Mikołaj Juchacz: „Obie ekipy na pewno dadzą z siebie wszystko”

Przed meczem z Piastem Żmigród rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Mikołajem Juchaczem.

 

Naszą rozmowę zaczniemy nietypowo. Przyjmij proszę najserdeczniejsze życzenia dużo zdrowia i wszystkiego co najlepsze z okazji przypadających dziś Twoich urodzin.

Dziękuję bardzo!

Bardzo interesujący przebieg miało Wasze wczorajsze spotkanie w Zdzieszowicach. Ostatecznie zakończyło się podziałem punktów. Sprawiedliwym według Ciebie?

Faktycznie. Przebieg tego pojedynku był bardzo ciekawy i z trudnego terenu wróciliśmy z cennym punktem jednak z przekroju całego spotkania odczuwamy lekki niedosyt i można powiedzieć, że dla nas to „tylko” remis.

Rundę wiosenną rozpoczęliście bardzo słabo, potem z meczu na mecz było coraz lepiej, bo nie przegraliście przecież ośmiu ostatnich spotkań, ale patrząc na Waszą pozycję w tabeli w porównaniu choćby z poprzednim sezonem nie jest ona chyba taka jaką byście chcieli?

Początek rundy nie był najlepszy w naszym wykonaniu i przytrafiło nam się kilka porażek, ale później potrafiliśmy to odwrócić zaczynając punktować w ważnych pojedynkach. Obecna tabela jest bardzo spłaszczona i tak naprawdę do lokaty z poprzedniego sezonu wcale dużo nam nie brakuje.

Myślisz, że wpływ na taki przebieg wydarzeń miały choćby wahania Waszej formy? Potrafiliście urwać na wiosnę punkty liderowi w Polkowicach, a kilka dni potem stracić punkty u siebie ze słabo grającą Lechią Dzierżoniów.

Patrząc na tabelę mecz z Lechią można uznać za stratę punktów, jednak nie zgodzę się, że to słabo grający zespół i na naszym boisku to pokazali sprawiając nam sporo problemów. Poziom w tej lidze jest bardzo wyrównany i już nie raz widzieliśmy takie spotkania, że ekipa z końca wygrywała z drużyną z przodu tabeli, stąd nie jest łatwo dobrze ustabilizować formę.

Passę pojedynków bez porażki będziecie chcieli podtrzymać w następnej kolejce w meczu ze Ślęzą Wrocław. A, że rywale przyjadą do Żmigrodu z wolą rewanżu za niedawną pucharową porażkę zwiastuje to, że jak to zwykle bywa przy okazji spotkań tych zespołów będzie wiele emocji.

My również mamy nadzieję zrewanżować się za przegrany pojedynek z jesieni więc obie ekipy na pewno dadzą z siebie wszystko co zapowiada dobry i emocjonujący mecz.

Jakie czynniki przemawiają w tym spotkaniu za Piastem, a co może być atutem drużyny ze stolicy Dolnego Śląska?

Uważam, że nasz zespół podobnie jak i Ślęza po prostu potrafi grać w piłkę i do tego obie ekipy są mocne fizycznie. Dodatkowym atutem Piasta w tym pojedynku jest gra na własnym boisku. Na pewno będzie to fajny mecz i liczymy na dobry dla nas rezultat.