III Liga Kobiet – Czas na odczarowanie własnego stadionu

W sobotę (31 października) o godz.14:30 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Jaskółkami Chorzów.

 
10 pkt. zdobytych na wyjazdach (3. zwycięstwa i 1. remis) i tylko 3 pkt. zdobyte u siebie (3 remisy, 2. porażki). Tak wygląda dotychczasowy bilans spotkań Ślęzy Wrocław. Czy wreszcie nasz zespól przełamie niemoc w domowych starciach, bo jak nie teraz to kiedy.

Chorzowskie Jaskółki to zespół, który na ligowych boiskach występuje już od sezonu 2010/11. Rywalizował on zarówno w bardzo silnej III lidze śląskiej, jak też kilkukrotnie w rozgrywkach II ligi. Ostatni raz miało to miejsce w skróconym sezonie 2019/20, w którym Jaskółki uplasowały się na 9. miejscu w tabeli z dorobkiem 12 zdobytych punktów.

W obecnym sezonie klub z Chorzowa jak do tej pory jest typowym dostarczycielem punktów, bowiem sam nie zdobył jeszcze choćby jednego. Jaskółki nie przegrały jeszcze mniejszą różnicą niż 3. bramki, a w dwóch przypadkach miało to miejsce po walkowerach, po tym jak zespół ten nie udał się na mecze do Gorzowa Wlkp. i Żar. Mamy nadzieję, że do Wrocławia jednak przyjedzie, bo trzeci walkower oznaczałby relegowanie klubu z Chorzowa z rozgrywek.

W ostatnim przegranym 0:3, meczu w Zabrzu, trener Jaskółek miał do dyspozycji tylko 13. piłkarek. Tym co się rzuca w oczy jest fakt, że w zespole tym, w przeciwieństwie do innych, brakuje bardzo młodych zawodniczek. W Zabrzu zagrała tylko jedna mająca 19 lat, co jest ewenementem w żeńskim futbolu na niższych poziomach rozgrywkowych.

Po udanym meczu w Żarach, nie ukrywamy, że w sobotę interesuje nas tylko zwycięstwo i odczarowanie własnego obiektu. Innego rozwiązania nie bierzemy pod uwagę. Aby tak się stało dziewczyny muszą po prostu zagrać swoje i to powinno wystarczyć.

Sędziuje – Hełmecki

Mecz bez udziału publiczności.