Podsumowanie 15. kolejki rozgrywek III ligi

Dużo działo się w 15. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3). Padło w niej kilka niespodziewanych rezultatów.

 
Na początek zaglądamy do II ligi, a tam sytuacja Rozwoju Katowice i MKS-u Kluczbork robi się coraz bardziej nieciekawa. Obydwa zespoły tracą już do bezpiecznej strefy 4 pkt, a to oznacza, że w wirtualnej tabeli rozgrywek III ligi w strefie spadkowej znajduje się aż 5. drużyn.

STAL BIELSKO-BIAŁA – UNIA TURZA ŚL. 2:0
W miarę wyrównane spotkanie, w którym gole zdobywali jednak tylko gospodarze. Unia tym samym wciąż pozostaje w strefie spadkowej, ale należy pamiętać, że ma do rozegrania zaległy mecz z ostatnią w tabeli Polonią Głubczyce.

LECHIA DZIERŻONIÓW – FALUBAZ ZIELONA GÓRA 1:1
Mało kto spodziewał się, że kroczącą od zwycięstwa do zwycięstwa Lechię zastopuje Falubaz, a tak się stało. Do przerwy gospodarze prowadzili i wydawać się mogło, ze wszystko idzie zgodnie z planem, a tymczasem jedynego gola w drugiej odsłonie zdobyli goście, co sprawiło, że możemy mówić o niespodziance.

STAL BRZEG – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 4:2
W hicie kolejki twierdza Brzeg nie padła, choć niewiele brakowało żeby tak się stało. Niepokonany dotąd na wyjazdach Gwarek dwukrotnie odrabiał straty doprowadzając do remisu i mógł to uczynić po raz trzeci. W 88 min. przy stanie 3:2 dla gospodarzy lider klasyfikacji strzelców – Dawid Jarka nie wykorzystał rzutu karnego, a w doliczonym już czasie miejscowi przypieczętowali ósme już w tym sezonie zwycięstwo na własnym obiekcie.

POLONIA GŁUBCZYCE – STILON GORZÓW WLKP. 1:4
Powoli zwycięstwo nad Polonią staje się obowiązkiem każdego jej przeciwnika i Stilon z tego obowiązku się wywiązał.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ZAGŁĘBIE II LUBIN 6:2
Wynik nie do końca oddaje przebieg tego spotkania. Rekord wygrał tak wysoko, bo był bardzo skuteczny, ale lubinianie pokazali się też z całkiem niezłej strony.

KS POLKOWICE – PIAST ŻMIGRÓD 0:1
Największa sensacja kolejki. Piast przerwał serię 8 meczów bez zwycięstwa, a wygrana w Polkowicach była też pierwszą pod wodzą nowego trenera, dla którego był to już czwarty mecz odkąd przejął on stery nad drużyną ze Żmigrodu. Goście w tym meczu nastawili się przede wszystkim na to by nie przegrać i czekali na swoją szanse by skarcić faworyta. Doczekali się niej w 81 min, a w końcówce mieli jeszcze okazje by zwiększyć rozmiary zwycięstwa.

SKRA CZĘSTOCHOWA – RUCH ZDZIESZOWICE 3:0
Ci co liczyli, że Ruch przebudzi się w Częstochowie mocno się rozczarowali. Skra wygrała pewnie i wysoko, przez co wciąż ma duże szanse na wywalczenie tytułu mistrza jesieni.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:2
Do przerwy prowadzili gospodarze, a o zwycięstwie Pniówka zadecydował ostatni kwadrans, podczas którego przyjezdni zadali dwa decydujące ciosy.

MIEDŹ II LEGNICA – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.