III liga kobiet – Na początek mecz w Głogowie
W środę (30 września) o godz.18:30 w Głogowie rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek III ligi kobiet pomiędzy miejscowym Chrobrym i Ślęzą Wrocław.
Gdy przed rokiem raczkująca dopiero drużyna dziewczyn przystępowała po raz pierwszy do ligowych rozgrywek, nie stawialiśmy przed nią żadnych celów. Nasze, w zdecydowanej większości bardzo młodziutkie piłkarki miały zapoznać się z realiami ligowego futbolu, a przede wszystkich miały pobierać naukę od starszych, mających często doświadczenie z boisk wyższych klas rozgrywkowych piłkarek, jakie grały w innych zespołach. Nie oczekiwaliśmy wiele, a tymczasem rzeczywistość przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Po fantastycznej rundzie wiosennej, Ślęza uplasowała się na bardzo wysokim 4. miejscu w tabeli, a uczennice grające w żółto-czerwonych barwach okazały się tak pojętne, że często swoimi umiejętnościami przerastały nauczycieli.
W środę rozpoczynamy nowy sezon. Wydaje się, że będzie on zdecydowanie ciekawszy od poprzedniego. Jednym z powodów takich przypuszczeń jest fakt, że tym razem nie będzie podziału na grupy, a wszystkie 13. zespołów zagra w jednej lidze. Oznacza to, że oprócz znanych nam z minionych rozgrywek drużyn, Ślęza zmagać się będzie też z tymi, które występowały w grupie zachodniej, która chyba była trochę silniejsza od znanej nam grupy wschodniej.
Patrząc na skład III ligi dolnośląskiej kobiet wśród faworytem wydaje się być bardzo wzmocniona drużyna Orlika Jelenia Góra, która nie ukrywa drugoligowych aspiracji. Silne wydają się też być ekipy Ziemi Lubińskiej i Polonii Świdnica. Może dziwić, że nie wymieniamy ekipy, która w zeszłym sezonie zdominowała grupę wschodnią, czyli Sukcesu Gminy Oleśnica, ale akurat w tym klubie doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi, bowiem postanowiło go opuścić kilkanaście zawodniczek.
Jak w tym towarzystwie odnajdzie się Ślęza i czego możemy oczekiwać po naszej drużynie. Trener Arkadiusz Domaszewicz nie chciał już teraz mówić o celu jaki postawił przed swoimi podopiecznymi. Stwierdził, ze liga będzie bardzo wyrównana, a od swojej drużyny oczekuje, że w każdym meczu będzie walczyć o zwycięstwo, bez względu na to kto będzie przeciwnikiem. Więcej będzie można powiedzieć po rundzie jesiennej i wtedy ma być określony jasny cel na koniec sezonu. Trener wspomniał też, że bardzo cieszy go podejście dziewczyn do pracy na treningach i rywalizacja o miejsce nie tylko w wyjściowej jedenastce, ale też meczowej osiemnastce. A pod tym względem nasz szkoleniowiec może mieć prawdziwy, ale w pozytywnym słowa znaczeniu , ból głowy. W tym momencie w treningach uczestniczy ponad 40. dziewczyn, co jest liczbą imponująca. Przy takiej ilości zawodniczek wiadomym się stało, że nie wszystkie będą mogły grać w III lidze, stąd też postanowiono zgłosić też drużynę do rozgrywek trampkarzy, dzięki czemu praktycznie wszystkie piłkarki będą mogły posmakować ligowej rywalizacji.
Wracając do szerokiej kadry. W praktyce pozostała w niej zdecydowana większość dziewczyn z poprzedniego sezonu, a dołączyło też sporo nowych. Na tę chwile dużym wzmocnieniem drużyny wydaje się być pozyskanie Marleny Mikołajczyk, Julii Pawlak, Aleksandry Kucharczyk i Julii Mularczyk. 25-letnia Marlena będzie jedną z najbardziej doświadczonych piłkarek w drużynie. Ostatnio była jednym z filarów drugoligowego Darboru Bolesławice (zespół przestał istnieć). Julkę, która przyszła z Oławy, poznaliśmy już dobrze w zimie, gdy wypożyczona do Ślęzy na halowe MP U-14, walnie przyczyniła się do awansu 1KS-u do turnieju finałowego.Ola Kucharska jeszcze niedawno grała razem z chłopakami w Rapidzie Domaniów, a teraz ta dziewczyna z niespożytą energią dołączyła do Ślęzy. Ostatnia z czwórki wymienionych wcześniej zawodniczek, Julia Mularczyk do 1KS-u trafiła z Oleśnicy. Jest reprezentantką Dolnego Śląska U-16, a powołowywana była też na konsultacje kadry narodowej w tej kategorii wiekowej. Jest jeszcze kilka innych nowych dziewczyn, które grały albo w innych klubach, albo też tylko na podwórku. Każda z nich ma szanse zaistnieć w pierwszej drużynie, a czy tak się stanie, zależy przede wszystkim od nich samych. To jeszcze nie koniec wzmocnień, bo trwają procedury mające na celu potwierdzenie do zespołu kolejnych zawodniczek. Żeby jednak nie było tak słodko, musimy też wspomnieć o kontuzji jakiej doznała jedna z najważniejszych i najbardziej doświadczonych piłkarek w zespole – Sylwia Chyżewska. Uraz jest na tyle poważny, że najprawdopodobniej Sylwia straci przynajmniej połowę rundy. Nam pozostaje tylko jej życzyć, aby leczenia i rehabilitacja przebiegły pomyślnie i by Sylwia jak najszybciej będzie to możliwe powróciła do zespołu, który bardzo jej potrzebuje.
Trener Domaszewicz nie chciał określić celu stawianego przed drużyną. My jednak możemy się pokusić o takowy. Wydaje się, ze tę drużynę i te dziewczyny stać jest na to by mocno namieszać w lidze i zająć wysokie miejsce (czytaj miejsce na podium). Predysponują je do tego umiejętności oraz znakomita atmosfera panująca w zespole.
Zaczynamy od meczu w Głogowie z Chrobrym. Zespół ten w poprzednim sezonie zajął 4. miejsce w grupie zachodniej. Jest nam on stosunkowo dobrze znany. To właśnie z nim przed rokiem w towarzyskiej potyczce Ślęza rozegrała pierwszy, przegrany 3:5 mecz na pełnowymiarowym boisku. Z Chrobrym też rywalizowała w pucharze, pechowo przegrywając 0:2 ( oj pan z gwizdkiem). Kilka tygodni temu obie drużyny ponownie ze sobą sparowały i tym razem to wrocławianki były górą wygrywając 2:1. Wszystkie te spotkania to już jednak tylko historia. Teraz liczy się tylko to, co wydarzy się w środę na boisku ze sztuczną murawą w Głogowie. Jesteśmy przed tym spotkaniem dobrej myśli. Jeśli dziewczyny zagrają na swoim poziomie, to są w stanie zwyciężyć.