Warianty dokończenia sezonu lub jego przedwczesnego zakończenia.

Czy i kiedy ligowe rozgrywki zostaną wznowione ? Na to pytanie nikt nie zna teraz odpowiedzi. W mediach trwają za to spekulacje dotyczące możliwych wariantów związanych z przedwczesnym zakończeniem sezonu, lub też jego kontynuacji.

 

Wariant 1

Chyba najbardziej popularny, sugerujący, że gdyby rozgrywki nie zostały dokończone, to o awansach i spadkach decydowałaby tabela po ostatniej, pełnej kolejce. W takim przypadku zadowolone byłyby zespoły prowadzące aktualnie w swoich rozgrywkach, a zdecydowanie rozżalone te, które na ten moment znajdują się w strefie spadkowej. Nie dziwi zatem fakt, że to właśnie kluby znajdujące się obecnie pod kreską, głośno już protestują (Wigry Suwałki w I lidze i Stal Stalowa Wola w lidze II). Jesteśmy raczej pewni, że gdyby te akurat kluby zajmowały teraz miejsce gwarantujące pozostanie w swojej lidze, to pewnie siedziałyby cicho, tak jak to ma miejsce w przypadku innych będących obecnie na bezpiecznych pozycjach.
Zobaczmy jakie przełożenie miałby ten wariant na seniorskie zespoły Ślęzy. U panów zakończylibyśmy sezon na 11. miejscu. Awans uzyskałby Śląsk II Wrocław, a do IV ligi spadłyby zespoły – 15. Stal Brzeg, 16. Zagłębie II Lubin, 17. Piast Żmigród i 18. LZS Starowice Dolne. W ostatnich dniach pojawiło się jednak światełko w tunelu dla brzeskiej Stali. Mianowicie, bardzo prawdopodobne wydaje się, że Pogoń Siedlce ukarana zostanie walkowerami za niedozwoloną infuzję dożylną, jaką zastosowano w przypadku piłkarzy tego klubu (7. zostało zdyskwalifikowanych). Gdyby rzeczywiście tak się stało, to nad kreskę w tabeli II ligi przesunęłaby się Skra Częstochowa, a to oznaczałoby, że z III ligi (grupa 3) spadłyby nie cztery, a trzy zespoły, przez co uratowałaby się Stal Brzeg.
Co do pań, to w przypadku Ślęzy taki wariant nie byłby korzystny. Nasza drużyna zajmuje aktualnie 2. miejsce w tabeli, nie gwarantujące udziału w barażach o awans do II ligi, a przecież 1. miejsce na koniec sezonu jest (byłoby) jak najbardziej w zasięgu naszych dziewczyn.

Wariant 2

Uznanie sezonu za nieodbyty, czyli w całości zostałby on anulowany. W tym wariancie najbardziej poszkodowane by były kluby, w których nie szczędzono środków (zwłaszcza finansowych), aby ten awans uzyskać. Zadowolone by były za to te, które w praktyce nie mają już szans, lub też też są one znikome, na uniknięcie degradacji.
Ten wariant w przypadku naszych seniorów jest praktycznie neutralny. Co innego w przypadku pań, bowiem gdyby został on zastosowany, oznaczałby, że obecnie trwającą reformę rozgrywek, trzeba by przełożyć na kolejny sezon.

Wariant 3

Awanse tak, spadki nie. Ten wariant znów stanowi duży ukłon dla zespołów, które miałyby być zdegradowane. Dla nich oznaczałoby to dostanie nowego życia. Cieszyłyby się też te kluby, które uzyskałyby awans. Brak spadków oznaczałby jednak konieczność powiększania ilości drużyn występujących w poszczególnych ligach. W przypadku III ligi (grupa 3) oznaczałoby to, że przy awansie rezerw Śląska do II ligi i czterech zespołów beniaminków, w nowych rozgrywkach zagrałoby aż 21 zespołów, co wydaje się być absurdalnym pomysłem. Dlaczego, ano dlatego, że wbrew temu co można nieraz przeczytać, w III lidze jest znikoma ilość zespołów zawodowych, a piłkarze grający na tym poziomie rozgrywkowym także pracują, lub też się uczą. Dla nich większa ilość meczów mogłaby być nie do pogodzenia z obowiązkami zawodowymi.

Wariant 4

W ostatnich dniach pojawił się pomysł firmowany przez DolZPN. Mianowicie w rozgrywkach od III ligi w dół, miałby nastąpić podział ligi na dwie grupy (mistrzowską i spadkową). Zachowana by została dotychczasowa zdobycz punktowa. Jeśli dany zespół grał z kimś u siebie, to teraz zagra na wyjeździe, pod warunkiem, że będzie miał tego przeciwnika w swojej grupie. Cóż to oznaczałoby dla Ślęzy, która znalazłaby się w grupie spadkowej. Jeden mecz, z ROW-em Rybnik 1KS już rozegrał. Pozostałoby zatem jeszcze 7. Ślęza byłaby gospodarzem spotkań z Lechią Zielona Góra, LZS-em Starowice Dolne, Foto-Higieną Gać, Górnikiem II Zabrze i Stalą Brzeg, a na wyjazdach zagrałaby w Żmigrodzie z Piastem i w Legnicy z rezerwami Miedzi.
Ciekawie byłoby też w przypadku pań. W ich rozgrywkach w tym sezonie zastosowano system składający się z aż czterech rund. Dwie rozegrano jesienią, a pozostałe dwie zaplanowano na wiosnę. Gdyby zatem zastosować ten wariant zakładający podział na grupy, to nasz zespół rozegrałby wiosną 6. spotkań, po dwa z Polonią Świdnica, UKS-em Bierutów i Chrobrym Głogów.

Żaden z wariantów nie jest do końca sprawiedliwy, choć w obecnej sytuacji trudno by było takowy znaleźć. Dobrze by było, gdyby jednak rozstrzygnięcia nastąpiły na boisku, a nie przy biurkach decydentów. Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że niestety tak może się stać. Póki co pozostaje nam tylko czekać i dbać o swoje zdrowie.