Lechia Zielona Góra – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym przeciwniku, ekipie Lechii Zielona Góra.

 

Rok założenia: 1946
Barwy: żółto-biało-zielone
Adres: Sulechowska 37, 65-147 Zielona Góra
Strona internetowa: http://www.lechia-zg.pl/
Stadion: MOSiR w Zielonej Górze (boczne boisko)
Prezes: Karol Krępa
Trener: Andrzej Sawicki

 

———–

KADRA:

Bramkarze:
Łukasz Budzyński (18.07.93),
Karol Kubasiewicz (27.09.99).
Obrońcy:
Patryk Boksiński (08.09.97),
Jakub Budziński (05.03.02),
Bartosz Dziubański (13.09.93),
Sebastian Górski (16.03.92),
Mariusz Kaczmarczyk (19.01.96),
Kacper Lechowicz (03.03.01),
Rafał Ostrowski (15.01.96),
Kornel Wieczorek (12.02.01),
Jan Zioła (17.04.01).
Pomocnicy:
Aron Athenstadt (06.09.98),
Jakub Babij (07.11.96),
Dawid Czarnecki (12.06.01),
Łukasz Garguła (25.02.81),
Maciej Górecki (08.11.87),
Jan Izdebski (02.10.99),
Bartosz Konieczny (02.06.01),
Kacper Konsewicz (12.07.01),
Paweł Koseski (23.06.00),
Artur Małecki (15.01.92),
Daniel Tomaszewski (11.05.98),
Sebastian Żukowski (10.08.95).
Napastnicy:
Wojciech Okińczyc (15.02.86),
Damian Stachurski (07.05.99).

Trenerzy znają się doskonale, ale na boisku sentymentów nie będzie.

W niedzielę (18 sierpnia) o godz.14 w Zielonej Górze, rozegrany zostanie mecz 3. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy miejscową Lechią i Ślęzą Wrocław.

 
„Wyrywamy pierwsze punkty” – Takim hasłem na portalach społecznościowych zapowiadane jest niedzielne spotkanie w Zielonej Górze. To hasło pokazuje też, czego możemy spodziewać się po tej potyczce, w której miejscowy beniaminek, będzie robił wszystko, by po dwóch porażkach zdobyć pierwsze w III lidze punkty. My możemy jednak być spokojni o to, że i nasi piłkarze nie mają innego celu, niż zdobycie w tym starciu kompletu punktów. Spodziewać się zatem możemy, że „na dołku” (bo tak popularnie nazywanej jest boczne boisko na stadionie MOSiRU) dojdzie do ciekawego i emocjonującego widowiska.

Po półtorarocznej przerwie przerwie Ślęza znów uda się do Zielonej Góry, a będzie to też jedyna w tym sezonie wyprawa żółto-czerwonych do woj. Lubuskiego. Tak się bowiem złożyło, że po spadku gorzowskich klubów, to Lechia przejęła po nich schedę i jest najwyżej klasyfikowanym zespołem, tego jedynego w Polsce regionu, nie posiadającego ani jednego przedstawiciela na szczeblu centralnym. Lechia powraca do III ligi po rocznej banicji w IV lidze lubuskiej, w której tan naprawdę nie miała z kim rywalizować. Po powrocie do grona trzecioligowców, w Zielonej Górze wszyscy żyją nadzieją, że tym razem przygoda z tym poziomem rozgrywkowym będzie dłuższa. Na pytanie o co będzie grał jego zespół, trener Lechii – Andrzej Sawicki – w naszej przedsezonowej ankiecie powiedział – Mamy ambitne plany, zobaczymy jak ta liga nas zweryfikuje. Wchodzimy do niej z pokorą, ale bez żadnych kompleksów. Zdajemy sobie sprawę, że różnica jaka dzieli poziom III ligi od IV lubuskiej jest znaczna. My nie byliśmy w niej tylko rok. Mamy trzon zespołu, ludzi doświadczonych, ale nie zaawansowanych wiekowo, którzy na tym poziomie już grali ładnych kilku sezonów, do tego dochodzi utalentowana młodzież. Chcemy grać atrakcyjną ofensywną piłkę, a przede wszystkim zdobywać punkty.

Trener Sawicki, którego pamiętamy jeszcze jako piłkarza Ślęzy Wrocław (sezony 1992/93 i 1993/94), wspomniał o doświadczonym trzonie zespołu. I rzeczywiści takich piłkarzy w Lechii nie brakuje, choć dwóch z nich Maciej Górecki (32 lata) i król strzelców III ligi w sezonie 2012/13, Wojciech Okińczyc (33), po zakończeniu poprzednich rozgrywek, zapowiadali koniec piłkarskiej kariery. Ostatecznie zmienili jednak zdanie i dali się namówić na to, by wspomóc młodszych kolegów w III lidze. W lecie w Zielonej Górze nie doszło do rewolucji kadrowej. Z piłkarzy, którzy odeszli najbardziej odczuwalny może być brak Przemysława Mycana (30 bramek w poprzednim sezonie), który przeniósł się do Elany Toruń. Hitem transferowym, o którym głośno było w całym kraju, było natomiast przejście do Lechii 16-stokrotnego reprezentanta Polski, Łukasza Garguły (38), który na boiskach ekstraklasy rozegrał 234 spotkania.

Wspominaliśmy już o występach w 1KS-ie trenera Sawickiego. Drugą, jakże istotną postacią w Lechii jest też doskonale znany wszystkim kibicom w Polsce, Maciej Murawski, pełniący obecnie obowiązki dyrektora sportowego w zielonogórskim klubie. Przypomnijmy, że ten doskonały przed laty piłkarz (6 występów w reprezentacji), również, i to przez 4. sezony (1992-96), reprezentował barwy Ślęzy. Obaj panowie wiosną 1993 razem też grali w jednej drużynie z Grzegorzem Kowalskim. Co ciekawe, obecny trener Lechii, był też zawodnikiem tego klubu, gdy prowadził go aktualny szkoleniowiec Ślęzy(2005/06). W niedzielę będzie zatem okazja do sentymentalnego spotkania, ale na boisku sentymentów z pewnością już nie będzie.

Ślęza do Zielonej Góry pojedzie osłabiona brakiem Adriana Niewiadomskiego (czerwona kartka w meczu z Polonią), a to oznacza, że trener Kowalski będzie musiał przemeblować podstawową jedenastkę. Nie zagra zatem Adrian, ale jego miejsce zajmie ktoś inny. Nie powinno to mieć jednak wpływu na postawę drużyny, która jest w stanie, w co wierzymy, przywieźć z trudnego terenu komplet punktów.

Jak z każdego wyjazdowego meczu, tak i z tego w Zielonej Górze, przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową. Zapraszamy do jej śledzenia.

Sobotni sparing piłkarek z UKS-em Bierutów

W sobotę (17 sierpnia) o godz.15 w Solnikach Małych, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy UKS-em Bierutów i Ślęzą Wrocław.

 

Tegoroczny okres przygotowawczy nie obfituje w duża ilość meczów kontrolnych rozgrywanych przez zespół Ślęzy Wrocław. Ten sobotni będzie trzecim, a zarazem ostatnim przed inauguracją rozgrywek III ligi, która będzie miała miejsce 25 sierpnia. Przypomnijmy, że nasze dziewczyny w kiepskim stylu przegrały 1:6 z KA 4 resPect Krobia, a następnie, po już zdecydowanie lepszej grze, okazały się minimalnie gorsze od drugoligowej Unii, z którą przegrały w Opolu 1:2. Mamy nadzieję, że w Solnikach Małych zobaczymy jeszcze lepszą grę wrocławianek, które przetestuje ligowy rywal z Bierutowa.

Dawid Matyszczak arbitrem meczu Lechia – Ślęza

Dawid Matyszczak z Kluczborka sędziować będzie mecz 3. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Lechią Zielona Góra i Ślęzą Wrocław.

 
Sędziujący trzeci sezon w rozgrywkach III ligi, 25-letni Dawid Matyszczak, czterokrotnie już sędziował mecze z udziałem Ślęzy Wrocław. W sezonie 2017/18 miało to miejsce w przegranym 0:4 meczu we Wrocławiu z Piastem Żmigród, oraz w wygranym przez 1KS 1:0 meczu w Bielsku-Białej z Rekordem. W poprzednich rozgrywkach arbiter z Kluczborka sędziował w Zabrzu, gdzie Ślęza wygrała z rezerwami miejscowego Górnika 4:1 i w Pawłowicach, gdzie żółto-czerwoni wygrali 1:0 z Pniówkiem.

W sumie w poprzednim sezonie Dawid Matyszczak sędziował w 11. meczach III ligi. Pokazał w nich 49. (4,45 na mecz) żółtych kartek, 2. czerwone i podyktował 8. rzutów karnych.

Łukasz Garguła: „Dalej optymistycznie patrzymy w przyszłość”

Przed niedzielną konfrontacją Lechii Zielona Góra ze Ślęzą Wrocław rozmawiamy z kapitanem naszego rywala Łukaszem Gargułą.

 

 

Początek zmagań w sezonie 2019/2020 na trzecioligowych boiskach nie był udany dla Lechii Zielona Góra. Najpierw porażka na własnym boisku z Rekordem Bielsko – Biała, potem przegrana także w wyjazdowym pojedynku z Foto – Higieną Gać. Znaleźliście już ich przyczyny?

Analizowaliśmy te spotkania, wiemy gdzie popełniliśmy błędy. Dalej ciężko pracujemy, aby się ich pozbyć, by grać jeszcze lepiej i przede wszystkim wygrywać. Natomiast to jest sport, wiadomo, że wszystkiego nie da się zwyciężyć. Nie tak jednak na pewno planowaliśmy ten początek sezonu, ale dalej optymistycznie patrzymy w przyszłość. Przygotowujemy się do następnego meczu ze Ślęzą Wrocław i mam nadzieję, że u siebie zdobędziemy pierwsze punkty.

Wydaje się, że jednym z najważniejszych problemów Lechii jest gra w obronie i to, że w pierwszych dwóch kolejkach straciliście już pięć goli…

Kiedy traci się bramki na pewno szuka się przyczyn ich utraty w obronie. Myślę, że jako zespół nie gramy tak dobrze jak powinniśmy grać. Mamy duże rezerwy i niejeden trening poświęciliśmy już, aby tę postawę całej drużyny w defensywie poprawić. Mam nadzieję, że w najbliższym pojedynku zagramy już zdecydowanie lepiej w obronie, bo myślę, że ofensywnie mamy fajną ekipę do tego, aby grać kombinacyjnie, fajnie i widowiskowo.

Twój transfer do ekipy z Zielonej Góry był hitem transferowym tuż przed początkiem sezonu w III lidze. Czym dla zawodnika, który ma na swoim koncie 16 występów w reprezentacji Polski i 234 mecze w Ekstraklasie są występy w barwach beniaminka z Grodu Bachusa?

Pochodzę stąd. To są moje rodzinne strony. Chcieliśmy już z rodziną wrócić i być bliżej domu. Skontaktował się ze mną Maciej Murawski, który powiedział, że jeżeli mam ochotę i czerpię z tego przyjemność, żeby pograć jeszcze w piłkę to bardzo chętnie widziałby mnie w Lechii. Ja oczywiście także do tego tak podszedłem. Też chcę jeszcze grać, a w międzyczasie mam także możliwość rozwoju w kierunku trenerskim. Chciałbym też zobaczyć tą drugą stronę i w tym kierunku zebrać doświadczenie. Mam tutaj możliwość grania i pomagania jako trener w grupach młodzieżowych i póki co mogę sobie te dwie funkcje łączyć. To był jeden z głównych argumentów dla których chciałem w Lechii grać.

Porozmawiajmy teraz trochę o Waszym kolejnym rywalu, zespole wrocławskiej Ślęzy. Drużyna z Wrocławia lubi grać w Zielonej Górze i także pokrzepiona ostatnią wygraną z Polonią Bytom przyjedzie po to by w spotkaniu z Lechią walczyć o trzy punkty. Jak zamierzacie się przeciwstawić ekipie ze stolicy Dolnego Śląska?

Nie mogę zdradzać tajników taktyki na ten mecz. Przygotowujemy się do tego pojedynku bardzo skrupulatnie i mam nadzieję, że pierwsze ligowe punkty zdobędziemy już w niedzielę.

Co może zadecydować według Ciebie o zwycięstwie któregoś z zespołów?

Strzelenie bramki i niestracenie żadnej (śmiech). Wiadomo, że czeka nas analiza gry przeciwnika. Trenerzy w tygodniu przekazują nam poszczególne informacje na temat Ślęzy, zobaczymy na video jak prezentuje się ta drużyna, jej dobre i te słabsze strony, no i oczywiście będziemy chcieli to wykorzystać. My musimy być bardziej skoncentrowani, bo myślę, że w tych poprzednich meczach popełnialiśmy za dużo prostych błędów, przez co nasi rywale dochodzili łatwo do sytuacji. Wiemy jak mamy pracować i czekamy na niedzielę na ten pojedynek.

 

Foto: Andrzej Sacha (zgsport.pl)

3. kolejka III ligi: Typy Huberta Muszyńskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 3. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Hubert Muszyński.

 

Miedź II Legnica

Śląsk II Wrocław

X

Stal Brzeg

Gwarek Tarnowskie Góry

X

Ruch Zdzieszowice

Piast Żmigród

1

ROW 1964 Rybnik

Górnik II Zabrze

1

Polonia Bytom

MKS Kluczbork

1

Lechia Zielona Góra

Ślęza Wrocław

2

Ruch Chorzów

Foto-Higiena Gać

1

LZS Starowice Dolne

Rekord Bielsko-Biała

2

Pniówek 74 Pawłowice

Zagłębie II Lubin

X

Ślęza z Lechią (UKP, Falubazem) zagra po raz 18.

Niedzielny mecz z Ślęzy z Lechią będzie 18. ligową potyczką pomiędzy tymi zespołami.

 

Piszemy o historii meczów z Lechią, choć klub ten jest chyba rekordzistą pod względem zmian nazw, a do obecnej powrócił 29. lipca.

Do pierwszej konfrontacji wrocławsko-zielonogórskiej doszło w sezonie 1979/1980. Miało to miejsce na trzecioligowym poziomie. Nie udało nam się dotrzeć do wyników meczów, ale nie był to udany sezon dla Ślęzy, która zajęła 11. miejsce i została zdegradowana, a tymczasem Lechia po zajęciu 8. miejsca została przeniesiona do innej grupy.

Po długiej przerwie Ślęza i Lechia spotkały się ze sobą ponownie, również w III lidze w sezonie 1990/1991. Niestety, również nie znamy wyników tych spotkań. Dla 1KS-u były to bardzo udane rozgrywki, bowiem zajęcie 2. miejsca oznaczało awans do II ligi. Lechia uplasowała się na 7. miejscu.

Dawna II liga była kolejnym poziomem rozgrywkowym, na którym mierzyły się ze sobą Ślęza z Lechią. Miało to miejsce w nieudanych dla żółto-czerwonych rozgrywkach sezonu 1995/96 w których zajęli 16. miejsce i zostali zdegradowani. Lechia uplasowała się na miejscu 14. będącym pierwszym, gwarantującym ligowy byt. Obydwa mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się wynikiem 1:0, dla Ślęzy we Wrocławiu i dla Lechii w Zielonej Górze.

W przerwie zimowej sezonu 2008/2009 Ślęza przejęła miejsce w II lidze po Gawinie Królewska Wola. Wiosną ten w dużej mierze oparty na piłkarzach, którzy jesienią grali jeszcze w IV lidze zespół, w Zielonej Górze bezbramkowo zremisował z Lechią.

Sezon 2009/2010 zakończył się degradacją Ślęzy z II ligi, Wrocławianie w meczach z Lechią doznali dwóch porażek. W Zielonej Górze 0:1 (bramka Andrzej Dorniak) i we Wrocławiu 0:3 (Wojciech Okińczyc 2, Rafał Duchnowski)

W roku 2012 doszło do fuzji Lechii z UKP i już pod tą druga nazwą klub ten przystąpił do rozgrywek III ligi w sezonie 2012/2013. UKP zajął w nich 1. miejsce i awansował do II ligi, a będąca beniaminkiem Ślęza uplasowała się tuz za jego plecami na miejscu 2. W Zielonej Górze gospodarze po bramkach zdobytych przez Dominika Skrzyńskiego i samobójczym trafieniu Grzegorza Dorobka wygrali 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Ślęzy był Grzegorz Rajter. Wiosną we Wrocławiu Ślęza zrewanżowała się zielonogórzanom wygrywając 2:0, po golach zdobytych przez Pawła Niewiadomskiego i Radosława Flejterskiego.

Pobyt UKP w II lidze trwał zaledwie jeden sezon i już w rozgrywkach III ligi sezonu 2014/2015 doszło do kolejnych konfrontacji Ślęzy z UKP. Obydwie bardzo pewnie wygrali żółto-czerwoni. We Wrocławiu 3:1 (Jakub Jakóbczyk 2, Kacper Fedorowicz – Bartosz Olejniczak) i w Zielonej Górze 4:1 (Paweł Niewiadomski 2, Billy Tchouague, Marcel Jamrozowicz – Maciej Brzezniak).

UKP mimo pewnego utrzymania nie przystąpił do rozgrywek III ligi w kolejnym sezonie, a za to dokonał fuzji z założonym przez żużlowych kibiców Falubazem, który też mimo wywalczenia awansu nie skorzystał z możliwości grania w III lidze. Nowo powstały klub występując jako Falubaz bez większych problemów wygrał za to czwartą ligę i uzyskał awans.

W sezonie 2016/2017 Ślęza łatwo wygrała 3:0 w Zielonej Górze (Adran Niewiadomski, Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk) i niespodziewanie przegrała 0:2 w Oławie (Michał Chyrek, Przemysław Mycan)

W rozgrywkach sezonu 2017/2018 jesienią we Wrocławiu Ślęza wygrała 6:2. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Maciej Firlej 2, Kamil Mańkowski, Jakub Jakóbczyk i Adrian Repski. Jeden gol to trafienie samobójcze Adriana Droszczaka. Dla Falubazu obydwa gole, z rzutów karnych zdobył Jakub Babij. W wiosennym rewanżu, również górą byli żółto-czerwoni, którzy zwyciężyli 2:1, a bramki w tej ostatniej jak dotąd konfrontacji pomiędzy tymi klubami zdobyli, Adrian Niewiadomski i Marcin Wdowiak dla 1KS-u i Przemysław Mycan dla gospodarzy.

Zapowiedź 3. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (17/18 sierpnia) rozegrana zostanie 3. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

STAL BRZEG – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY sobota godz.17
Stal zanotowała udany start w nowym sezonie (4 pkt) i z pewnością będzie chciała kontynuować dobrą passę w meczu z Gwarkiem, dla którego będzie to pierwsze w nowych rozgrywkach spotkanie wyjazdowe.

RUCH ZDZIESZOWICE – PIAST ŻMIGRÓD sobota godz.17
Ruch będzie chciał zatrzeć kiepskie wrażenie, jakie pozostawił po sobie w Zabrzu (1:4). Tymczasem Piast, który w poprzednim sezonie był jednym z trzech najczęściej remisujących zespołów, również nowy sezon rozpoczął od dwóch meczów kończących się podziałem punktów. Czyżby zatem kolejny remis ?

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ZAGŁĘBIE II LUBIN sobota godz.17
Z dwóch wyjazdów Pniówek przywiózł tylko punkt. W inauguracyjnym meczu przed własną publicznością, będzie chciał doładować swoje konto, ale z lubińska młodzieżą, nie będzie o to łatwo.

POLONIA BYTOM – MKS KLUCZBORK sobota godz.17
Po dwóch porażkach, kibice Polonii dosyć mocno wyrażali swoje niezadowolenie na klubowym profilu. W sobotę beniaminek powalczy zatem nie tylko o otwarcie swojego punktowego konta, ale też przede wszystkim o poprawę nastrojów wśród swoich fanów.

LZS STAROWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA sobota godz.17
Póki co beniaminek gra tylko u siebie. W dwóch poprzednich meczach nie przegrał, ale też historycznego, pierwszego w III lidze gola jeszcze nie zdobył. Czy zdoła zatem pokonać bramkarza zespołu wymienianego w gronie faworytów rozgrywek ? Zobaczymy w sobotę, choć faworytem tej potyczki jest niewątpliwie Rekord.

RUCH CHORZÓW – FOTO-HIGIENA GAĆ sobota godz.17
Ruch wreszcie rozpoczyna rozgrywki. Na legendarny obiekt przy Cichej zawita zespół z maleńkiej Gaci. O formie chorzowian ciężko jest cokolwiek powiedzieć (choć pucharowe zwycięstwo w Częstochowie,może sugerować, że jest ona niezła). Znakomicie za to sezon rozpoczęła Foto-Higiena, która raczej nie przestraszy się renomy rywala i będzie chciała pójść za ciosem.

ROW 1964 RYBNIK – GÓRNIK II ZABRZE sobota godz.17
Kibice spadkowicza raczej liczyli na inny początek sezonu, a dwa remisy w poprzednich meczach na pewno nie są rezultatami, które ich satysfakcjonują. Czy tym razem ROW zdoła sięgnąć po pełną pulę ? Pewnie tego oczekują jego fani, ale rezerwy Górnika na pewno nie odpuszczą i powalczą o to samo.

MIEDŹ II LEGNICA – ŚLĄSK II WROCŁAW niedziela godz.12
Niedzielny termin meczu sugeruje, że obie ekipy posiłkować się będą zawodnikami z kadr pierwszych zespołów. Śląsk już tak uczynił i to w dużym zakresie w poprzedniej potyczce z Pniówkiem. Dla gości stawką tego meczu jest pozostanie na fotelu lidera, dla Miedzi II, która kiepsko rozpoczęła sezon, wywalczenie pierwszego zwycięstwa.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW niedziela godz.14
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Lechia Zielona Góra – dotychczasowe mecze/strzelcy

Dwa mecze i dwie porażki, to dotychczasowy bilans spotkań, najbliższego przeciwnika Ślęzy Wrocław, zespołu zielonogórskiej Lechii.

 

Lechia Zielona Góra – dotychczasowe mecze

1. Lechia – Rekord Bielsko-Biała 2:3
2. Foto-Higiena Gać – Lechia 2:0

Lechia Zielona Góra – strzelcy

2 – Wojciech Okińczyc

Kątny, Rajter, Łątka i Molski znowu razem

Ostatni raz we czwórkę wystąpili w jednym meczu 7. maja 2016 roku. Teraz, po ponad trzyletniej przerwie ponownie zagrają w jednym zespole, a jest nim Orzeł Prusice.

 

Są kluby, do których częściej niż do innych trafiają piłkarze, którzy reprezentowali barwy Ślęzy Wrocław. Od wielu sezonów popularnym kierunkiem była Gać i tamtejsza Foto-Higiena. Ostatnio, z racji nawiązanego partnerstwa, wielu zawodników 1KS-u kopie piłkę w GKS-ie Mirków. Trzecim takim klubem jest Orzeł Prusice, w którym w nowym sezonie występować będzie aż siedmiu piłkarzy, grających niegdyś w żółto-czerwonych barwach.

Dwóch z nich śmiało możemy nazwać wybitnymi postaciami naszego klubu w ostatnich latach. Wychowanka Ślęzy, Konrada Kątnego pamiętamy z tego, że w każdym meczu zostawiał na boisku serducho. Grzegorz Rajter zdobył grając w 1KS-ie 101 bramek, i nie tylko piszący te słowa, wciąż mocno się dziwi, jak to się stało, że ten chłopak nigdy nie zagrał w ekstraklasie. Teraz do tej dwójki dołączają dwaj inni, jakże ważni w poprzednich sezonach zawodnicy Ślęzy. Pierwszym z nich jest Dawid Molski, który do Prusic przeszedł na zasadzie transferu definitywnego. Nazwisko drugiego może być pewnym zaskoczeniem, bowiem Kajetan Łątka, a o nim mowa, po rundzie jesiennej zawiesił piłkarskie buty na kołku. Jak widać, ciągnie wilka do lasu i długo w swym postanowieniu nie wytrwał, a jako, że wciąż oficjalnie jest jeszcze piłkarzem Ślęzy, do do Prusic został wypożyczony. Wspominając wyżej ostatni mecz, w którym razem ci piłkarze wystąpili, to trzeba jeszcze wspomnieć, że grał w nim również aktualny trener Orła Prusice – Adrian Bergier.

Oprócz piłkarzy ze sporym doświadczeniem, do Prusic trafiają też ostatnio młodzi zawodnicy 1KS-u. Już w poprzednim sezonie w kadrze Orła znajdowali się Łukasz Sakwa, Adam Lasota i Damian Siódmak. Również i w nowych rozgrywkach grać będą oni w tym klubie. Łukasz już wcześniej został definitywnie pozyskany przez Orła, a teraz po okresie wypożyczenia, również na zasadzie transferu definitywnego, w klubie z Prusic grać będą Adam i Damian.

Panowie, życzymy wam powodzenia, w rozpoczynających się w czwartek rozgrywkach IV ligi.