnik jednak zwyciężył, choć zdobycie kompletu punktów łatwo nie przyszło temu zespołowi. Tymczasem spadkowicz z II ligi wciąż nie doczekał się jeszcze zwycięstwa i jego sytuacja, w tym momencie jest nie do pozazdroszczenia.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 4. kolejce

Po 4. kolejce rozgrywek III ligi, nastąpiła zmiana na pozycji lidera klasyfikacji strzelców. Został nim Rafał Adamek (Pniówek 74 Pawłowice)

 

Czołówka klasyfikacji strzelców III ligi (grupa 3) po 4. kolejce.

 

5 – Rafał Adamek (Pniówek)

4 – Dominik Wejerowski (Foto Higiena), Robert Wojsyk (Ruch Radzionków)

3 – Kornel Ciupka (Górnik Polkowice), Marcin Urynowicz (Górnik II Zabrze), Mateusz Zatwarnicki (Miedź II), Mateusz Jaros (Piast), Piotr Stępień (Stal)

2 – Przemysław Oziębała (Gwarek), Marcin Buryło (Lechia), Mariusz Idzik (Miedź II), Krzysztof Bodziony (Pniówek), Marcin Wróbel (Rekord), Dariusz Zapotoczny (Ruch), Damian Celuch (Stal), Paweł Posmyk (Warta), Dawid Pakulski (Zagłębie II), MATEUSZ STEMPIN, KORNEL TRACZYK (ŚLĘZA)

Bramka z pojedynku Zagłębie II – Ślęza

Oto jak padł jedyny dziś gol w spotkaniu Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 

 

Mecz Zagłębie II – Ślęza na fotografii

Prezentujemy zdjęcia ze spotkania Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 

Są one dostępne po kliknięciu w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Wypowiedzi po spotkaniu w Lubinie

Oto, co po meczu Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Adam Buczek (trener Zagłębia II): „Wiedzieliśmy, że spotykamy się nieprzypadkowym rywalem i przeciwnik udowodnił to dziś na boisku. Oba zespoły wiedziały, że i jedni i drudzy potrafią grać w piłkę, co spowodowało, że mecz nie był porywającym widowiskiem. O naszej wygranej przesądził piękny gol Jakuba Rysia. Cieszymy się z tych punktów i gramy dalej.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Wracamy zawiedzeni z Lubina. Myślę, że remis byłby wynikiem oddającym to co działo się na boisku. Obie drużyny grały zachowawczo, większą wagę przykładając do bronienia i zmuszania rywala do gry w ataku pozycyjnym. O wyniku meczu zdecydowało ostatnie piętnaście minut. Zagłębie wykorzystało przewagę zdobywając zwycięską bramkę.”

Olaf Nowak (Zagłębie II): „Na pewno był to najcięższy mecz z dotąd rozegranych spotkań. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża dobra drużyna, która nie ogranicza się tylko do defensywy. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty i cierpliwością zdobyliśmy trzy punkty. Fajnie się ten sezon dla nas zaczyna, ale trzeba pamiętać, że każdy następny mecz jest najważniejszy.”

Kajetan Łątka (Ślęza): „Dużo sił włożyliśmy w to spotkanie, niestety nie dało nam to choćby punktu. Nie załamujemy się, jeszcze dużo grania przed nami. Wiemy, że musimy jeszcze wiele poprawić jeśli chcemy mieć większą kontrolę nad meczem. Powoli skupiamy się już nad środowym spotkaniem.”

Zagłębie II – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Zagłębie II – 3
Ślęza – 1

strzały niecelne

Zagłębie II – 6
Ślęza – 4

rzuty rożne

Zagłębie II – 6
Ślęza – 4

spalone

Zagłębie II – 1
Ślęza – 4

faule

Zagłębie II – 11
Ślęza – 11

żółte kartki

Zagłębie II – 1
Ślęza – 0

Pierwsza porażka Ślęzy

W rozegranym w Lubinie meczu 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław przegrała z rezerwami miejscowego Zagłębia 0:1.

 
Ostatnim meczem, w którym Ślęza nie zdobyła gola, było rozegrane 15. kwietnia spotkanie z Gwarkiem Tarnowskie Góry (0:2). Dziś ta licząca 15. potyczek seria dobiegła końca. Żółto-Czerwoni po bramce straconej w samej końcówce, przegrali z Zagłębiem II.

Dziś piłkarzom Ślęzy przyszło się zmierzyć z doskonale zorganizowanym pod każdym względem rywalem. W jego składzie znaleźli się tacy piłkarze jak, 21-krotny reprezentant Polski, mający za sobą kilka sezonów gry w Bundeslidze – Adam Matuszczyk, czy też Mateusz Matras (168 spotkań w ekstraklasie) i Łukasz Moneta (53). W porównaniu z poprzednimi sezonami, w lubińskim zespole nie dominowali też młodzieżowcy, których w podstawowej jedenastce było zaledwie czterech. W zespole Ślęzy nastąpiło za to kilka rotacji. Do pauzujących Macieja Matusika (kontuzja) i Dawida Molskiego (choroba), dołączył Jakub Bohdanowicz (czerwona kartka w meczu ze Stalą Brzeg). Pierwszy raz w tym sezonie w podstawowej jedenastce znaleźli się za to Adrian Niewiadomski, Kamil Mańkowski i Mateusz Kluzek.

Sam mecz można by określić mianem „piłkarskich szachów”. Choć stał on na niezłym poziomie i toczony był w dobrym tempie, to akcji podbramkowych było w nim niewiele. Wynikało to głównie z tego, że obydwie drużyny bardzo dobrze spisywały się w defensywie, a już pod bramką rywali o wiele gorzej. Pierwszą, niezłą okazję stworzyła sobie w 14 min. Ślęza, lecz niestety, po wrzutce z lewej strony, piłka tylko otarła się o głowę Marcina Wdowiaka. Gospodarze w tym okresie odpowiedzieli tylko jednym, bardzo niecelnym uderzeniem Marcina Gołębiowskiego. Żólto-Czerwoni najbliżej zdobycia gola w I połowie byli w 27 min. gdy po podaniu Adriana Repskiego, techniczny strzał Mateusza Kluzka w bardzo niewielkiej odległości minął słupek. Miejscowi nie mogąc przedostać się w pole karne wrocławian, próbowali uderzać z dystansu. Czynili tak Moneta i Olaf Nowak, ale za każdym razem, bez większych problemów radził sobie z tymi strzałami Piotr Szermach. Z naszej strony godne odnotowania było jeszcze niezłe, choć niecelne uderzenie Filipa Olejniczaka.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a na boisku długo nie działo się nic wartego odnotowania. Marazm ten przerwał kapitalnym uderzeniem z 30 metrów, Szymon Lewkot, lecz ku naszej rozpaczy piłka odbiła się od poprzeczki. Im bliżej końca spotkania, tym bardziej zaczynała zarysowywać się lekka przewaga miejscowych, co przekładało się na tworzone przez nich akcje kończone strzałami. W 71 min. tuż nad poprzeczką posłał futbolówkę Moneta, a po chwili po uderzeniu Nowaka, piłka odbiła się od nogi jednego z wrocławian i wyszła na róg. Mecz zbliżał się do końca i wydawać się mogło, że zakończy się on sprawiedliwym podziałem punktów. Tak się niestety nie stało, gdyż w 87 min. po strzale życia Jakuba Rysia, kibice zgromadzeni wokół jednego z treningowych boisk Akademio Piłkarskiej Zagłębia, mieli swoje powody do radości. Choć czasu było już bardzo mało, wrocławianie ambitnie dążyli do zmiany rezultatu. Okazję ku temu miał w 90 min. Mateusz Stempin, ale po jego bardzo dobrym uderzeniu, świetnie interweniował Szymon Czajor.

Gdy cały mecz toczy się równorzędny bój z bardzo dobrze dysponowanym przeciwnikiem, trudno nie odczuwać żalu gdy cały trud włożony w mecz, zniweczony zostaje tuż przed jego końcem. Trudno się mówi i gra się dalej. Już w środę o godz.17 Na Niskich Łąkach przeciwnikiem Ślęzy będzie kolejny zespól ekstraklasowych rezerw, tym razem legnickiej Miedzi. Już dziś zapraszamy państwa na to spotkanie.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 1:0 (0:0)

1:0 Ryś 87′

Zagłębie II – Czajor, Witsanko, Matras, Oko, Żmijewski, Matuszczyk, Gołębiowski (56’Sobków), Slisz, Nowak, Mucha (66’Ryś), Moneta.
rezerwa – Matoga, Nahrebecki, Soszyński, Staśkiewicz, Poręba.
Ślęza – Szermach, Repski, Mańkowski (84’Tomaszewski), Lewkot,Traczyk (84’Stempin), Kluzek (73’Jakóbczyk), Łątka, Wdowiak, Olejniczak, Niewiadomski, Muszyński
rezerwa – Palmowski, Skórnica, Berkowicz

Sędziowali – Waldemar Socha (Bolesławiec) oraz Piotr Bajer i Andrzej Socha.
Żółta kartka – Oko (Zagłębie II)
Widzów – 100

Relacja live z meczu Zagłębie II – Ślęza

Zapraszamy na relację na żywo ze spotkania Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.