Na koniec rundy mecz z Gwarkiem

W sobotę (28 listopada) o godz.13 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 19. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Gwarkiem Tarnowskie Góry.

 

Gdy w sezonie 2017/18 Gwarek Tarnowskie Góry zadebiutował w III lidze, o od razu wiadomym było, że nie będzie to typowy beniaminek, dla którego jak dla wielu innych, najważniejszym celem będzie uniknięcie degradacji, a od razu włączy się do rywalizacji o miejsca w czołówce tabeli. I tak też się stało. W debiutanckim sezonie Gwarek zajął 3.miejsce, a tu i ówdzie zaczęto mówić o tym, że w najbliższych latach klub ten postawił sobie za cel awans do II ligi. W kolejnych sezonach nie było już jednak tak dobrze, bo choć Gwarek wciąż zajmował wysokie miejsca, to jednak systematycznie obsuwał się w tabeli. W rozgrywkach 2018/19 zajął miejsce 5, a w skróconym sezonie 2019/20 miejsce 7. W obecnie trwających rozgrywkach, klub z Tarnowskich Gór plasuje się na miejscu 10, co z pewnością jest poniżej jego możliwości, a zwłaszcza potencjału kadrowego jakim dysponuje.

W poprzednich sezonach o Gwarku mówiono jako takim małym trzecioligowym dream teamie, bowiem w klubie tym grało i gra nadal wielu piłkarzy z przeszłością na wyższych poziomach rozgrywkowych. Wymieńmy choćby takie nazwiska jak Grzegorz Fonfara, Przemysła Oziębała czy Dawid Jarka. Ten ostatni, mający rozegranych 65 spotkań w ekstraklasie, nadal reprezentuje barwy Gwarka. Nie tylko on z obecnie grających piłkarzy miał okazję powąchać trawę na boiskach ekstraklasowych rozgrywek, bo również czynił to wcześniej wiecznie młody (w grudniu ukończy 41 lat) Sławomir Pach, a epizod na najwyższym poziomie rozgrywkowym zaliczył też Daniel Barbus. W Gwarku występuje też grupa zawodników z przeszłością w pierwszo i drugoligowych klubach.

Od 1. lipca 2015 roku trenerem Gwarka jest Krzysztof Górecko, co czyni go jednym z najdłużej pracujących szkoleniowców spośród tych, którzy obecnie piastują stanowisko trenera w klubach III ligi. Przed sezonem, w naszej ankiecie Krzysztof Górecko powiedział – Chciałoby się powiedzieć, że gramy o najwyższe cele i będziemy się tak starać, ale myślę, że może być to jednak najtrudniejszy sezon Gwarka z tych ostatnich czterech – Teraz, pod koniec rundy jesiennej, jego prognoza wydaje się być bardzo trafna, bowiem wygląda na to, że obecny sezon jest rzeczywiście najtrudniejszym z dotychczasowych Gwarka w III lidze. Zespół ten nie może złapać właściwego rytmu i przeplata lepsze mecze z gorszymi. Gwarkowi przytrafiła się wstydliwa, bo aż 0:7 porażka w Bytomiu z Polonią, ale też potrafił ten zespół wygrać 5:0 z Polonią-Stalą Świdnica. Było to zresztą ostanie jak dotąd zwycięstwo Gwarka, bo w pięciu kolejnych meczach zdobył on tylko 2 pkt. Czy to oznacza, że znalazł się on teraz w dołku ? Być może tak, ale też pod żadnym względem nie można tego zespołu lekceważyć, bo z jego potencjałem, w każdej chwili może wejść na wysokie obroty i sprawić problemy każdemu rywalowi.

O lekceważeniu Gwarka nikt nie myśli w zespole Ślęzy. Wręcz odwrotnie, wszyscy podchodzą do tego rywala z szacunkiem i z respektem, bo tyko takie podejście może zagwarantować sukces, czyli zwycięstwo. W tej chwili Ślęza traci do lidera 6 pkt. Dużo, ale tez o 3 pkt. mniej niż gdyby miało to miejsce w przypadku zwycięstwa Ruchu w Goczałkowicach Zdroju. Tak się jednak nie stało i różnica 6 pkt. pozostała. W sobotę celem żółto-czerwonych jest, by ta różnica się nie powiększyła, a przy szczęśliwym zbiegu okoliczności nawet zmalała. Aby tak też się stało trzeba tylko i aż wygrać. Ostatnie mecze naszej piłkarzy pokazały, że zapomnieli już oni o okresie, w którym większość z nich z powodów zdrowotnych nie grała tak, jak w pierwszej części sezonu. Teraz wygląda to o wiele lepiej i mamy nadzieję, że po ostatnim w tym roku meczu, będziemy mieli powody do zadowolenia.

Przypominamy, że w dalszym ciągu mecze rozgrywane są bez udziału publiczności. Dlatego też zapraszamy też kibiców do śledzenia relacji tekstowej, którą przeprowadzimy na naszej stronie.

 

Fot. Marzena Cymerys