Daniel Rumin: „Ten mecz przyniesie wiele emocji”

Przed meczem ze Skrą Częstochowa rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny, liderem klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców po dotychczas rozegranych spotkaniach Danielem Ruminem.

 

 

 

Choć to rywalom udało się odrobić dwubramkową stratę to decydujący cios zadała Skra i po pojedynku z Zagłębiem II Lubin mogła cieszyć się z kolejnych zdobytych punktów. Jaki był to mecz dla Twojej ekipy?

Na pewno ciężki. Sędziowie nam też nie ułatwili tego spotkania, ale pokazaliśmy charakter. Byliśmy lepszym zespołem, zdobyliśmy decydującą bramkę i wygraliśmy ten pojedynek.

W tabeli po 28. kolejkach jest ogromny ścisk. Szansę na awans ma pięć drużyn. Co według Ciebie zadecyduje o tym, która z ekip zagra w przyszłym sezonie w drugiej lidze?

Zadecydują detale i to który zespół zachowa jakość do końca sezonu. No i dużo szczęścia, bo każda z tych pięciu drużyn prezentuje wysoki poziom.

Przegrywając z Polonią Łaziska Górne w 1/4 Wojewódzkiego Pucharu Polski zakończyliście w ubiegłą środę swoją przygodę w tych rozgrywkach, a w najbliższą sobotę wrócicie do zmagań ligowych i zmierzycie się w meczu u siebie ze Ślęzą Wrocław. Jak oceniasz postawę tej ekipy w bieżących rozgrywkach?

Gra wrocławskiego zespołu na pewno zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. W pierwszym naszym starciu w tym sezonie zremisowaliśmy 1:1 po ciężkim spotkaniu, także sobotnia konfrontacja obu drużyn będzie również ciężka, ale mam nadzieję, że to my zdobędziemy trzy punkty.

Częstochowska „Loreta” jest Waszym wielkim atutem w tym sezonie. Tutaj do tej pory nie przegraliście, jesteście skuteczni zarówno w ataku jak i w obronie, a liczba czterech straconych bramek na tym obiekcie w czternastu rozegranych tu ligowych spotkaniach budzi szacunek. Rywale po ostatniej porażce ze Stilonem Gorzów Wielkopolski zrobią jednak wszystko, aby tę passę zakończyć. To chyba może tylko wpłynąć na atrakcyjność tego pojedynku.

Tak. Taki wynik na pewno robi duże wrażenie i wzbudza szacunek u przeciwnika. Każdy kto przyjeżdża na „Loretę” chce z nami wygrać, a my robimy wszystko by uniemożliwić to rywalowi, więc ten mecz przyniesie wiele emocji.

Dwa gole zdobyte przez Ciebie we wspomnianym spotkaniu w Lubinie pozwoliły Ci wyjść na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców 3. grupy III ligi. O bramkę mniej ma najlepszy strzelec wrocławian Maciej Firlej. Sobotni pojedynek będzie więc także i starciem dwóch czołowych snajperów tych rozgrywek.

Tak zgadza się, to będzie taki dodatkowy smaczek tego meczu. Obaj będziemy chcieli pomóc naszym drużynom, ale ostatecznie zobaczymy komu się to uda.