Ślęza rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu

W poniedziałek (1 lipca) zespół Ślęzy Wrocław rozpocznie przygotowania do sezonu 2019/20.

 

Na pierwszych zajęciach zabraknie piłkarzy, którzy uczestniczyli, z jakże wspaniałym skutkiem, w finałowym turnieju UEFA Regions’ Cup. Udali się oni na spóźnione w porównaniu do innych zawodników urlopy, a treningi wznowią 8 lipca.

Jeśli chodzi o zmiany w kadrze, to będziemy informować o nich dopiero w momencie ich oficjalnego potwierdzenia. Wkrótce też opublikujemy plan meczów sparingowych, a pierwszy z nich rozegrany ma zostać 13 lipca.

Ślęza 2018/19: kartki

Siedemdziesiąt siedem żółtych i pięć czerwonych (w tym trzy za dwie żółte) otrzymali podczas sezonu 2018/2019 w 3. gr. III ligi piłkarze wrocławskiej Ślęzy.

 

 

Najwięcej, bo dwanaście razy żółtymi i dwoma czerwonymi kartonikami (za dwie żółte) upominany był Adrian Niewiadomski.

Oto całe zestawienie:

 

Imię i nazwisko:

Żółte kartki:

Czerwone kartki:

2Ż/CZ

Adrian Niewiadomski

12

0

2

Hubert Muszyński

10

1

0

Maciej Tomaszewski

9

0

1

Jakub Bohdanowicz

7

1

0

Dawid Molski

8

0

0

Kornel Traczyk

5

0

0

Szymon Lewkot

4

0

0

Kajetan Łątka, Maciej Matusik, Marcin Wdowiak

3

0

0

Jakub Berkowicz, Mateusz Kluzek, Piotr Kotyla, Mateusz Stempin

2

0

0

Filip Olejniczak, Łukasz Palmowski, Adrian Repski, Piotr Szermach, Piotr Zabielski

1

0

0

Koniec spekulacji – Znamy zespoły, które zagrają w III lidze w nowym sezonie

Poznaliśmy ostateczną (?) listę zespołów, które w sezonie 2019/20 rywalizować będą w rozgrywkach III ligi (grupa 3).

 

 

Gdy na innych portalach spekulowano, a czasami też i plotkowano o tym, które zespoły zagrają w III lidze, a które nie, my spokojnie czekaliśmy na decyzję komisji licencyjnej. W minioną środę przyznała ona licencję na grę w III lidze (grupa 3) 18-stu zespołom, choć 3 z nich muszą spełnić jeszcze dodatkowe wymagania. Beniaminek ze Starowic do 31. lipca musi zakończyć pierwszy etap prac modernizacyjnych na swoim obiekcie. Podobnie wygląda sytuacja u kolejnego beniaminka, zespołu Polonii Bytom. Klub ten musi wykonać prace modernizacyjne na stadionie Szombierek do 29. lipca. Z kolei najbardziej utytułowany zespół, który grać będzie w III lidze, czyli Ruch Chorzów, musi do końca lipca spłacić zadłużenia. Jeśli nic nieprzewidywalnego nie zdarzy się w najbliższych tygodniach, to 3 i 4 sierpnia na boiska wybiegną zespoły :

1. ROW 1964 RYBNIK (spadkowicz) – rok założenia 1964
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (ekstraklasa) – 7. sezonów
Najwyższe miejsce – 7. w sezonach 1972/72 i 1973/74

2. ROZWÓJ KATOWICE (spadkowicz) – rok założenia 1925
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 2 (I liga) – 1. sezon
Najwyższe miejsce – 17. w sezonie 2015/16

3. RUCH CHORZÓW (spadkowicz) – rok założenia 1920
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (ekstraklasa) – 77. sezonów
Najwyższe miejsce – Mistrzostwo Polski x 14 (1933, 1934, 1935, 1936, 1938, 1951, 1952, 1953, 1960, 1967/68, 1973/74, 1974/75, 1978/79, 1988/89)

4. ŚLĘZA WROCŁAW – rok założenia 1945
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 2. (II liga) – 11. sezonów
Najwyższe miejsce – 3. w sezonie 1992/93

5. ZAGŁĘBIE II LUBIN – rok założenia 1946
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. (III liga) – 1. sezon
Najwyższe miejsce – 13 w sezonie 2006/2007

6. REKORD BIELSKO-BIAŁA – rok założenia 1994
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga)
Najwyższe miejsce – 3. w sezonach 2013/14, 2015/16 i 2016/17

7. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – rok założenia 1945
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga)
Najwyższe miejsce – 3. w sezonie 2017/18

8. GÓRNIK II ZABRZE – rok założenia 1948
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. (III liga) – 2. sezony
Najwyższe miejsce – 12. w sezonie 1964/65

9. RUCH ZDZIESZOWICE – rok założenia 1946
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. (II liga) – 4. sezony
Najwyższe miejsce – 5. w sezonie 2011/12

10. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – rok założenia 1974
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III i IV liga)
Najwyższe miejsce – 1. w sezonie 2007/08

11. PIAST ŻMIGRÓD – rok założenia 1946
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga)
Najwyższe miejsce – 6. w sezonie 2017/18

12. MIEDŹ II LEGNICA – rok założenia 1971
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III i IV liga)
Najwyższe miejsce – 4. w sezonie 2015/16

13. FOTO HIGIENA GAĆ – rok założenia 1946
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga)
Najwyższe miejsce – 6. w sezonach 2012/13 i 2013/14

14. STAL BRZEG – rok założenia 1967
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3 (III liga) – 7. sezonów
Najwyższe miejsce – 2. w sezonie 1977/78

15. LZS STAROWICE (beniaminek) – rok założenia 2002
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 5. (IV liga)
Najwyższe miejsce – 1. w sezonie 2018/19

16. FALUBAZ ZIELONA GÓRA (beniaminek) – rok założenia 2015
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 4. (III liga)
Najwyższe miejsce – 12. w sezonie 2016/17

17. POLONIA BYTOM (beniaminek) – rok założenia 1920
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 1. (ekstraklasa) – 35. sezonów
Najwyższe miejsce – Mistrzostwo Polski x 2 (1954, 1962)

18. ŚLĄSK II WROCŁAW (beniaminek) – rok założenia – 1947
Najwyższy poziom rozgrywkowy – 3. (III liga) – 14. sezonów
Najwyższe miejsce – 3. w sezonie 1965/66

UEFA Regions Cup 2019 – Wielki finał na zdjęciach

Prezentujemy galerię zdjęć z wielkiego finału UEFA Regions Cup 2019.

 

Autorem fotografii jest Łukasz Haraźny, któremu dziękujemy za ich udostępnienie.

 

Zdjęcia dostępne są w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przybyliśmy, zobaczyliśmy, a piłkarze zwyciężyli

Od godz.7. w środę, do godz. 7. w czwartek trwała wyprawa kibiców na finałowy mecz UEFA Regions’ Cup.

 
Jedynym dotąd polskim regionem, który zwyciężył w amatorskich mistrzostwach Europy, był Dolny Śląsk. Miało to miejsce 26 czerwca 2007 roku w bułgarskim Sliwen, po meczu w którym nasza reprezentacja zwyciężyła 2:1 po dogrywce z gospodarzami. Równo 12 lat później, również 26 czerwca Dolnoślązacy stanęli przed historyczną szansą na powtórzenie tego sukcesu. I tym razem mierzyć się mieli oni z gospodarzami turnieju, rozgrywanego na boiskach niemieckiej Bawarii.

W niedzielę wieczorem, po zwycięskim remisie z Hradec Kralove, postanowiono zorganizować wyjazd kibiców na finałowy mecz. Kilka osób w to zaangażowanych zaczęło zbierać zapisy, a miejsc w autokarze z minuty na minutę ubywało. Lista chętnych szybko się zapełniła. W środę, gdy o godz.7 ruszaliśmy z Oporowskiej, kilka pustych miejsc jednak pozostało, co niestety źle świadczy o tych co zapisali się wcześniej, a z wyjazdu w ostatniej chwili zrezygnowali. Chętnych było bowiem zdecydowanie więcej i pewnie skorzystaliby oni z możliwości kibicowania naszym. Na szczęście zdecydowana większość nie zawiodła i z wiarą w zwycięstwo reprezentacji Dolnego Śląska ruszyła do Burghausen. Miejsca w autokarze zajęli oficjele z DolZPN-u z prezesem Andrzejem Padewskim na czele, ale też rodziny i sympatie naszych piłkarzy jak również zwykli, ale jakże zaangażowani kibice. W sporej grupie do Niemiec udali się też ludzie związani ze Ślęzą Wrocław. Nie zabrakło też przedstawicieli mediów. Relacja z finałowego meczu, autorstwa Łukasza Haraźnego ukaże się w poniedziałkowym „Słowie Sportowym”, a już dziś swoją premierę na kanale „Cioną po oczach” (https://www.youtube.com/channel/UCipFEcYa6Bq-kzNL1HoLbGw) będzie miał reportaż przygotowany przez Łukasza Cionę i Denisa Smirnowa.

Podróż do Burghausen toczyła się z małymi przygodami. Już na jej początku, musieliśmy poczekać przed wjazdem na autostradę na jednego ze spóźnialskich, który gonił autokar swoim samochodem. W trakcie jazdy od czasu do czasu trafialiśmy też na roboty drogowe, co spowalniało podróż. Kibiców jadących na mecz, a ubranych bardzo kolorowo, czekała w trakcie jazdy niespodzianka przygotowana przez 1KS Ślęza Wrocław. Tę niespodziankę stanowiły piękne, czerwone koszulki z wielkim orłem na piersiach i napisem Polska z tyłu, które dla wszystkich fanów ufundował Najstarszy Klub Sportowy we Wrocławiu.

Do liczącego 18 000 tysięcy mieszkańców Burghausen dotarliśmy godzinę przed meczem, a pod liczącą 10 ooo miejsc Wacker-Arenę eskortowała nas miejscowa policja. Po wyjściu z autokaru, uprzejmi przedstawiciele gospodarzy zaprowadzili naszą grupę przed główne wejście na stadion, gdzie czekał z darmowymi wejściówkami wiceprezes DolZPN-u Dariusz Machiński (bilety w kasach kosztowały 7 euro). W międzyczasie dołączyła do nas jakże mocna grupa Ślęzy Wrocław, czyli Katarzyna Ziobro (która na każdy mecz zakładała szczęśliwe buty ze złotymi czubkami), Paweł Pałys, Maciej Bączyk i Mateusz Pałys, którzy w Bawarii przebywali już od samego początku turnieju. Przy wejściu miła pani skontrolowała, czy nic złego nie wnosimy na obiekt (nie pozwolono na wnoszenie większych butelek z napojami, a za to nikomu nie przeszkadzała flaga na kiju), a po chwili udaliśmy się na miejsca przygotowane dla nas w sektorze A. No może nie wszyscy od razu, bo część fanów ustawiła się w kolejkach do punktów, w których jak to na niemieckich stadionach bywa (a u nas jest to nadal często nie do pomyślenia), serwowano piwo, a także nieśmiertelny „wurst”.

Relacja z tego niesamowitego meczu na naszej stronie ukazała się już wczoraj. Dodajmy tylko, że toczył się on w iście tropikalnych warunkach (ponad 35 stopni w cieniu). Przy tej temperaturze, trudno było wysiedzieć na trybunach, a co dopiero w pełnym słońcu rozgrywać mecz piłki nożnej. Tym większe uznanie należy się zatem naszym piłkarzom. My za to nieskromnie możemy powiedzieć, że mimo, że byliśmy w mniejszości, to dopingowaliśmy zdecydowanie lepiej i głośniej od miejscowych fanów.

5. karnych i 5. bramek. Najważniejsze jednak jest to, że o jednego gola lepszy był Dolny Śląsk. Równo z końcowym gwizdkiem, zarówno na boisku jak i na trybunach wybuchła euforia. Kibice dziękowali piłkarzom, o oni dziękowali kibicom. Istne szaleństwo. Kolejna euforia zapanowała w trakcie uroczystości wręczenia nagród, a największa, gdy Grzesiek Borowy wzniósł do góry Puchar Regionów, oznajmiając wszystkim, że Dolny Śląsk zdobył tytuł mistrza Europy. Dodajmy jeszcze, że nagrodą za zwycięstwo jest wyjazd do USA, który będzie miał miejsce w przyszłym roku.

Po uroczystości dekoracji złotych medalistów, Ci już poza murawą spotkali się z fanami. Były fotki, były wywiady, ale przede wszystkim było mnóstwo wzruszeń, a niejednej z osób łezka zakręciła się w oku. Potem już nasi piłkarze udali się do szatni, a my znów zajęliśmy miejsce w autokarze za kierownicą którego na zmianę zasiadali państwo Szydziakowie (chyba wolimy, by to Pani Szydziak częściej prowadziła busa). Zmęczeni, ale jakże szczęśliwy udaliśmy się w drogę powrotną, zakończoną o 7 rano na Oporowskiej.

Kochani kibice, myślę że nasi piłkarze się zgodzą z tymi słowami. Byliście po prostu wspaniali, a za wasz wspaniały doping serdeczne dzięki.

Jako, że ta relacja ukazuje się na stronie Ślęzy, nie możemy też nie wspomnieć, jak wielka rozpiera nas duma w klubowym, żółto-czerwonym gronie. Wszak w Bawarii w kadrze Dolnego Śląska było aż ośmiu naszych piłkarzy – Maciej Tomaszewski, Adrian Repski, Adrian Niewiadomski, Jakub Bohdanowicz, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek, Paweł Niemienionek i Tobiasz Jarczak (ten ostatni wiosną wypożyczony był do GKS-u Mirków). Byli też trenerzy Grzegorz Kowalski, Jacek Opałka i Marcin Herc. Był fizjoterapeuta Damian Wdowik, no był był też oczywiście Robert Sawicki. Lekarzem naszej kadry był często współpracujący z 1KS-em Bartosz Szafran. Jak widać mamy czym się pochwalić i to też czynimy.

Pochwalić się też mogą kluby pozostałych reprezentantów Dolnego Śląska, a byli nimi grający też niegdyś w 1KS-ie, Jarosław Krawczyk (Orkan Szczedrzykowice) i Patryk Caliński (Śląsk II Wrocław). Oprócz nich złote medale wywalczyli też – Mateusz Baszak (Apis Jędrzychowice), Szymon Tragarz (Górnik Wałbrzych), Bartłomiej Kot (Polonia Stal Świdnica), Paweł Słonecki, Grzegorz Borowy (Lechia Dzierżoniów), Marcin Buryło (Foto-Higiena Gać), Adam Bońkowski (Nysa Kłodzko), Mateusz Jaros (Piast Żmigród), Dawid Pożarycki (Stal Brzeg/Foto-Higiena Gać) i Adrian Puchała (Polonia Trzebnica). Dodajmy jeszcze dwie osoby ze sztabu szkoleniowego, trenera Mirosława Drączkowskiego i kierownika Marka Mazura.

foto – Łukasz Haraźny

Urodziny Piotra Zabielskiego

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi bramkarz Ślęzy Wrocław Piotr Zabielski.

 

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy naszemu golkiperowi dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, jak najwięcej meczów na „zero z tyłu” i wszystkiego co najlepsze w życiu osobistym.

Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze oraz sympatycy 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.pilkanozna.slezawroclaw.pl

Dolny Śląsk zwycięzcą UEFA Regions Cup 2019!

W rozegranym w Burghausen finałowym meczu UEFA Regions Cup reprezentacja Dolnego Śląska pokonała gospodarzy imprezy ekipę Bawarii 3:2.

Czterech piłkarzy wrocławskiej Ślęzy: Adrian Niewiadomski, Kornel Traczyk, Jakub Bohdanowicz i Maciej Tomaszewski rozpoczęło od pierwszej minuty finałowe spotkanie UEFA Regions Cup reprezentacji Dolnego Śląska i Bawarii. W pierwszym kwadransie finału poza niecelnymi strzałami Kornela Traczyka i dwukrotnie z drugiej strony boiska Franza Fischera nie oglądaliśmy wielu sytuacji w obu szesnastkach. W 17. minucie gracze z Bawarii mogli prowadzić 1:0, ale Sebastian Fries zmarnował dogodną okazję. Dziesięć minut później z dobrej strony pokazał się strzegący bramki Polaków Jarosław Krawczyk, który obronił uderzenie Fischera. W 34. minucie po rzucie rożnym dla gospodarzy prowadzący to spotkanie Sebastian Colţescu (Rumunia) dopatrzył się faulu Marcina Buryło na Friesie, dyktując rzut karny dla Niemców. Jego skutecznym egzekutorem okazał się Ugur Türk i rywale prowadzili 1:0. W 40. minucie kibice przybyli na ten pojedynek byli świadkami kolejnej jedenastki, tym razem jednak dla Polski. W szesnastce miejscowych faulowany był Traczyk, piłkę na wapnie ustawił sobie Mateusz Jaros i choć jego strzał obronił niemiecki bramkarz, to po chwili zawodnik reprezentujący na co dzień barwy Piasta Żmigród dobił skutecznie swoje uderzenie doprowadzając do remisu. Niedługo potem mogliśmy wyjść na prowadzenie, kiedy bardzo ładny strzał z dystansu Grzegorza Borowego w jeszcze lepszy sposób obronił golkiper ekipy z Bawarii.

Tuż po wznowieniu gry po przerwie w polu karnym bawarczyków faulowany był Jaros i mieliśmy trzeci w tym spotkaniu, a drugi dla Polaków rzut karny. Skutecznie wykonał go tym razem Traczyk wyprowadzając tym samym reprezentację Dolnego Śląska na prowadzenie! Kilka chwil potem bardzo gorąco było w naszym polu karnym, kiedy futbolówka po uderzeniu Takahary trafiła w słupek. W kolejnych minutach rywale za wszelką cenę próbowali doprowadzić do remisu. W 65. minucie dobrej okazji dla bawarczyków nie wykorzystał Fischer, a potem dwukrotnie bramce Krawczyka zagroził Takahara. Od 70. minuty gospodarze musieli sobie radzić w dziesiątkę, kiedy to drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został Krauz. W 73. minucie mogło być 3:1 dla reprezentacji Dolnego Śląska, ale bramkarz rywali uprzedził będącego na dobrej pozycji Traczyka. Siedem minut później Kornel przewracany był w polu karnym rywali i po kolejnym rzucie karnym Jakub Bohdanowicz podwyższył prowadzenie naszej drużyny! W 84. minucie Krawczyk bardzo ładnie obronił strzał jednego z przeciwników, a w samej końcówce okazji dla naszego zespołu nie wykorzystał jeszcze wprowadzony po przerwie Bońkowski. Ale to nie koniec emocji. W 90. minucie sędzia podyktował kolejną jedenastkę w tym spotkaniu, tym razem dla reprezentacji Niemiec. Skutecznie egzekwował ją Ekin.

Ostatecznie po emocjonującej końcówce mecz ten zakończył się zwycięstwem ekipy z Dolnego Śląska, która zdobyła tym samym Puchar UEFA Regions Cup 2019!

BAWARIA – DOLNY ŚLĄSK 2:3

1:0 Türk (34′ – karny)

1:1 Jaros (41′)

1:2 Traczyk (47′ – karny)

1:3 Bohdanowicz (80′ – karny)

2:3 Ekin (90′ – karny)

Dolny Śląsk: Krawczyk – Borowy (54′ Bońkowski), Niewiadomski, Pożarycki, Słonecki, Traczyk (87′ Niemienionek), Bohdanowicz, Buryło (62′ Repski), Jaros, Caliński, Tomaszewski

Żółta kartka: Niewiadomski

Historyczny finał UEFA Regions’ Cup już dziś

Dziś o godz. 18:30 w niemieckim Burghausen na stadionie miejscowego klubu Wacker Burghausen rozpocznie się finałowy mecz UEFA Regions’ Cup pomiędzy reprezentacjami Dolnego Śląska oraz Bawarii. Transmisja z tego spotkania zostanie przeprowadzona na Facebooku.

Po raz drugi w historii rozgrywek reprezentacja Dolnego Śląska zagra w finale mistrzostw Europy amatorów. Poprzednio Dolnoślązacy wystąpili w decydującym meczu w roku 2007, wygrywając wówczas z reprezentacją Południowo-Wschodniego Regionu Bułgarii, gospodarzami tamtej imprezy. W tym roku piłkarze prowadzeni przez Grzegorza Kowalskiego również staną naprzeciw gospodarzy, ponieważ w finale podejmie ich reprezentacja Bawarii.

UEFA Regions’ Cup to mistrzostwa Europy dla zawodników, którzy do tej pory w swojej karierze nie związali się profesjonalnymi kontraktami z żadną drużyną. Impreza pierwszy raz została zorganizowana w 1999 roku i odbywa się co dwa lata.

Dla zawodników z Dolnego Śląska dzisiejszy mecz jest zwieńczeniem długiej, trwającej ponad dwa lata drogi. 11 kwietnia 2017 roku rozpoczęła się selekcja, zaś tydzień później wystartowały kwalifikacje, w których nasi reprezentanci pokonali sąsiadów z Opolszczyzny 5:1. Od tamtego momentu do wielkiego finału w kadrze pozostało ośmiu zawodników: Jarosław Krawczyk, Maciej Tomaszewski, Adrian Niewiadomski, Grzegorz Borowy, Marcin Buryło, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek i Dawid Pożarycki. W składzie kadry, która o 18:30 rozpocznie jeden z najważniejszych meczów w swoich karierach jest siedmiu piłkarzy Ślęzy Wrocław – oprócz wspomnianych Tomaszewskiego, Niewiadomskiego, Traczyka i Kluzka są to także Adrian Repski, Paweł Niemienionek oraz Jakub Bohdanowicz.

Po wygraniu eliminacji krajowych podopieczni Grzegorza Kowalskiego i Jacka Opałki zmierzyli się w kwalifkacjach międzynarodowych, gdzie okazali się lepsi od Włochów z Toskanii, Rumunów z Iaioveni oraz Szwajcarów z Vaud, awansując do finału dzięki lepszemu bilansowi bramek w małej tabeli.

Szczęście towarzyszyło Dolnoślązakom także podczas fazy grupowej turnieju finałowego. Pierwszy mecz z reprezentacją rosyjskiego regionu Chayka rozstrzygnął się po tym, jak obroniony rzut karny dobił Mateusz Jaros. Z Hiszpanami z Kastylii Polacy wyrównali w 94. minucie, zaś w decydującej serii gier pomogli naszym zawodnikom sąsiedzi z Rosji, którzy walczyli do końca i dzięki bramce w 88. minucie pokonali Hiszpanów 2:1, dzięki czemu remis piłkarzy z Dolnego Śląska z Czechami z Hradec Kralove wystarczył do awansu.


Droga obu reprezentacji do finału

Przed naszymi reprezentantami mecz z gospodarzami, którzy nie przegrali w fazie grupowej ani jednego spotkania, tracąc tylko jedną bramkę. Liderem Bawarczyków jest Arif Ekin, piłkarz TSV 1860 Monachium oraz młodzieżowy reprezentant Turcji i Niemiec. W obozie Dolnego Śląska panuje jednak bojowa atmosfera.

– Mam nadzieję, że czeka nas piękne spotkanie, ale spodziewam się zaciętego meczu, więc może on nie być tak piękny. W poprzednich meczach graliśmy dobrą piłkę, ale musimy uważać na stałe fragmenty gry, po których straciliśmy trzy gole – uczula trener Dolnego Śląska oraz Ślęzy Wrocław Grzegorz Kowalski.

– To mój pierwszy finał i jestem dumny, że zaszliśmy tak daleko oraz z tego, że możemy reprezentować nasz region i nasz kraj w tym turnieju. Spełniają się nasze marzenia. W 2007 roku nasi koledzy pokonali gospodarzy w finale, więc wiemy, że nie jest to niemożliwe – powiedział Grzegorz Borowy z Lechii Dzierżoniów. Odwoływał się on oczywiście do wspomnianej wygranej Polaków nad Bułgarami, która była pierwszą i jedyną jak dotychczas wiktorią nad reprezentacją gospodarzy, którzy dotarli do finału. Pozostałe pięć takich spotkań zakończyło się zwycięstwami organizatorów.

Niemożliwe nie istnieje, a dla naszych zawodników już sam awans do finału jest wielkim osiągnięciem. Na trybunach stadionu w Burghausen powinno zasiąść kilka tysięcy kibiców, w tym oczywiście mocna ekipa z Polski, która z samego rana wyjechała aby dopingować naszych piłkarzy.

Początek meczu Bawaria – Dolny Śląsk o godz. 18:30, transmisja na Facebooku Bawarskiego Związku Piłki Nożnej.

 

UEFA Regions’ Cup – Przed finałem trochę historii

Przed środowym finałowym meczem pomiędzy Dolnym Śląskiem i Bawarią, zapraszamy na historyczny rys rozgrywek UEFA Regions’ Cup.

 

Obecny turniej rozgrywany w Niemczech jest już 10-tym w historii tych rozgrywek, zwanych również nieoficjalnymi Mistrzostwami Europy Amatorów. Kto zwyciężał w poprzednich edycjach i jak w nich prezentowały się zespoły z naszego kraju ? Zapraszamy na krótki przegląd tego, co wydarzyło się wcześniej.

1998/1999

Inauguracyjny turniej UEFA Regions’ Cup rozegrany został we Włoszech. W finałowym meczu Wenecja wygrały w nim z Madrytem po dogrywce 3:2. Polskę na tych zawodach reprezentowała Małopolska, która w finałowych zawodach zremisowała z Dystryktem Zachodnim (Holandia) 1:1, z Pragą (Czechy) 1:1 i przegrała z Madrytem 1:3, kończąc udział w turnieju na 3. miejscu w swojej grupie.

2000/2001

Zwycięzcą rozegranego w Czechach turnieju została Braga (Portugalia), która to w finale wygrała po serii rzutów karnych z Morawami (Czechy). Startujące w tej edycji Mazowsze, swój udział zakończyło na 2. miejscu w grupie eliminacyjnym, za zespołem z Irlandii.

2002/2003

Tym razem gospodarzem turnieju finałowego były Niemcy, a w finale włoski region Piemonte wygrał z Mayenne (Francja) 2:1. Po raz drugi najlepsza w naszym kraju okazała się Małopolska, która tym razem jednak zakończyła udział na turnieju eliminacyjnym, w którym zajęła 2. miejsca za niemieckim Württemberg.

2004/2005

W roku 2005 turniej finałowy zagościł w naszym kraju, w Małopolsce. Gospodarze okazali się być bardzo gościnni, bowiem w swojej grupie zajęli 3. miejsce, remisując z Centralną Słowacja 1:1, przegrywając z Południowo-Zachodnią Sofią (Bułgaria) 0:4 i wygrywając z Brnem (Czechy) 3:1. W finale Kraj basków (Hiszpania) wygrał z Bułgarami 1:0.

2006/2007

Ta edycja rozgrywek UEFA Region’ Cup szczególnie zapadła nam w pamięci. Pierwszy raz Polskę reprezentował w nich Dolny Śląsk. W turnieju eliminacyjny nasz zespół wygrał z Toskanią (Włochy) 2:1, drużyną z Malty 11:0 i zremisował z Saksonią (Niemcy) 1:1. Turniej finałowy rozegrany został w Bułgarii. W swojej grupie w pierwszym meczu Dolny Śląsk pokonał Ivan (Ukraina) 2:1, w drugim szwajcarskie Ticino 2:1, a w trzecim zremisował 1:1 z Aveiro (Portugalia). W wielkim finale nasz zespół mierzył się z gospodarzami turnieju, Południowo-Wschodnim Regionem Bułgarii. Pierwsi gola w tym meczu zdobyli w 68′ Bułgarzy. Wyrównał w 78′ Michał Sudoł, a zwycięskiego gola zdobył w dogrywce (114′) Szymon Jaskułowski. Przypomnijmy skład prowadzonego przez trenerów Janusza Kudybę i Romualda Kujawę zespołu – Krzysztof Czerniak, Dariusz Zalewski, Szymon Jaskułowski (wszyscy Polonia Trzebnica), Ernest Balicki, Adrian Szymczak, Tomasz Szczepek, Mariusz Sadowski (Orzeł Ząbkowice Śląskie), Piotr Broszkowski (Górnik/Zagłębie Wałbrzych), Łukasz Skierski (Prochowiczanka Prochowice), Tomasz Góral (Nysa Zgorzelec), Michał Sikorski, Jarosław Gad (Pogoń Oleśnica), Michał Sudoł, Tomasz Jaworski, Arkadiusz Półchłopek, Michał Wróbel (wszyscy Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie), Łukasz Ochmański (MKS Oława), Arkadiusz Piech, Janusz Gol (Polonia/Sparta Świdnica).

2008/2009

Pierwszy raz w rozgrywkach o Puchar Regionów, Polskę reprezentowała Wielkopolska. Drużyna ta zakończyła swój udział na 3. miejscu w turnieju eliminacyjnym, wygrywając z Uusimaa (Finlandia) 3:0, remisując bezbramkowo ze Wschodnią Serbią i przegrywając z Gradiška (Bośnia i Hercegowina) 0:1. gospodarzem turnieju finałowego była Chorwacja, a zwyciężyła w nim Kastylia (Hiszpania), która w decydującym meczu wygrała z Oltenia (Rumunia) 2:1.

2010/2011

Gospodarzem jednego z turniejów eliminacyjnych była Małopolska. Zajęła w nim 2. miejsce, ustępując różnicą bramek rosyjskiemu Regionowi Południowemu. Bezpośredni mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się wynikiem 1:1. W pozostałych spotkaniach Małopolska wygrała z Helsinkami (Finlandia) 4:1 i FC Azot (Białoruś) 3:1. Najlepszym zespołem tej edycji zostali gospodarze finałowych zmagań, czyli portugalska Braga, która w starciu decydującym o 1. miejscu, pokonała irlandzki Leinster & Munster 2:1.

2012/2013

Region Kujawsko-Pomorski reprezentował Polskę w roku 2013. Zakończył on swój udział w rozgrywkach, zajmując 2. miejsce w turnieju eliminacyjnym w którym wygrał 3:0 z Zachodnią Estonią, również 3:0 ze Wschodnią Finlandią i przegrał 0:1 z Wenecją (Włochy). Wenecja okazała się też być najlepsza w całym cyklu, w którym była też gospodarzem finałów, w których w ich najważniejszym meczu wygrała po rzutach karnych z Katalonią (Hiszpania).
2014/2015

Od tego sezonu rozpoczęła się era dominacji w krajowych eliminacjach reprezentacji Dolnego Śląska, która zwyciężała w nich trzykrotnie z rzędu (a aktualnie awansowała również do turnieju finałowego sezonu 2020/21). We Wrześniu 2014 roku, turniej eliminacyjny odbył się na boiskach Legnicy, Lubina i Polkowic. Nasza drużyna w pierwszym meczu wygrała z Brasov (Ruminia) 5:2 (bramki Babeczko, Leśniarek, Niedojad, Gołębiewski), w drugim 5:1 z mołdawskim News Amateurs (Gacek 2, Leśniarek, Budny i samobójczy gol Shakjiri), a w ostatnim zremisowała z Paris Ile de France 1:1 (Leśniarek). Dolny Śląsk okazał się być najlepszym w tym turnieju, przez co awansował do imprezy finałowej, która rozegrana została w Irlandii. Nie były to niestety udane zawody dla naszej reprezentacji, która przegrała w nich wszystkie mecze, z Zagrzebiem (Chorwacja), Wirtembergią (Niemcy) i Regionem Wschodnim Irlandii Północnej. W meczu o 1. miejsce Region Wschodni (Irlandia) wygrał 1:0 z Zagrzebiem.
Kadra Dolnego Śląska – Babeczko Konrad (Orkan Szczedrzykowice), Bagiński Damian (Bystrzyca Kąty Wrocławskie), Boczarski Paweł (Foto – Higiena Gać), Borowy Grzegorz (Polonia-Stal Świdnica), Buryło Marcin (Lechia Dzierżoniów), Deneka Łukasz (Sokół Wielka Lipa), Gacek Marek (KP Brzeg Dolny), Gąsiorowski Marcin (Ślęza Wrocław), Gołębiewski Patryk (Piast Żmigród), Jakóbczyk Jakub (Ślęza Wrocław), Krawczyk Jarosław (Sokół Wielka Lipa), Kukla Kamil (Polonia-Stal Świdnica), Kula Marcin (Orkan Szczedrzykowice), Leśniarek Adrian (Lechia Dzierżoniów), Maciejewski Łukasz (Lechia Dzierżoniów), Mądrzejewski Jacek (KP Brzeg Dolny), Niedojad Damian (Lechia Dzierżoniów), Reczka Piotr (Bystrzyca Kąty Wrocławskie), Wałęga Daniel (KP Brzeg Dolny), Żbik Kamil (KP Brzeg Dolny).

2016/17

Po raz drugi z rzędu turniej eliminacyjny odbył się w miastach Zagłębia Miedziowego. Tym razem nie był już on tak udany dla Dolnego Śląska, który zajął w nim 2. miejsce. Już pierwszy, przegrany 0:2 mecz z Lizboną (Portugalia) mocno ograniczył szansę na awans. Pomimo zwycięstw w następnych starciach, 3:1 z białoruskim FC Zvezda-FOTS Victoria (Niedojad 2, Firlej) i 7:0 z łotewskim FC Caramba Riga (Łuczak 2, Jakubczyk 2, Niedojad 2, Niewiadomski), do Turcji na finałowe zawody pojechali Portugalczycy. Najlepszym zespołem okazał się w nich Zagrzeb (Chorwacja), który wygrał w finale z irlandzkim Munster/Connacht 1:0.
Kadra Dolnego Śląska – Jarosław Krawczyk (Ślęza Wrocław) Marcin Gąsiorowski (Foto Higiena Gać), Patryk Gołębiewski (Piast Żmigród), Dawid Pożarycki (Foto Higiena Gać), Jakub Jakóbczyk (Ślęza Wrocław), Adrian Repski (Śląsk Wrocław), Daniel Łuczak (Śląsk Wrocław), Adrian Wójcik (Miedź Legnica), Mateusz Jaros (Olimpia Kowary), Krzysztof Cieśla (Śląsk Wrocław), Adrian Niewiadomski (Ślęza Wrocław), Jakub Bohdanowicz (Ślęza Wrocław), Dawid Domaradzki (AKS Strzegom), Maciej Firlej (Ślęza Wrocław), Marcin Buryło( Lechia Dzierżoniów), Łukasz Maciejewski (Lechia Dzierżoniów), Mateusz Kluzek (Ślęza Wrocław), Damian Niedojad (Lechia Dzierżoniów), Lucjan Zieliński (Miedź Legnica), Mateusz Miazga (Miedź Legnica), Sebastian Idziorek (MKP Wołów)

2018/19

O tym co dzieje się aktualnie w Niemczech, a dzieje się wspaniale, na bieżąco informujemy na naszej stronie. Przypomnijmy jednak, że awans do finałowego turnieju Dolny Śląsk wywalczył w turnieju eliminacyjnym rozegranym we Włoszech. Nasz zespół wygrał w nim z szwajcarskim Vaud 3:1 (Magdziak, Traczyk, Buryło) i mołdawskim Ialoveni 4:0 (Traczyk, Galas, Bońkowski, Kluzek). W ostatnim meczu przegrał z gospodarzami, czyli z Toskanią 1:2 (Jaros), lecz mimo to zwyciężył w całych zawodach.

Tak to wyglądało do tej pory. Teraz reprezentacja Dolnego Śląska pisze nową, jakże piękną kartę w historii występów w UEFA Regions’ Cup. Bez względu na to, jakim wynikiem zakończy się finałowe starcie z Bawarią, już teraz możemy być dumni z piłkarzy reprezentujących nasz region. Nasza duma jest tym większa, że w kadrze znajduje się aż ośmiu piłkarzy Ślęzy – Maciej Tomaszewski, Adrian Repski, Adrian Niewiadomski, Jakub Bohdanowicz, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek, Paweł Niemienionek i Tobiasz Jarczak (ten ostatni wiosną wypożyczony był do GKS-u Mirków). Również sztab szkoleniowy oparty jest na osobach związanych z 1KS-em, a są nimi Grzegorz Kowalski (trener), Jacek Opałka (II trener), Marcin Herc (trener bramkarzy), Damian Wdowik (fizjoterapeuta) i człowiek od wszystkiego, czyli Robert Sawicki. Sztab szkoleniowy wspomaga też Mirosław Drączkowski, a pozostali piłkarze w kadrze Dolnego Śląska to – Jarosław Krawczyk (Orkan Szczedrzykowice) i Patryk Caliński (Śląsk II Wrocław). Oprócz nich do Niemiec polecieli też – Mateusz Baszak (Apis Jędrzychowice), Szymon Tragarz (Górnik Wałbrzych), Bartłomiej Kot (Polonia Stal Świdnica), Paweł Słonecki, Grzegorz Borowy (Lechia Dzierżoniów), Marcin Buryło (Foto-Higiena Gać), Adam Bońkowski (Nysa Kłodzko), Mateusz Jaros (Piast Żmigród), Dawid Pożarycki (Stal Brzeg/Foto-Higiena Gać) i Adrian Puchała (Polonia Trzebnica).

Ślęza 2018/19 – klasyfikacja kanadyjska

Mateuszowie: Kluzek i Stempin uzyskali najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej obejmującej sumę goli i asyst uzyskanych przez zawodników Ślęzy Wrocław podczas zakończonego niedawno sezonu w 3. grupie III ligi.

 

Wyprzedzili oni Macieja Matusika i Szymona Lewkota.

 

 

Oto całe zestawienie:

 

Imię i nazwisko:

Liczba goli:

Liczba asyst:

Suma:

1.

Mateusz Kluzek

11

5

16

2.

Mateusz Stempin

8

8

16

3.

Maciej Matusik

4

10

14

4.

Szymon Lewkot

5

5

10

5.

Jakub Jakóbczyk

6

3

9

6.

Filip Olejniczak

7

1

8

7.

Jakub Berkowicz

6

2

8

8.

Kornel Traczyk

4

3

7

9.

Filip Skórnica

2

4

6

10.

Dawid Molski, Jakub Bohdanowicz

3

2

5

12.

Hubert Muszyński

3

1

4

13.

Adrian Repski

1

3

4

14.

Maciej Tomaszewski

2

1

3

15.

Piotr Kotyla, Adrian Niewiadomski

1

1

2

17.

Paweł Niemienionek

0

2

2

18.

Marcin Wdowiak

1

0

1

19.

Kajetan Łątka

0

1

1