Zdjęcia ze spotkania Ślęza – Polonia

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu żeńskich drużyn Ślęza Wrocław – Polonia Tychy.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie”lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

III liga kobiet – Dobry mecz i wysokie zwycięstwo

W meczu 9. kolejki rozgrywek III ligi kobiet (gr.3), Ślęza Wrocław wygrała z Polonią Tychy 7:0.

 
W kadrze Ślęzy na to spotkanie zabrakło dziś sporej grupy piłkarek, zazwyczaj rozpoczynających mecze III ligi w podstawowej jedenastce. Nie miało to jednak większego wpływu na przebieg spotkania, w którym wrocławianki dominowały przez całe 90 minut i ostatecznie wygrały wysoko, choć spokojne mogły wygrać jeszcze bardziej okazałym rezultatem.

Nie minęły 2. minuty a Ślęza prowadziła już 2:0, po bramkach Kariny Kruk, której asystowały Nikola Żurawska i Aleksandra Kucharska. W 5 min. Karina mogła już mieć na koncie hat tricka, jednak tym razem nie wykorzystała dogodnej okazji. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i w 25 min. nasza juniorka po raz trzeci umieściła piłkę w siatce, po kolejnej asyście Aleksandry Kucharskiej. W międzyczasie, bo już w 11 min. po świetnym podaniu Kingi Podkowy, na listę strzelczyń zdołała się też wpisać Nikola Żurawska. Więcej goli w tej części meczu już nie zobaczyliśmy, choć okazji ku temu by tak się stało nie brakowało.

Po przerwie, mimo dokonywanych przez trenera zmian, obraz gry nie uległ zmianie. Ślęza wciąż dominowała, a grające z duża ambicją tyszanki nie wiele mogły zrobić, by się temu przeciwstawić. Kolejne gole strzelały Aleksandra Gruchała po zgraniu piłki głową przez Paulinę Zygadlik, Karina Kruk po podaniu od Aleksandry Gruchały i Paulina Szopińska, której asystowała Paulina Zygadlik.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA TYCHY 7:0 (4:0)

1:0 Kruk 1′
2:0 Kruk 2′
3:0 Żurawska 11′
4:0 Kruk 25′
5:0 Gruchała 56′
6:0 Kruk 61′
7:0 Szopińska 78′

Ślęza – Skużybut, Kaczor, Wypych (46’Gruchała), Podkowa, Żurawska (46’Zygadlik), Kucharska, Tyza, Janik (67’Gogacz), Olbińska, Słota, Kruk (67’Szopińska)

IV liga kobiet – Stawiały opór póki sił starczyło

W meczu 8. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, Ślęza II Wrocław przegrała z Bielawianką II Bielawa 1:3.

 
Mecz zespołów rezerw Ślęzy i Bielawianki zapowiadał się bardzo ciekawie i taki też był. Drużyna z Bielawy, korzystając z tego, że II liga podczas tego weekendu pauzowała, przyjechała do Wrocławia mocno wzmocniona piłkarkami z ekipy lidera drugoligowej tabeli. Ślęza takiego komfortu nie miała, bowiem wczoraj grały juniorki w Łodzi, a dziś przed meczem rezerw swoje spotkanie w III lidze rozgrywała pierwsza drużyna 1KS-u. Możliwości z skorzystania z tzw. spadów były zatem bardzo ograniczone, a ogromy szacunek trzeba mieć zwłaszcza dla Nikoli Żurawskiej, Marty Wypych i Pauliny Zygadlik. Te dziewczyny spędziły dziś na boisku po 135 minut, zaliczając połówkę w meczu III ligi i całe spotkanie w IV.

Bielawianka II przyjechała do Wrocławia jako lider, a biorąc pod uwagę jej skład, była zdecydowanym faworytem tego starcia, w którym ostatecznie wygrała. My jednak jesteśmy pod wrażeniem postawy naszych piłkarek, które grając z ogromną determinacją, długo stawiały opór rywalkom, zwłaszcza w pierwszej, bardzo wyrównanej połowie. Zaczęła się ona od akcji przyjezdnych, zakończonej niecelnym strzałem. W kolejnych minutach to jednak Ślęza II stwarzała więcej sytuacji podbramkowych, a tą zawodniczką, która miała najlepsze okazje była kilkukrotnie Nikola Żurawska. Drużyna gości tak naprawdę dopiero w samej końcówce miała dwie szanse, których jednak nie wykorzystała.

Po zmianie stron Bielawianka uzyskała sporą przewagę, a grające z ogromną ambicją wrocławianki, skutecznie broniły się do 54 min. w której gola zdobyła Magdalena Kapłon. W 77 i 80 min. rozmiary prowadzenia przyjezdnych zwiększyła Karolina Tylak. Choć nasze piłkarki słaniały się już na nogach, to do samego końca grały niezwykle ofiarnie i zostały za to nagrodzone golem honorowym, strzelonym przez Paulinę Zygadlik z rzutu karnego.

Zwycięstwo Bielawianki było zasłużone i nie omieszkamy tej drużynie tego zwycięstwa pogratulować. My jednak naprawdę możemy być dumni z postawy piłkarek Ślęzy II, którym za to spotkanie należą się duże brawa.

ŚLĘZA II WROCŁAW – BIELAWIANKA II BIELAWA 1:3 (0:0)

0:1 Kapłon 54′
0:2 Tylak 77′
0:3 Tylak 80′
1:3 Zygadlik (karny) 88′

Ślęza II – Gazda (50’Drucks), Guzek (3’Czajkowska, 66’Frankowska), Wypych, Żurawska, Styczyrz, Chyżewska, Szopińska, Zygadlik, Gogacz (61’Kieliba), Mielniczuk (72’Tutak), Zacharz.

Bramki z meczu Polonia – Ślęza

Oto jak padały gole w pojedynku Polonia Bytom – Ślęza Wrocław.

 

 

Zdjęcia z pojedynku Polonia – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu w Bytomiu.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Polonia – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Polonia Bytom – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Kamil Rakoczy (trener Polonii Bytom): „Bardzo ważne dla nas zwycięstwo, bo przywraca nas trochę do gry o czołowe lokaty. Był to mecz dwóch połów. W pierwszej Polonia przeważała i miała więcej z gry. Strzeliliśmy bramkę, gdzieś kontrolowaliśmy tą grę i chyba zasłużenie prowadziliśmy. Po zmianie stron było odmiennie. My długo, długo w defensywie. Ślęza kreowała grę, była zespołem lepszym, ale my w końcówce wyprowadziliśmy kontrę, strzeliliśmy gola na 2:0 i było tak naprawdę po meczu.

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Przegraliśmy. Ostatnio zdarza nam się to coraz częściej. Nie wygląda to wszystko tak jakbyśmy chcieli zarówno z gry jak i kontroli meczu. Dziś było kilka faz w tym meczu. Próbowaliśmy na początku podejść wyżej do Polonii. Chwilę to zafunkcjonowało. Później obniżyliśmy to granie i Polonia przejęła trochę inicjatywy, stworzyli sytuacje, ale nie było takich okazji, które mogłyby decydować o czymś, które spowodowałyby, że mecz ten jest pod wyraźną kontrolą gospodarzy. Tę pierwszą bramkę, którą straciliśmy muszę jeszcze raz zobaczyć, bo do końca nie pamiętam jak było. Był to dziwny gol, po naszych błędach. Trzeba powiedzieć, że w poprzednim meczu, który wygraliśmy tutaj 2:0, Polonia miała dużo więcej sytuacji, mogła tamten mecz wtedy zdecydowanie wygrać. Natomiast dziś czegoś takiego nie było, ale my też nie mieliśmy na pewno w pierwszej połowie takiej gry, w drugiej fragmenty gry były, ale było to też pod ciśnieniem tego, że przegrywaliśmy, więc zaczęliśmy trochę bardziej dominować, utrzymywać się przy piłce i starać sobie tworzyć sytuacje. Jakieś tam mieliśmy. Mogliśmy ten mecz wyrównać, przy większej dozie szczęścia, ale niestety tego szczęścia jak i tej najlepszej dyspozycji i pewności siebie dzisiaj nie mamy. Można było dziś ten mecz zremisować, ale przebiegał on może nie pod kontrolą, ale po myśli Polonii. Taki sam scenariusz mieliśmy we wspomnianym wcześniej poprzednim meczu rozegranym w Bytomiu. Strzeliliśmy wtedy gola, potem Polonia próbowała się odbić, my natomiast wyprowadziliśmy kontrę w końcówce na 2:0. Podobnie było dzisiaj. Trzeba powiedzieć, że w złym momencie mamy te nasze porażki, chociaż na nie nie ma nigdy tak naprawdę dobrego momentu, ale tutaj rzeczywiście nie jest to dobry czas. Trzeba się szybko podnieść. Mamy Puchar, następne spotkania. Jest trudna sytuacja w tej lidze na dzień dzisiejszy, bo kilka zespołów już nas wyprzedziło, a jest to sytuacja do której nie przywykliśmy i musimy się w niej szybko odnaleźć.”

Michał Bedronka (Polonia): „Pierwsza połowa w naszym wykoniu była bardzo dobra. Mieliśmy przewagę, gdzie potwierdziła to bramka na 1-0. Kontrolowaliśmy mecz i dobrze pracowaliśmy w obronie. Wiedzieliśmy też, że Ślęza na drugą połowę wyjdzie trochę wyżej na nas. Trudny początek musieliśmy przetrwać i tak też było dzisiaj. Zagraliśmy mądrze jako drużyna i przypieczętowaliśmy to drugą bramką. Z przebiegu spotkania uważam, że zasłużenie wygraliśmy.”

Piotr Zabielski (Ślęza): Po porażce z Foto-Higieną chcieliśmy jak najszybciej podnieść się i wrócić do serii wygrywania. W pierwszej połowie nie czuliśmy się za dobrze, popełnialiśmy głupie błędy w obronie i poskutkowało to stratą pierwszej bramki. W drugiej części chcieliśmy odrobić straty, zaczęliśmy grać w piłkę, czuć się przy niej swobodniej. Przy takim stanie gry musieliśmy gonić wynik, zostaliśmy ukarani kontratakiem Polonii i to rywale wychodzą z tego pojedynku zwycięsko.

Polonia – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Polonia Bytom – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Polonia – 4
Ślęza – 3

strzały niecelne

Polonia – 4
Ślęza – 1

rzuty rożne

Polonia – 6
Ślęza – 3

spalone

Polonia – 2
Ślęza – 3

faule

Polonia – 12
Ślęza – 23

żółte kartki

Polonia – 6
Ślęza – 1

Dobrze to nie wyglądało

W rozegranym w Bytomiu meczu 14. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Polonią 0:2.

 

Po wpadce z Foto-Higieną, liczyliśmy, że Ślęza w Bytomiu zagra lepiej i nie wróci z gorącego terenu z pustymi rękami. Niestety, spotkał nas srogi zawód, bo nie dość, że 1KS przegrał mecz, to też gra żółto-czerwonych wciąz mocno różniła się od tej, do której byliśmy przyzwyczajeni.

Przez pierwszy kwadrans z boiska wiało nudą, bo żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć podbramkowej sytuacji. Troszkę aktywniejsi byli miejscowi, czego efektem było kilka egzekwowanych przez nich kornerów. W 15 min. Ślęza otrzymała pierwsze ostrzeżenie, a był nim strzał głową Patryka Stefańskiego, z którym znakomicie poradził sobie Piotr Zabielski. Chwilę potem, jak mocno, tak też niecelnie z dystansu uderzył Dawid Krzemień. Wrocławianie mieli za to duże problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, co wynikało też często ze złych wyborów, a te kończyły się stratami piłki. W 26 min. bytomianie mieli znów bardzo dobrą szansę na otwarcie wyniku, lecz i tym razem zapobiegł temu Zabielski, świetnie broniąc strzał Daniela Iwanka. Najgorsze dla nas wydarzyło się w 28 min. gdy wrocławscy defensorzy po prostu się zagapili, co wykorzystał Damian Celuch, pakując z bliska piłkę do bramki. Nic więcej wartego odnotowania w tej połowie się nie wydarzyło. Tym co jednak musimy odnotować jest przykry fakt, że przez 45 min. Ślęza nie nie potrafiła oddać choćby jednego strzału.

Dużo lepiej 1KS zaprezentował się po przerwie. Dość powiedzieć, że przez 2. pierwsze minuty wrocławianie zrobili więcej niż przez całą pierwszą odsłonę. Zaraz po wznowieniu gry dwukrotnie mocno zakotłowało się w polu karnym Polonii, której obrońcy z poświęceniem blokowali próby uderzeń wrocławian. W 47 min. doczekaliśmy się wreszcie pierwszego strzału 1KS-u, lecz główka Piotra Stępnia nie miała zbyt wiele mocy by zaskoczyć dobrze ustawionego bramkarza. Polonia w tej części meczu atakowała już zdecydowanie rzadziej. W 60 min. wysoko na poprzeczkę poleciała futbolówka po uderzeniu Stefańskiego z rzutu wolnego. Jeszcze większe pudło było dziełem Roberta Pisarczuka w 70 min. Im bliżej końca meczu tym działo się więcej. W 71 min. Iwanek uderzył w niewielkiej odległości obok słupka.W 78 i 79 min. dwukrotnie bardzo bliski wyrównania był Hubert Muszyński. Jego pierwszy strzał głową znakomicie sparował na róg Dominik Brzozowski, a po drugim uderzeniu, gdy wszyscy widzieliśmy już piłkę w siatce, jeden z defensorów Polonii wybił ją z linii bramkowej. Ślęza do końca starała się doprowadzić do wyrównania, ale z gola cieszyli się niestety bytomianie, gdy w 88 min. Sebastian Pączko w praktyce zamknął mecz.

POLONIA BYTOM – ŚLĘZA WROCŁAW 2:0 (1:0)

1:0 Celuch 28′
2:0 Pączko 88′

Polonia – Brzozowski, Celuch (68’Ochwat), Płonka (75’Pączko), Iwanek (75’Wróbel), Krzemień, Stefański (86’Belica), Górka, Hałgas, Bedronka, Konieczny, Krotofil.
rezerwa – Gniełka
Ślęza – Zabielski, Pisarczuk, Bohdanowicz (46’Kluzek), Wawrzyniak (82’Traczyk), Vinicius (61’Stempin), Afonso (46’Stępień), Niewiadomski (82’Krukowski), Samiec, Muszyński, Tomaszewski, Fediuk
rezerwa – Wąsowski, Hawryło

Sędziowali – Jakub Pych (Czarna) oraz Krzysztof Lipczyński i Tomasz Kubicki.
Żółte kartki : Brzozowski, Krzemień, Stefański, Bedronka, Konieczny, Krotofil – Muszyński
Widzów – 300

Relacja na żywo z Bytomia

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 14. kolejki III ligi (gr. 3) Polonia Bytom – Ślęza Wrocław.

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ


POLONIA BYTOM
 2-0 ŚLĘZA WROCŁAW

Polonia: 12. Brzozowski – 9. Celuch, 10. Płonka, 11. Iwanek, 15. Krzemień, 16. Stefański, 20. Górka, 21. Hałgas, 22. Bedronka, 25. Konieczny, 27. Krotofil

Ślęza: 12.Zabielski – 6. Pisarczuk, 8. Bohdanowicz, 9. Wawrzyniak, 17. Vinicius, 18. Afonso, 20. Niewiadomski, 21. Samiec, 22. Muszyński, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk

 


KONIEC MECZU.

90+4′ Żółta kartka dla Krzemienia.

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej cztery minuty.

88′ Pączko podwyższa na 2:0!

86′ Żółta kartka dla Stefańskiego. Belica w jego miejsce.

83′ Niewiadomski i Wawrzyniak opuszczają boisko. Traczyk i Krukowski w ich miejsce.

79′ Żółta kartka dla Bedronki.

78′ Dwie znakomite okazje Ślęzy! Niestety niewykorzystane!

76′ Pączko i Wróbel za Płonkę i Iwanka.

72′ Ochwat nie wykorzystał dobrej sytuacji dla rywali.

70′ Bardzo niecelny strzał Pisarczuka.

68′ Ochwat za Celucha.

66′ Żółta kartka dla Krotofila.

61′ Stempin za Viniciusa.

58′ A w Bytomiu leje.

55′ Był rzut wolny dla wrocławian. Nie stwarzamy po nim jednak zagrożenia.

48′ Dwie dobre akcje Ślęzy. Ale wciąż 1:0.

Gra po przerwie wznowiona.

Dwie zmiany w naszym zespole. Stępień i Kluzek wchodzą na murawę. Afonso i Bohdanowicz opuszczają boisko.

Koniec pierwszej połowy.

35′ Wciąż 0:0.

28′ Celuch zdobywa pierwszego gola dla Polonii!

26′ Zabielski kapitalnie broni strzał Iwanka!

22′ Piłka po dośrodkowaniu Afonso ląduje w rękach Brzozowskiego.

16′ Niecelny strzał Krzemienia.

15′ Udana interwencja Zabielskiego po strzale Stefańskiego.

12′ Afonso blokuje strzał jednego z rywali.

5′ Niecelny strzał Koniecznego.

Rozpoczynają wrocławianie.

Kończy się już rozgrzewka. Już za kilka minut początek meczu.

Sędzią spotkania będzie Jakub Pych (Okręg Dębica).
Witamy serdecznie z Bytomia. Już od 15:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 14. kolejki III ligi, w którym miejscowa Polonia zagra z  wrocławską Ślęzą.

Ławki rezerwowych:

Polonia: 35. Gniełka, 7. Pączko, 8. Wróbel, 19. Belica, 29. Ochwat

Ślęza: 1. Wąsowski – 5. Stempin, 11. Traczyk, 13. Krukowski, 16. Hawryło, 19. Stępień, 25. Kluzek

 

W Bytomiu emocji na pewno nie zabraknie

W sobotę (23 października) o godz.15 w Bytomiu, rozegrany zostanie mecz 14. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i miejscową Polonią.

 
Po niespodziewanej porażce z Foto-Higieną, Ślęza będzie chciała się zrehabilitować w sobotnim meczu. Będzie to jednak niezwykle trudne zadanie, bo przeciwnikiem żółto-czerwonych będzie rozpędzona Polonia Bytom.

Przed sezonem większość fachowców twierdziła, że Polonia Bytom to główny kandydat do awansu do II ligi. Do takich opinii upoważniało też spojrzenie na kadrę, jaką dysponuje trener Kamil Rakoczy. Co prawda po rundzie wiosennej ubył z niej Filip Żagiel, ale do Bytomia zawędrowali za to tacy zawodnicy jak Konrad Andrzejczak i Marek Krotofil. Ci piłkarze oraz stabilny od lat skład, mieli zagwarantować poziom, gwarantujący miejsce na czele tabeli. Tymczasem początek sezonu był w wykonaniu bytomian bardzo kiepski. Po remisie w Legnicy i zwycięstwie w Gorzowie Wlkp. na kolejne zwycięstwo kibice Polonii musieli poczekać aż do 6. kolejki.Straty poniesione przez bytomian, spowodowały, że znaleźli się też i tacy, którzy ich skreślili z gona tych, którzy liczyć się będą w rywalizacji o awans. My do nich jednak nie należeliśmy, bowiem byliśmy pewni, że Polonia musi w końcu odpalić i tak też się stało. Co prawda przydarzyła się jeszcze bytomianom porażka w 8. kolejce u siebie z rezerwami Zagłębia, ale po tym meczu już żadnego więcej nie przegrali, a w 4. ostatnich zdobyli komplet zwycięstw.

Wśród kibiców Ślęzy więcej niż o meczu w Bytomiu mówi się o środowym starciu pucharowym z Górnikiem Zabrze. Sztab szkoleniowy i piłkarze 1KS-u myślą jednak inaczej. Dla nich najważniejszy jest obecnie ten mecz, który w sobotę odbędzie się na Szombierkach, a o Górniku zaczną myśleć dopiero po nim. Nasi piłkarze po wpadce z Foto-Higieną humorem nie tryskali, będąc bardzo złymi na samych siebie. I oni to wiedzą i wiemy to my, że grać dużo lepiej potrafią, co już niejednokrotnie udowodnili. Tą lepszą grę będą chcieli zaprezentować w Bytomiu. Sam mecz zapowiada się bardzo interesująco, bowiem obydwie drużyny zagrają po to by wygrać i spodziewamy się też, że obydwie zagrają ofensywnie, przez co powinniśmy zobaczyć ciekawe i otwarte widowisko, z którego przeprowadzimy relację tekstową.

Spotkanie w Bytomiu transmitowane będzie w systemie ppv przez Śląskie TV. Kosz dostępu to 12 zł.

https://live.slaskie.tv/?fbclid=IwAR1H7MGuSKFOPVe-8wDV14RmrLIVb83BuAZ5bQla41JgCgaeHyS3Yna-IhY