IV liga kobiet – Bardzo wysoka porażka i jeszcze wyższe zwycięstwo

W meczach 3. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, bardzo wysokiej porażki doznała Ślęza II, za to jeszcze wyższe zwycięstwo odniosła Ślęza III.

 
ŚLĘZA III WROCŁAW – POLONIA ŚRODA ŚL. 18:0 (2:0)

1:0 Ciesielska (karny) 42′
2:0 Kaczor (as.Brodowska) 44′
3:0 Brzozowska (Wróbel) 48′
4:0 Brzozowska (Wróbel) 50′
5:0 Gogacz (Larska) 52′
6:0 Zygadlik 54′
7:0 Brzozowska (Larska) 59′
8:0 Gogacz 63′
9:0 Gogacz 65′
10:0 Larska 67′
11:0 Zygadlik (Ciesielska) 72′
12:0 Frączkiewicz (Brzozowska) 76′
13:0 Gogacz (Larska) 79′
14:0 Brzozowska (Gogacz) 80′
15:0 Mieszczak 81′
16:0 Gogacz 84′
17:0 Zygadlik (Larska) 88′
18:0 Frączkiewicz (Gogacz) 90′

Ślęza III – Drucks (46’Raduj), Kaczor (46’Mieszczak), Janik, Urbańska (46’Larska), Frączkiewicz, Klimek (46’Wróbel), Zych (46’Zygadlik), Cop (46’Gogacz), Ciesielska, Brodowska, Brzozowska.

Paradoksalnie, Ślęza wszystkie gole zdobyła w niespełna 50 minut, bo worek z bramkami rozwiązał się dopiero w 42 min. po strzale Juli Ciesielskiej z rzutu karnego. Po przerwie w zespole 1KS-u pojawiło się kilka zawodniczek z kadry pierwszej drużyny, głownie tych, które w tym sezonie za wiele minut w II lidze nie dostały. Te dziewczyny chciały zapewne pokazać trenerowi, że na te minuty zasługują, i że są w stanie podjąć rywalizację, by te minuty otrzymać. To też miało wpływ na przebieg meczu, bowiem nasze piłkarki, bez względu na wynik jaki co rusz zmieniał się na tablicy, cały czas grały z pełnym zaangażowaniem. To dla sympatycznego zespołu z Środy Śląskiej dobrze się nie skończyło. Zawodniczkom Polonii trzeba jednak podziękować za ambitną postawę i grę fair do ostatniego gwizdka.

 
ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA II WROCŁAW 13:0 (7:0)

Ślęza II – Gołębiowska, Jurak (60′ Piekarska), Kurasiewicz (65′ Brzezińska), N. Zonenberg (85′ Król), Sadłowska, Hanyż, Piętoń, Mikos (45′ Guzek), J. Zonenberg (60′ Kuriata), Szram (45′ Orzechowska), Jakubowska (60′ Gąsiorek)

Trener Paweł Arciszewski – Przegraliśmy dziś zasłużenie, ale wyniki w tej lidze są dla nas sprawą całkowicie drugorzędną. Śląsk przeważał dziś nad nami doświadczeniem. Wystarczy powiedzieć, że w wyjściowym składzie naszych rywali zagrały zawodniczki, które wczoraj wystąpiły w meczu Ekstraligi. U nas z kolei w większości zagrały dziewczyny, które dotychczas grały mniej i mimo wysokiego wyniku ich ambitna postawa zasługuje na pochwałę.