Zapowiedź 31. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (15/16 maja rozegrana zostanie 31. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

ZAGŁĘBIE II LUBIN – FOTO-HIGIENA GAĆ (jesienią 0:0) sobota godz.13
Czy lubińskie rezerwy jeszcze bardziej pogrąża znajdującą się w trudnej sytuacji Foto-Higienę ? Patrząc na dyspozycję obu drużyn w ostatnich tygodniach, jest to bardzo prawdopodobne.

WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA NYSA (1:1) sobota godz.15
Gorzowianie mają doskonałą okazję, by zwiększyć dystans nad strefą spadkową.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – STAL BRZEG (1:5) sobota godz.17
Faworytem są oczywiście goście, ale żegnająca się powoli z III ligą Polonia od czasu do czasu potrafi sprawić psikusa swoim rywalom.

MKS KLUCZBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA (0:4) sobota godz.17
Remis w ostatniej kolejce poprawił nastroje w Kluczborku. Będą one jeszcze lepsze, gdy po serii 6. meczów bez zwycięstwa, MKS sięgnie po komplet punktów. Tylko czy Rekord na to pozwoli ?

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY (2:0) sobota godz.17
Obydwie drużyny wiosną nie zachwycają, ale są też już w miarę spokojne (zwłaszcza LKS) o ligowy byt. Żaden rezultat tej potyczki nas nie zdziwi.

PIAST ŻMIGRÓD – LECHIA ZIELONA GÓRA (1:1) sobota godz.17
To już ostatni dzwonek, by Piast się przebudził. Potem może być już za późno.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – MIEDŹ II LEGNICA (0:2) sobota godz.17
Pniówek jakby ostatnio troszeczkę spuścił z tonu, ale z rezerwami Miedzi powinien sobie poradzić.

RUCH CHORZÓW – ROW 1964 RYBNIK (2:0) sobota godz.18
Jeśli Ruch zagra swoje to wygra. Inaczej być nie może.

ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA BYTOM (2:0) niedziela godz.14
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

GÓRNIK II ZABRZE – pauza

Gole z meczu Zagłębie II – Ślęza

Oto jak padały bramki w pojedynku Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

 

Film prezentujemy dzięki uprzejmości Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin

Zdjęcia z meczu w Lubinie

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Zagłębie II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów

 

 

Adam Buczek (trener Zagłębia II): „Zasłużone zwycięstwo Ślęzy Wrocław. Okazała się ona od nas drużyną lepszą, szczególnie w pierwszej połowie. Jest to na tyle dobry zespół, że w drugiej części kontrolował ten mecz. Gdybyśmy może strzelili sytuację na 2:1 może by coś było z tego. Ślęza też miała swoje okazje, ale nie ma co dyskutować. Przegraliśmy z drużyną dużo lepszą. Gratulacje dla Ślęzy za to, że jest w finale i na pewno ten finał wygra.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Gratulacje dla chłopaków, bo gramy już któryś tam mecz co trzy dni i widać gdzieś tam to zmęczenie, ale staramy się tą jakość utrzymywać. Łączenie gry w lidze z grą w pucharach zawsze bywa trudne. Mamy kilka kontuzji. Mam nadzieję, że jeśli chodzi o Filipa nie jest to nic poważnego. Trzeba szafować siłami, bo za chwilę jest następny mecz ligowy. Dziś było ważne spotkanie w sensie takim, że aby tak jak w pucharze grać dalej trzeba ten mecz wygrać. W lidze może się zdarzyć wszystko. Masz szansę wtedy coś nadrobić. W pucharze takiej szansy już nie ma. Było widać, że podeszliśmy do tego spotkania na poważnie. Graliśmy z drużyną zaangażowaną młodą, walczącą i też chcącą wygrać. Pokazaliśmy dojrzałość zespołową, w miarę kontrolowaliśmy grę, więc jeszcze raz dziękuję wszystkim.

Mateusz Kizyma (Zagłębie II): „Na pewno trudny był to dla nas mecz. Pierwsza połowa była zdecydowanie na korzyść zespołu Ślęzy. W drugiej części spodziewaliśmy się, że Ślęza już nie będzie tak ochoczo atakować i że będziemy posiadać więcej piłkę. Niestety nie udało nam się zdobyć bramki i przegraliśmy ten pojedynek.”

Piotr Stępień (Ślęza): „Był to mecz, w którym dało się zauważyć bardzo dużo jakości piłkarskiej z obu stron. Na szczęście bardzo szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę i to ona tak naprawdę ustawiła to spotkanie. Wiedzieliśmy, że Zagłębie bardzo dobrze gra piłką, jednak ma problem z kreowaniem sytuacji strzeleckich i to się dzisiaj potwierdziło. Druga bramka wprowadziła spokój w nasze szeregi, wiedzieliśmy że kontrolujemy ten mecz. Szkoda, że nie udało się podwyższyć tego prowadzenia w drugiej połowie, ale cieszymy się z awansu do finału i od jutra zaczynamy już myśleć o niedzieli i ważnym starciu z Polonią.”

 

Pucharowy półfinał w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Zagłębie II – 2
Ślęza – 9

strzały niecelne

Zagłębie II – 2
Ślęza – 3

rzuty rożne

Zagłębie II – 9
Ślęza – 7

spalone

Zagłębie II – 0
Ślęza – 1

faule

Zagłębie II – 9
Ślęza – 7

żółte kartki

Zagłębie II – 2
Ślęza – 2

Po bardzo dobrym meczu Ślęza melduje się w finale

W rozegranym w Lubinie meczu półfinałowym rozgrywek regionalnego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z rezerwami miejscowego Zagłębia 2:0.

 

Przedostatni krok w obronie pucharowego trofeum postawiła dziś w Lubinie Ślęza Wrocław. Na tym samym boisku, co w sobotę wrocławianie sięgnęli po komplet ligowych punktów, dziś ponownie mierzyli się z rezerwami Zagłębia. Obydwa mecze różniły się jednak zasadniczo. O ile sobotnie starcie było wyrównane, to dzisiejsza potyczka toczyła się pod pełne dyktando żółto-czerwonych. Ślęza w tym meczu wystąpiła w roli profesora, udzielającego lekcji lubińskiej młodzieży. Goście w pełni kontrolowali to co działo się na boisku. Były dziś co prawda momenty, gdy to lubinianie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale to posiadanie praktycznie nie miało żadnego przełożenia na sytuacje podbramkowe, bo dobrze przesuwający się zespół Ślęzy, sporadycznie tylko pozwalał miejscowym na dostarczenie piłki w okolice pola karnego. 1KS za to nie miał większych problemów ze stwarzaniem sobie sytuacji do oddania strzału, których w sumie wrocławianie oddali kilkukrotnie więcej od gospodarzy. Co ważne nie były to przypadkowe uderzenia, a wynikające ze składnych akcji, jakich w tym spotkaniu mogliśmy zaobserwować sporo.

Już w 2 min. Kornel Traczyk, mimo że miał na plecach rywala, zdołał się obrócić i ładnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. W 8 min. Zagłębie oddało najgroźniejszy swój strzał w tym meczu. Z dystansu bardzo mocno uderzył Dawid Hanc, a doskonałą interwencją utracie gola zapobiegł Piotr Zabielski. Ta sytuacja była jedyną w pierwszej połowie, w której Zagłębie zagroziło Ślęzie. Reszta czasu to niepodzielne panowanie wrocławian. W 24 min. zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza główkował Piotr Stępień. Podobnie jak kilka minut później, w przypadku Adama Samca. W 37 min. w zamieszaniu podbramkowym swoją okazję miał Traczyk, ale ostatecznie to Filip Olejniczak z bliska wpakował piłkę do bramki. Chwilę potem zbyt wysoko przymierzył Piotr Stępień. Ten sam piłkarz w 45 min. powinien już w zasadzie zamknąć mecz, lecz niestety z kilku metrów trafił w Kamila Bielikowa, marnując tzw. „setkę”.

Po zmianie stron spodziewaliśmy się zmasowanego szturmu miejscowych i taki też miał miejsce, ale trwał on tylko kilka minut. Jego efektem był drugi, a zarazem ostatni strzał rezerw Zagłębia, po którym piłka poleciała w światło bramki. Autorem tego uderzenia był Kacper Zając, który nie sprawił nim jednak żadnych większych problemów interweniującemu golkiperowi z Wrocławia. W 57 min. po akcji Traczyka niewiele brakowało, by jeden z lubinian umieścił piłkę we własnej bramce. Po kolejnych kilku minutach ponownie przed szansą na zdobycie gola stanął Stępień, ale i tym razem jego strzał, z niełatwej pozycji, obronił Bielikow. Nasz najlepszy snajper nie miał dziś swojego dnia, bowiem i kolejna jego próba zdobycia gola, tym razem strzałem głową, nie przyniosła pożądanego rezultatu. Ślęza miała jeszcze kilka okazji bramkowych, w tym najlepszą Jakuba Bohdanowicza, ale ustalony do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.

Dziś oprócz kontuzjowanych Macieja Tomaszewskiego, Piotra Kotyli i Wiktora Gasztyka zagrać też nie mógł Robert Pisarczuk. Przyczyną jego absencji były dwie żółte kartki, które ujrzał w poprzednich meczach. Teraz już po meczu, żeby nikt nie mówił, że się usprawiedliwiamy, warto może by było rzucić temat unifikacji pucharowych rozgrywek na Dolnym Śląsku. Mamy wszak jeden związek regionalny, a w jego strukturach funkcjonują podokręgi. Wydaje się, że w każdym z nich pucharowy regulamin powinien być taki sam, a tymczasem, o czym już pisaliśmy, Zagłębie II Lubin rozegrało wcześniej tylko trzy mecze, a Ślęza sześć. Czy nie powinno być raczej tak, że bez względu podokręg, w każdym z nich powinny obowiązywać takie same reguły. Co to ma do kartki Pisarczuka. Ano choćby to, że niczego nie ujmując wcześniejszym rywalom Zagłębia II, jego piłkarze nie mięli praktycznie z kim tych kartek nałapać, a spoglądając na klasę rywali Ślęzy było już zupełnie inaczej. Może by warto po rozgrywkach strefowych, przed regionalnymi wyzerować liczniki żółtych kartek, by w tych prestiżowych zmaganiach zespoły mogły zagrać w miarę optymalnych składach.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2 (0:2)

0:1 Traczyk 2′
0:2 Olejniczak 37′

Zagłębie II – Bielikow, Kłudka (81’Siga), Lepczyński, Posmyk, Sobczak (81’Laskowski), Kizyma (68’Romanski), Pieńko, Galas (46’Kusztal), Czuban, Dudziński (46’Zając), Hanc (46’Adamski)
Rezerwa – Furtak
Ślęza – Zabielski, Palacios (59’Bialik), Stempin, Traczyk, Dyr, Olejniczak (43’Bohdanowicz), Afonso (54’Vinicius), Stępień, Samiec, Muszyński, Kluzek.
rezerwa – Adamczyk, Gil, Wawrzyniak.

Sędziowali – Waldemar Socha (Bolesławiec) oraz Maciej Kwiecień i Wojciech Młocek.
Żółte kartki : Posmyk, Sobczak – Palacios, Afonso.
Mecz bez udziału publiczności.

W drugim półfinale Bielawianka Bielawa przegrała z Karkonoszami Jelenia Góra 1:2. Finałowy mecz odbędzie się zatem w Jeleniej Górze, a będzie to miało miejsce 9. czerwca.

Pucharowa relacja na żywo!

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1/2 wojewódzkiego Pucharu Polski Zagłębie II Lubin – Ślęza Wrocław.

 

0:2

W Lubinie o awans do finału

W środę (12 maja) o godz.17 w Lubinie, rozegrany zostanie półfinałowy mecz rozgrywek regionalnego Pucharu Polski.

 

Po sobotniej wizycie w Lubinie, w środę Ślęza Wrocław ponownie uda się do tego miasta, by po raz kolejny zmierzyć się z rezerwami miejscowego Zagłębia. Tym razem stawką meczu nie będą ligowe punkty, a awans do finału pucharowych rozgrywek.

Sobotni mecz był bardzo zacięty, a jego wynik ważył się do ostatniego gwizdka arbitra. Wydaje się, że również środowe starcie może być podobne. Na pewno będą też jednak różnice w porównaniu do ligowego starcia, przede wszystkim po względem kadrowym, bo spodziewamy się, że obaj trenerzy dokonają roszad w składach, które wybiegną na boisko. Każdy ze szkoleniowców, mając w pamięci rozegraną przed kilkoma dniami potyczkę, będzie też zapewne próbował czymś zaskoczyć swojego vis a vis, tak aby to jego zespół okazał się być lepszym w tym meczu. Będziemy zatem świadkami swoistej partii szachów, jaką rozegrają Grzegorz Kowalski i Adam Buczek. Różnica jednak będzie taka, że zamiast figur, na zielonej szachownicy zaprezentują się piłkarze.

Zarówno Zagłębie II jak i Ślęza to zespoły, które poznały już smak zwycięstwa w pucharowej rywalizacji i to nie jednokrotnie. Lubinianie po regionalne trofeum sięgali trzykrotnie (2014, 2017 i 2019). Ślęza wygrywała te rozgrywki dwa razy (2015 i 2020). W tym sezonie tylko jeden z tych klubów będzie miał okazję powiększyć swoją kolekcję trofeów, a który z nich to będzie, przekonamy się w środę.

Choć oba kluby mocno zaznaczyły swoją obecność w pucharowych rozgrywkach, to tylko raz miały okazję ze sobą wzajemnie rywalizować. Miało to miejsce w lipcu ubiegłego roku w Lubinie, gdzie Ślęza w finałowym meczu wygrała z Zagłębiem II 3:1. W środę będziemy zatem świadkami meczu rewanżowego.

Droga do finału dla obydwu zespołów była jakże się różniąca. Wynika to m.in. z tego, że w podokręgu legnickim, trzecioligowcy do pucharowych zmagań przystąpili dopiero od ćwierćfinałów, a zespoły z tego samego poziomu ze strefy wrocławskiej, musiały swoje pucharowe zmagania rozpocząć już od 1/32 finału. Zagłębie II zatem musiało rozegrać dotąd tylko 3. mecze, a Ślęza tych meczów ma już na koncie 6. Porównując też rywali jakich mieli lubinianie i żółto-czerwoni, widać, że gospodarze środowego meczu mieli zdecydowanie łatwiej.

Droga do regionalnego półfinału :

1/32 finału

Zagłębie II – wolny los
Lider Borów (A klasa) – Ślęza 0:13 (Traczyk 3, Stępień 2, Telatyński 2, Stempin 2, Szydziak, Bialik, Pisarczuk, Guilherme)

1/16 finału

Zagłębie II – wolny los
Skra Wojnowice (B klasa) – Ślęza 0:21 (Stępień 6, Krukowski 5, Wawrzyniak 4, Marciniak, Kluzek, Telatyński, Traczyk i dwa gole samobójcze)

1/8 finału

Zagłębie II – wolny los
Śląsk Wrocław (CLJ) – Ślęza 2:2 (Guilherme, Stępień) karne 1:4

1/4 finału

Zryw Kłębanowice (kl.okręgowa) – Zagłębie II 1:3 (Hanc, Kłudka, Laskowski)
MKP Wołów (IV liga) – Ślęza 0:8 (Stępień 5, Wawrzyniak, Stempin, Muszyński) – mecz rozegrano we Wrocławiu

1/2 finału

Zawisza Serby (kl.okręgowa) – Zagłębie II 0:7 (Czuban 2, Laskowski 2, Mach, Kasprzak, Lepczyński)
Foto-Higiena Gać (III liga) – Ślęza 1:2 (Stępień, Pisarczuk)

Finały strefowe

Orkan Szczedrzykowice (IV liga) – Zagłębie II 0:3 (Sypek, Dudziński, Kusztal) – mecz rozegrano w Lubinie
Piast Żmigród (III liga) – Ślęza 0:3 (Stępień, Stempin, Vinicius)

Lubiński półfinał sędziować będzie Waldemar Socha z Bolesławca, czyli ten sam arbiter, który sędziował ubiegłoroczny finał.

Nie wiemy jak dotąd, czy Zagłębie przeprowadzi transmisję z tego meczu. O tym, że lubiński klub przeprowadzi takową w sobotę, dowiedzieliśmy się na niespełna dwie godziny przed spotkaniem. Póki co zapraszamy na relację tekstową z finału, która na pewno przeprowadzona zostanie na naszej stronie.

III liga – Tabela wiosny

Ruch z kompletem punktów zdecydowanie prowadzi w tabeli wiosny, a na ostatnią pozycję spadł żmigrodzki Piast.

 

Tabela wiosny po 11. kolejkach.

 
1. Ruch Chorzów  11  33  27-9
2. Ślęza Wrocław  11  25  31-10
3. Pniówek 74 Pawłowice  10  23  19-10
4. Polonia Bytom  10  22  22-14
5. Zagłębie II Lubin  11  19  21-13
6. Rekord Bielsko-Biała  10  17  24-18
7. Stal Brzeg  10  15  14-12
8. Lechia Zielona Góra  10  14  11-8
9. Górnik II Zabrze  11  14  16-18
10. Warta Gorzów Wlkp.  11  13  14-11
11. Gwarek Tarnowskie Góry  10  12  15-17
12. LKS Goczałkowice Zdrój  10  9  14-17
13. Polonia Nysa  10  9  10-15
14. ROW 1964 Rybnik  10  9  12-18
15. Miedź II Legnica  10  9  10-17
16. Foto-Higiena Gać  10  9  13-24
17. MKS Kluczbork  11  9  10-26
18. Polonia-Stal Świdnica  11  7  13-29
19. Piast Żmigród  11  6  10-20

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 30. kolejce

Marcin Przybylski (Foto-Higiena) ponownie został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 30. kolejce

 

22 – Marcin Przybylski (Foto-Higiena)

21 – PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

20 – Mariusz Idzik (Ruch)

19 – Adam Żak (Polonia Bytom)

17 – Szymon Kobusiński (Lechia), Adam Setla (Polonia Nysa)

16 – Bartosz Marchewka (LKS)

15 – Piotr Ćwielong (LKS), Szymon Szymański (Rekord)

14 – Dawid Hanzel (Pniówek), Paweł Posmyk (Warta)

12 – Bartosz Włodarczyk (MKS), Michał Mokrzycki (Ruch), Damian Celuch (Stal / Polonia Bytom)

11 – ROBERT PISARCZUK (ŚLĘZA)

 
W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.