W Legnicy o punkty łatwo nie będzie

W sobotę (6 kwietnia) w Legnicy rozegrany zostanie mecz 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy rezerwami miejscowej Miedzi i Ślęzą Wrocław.

 
Przed tygodniem żółto-czerwoni poradzili sobie z drugą drużyną Zagłębia Lubin, a w sobotę na ich drodze stanie kolejna ekipa rezerw klubu grającego w ekstraklasie. Tym razem będzie to Miedź II Legnica. Zespół ten spisuje się ostatnio bardzo dobrze, czego potwierdzeniem są zwycięstwa w dwóch poprzednich meczach, w Legnicy z Lechią Dzierżoniów, a zwłaszcza w Zdzieszowicach z niepokonanym wcześniej w tym roku, Ruchem.

Miedź II plasuje się w środku tabeli (9 miejsce) i praktycznie ani awans, ani spadek tej drużynie nie grozi. w Legnicy można zatem spokojnie ogrywać piłkarzy pod kątem ich przynależności do kadry pierwszej drużyny. W drużynie trenera Radosława Belli często też jednak grają tzw. „spady” i takowych możemy spodziewać się też i w sobotę, tym bardziej dlatego, że pierwszy zespół Miedzi swój mecz rozegra już w piątek. Legnickiej młodzieży pomagają też doświadczeni piłkarze. Jesienią był to Marcin Garuch, którego w rundzie wiosennej na boisku jeszcze jednak nie zobaczyliśmy. Prawdziwym hitem była jednak informacja, że do drugiej drużyny zimą dołączył mający w swoim CV, czterokrotne zdobycie tytułu Mistrza Polski – Wojciech Łobodziński (217 spotkań w ekstraklasie i 20 strzelonych bramek). Został on asystentem trenera, ale też zgłoszony jest też do rozgrywek jako piłkarz. Póki co na boisku pojawił się w drużynie rezerw tylko raz, w pierwszym meczu rundy rewanżowej z Ruchem Radzionków.

Atutem legniczan jest boisko ze sztuczną murawą, bo właśnie na takim rezerwy Miedzi rozgrywają swoje domowe mecze. W poprzednim sezonie (1:1) wrocławianom trochę czasu zajęło przystosowanie się do takiej właśnie murawy (praktycznie całą pierwszą połowę). Mamy nadzieję, że tym razem tego czasu będą potrzebować mniej i gra na plastiku nie będzie stanowić dla nich większego problemu.

Jedziemy do Legnicy z nadziejami na korzystny rezultat, zdając sobie jednocześnie sprawę, że nie będzie o takowy łatwo. Cel jest jednak tylko jeden, a jest nim strzelenie o przynajmniej jednego gola od gospodarzy. Czy uda się to uczynić żółto-czerwonym, będzie się można przekonać czytając naszą relację testową jaką przeprowadzimy z legnickiego obiektu.