Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 13. kolejce

Liderujący w klasyfikacji strzelców – Wojciech Caniboł – znów nie strzelił gola, a coraz liczniejsza grupa pościgowa jest już coraz bliżej.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 13. kolejce.

10 – Wojciech Caniboł (Pniówek)

8 – Mariusz Idzik (Ruch Chorzów)

7 – Sebastian Pączko (Gwarek), Marcin Lachowski (Polonia), Szymon Szymański (Rekord)

6 – Wojciech Okińczyc, Szymon Kobusiński (Lechia), Marcin Niemczyk (Ruch Zdzieszowice)

5 – Bruno Dos Santos Rapaso (Miedź II), Bartosz Włodarczyk (MKS), Dominik Wejerowski (Stal)

4 – Marcin Buryło (Foto-Higiena), Marko Zawada (Górnik II), Kamil Bętkowski (Gwarek), Mateusz Zatwarnicki, Wojciech Łobodziński (Miedź II), Jakub Ryś (MKS), Alan Wojtaszek, Grzegorz Mazurek (Piast), Dawid Hanzek (Pniówek), Marcin Wodecki (ROW), Dawid Kiliński (Ruch Zdzieszowice), Piotr Samiec-Talar (Śląsk II), HUBERT MUSZYŃSKI (ŚLĘZA)

 

W naszej klasyfikacji nie sugerujemy się klasyfikacją strzelców z portalu „90 minut”, a tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” w którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 13. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, cztery gości i dwa remisy, to bilans 13. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

W meczu na szczycie lepszy Ruch Zdzieszowice, który jako pierwszy zespół potrafił w tym sezonie wygrać w Pawłowicach. . Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo odniósł ROW 1964 Rybnik. Rekord frekwencji w Chorzowie. 31. strzelonych bramek, co daje średnią 3,44 gola na mecz. W II lidze ze strefy spadkowej wydostała się Skra Częstochowa, co oznacza, że na ten moment naszą grupę III ligi opuścić by musiały 3. zespoły.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – STAL BRZEG 1:1
Rezerwy Zagłębia wypuściły zwycięstwo z rak, tracą gola w 96 minucie, grając przy tym od 60 minuty w liczebnej przewadze (czerwona kartka). Lubinianie też nie dokończyli mecz w pełnym składzie, ale ich piłkarz czerwo zobaczył w ostatniej minucie doliczonego czasu. Końcowy rezultat nie poprawił kiepskiej sytuacji obu drużyn, a dla Stali był to trzeci z rzędu remis, a zarazem 10 z rzędu mecz bez zwycięstwa.

FOTO-HIGIENA GAĆ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 0:3
Końcowy wynik nie oddaje do końca przebiegu tego spotkania. Gospodarze mięli mnóstwo sytuacji, których nie potrafili zmienić na gole, za to Gwarek był tego dnia bardzo skuteczny.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RUCH ZDZIESZOWICE 0:2
Twierdza Pawłowice została zdobyta przez lidera, który w tym meczu był zespołem lepszym i wygrał zasłużenie.

LZS STAROWICE DOLNE – ROW 1964 RYBNIK 0:2
Po pięciu z rzędu porażkach ROW wreszcie wygrał, ale z kim miałby przełamać fatalną passę jeśli nie z zespołem, który w 13. meczach zdołał strzelić tylko 2. bramki.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – MIEDŹ II LEGNICA 3:5
Szalony mecz w „Cygańskim lesie”. Wynik otworzyli miejscowi, ale do przerwy lepsi byli goście (1:3). W drugiej połowie strzelał już tylko Rekord i to aż czterokrotnie, a trzy z tych goli zdobyte zostały przez gospodarzy w końcowej fazie meczu.

MKS KLUCZBORK – GÓRNIK II ZABRZE 4:1
Bardzo dobry mecz odmienionego przez trenera Furlepę MKS-u i efektowne zwycięstwo na rezerwami Górnika. Zespół z Kluczborka, który jeszcze kilka tygodni wstecz znajdował się w strefie spadkowej, znacząco się już od niej oddalił.

RUCH CHORZÓW – POLONIA BYTOM 3:1
6800. widzów, czyli rekord frekwencji w grupie 3. rozgrywek III ligi. Gospodarze już w pierwszej połowie w praktyce zamknęli mecz, prowadząc 3:0 po 37. minutach.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĄSK II WROCŁAW 2:3
Pierwsze dwa gole strzelili goście, kolejne dwa gospodarze, ale decydujący cios zadały rezerwy Śląska.

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 0:0
To spotkanie relacjonujemy osobno.

Mecz z Piastem na fotografii

Prezentujemy zdjęcia z meczu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza – Piast: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu drużyn:

 

 
Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Po takim meczu można powiedzieć, że remis jest sprawiedliwy. Obie drużyny miały swoje szanse na to by go wygrać, ale też obie mogły go przegrać. Nie zmienia to faktu że dla Nas ten wynik to jednak bardziej strata dwóch punktów niż zdobycz jednego. Nasza gra w pierwszych dwudziestu minutach mogła się podobać, wygrywaliśmy pojedynki w bocznych sektorach boiska kończąc je dośrodkowaniami, mieliśmy kontrolę nad środkiem pola, szybko i skutecznie odbieraliśmy piłkę rywalowi, ale pomimo tej przewagi nie zdobyliśmy bramki dającej prowadzenie. Z czasem mecz się wyrównał, było dużo walki i chaotycznej gry w środku pola, w tej fazie spotkania Piast miał swoje okazje do strzelenia gola, ale tak jak i my był mało skuteczny. Ten punkt nas nie cieszy, ale go szanujemy.”

Edi Andradina (trener Piasta): „Przyjechaliśmy tutaj na bardzo trudny teren, bo ze Ślęzą zawsze bardzo ciężko się gra. I to potwierdziło się dziś, choć mieliśmy także jakieś tam stuprocentowe okazje. Było to typowy mecz na remis i bardzo szanujemy ten punkt.”

Marcin Wdowiak (Ślęza): „Ciężko powiedzieć czy to był dobry mecz czy zły. Z jednej strony z boiska wydawało się, że w pełni go kontrolujemy. Grało nam się dosyć dobrze, stwarzaliśmy sobie sytuacje, lecz nie potrafiliśmy ich zamienić na bramki. Z drugiej zaś moim zdaniem można ten remis uznać jako taką małą porażkę, ponieważ mamy swoje cele i swoje ambicje i z całym szacunkiem do drużyny przeciwnej, ale takie spotkanie na dodatek u siebie musimy wygrywać by się rozwijać jako zespół…”

Mikołaj Juchacz (Piast): „Mecz jakiego się spodziewaliśmy na bardzo ciężkim terenie z trudnym przeciwnikiem. Było dużo walki, ale obie drużyny stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji. Możemy żałować swoich niewykorzystanych szans, jednak w swojej ciężkiej sytuacji w tabeli musimy szanować ten punkt i liczyć na  przełamanie w kolejnym spotkaniu.”

Ślęza – Piast w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Piast Żmigród.

 

strzały celne

Ślęza – 4
Piast – 3

strzały niecelne

Ślęza – 5
Piast – 5

rzuty rożne

Ślęza – 6
Piast – 4

spalone

Ślęza – 2
Piast – 1

faule

Ślęza – 13
Piast – 18

żółte kartki

Ślęza – 3
Piast – 4

czerwone kartki za dwie żółte

Ślęza – 1
Piast – 0

Punkt, który satysfakcji nie daje

W meczu 13. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław zremisowała z Piastem Żmigród 0:0.

 

Nie był to mecz, który długo będziemy wspominać. Nie dość, że nie zobaczyliśmy żadnej bramki, to i sytuacji do ich zdobycia obie drużyny stworzyły niewiele. Kilka z nich mogło przynieść zwycięskiego gola, ale że tak się nie stało, to spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Czy sprawiedliwym ? Opinie na ten temat mogą być różne.

Wraz z pierwszym gwizdkiem Ślęza zaatakowała z dużym impetem i już w 1 min. była bliska objęcia prowadzenia, lecz niestety Hubert Muszyński strzelił mocno, ale obok słupka. Po okresie naporu wrocławian gra się wyrównała i coraz częściej atakowali też przyjezdni. W 11 min. piłka po strzale Grzegorza Mazurka odbiła się jeszcze od jednego z defensorów 1KS-u i wylądowała się w rękach Piotra Zabielskiego. W 15 min. żółto-czerwonym dopisało szczęście, bowiem kończący strzałem głową akcję gości, Szymon Rusiecki trafił w poprzeczkę. Oba zespoły próbowały też uderzać z dystansu, lecz były to próby kiepskiej jakości. W 30 min. Semir Ahmed po indywidualnej akcji podał futbolówkę Szymonowi Lewkotowi, a jego strzał okazał się być minimalnie niecelny. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy, zawodnik Piasta z rzutu wolnego uderzył nad poprzeczką.

Po wznowieniu gry niewiele dział się na murawie. Brakowało składnych akcji, za to dużo było przepychanek w środkowej strefie boiska. W 58 min.Lewkot strzelił zbyt lekko, by sprawić jakiekolwiek kłopoty interweniującemu Mateuszowi Filipiakowi. Po chwili goście przeprowadzili świetną kontrę, a że nie została ona uwieczniona zdobycie gola, zawdzięczamy znakomitej interwencji Tomasza Dyra. W 61 min. Zabielski obronił niezły strzał Mateusza Jarosa. Końcówka meczu należała do wrocławian, którzy mięli dwie piłki meczowe. W 82 min. Adrian Niewiadomski miał wymarzoną okazję do strzelenia gola, lecz nieatakowany przez nikogo, z bliska uderzył wprost w bramkarza. Z kolei w doliczonym czasie Szymon Tragarz ograł obrońcę i niestety też posłał piłkę wprost do stojącego na środku bramki Filipiaka.

Nie ukrywamy, że liczyliśmy dziś na więcej, ale też nie możemy powiedzieć, że nasi piłkarze nie chcieli. Oni chcieli i to bardzo, ale po prostu nie wyszło. Być może pewien wpływ na to spotkanie miały problemy zdrowotne zawodników Ślęzy w minionym tygodniu. Sprawiły one, że poza treningami byli Mateusz Stempin i Robert Pisarczuk. Ten pierwszy ostatecznie znalazł się poza kadrą meczową, a Pisarczuk pojawił się na boisku na ostatnie pół godziny. Dziś nie grał też pauzujący za kartki – Piotr Kotyla.

Pracy sędziów oceniać nie będziemy, ale zastanawiamy się jakie kryteria obowiązują co do ilości doliczonego czasu. W trakcie drugiej połowy, obie drużyny dokonały po trzy zmiany, co przyjmując 30 sekund na każdą daje 3 minuty. Było jeszcze kilka przerw w grze, ponaglenie bramkarza gości za grę na czas, oraz jeszcze jedna sytuacja z żmigrodzkim golkiperem, któremu udzielano pomocy, a trwało to grubo ponad 2 minuty. Tymczasem arbiter doliczył 180 sekund i ani jednej więcej. Coś tu było nie tak, a może nie potrafimy liczyć.

ŚLĘZA WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 0:0

Ślęza – Zabielski, Lewkot, Matusik (75’Tragarz), Traczyk, Dyr, Wdowiak, Ahmed, Niewiadomski, Muszyński (74’Bohdanowicz), Tomaszewski (59’Pisarczuk), Niemienionek.
rezerwa – Koziarz, Gil, Gutierrez, Repski.

Piast – Filipowiak, Miś (59’Sołtyński), Juchacz, Łukaszewski, Rusiecki (79’Trzepacz), Mazurek, Kępczyński, Jaros, Lopushenko, Wojtaszek (46’Majbroda), Wojtaszek (86’Froń), Kendzia.
rezerwa – Czapran, Kohut, Sosnowski.

Sędziowali – Sebastian Szczotka (Żywiec) oraz Jakub Tekieli i Mariusz Goriwoda
Żółte kartki – Tomaszewski, Muszyński (Ślęza), Mazurek, Kępczyński, Lopushenko, Jaros (Piast)
Czerwona kartka za dwie żółte – Muszyński 84 min. (Piłkarz Ślęzy dostał ją gdy przebywał już na ławce rezerwowych, po zmianie w 74 min.)
Widzów – 200

Piast Żmigród – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym przeciwniku, ekipie Piasta Żmigród.

MIEJSKI KLUB SPORTOWY PIAST ŻMIGRÓD
Rok założenia: 1946
Barwy: biało-czerwono-zielone
Adres: Wrocławska 12 (klub), 55-140 Żmigród; Sportowa 13 (stadion)
www: http://www.piast-zmigrod.pl (oficj.)
Stadion: Stadion OSiR w Żmigrodzie
pojemność – 900 miejsc (700 siedzących) / boisko – 105 m x 67 m
Prezes: Rafał Zagórski
Trener: Edi Andradina (Brazylia)

—————–

KADRA:

Bramkarze:
Kacper Czapran (14.02.01),
Mateusz Filipowiak (21.06.96),
Maciej Turek (21.06.01).

Obrońcy:
Maciej Badel (16.07.96),
Mateusz Jaros (22.09.93),
Filip Kendzia (20.02.97),
Michał Koźlik (29.04.98),
Igor Łuszczewski (06.04.99),
Oskar Majbroda (23.11.95),
Krystian Miś (12.04.96),
Kacper Sosnowski (24.01.03),

Pomocnicy:
Błażej Chouwer (24.12.96),
Jakub Duczemiński (02.03.03),
Szymon Froń (05.01.00),
Mikołaj Juchacz (16.05.95),
Cezary Kępczyński (02.12.96),
Paweł Kohut (23.04.95),
Ihor Łopuszenko (22.06.99),
Patryk Łukaszewski (27.09.02),
Piotr Robak (24.11.01),
Dominik Rosiński (14.05.99),
Szymon Sołtyński (10.11.92),
Krzysztof Wiktorowicz (02.09.02),
Dawid Zieliński (15.10.96).

Napastnicy:
Oskar Trzepacz (25.07.98).
Alan Wojtaszek (20.01.00).
Grzegorz Mazurek (13.04.94),
Szymon Rusiecki (05.11.97),

—–

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:
1-15    –    2
16-30   –  4
31-45   –  3
46-60   –  2
61-75   –   1
76-90   –  3

Gole stracone w poszczególnych minutach:
1-15    –   1
16-30   – 1
31-45   – 5
46-60   – 0
61-75   – 3
76-90   – 8

Najwięcej meczów: Chouwer, Filipowiak, Kendzia, Koźlik (wszyscy po 12)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Filipowiak (12)
Najwięcej minut na boisku: Filipowiak (1080)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Rusiecki (8)
Najwięcej kartek: Koźlik (5 – żółtych, 1 – czerwona (za dwie żółte)

Ślęza z Piastem zagrają o przełamanie

W sobotę (26 października) o godz.14 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 13. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Piastem Żmigród.

 

Dwa zespoły, którym w ostatnich tygodniach nie wiodło się najlepiej, staną naprzeciw siebie w sobotę na „Oławce”. Zarówno Ślęza jak i Piast będą dążyć do przerwania kiepskiej passy, co może oznaczać, że będziemy świadkami potyczki zdeterminowanych drużyn, których jedynym celem będzie zwycięstwo. To z kolei zapowiada bardzo duże emocje, których świadkami będą kibice, którzy zasiądą na trybunach obiektu znajdującego się Na Niskich Łąkach.

Trener Piasta – Edi Andradina – powiedział w naszej przedsezonowej ankiecie – Będziemy skupiać się na tym, aby utrzymać poziom ten, który prezentowaliśmy w poprzednim roku. – Te słowa dotyczyły zarówno rozgrywek ligowych jak i pucharowych. Przypomnijmy, że w tych drugich klub ze Żmigrodu triumfował na poziomie okręgowym i dotarł do finału regionalnego. W obecnym sezonie Piast również znakomicie spisuje się w pucharach, bez większych problemów eliminując kolejnych rywali. Zdecydowanie gorzej żmigrodzianom wiedzie się za to w lidze, choć początek sezonu na to nie wskazywał. Piast w pięciu pierwszych kolejkach zdobył 6 pkt. przegrywając w nich zaledwie raz. Potem w grze żmigrodzian coś się zacięło. Promyk nadziei na powrót na właściwe tory dało Piastowi wysokie zwycięstwo (5:0) w 8. kolejce nad LZS-em Starowice, ale szybko też ten promyk przygasł, bo w kolejnych czterech meczach, MKS zdobył zaledwie punkt. Te rezultaty sprawiły, że z dorobkiem 10 pkt, Piast wylądował w strefie spadkowej i zajmuje aktualnie 17. miejsce w tabeli.

Gdzie można szukać przyczyny gorszej niż oczekiwano postawy Piasta. Pojawiają się głosy, że jest nią odmłodzenie kadry. Mówi się, że młodzi piłkarze, którzy przybyli do Żmigrodu potrzebują jeszcze czasu, by okrzepnąć na trzecioligowym poziomie i zaprezentować pełnie swoich umiejętności. Być może tak też jest, bo rzeczywiście w letniej przerwie doszło do sporych roszad w kadrze zespołu. Odeszli m.in. tacy piłkarze jak Piotr Niewieściuk, Szymon Stasik, Wojciech Bzdęga i Patryk Gołębiewski. Ich miejsce zajęli głównie bardzo młodzi zawodnicy, z których najbardziej znany jest 23-letni Krystian Miś, mający za sobą 8. występów w ekstraklasie w barwach Korony Kielce. Trener Andradina ściągnął do zespołu dwóch zawodników z dobrze mu znanego okręgu szczecińskiego, a mianowicie Dawida Zielińskiego ze Świtu Skolwin i Błażej Chouwera z rezerw Pogoni Szczecin.

Średnia wieku piłkarzy Piasta którzy zagrali w tym sezonie (patrzyliśmy na roczniki), to 21,36. Średnia Ślęzy jest niewiele wyższa bo wynosi 22,31. Ta różnica jest jeszcze mniejsza, gdy weźmiemy pod uwagę wiek zawodników, którzy choć raz rozpoczynali mecz w podstawowej jedenastce. W przypadku żmigrodzian wynosi ona 21,85, a 1KS-u 22,22. Te dane wskazują, że w sobotę zmierzą się ze sobą dwa młode zespoły. Oba też będą w jednakowym stopniu osłabione brakiem zawodników pauzujących za żółte kartki. W Piaście z tego powodu nie zagra Michał Koźlik, a wśród gospodarzy nie zobaczymy Piotra Kotyli.

Gdy Ślęza pokonała kolejno Rekord, Foto-Higienę i Śląsk II wydawać się mogło, że żółto-czerwoni złapali właściwy rytm. Tymczasem, w ostatnich dwóch meczach coś w tej dobrze funkcjonującej maszynce się zacięło i przytrafiły się naszemu zespołowi dwie porażki, które nie powinny mieć miejsca. Wiedzą doskonale o tym sami zawodnicy, którzy po tych przegranych meczach byli źli przede wszystkim na siebie. Wszyscy razem i każdy z nich z osobna grać przecież potrafią i czynią to całkiem nieźle. Mamy zatem nadzieję, że ta ich sportowa złość znajdzie ujście w sobotę w meczu z Piastem i znów zobaczymy zwycięską Ślęzę.

Żmigród znajduje się niedaleko od Wrocławia, stąd też jak zwykle możemy się spodziewać, że kibice Piasta pojawią się Na Niskich Łąkach. Serdecznie ich też zapraszamy. Jeszcze mocniej zapraszamy naszych fanów na to spotkanie. Mecze Ślęzy z Piastem zawsze wywołują dodatkowe emocje, ale mamy nadzieję, że tym razem będą to tylko emocje typowo sportowe i mecz rozgrywany będzie w przyjaznej atmosferze. Jeszcze raz zapraszamy kibiców obu drużyn w sobotę na „Oławkę” i przypominamy, że wstęp na mecz jest bezpłatny.

Sebastian Szczotka arbitrem meczu Ślęza – Piast

Sebastian Szczotka z Ciśca (podokręg Żywiec) sędziować będzie mecz 13. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Piastem Żmigród.

 

Mecz z Piastem, będzie drugim w którym Sebastian Szczotka sędziować będzie zespołowi Ślęzy Wrocław. Pierwszym było spotkanie w Starowicach Dolnych, gdzie 1KS bezbramkowo zremisował z miejscowym LZS-em. Bieżący sezon jest premierowym dla tego arbitra w rozgrywkach III ligi.

Do tej pory Sebastian Szczotka sędziował w 4. meczach III ligi. Pokazał w nich 21 (5,25 na mecz) żółtych kartek i podyktował 4 rzuty karne.

Mateusz Filipowiak: „Zespół Ślęzy jest zawsze niewygodnym przeciwnikiem”

Przed meczem z Piastem Żmigród rozmawiamy z bramkarzem tejże drużyny Mateuszem Filipowiakiem.

 

W spotkaniu ostatniej kolejki z Foto – Higieną Gać to rywale byli lepszą ekipą i cieszyli się z trzech punktów w tym pojedynku. Dlaczego?
Uważam, że nie byliśmy słabszym zespołem. Pierwsza połowa pojedynku z Foto-Higieną była bardzo wyrównana, co więcej na początku meczu stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, jednak nie udało nam się zdobyć bramki. Drużyna z Gaci grała konsekwentnie, strzeliła nam gola  „do szatni” ze stałego fragmentu gry.  W drugiej części próbowaliśmy odrabiać straty przez co zespół Foto – Higieny mógł wyprowadzać kontrataki. Szkoda tego spotkania ponieważ mogło ułożyć się zupełnie inaczej.

Ostatnie tygodnie to nie jest dobry czas dla żmigrodzkiego Piasta. Poprzednie cztery Wasze pojedynki to tylko jeden zdobyty punkt i spadek na odległe siedemnaste miejsce w tabeli drużyny ze Żmigrodu. Czego według Ciebie zabrakło w Waszej grze, aby tych punktów było zdecydowanie więcej?
Uważam, że w tych meczach nie byliśmy gorszą ekipą od przeciwników, potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacje oraz przejmować kontrole w spotkaniu jednak ciągle brakuje nam „kropki nad i” i odrobiny szczęścia.

W dotychczasowych pojedynkach straciliście osiemnaście bramek. Aż siedem z nich padło w końcowych kwadransach meczów. Z czego to wynika?
Być może brakuje nam koncentracji oraz większego spokoju w ostatnich minutach spotkań. Takie bramki bolą najbardziej ponieważ każdy z chłopaków zostawia sporo sił i serca na boisku, dlatego musimy być skupieni jeszcze bardziej w najbliższych pojedynkach, by nie dopuszczać do takich sytuacji.

W najbliższej kolejce czeka Was wyjazd do Wrocławia na mecz ze Ślęzą Wrocław, która przystąpi do konfrontacji z Wami podrażniona dwoma ostatnimi porażkami. Jakim rywalem będą wrocławianie?
Zespół Ślęzy jest zawsze niewygodnym przeciwnikiem. Gra w nim dużo młodych chłopaków, którzy wiedzą co robić na boisku. Jednak my również jesteśmy źli za ostatnie wyniki i każdy z nas zrobi wszystko by z Wrocławia wywieźć trzy punkty.

Spotkania Ślęzy z Piastem, to zawsze sporo walki i dużo emocji. Gdzie będziecie szukać swoich szans na punkty w tym pojedynku?
Nie od dzisiaj wiadomo, że nasza drużyna potrafi wyprowadzać świetne kontry,  jednak najważniejsze jest to by dobrze wejść w mecz, w pełni skoncentrowanym i zaangażowanym. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, w której jesteśmy, dlatego jestem przekonany, że nie zabraknie nam walki, by zwyciężyć to spotkanie.

 

Fot. Marcin Folmer