III liga kobiet – Z Kolektywem pierwszy raz we Wrocławiu

W sobotę (23 września) o godz.10 na Zakrzowie rozegrany zostanie mecz 5. kolejki rozgrywek III ligi kobiet pomiędzy Ślęzą Wrocław i Kolektywem Radwanice

 

Po pechowo przegranym finałowym meczu rozgrywek Wojewódzkiego Pucharu Polski, piłkarki Ślęzy Wrocław powracają do rozgrywek ligowych, by w kolejnym spotkaniu zmierzyć się z doskonale im znanym zespołem Kolektywu Radwanice.

Dziewczyny z Radwanic w ligowej rywalizacji pojawiły się w sezonie 2014/2015. Najbardziej udanymi ich dotąd rozgrywkami były te z sezonu 2015/2016, kiedy to po zajęciu 2. miejsca w swoje grupie, awansowały tzw. grupy mistrzowskiej, w której zajęły 4. miejsce. Ostatni sezon był najmniej udany z dotychczasowych, bowiem Kolektyw zajął w nim ostatnie miejsce.

W bieżącym sezonie piłkarkom z Radwanic też nie wiedzie się najlepiej. W trzech rozegranych dotąd meczach przegrały kolejno 0:1 z Piastem Nowa Ruda, 3:6 z UKS-em Bierutów i 1:3 z Polonią Środa Śląska.

W kadrze Kolektywu nie brakuje doświadczonych zawodniczek. Wśród nich na wyróżnienie z pewnością zasługuje Daria Mucha. Ta piłkarka ma za sobą występy w Zagłębiu Lubin, a przez pewien czas była też trenerką Kolektywu.

Jak już wspomnieliśmy Kolektyw, to zespół doskonale znany naszym zawodniczkom. Ślęza rozegrała z nim już wiele spotkań towarzyskich, a także wzięła udział w turnieju rozgrywanym w Radwanicach. W meczach ligowych rozegranych w ubiegłym sezonie obie ekipy podzieliły się zwycięstwami. Jesienią wygrał Kolektyw 2:1 i była to jedyna wygrana tego zespołu w całym sezonie, a wiosną zwyciężyła 4:1 Ślęza.

Osobą łączącą oba kluby jest Natalia Żygadło. Piłkarka ta zanim trafiła do Ślęzy, reprezentowała barwy Kolektywu Radwanice.

Dotychczasowe mecze, miejsce w tabeli i zdobycz punktowa sugerują, że zdecydowanym faworytem tego meczu jest Ślęza. Pamiętajmy jednak, że w drużynie prowadzonej przez trenera Arkadiusza Domaszewicza mamy prawdziwy szpital. Kontuzjowane są aż cztery piłkarki (Chyżewska, Mularczyk, Pawlak i Kucharska). Na szczęście kadra 1KS-u jest bardzo szeroka i wyrównana, a każda zawodniczka, która wskoczy do jedenastki w miejsce kontuzjowanych koleżanek, będzie miała okazje udowodnić trenerowi, że na to zasługuje.

W sobotę interesuje nas tylko zwycięstwo, a każdy inny rezultat byłby sporym rozczarowaniem. Aby jednak osiągnąć sukces wrocławianki muszą zagrać w pełni skoncentrowane i zapomnieć o ilości miejsc w tabeli dzielących obydwie drużyny. Wierzymy, że tak też będzie i od pierwszego gwizdka mającej sędziować ten mecz Pani Świderskiej, to nasze dziewczyny będą dzielić i rządzić na boisku.

Serdecznie zapraszamy kibiców na to spotkanie. Będzie to pierwsza potyczka Ślęzy z Kolektywem, która rozegrana zostanie we Wrocławiu, bo tak się złożyło, że wszystkie dotychczasowe konfrontacje tych drużyn, zawsze miały miejsce w Radwanicach.