Bramki ze spotkania z Odrą

Prezentujemy gole jakie padały w pojedynku Odra Wodzisław Śląski – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Odra – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Odra Wodzisław Śląski – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

Odra – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Odra – Ślęza powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.

 

 

Jacek Trzeciak (trener Odry): „W pierwszej części strzeliliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze dwie dodatkowe sytuacje, aczkolwiek powiem szczerze, że z przebiegu pierwszej połowy uważam, że dopisało nam przede wszystkim szczęście, że Ślęza nie strzeliła dwóch, a nawet trzech bramek, bo miała wówczas bardzo dogodne sytuacje do zdobycia gola, bardziej dogodne niż my. W drugiej połowie wydawało mi się, że ta gra jakby się wyrównała i podzieliłbym te sytuacje na pół. My byliśmy bardziej skuteczni i dlatego cieszymy się dziś ze zwycięstwa.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Super mecz, świetny przeciwnik, prawie świetni sędziowie, my trochę gorsi, ale można było ten mecz nie przegrać mimo tego, że graliśmy z tak świetnym zespołem jak Odra Wodzisław. Były świetne kulisy, świetny stadion, mocne jupitery, także naprawdę duże wydarzenie.”

Michał Gałecki (Odra): „To był emocjonujący mecz. Ślęza to według mnie dobry zespół chcący grać w piłkę, dużo jest w nim młodych chłopaków, dobrze jest prowadzony. Było dużo bramek, sporo sytuacji bramkowych, byliśmy o tą jedną bramkę lepsi.”

Jakub Wąsowski (Ślęza): „Nie tak miał wyglądać ten wyjazd, chcieliśmy przerwać wyjazdową niemoc, lecz będziemy musieli poczekać do następnego weekendu. Szkoda zmarnowanych sytuacji, bo dziś mieliśmy ich aż nadto oraz straconych bramek na początku co jest ostatnio nasza bolączką. Wyciągamy wnioski, pracujemy dalej i myślimy już o kolejnym spotkaniu.”

Odra – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Odra Wodzisław Śl. – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Odra – 7
Ślęza – 8

strzały niecelne

Odra – 6
Ślęza – 7

rzuty rożne

Odra – 6
Ślęza – 4

spalone

Odra – 3
Ślęza – 3

faule

Odra – 17
Ślęza – 10

żółte kartki

Odra – 4
Ślęza – 2

Ślęza grała dobrze, ale była nieskuteczna

W rozegranym w Wodzisławiu Śląskim meczu 9. kolejki rozgrywek III (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Odrą 2:3.

 
To był fajny do oglądania mecz, w którym sporo się działo na boisku. Niestety, mimo że nasza drużyna zagrała całkiem nieźle, to jednak nie zabrała ze sobą choćby punktu. Wrocławianie na pewno nie byli ci gorsi od gospodarzy, a długimi momentami to oni nadawali ton wydarzeniom na boisku. Niestety, elementem który u nich szwankował i zadecydował o porażce była dziś skuteczność.

Wraz z pierwszym gwizdkiem żółto-czerwoni zaatakowali i już w pierwszej akcji byli bliscy objęcia prowadzenia. W 3 min.po rajdzie Viniciusa, kończący akcję Jakub Wawrzyniak z bliska trafił w słupek. Wydawać się mogło, że kwestia otwarcia wyniku przez 1KS to tylko kwestia czasu, a tymczasem to gospodarze, a konkretnie Paweł Zdunek, dwukrotnie umieścili piłkę w bramce Ślęzy, a miało to miejsce w 10 i 12 minucie. Dwa ciosy otrzymane w tak krótkim czasie, nie osłabiły impetu Ślęzy, której piłkarze raz za razem stwarzali sobie sytuacje, których jednak nie potrafili zamienić na gole. W 13 min. nieźle uderzył Julian Trochanowski, lecz nie na tyle dobrze by zaskoczyć Vitallia Onopko. Po chwili niecelnie główkował Jakub Gil, z zaraz potem miejscowy golkiper obronił strzał Mateusza Stempina. Tenże zawodnik w 21 min. nie wykorzystał idealnej wręcz okazji do zdobycia kontaktowego gola, ponownie dając się wykazać bramkarzowi. Źle nastawiony tego dnia celownik miał też Afonso. W 24 min. uderzył nad poprzeczką, a w 28 min. stojąc tuż przed bramką, obił słupek. W 41 min. Ślęza zmarnowała kolejną fantastyczną szansę. Po wrzutce z rzutu wolnego, strzał głową Macieja Tomaszewskiego obronił Onopko, odbijając piłkę po nogi Afonso, a tan mając przez sobą pustą bramkę, posłał futbolówkę obok niej. Napór Ślęzy przyniósł wreszcie pożądany skutek w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy po podaniu Wawrzyniaka, gola do szatni strzelił Gil.

Liczyliśmy na to, że po przerwie wciąż będzie trwał napór wrocławian, a tymczasem przez pierwszy kwadrans drugiej połowy, to miejscowi sprawiali lepsze wrażenie. W przeciągu kilku minut kilkukrotnie zagrozili oni bramce Ślęzy, a najlepszą okazję zmarnował w 53 min. Zdunek. Z biegiem czasu wrocławianie ocknęli się z letargu i ponownie zaatakowali. W krótkim odstępie czasu piłka dwukrotnie przetoczyła się w pobliżu linii bramkowej, gdzie niestety żaden z żółto-czerwonych nie zdołał do niej przyłożyć nogi. Nasi piłkarze szukali też swoich szans uderzając z dystansu, lecz ten element w ich wykonaniu też w tym starciu szwankował. W 72 min. gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie. Stało się tak po tym, gdy Jakub Wąsowski poradził sobie jeszcze ze strzałem Jakuba Kuczery, ale był już bezradny przy dobitce Michała Gałeckiego. W 78 min. Ślęza ponownie złapała kontakt, po pewnie wykonanym przez Tomaszewskiego, rzucie karnym. W samej końcówce, Ślęza dążąc do wyrównania, mocno się odkryła i mogła być za to dwa razy skarcona. Tak się nie stało, ale też nie udało się strzelić gola dającego punkt, na który 1KS z pewnością zasłużył.

Dziś naszym piłkarzom na pewno nie można odmówić ambicji i zaangażowania. Zagrali naprawdę dobry mecz, jednak jak to w sporcie bywa, nie zawsze przekłada się to na zwycięstwo czy choćby remis.

Na koniec kilka słów o dosyć niespodziewanej dla nas sytuacji. Początek meczu w Wodzisławiu wyznaczono na godz.17 (najpóźniej ze wszystkich spotkań tej kolejki). Byliśmy zatem pewni, że to starcie rozgrywane będzie przy sztucznym oświetleniu, a tymczasem tak jednak nie było. Efekt tego był taki, że im bliżej końca meczu, tym piłkarze grali w coraz większym mroku. Na pewno nie sprzyjało to im, jak też i kibicom, którzy w mało komfortowych warunkach musieli kilkanaście końcowych minut oglądać. Sytuacja zupełnie nie zrozumiała. Wystarczyło przecież rozpocząć to spotkanie o godz.16:30 i problemu by już nie było.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW 3:2 (2:1)

1:0 Zdunek 10′
2:0 Zdunek 12′
2:1 Gil 45+1′
3:1 Gałecki 73′
3:2 Tomaszewski (karny) 78′

Odra – Onopko, Zdunek, Mociak (46’Flak), Szkatuła, Tsybulnyk (90’Kłosek), Gałecki (74’Wenglorz), Kalisz (67’Kovernyk), Krzyżok, Krężelok Kuczera, Kruppa (90’Protsyshyn)
rezerwa – Gorel, Karpenko
Ślęza – Wąsowski, Trochanowski (70’Marcjan), Stempin, Wroński (86’Olek), Wawrzyniak (70’Hampel), Gil (70’Murat), Maciołek, Vinicius, Afonso, Tomaszewski, Fediuk
rezerwa – Gasztyk, Bąk
nieobecni – Kluzek, Samiec, Krukowski (kontuzje)

Sędziowali – Mateusz Czerwień (Kraków) oraz Łukasz Chowaniec i Łukasz Marek
Żółte kartki : Szkatuła, Gałecki, Kruppa, Tsybulnyk – Maciołek, Tomaszewski
Widzów – 200

Relacja na żywo z Wodzisławia Śląskiego

Zapraszamy na relację live z pojedynku 9. kolejki III ligi pomiędzy Odrą Wodzisław Śląski, a Ślęzą Wrocław.

 

 

 

3  – 2
ODRA WODZISŁAW ŚLĄSKI ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

Odra: 1. Onopko – 5. Zdunek, 9. Mociak, 10. Szkatuła, 15. Tsybulnyk, 17. Gałecki, 18. Kalisz, 22. Krzyżok, 24. Krężelok, 77. Kuczera, 95. Kruppa

Ślęza: 1. Wąsowski – 4. Trochanowski, 5. Stempin, 8. Wroński, 9. Wawrzyniak, 10. Gil, 14. Maciołek, 17. Vinicius, 18. Afonso, 23. Tomaszewski, 24. Fediuk

 

 


ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU.

90′ Kruppa i Tsybulnyk opuszczają boisko. W ich miejsce Karpenko i Kłosek.

85′ Olek za Wrońskiego.

80′ Żółta kartka dla Kruppy.

77′ Faul na Afonso. Rzut karny. Tomaszewski i 3:2!!!

74′ Wenglorz za Gałeckiego.

73′ Gałecki podwyższa na 3:1!

71′ Wawrzyniak, Gil i Trochanowski opuszczają boisko. W ich miejsce Murat, Marcjan i Hampel.

70′ Kovernyk za Kalisza.

67′ Ależ dwie kapitalne szanse dla wrocławian. Niestety niewykorzystane.

60′ Rywale dwukrotnie zagrozili bramce Ślęzy. Wciąż jednak 2:1.

56′ Żółta kartka dla Szkatuły.

53′ Zdunek blisko zdobycia trzeciej dla Odry bramki w tym spotkaniu.

Gra po przerwie wznowiona.

Zmiana w zespole rywali. Na boisku pojawia się Flak.

PRZERWA

45′ Gil zdobywa kontaktowego gola dla Ślęzy!!!

41′ Ależ kapitalna okazja dla Ślęzy. Niewykorzystana przez Tomaszewskiego!

35′ Żółta kartka dla Gałeckiego.

27′ Ależ pech Ślęzy. Piłka po strzale Maciołka trafia w słupek!

23′ Wrocławianie wywalczyli rzut rożny po wolnym wykonywanym przez Wawrzyniaka.

20′ Świetna okazja Stempina. Górą bramkarz miejscowych!

17′ Żółta kartka dla Maciołka.

13′ W odpowiedzi dwa strzały naszych zawodników. Niestety niecelne…

11′ Kolejny gol Zdunka. Odra prowadzi już 2:0!

10′ Zdunek zdobywa prowadzenie dla gospodarzy!!!

3′ Słupek ratuje Odrę po strzale Wawrzyniaka!

Rozpoczyna się to spotkanie.

Gospodarze na biało, Ślęza na czerwono – czarno.

Sędzią pojedynku będzie Mateusz Czerwień z Krakowa.

Jak na razie w Wodzisławiu piękna i słoneczna pogoda.

Witamy serdecznie z Wodzisławia Śląskiego. Już od 17:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 9. kolejki III ligi (gr. 3), w którym miejscowa Odra podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Odra: 99. Gorel – 3. Kłosek, 7. Protsyshyn, 8. Flak, 16. Wenglorz, 33. Kovernyk, 97. Karpenko

Ślęza: 12. Gasztyk – 3. Bąk, 7. Marcjan,11. Olek, 15. Hampel, 19. Murat

Serię meczów wyjazdowych Ślęza rozpoczyna w Wodzisławiu Śl.

W sobotę (24 września) o godz.17 w Wodzisławiu Śl. rozegrany zostanie mecz 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowej Odry.

 
W trzech dotychczasowych meczach wyjazdowych, Ślęza zdobyła tylko punkt. Teraz nadarza się okazja by ten bilans poprawić, bowiem 1KS rozpoczyna serię spotkań w delegacjach. Seria ta zacznie się od wizyty w Wodzisławiu Śląski, potem będzie Nysa, a zakończy się ona w Gubinie.

Na stronie Odry Wodzisław możemy przeczytać – Piłkarze Ślęzy z pewnością będą chcieli powtórzyć wynik z ubiegłego sezonu. Wrocławianie w rozgrywanym na Stadionie Aleja meczu, rozgromili Odrę aż 6:0 – My odpowiemy jednak inaczej, a mianowicie, że aż tak zachłanni nie jesteśmy i  wystarczy nam, że żółto-czerwoni strzelą o jednego gola więcej od gospodarzy, bo nic więcej nam do szczęścia potrzeba, tym bardziej, że kadry obydwu drużyn mocno się różnią od tych z poprzedniego sezonu. Ślęza to teraz głownie młodzież (praktycznie w każdym meczu grała dwucyfrowa liczba piłkarzy, przy których nazwiskach w protokole meczowym widnieje litera M). Odra postawiła za to na ukraiński zaciąg, bowiem aż sześciu piłkarzy tej narodowości znajduje się w kadrze drużyny z Wodzisławia Śl. Oprócz nich jest też jeden Brazylijczyk. Piłkarzem, który mocno wyróżnia się w tej drużynie, jest jednak Polak, a mianowicie Jakub Kuczera. Ten pozyskany z Garbarni Kraków 19-nastolatek, w dotąd rozegranych meczach strzelił już 6 goli, czyli prawie połowę z dotąd strzelonych przez Odrę.

Pisząc o Odrze nie można nie wspomnieć o zmianie na stanowisku trenera tego zespołu. Po tym jak Ryszard Wieczorek zdołał utrzymać ten zespół w III lidze w minionym sezonie, nie doszedł on jednak do porozumienia z władzami klubu i został szkoleniowcem Polonii Bytom. Jego miejsce zajął Jacek Trzeciak, którego doskonale pamiętamy jako piłkarza, który w barwach Ruchu Radzionków, RKS-u Radomsko i Polonii Bytom rozegrał w sumie 114 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Już pod wodzą tego szkoleniowca Odra całkiem nieźle rozpoczęła rozgrywki, zdobywając 8 pkt w pierwszych pięciu meczach. Ostatnio jednak, w grze wodzisławian coś się zacięło, bowiem w żadnym z trzech ostatnich starć, Odrze nie udało się wywalczyć choćby punktu. Wbrew pozorom, to nie jet wcale dobra dla nas informacja, bo możemy się spodziewać, że gospodarze zagrają z ogromną determinacją, by tę niechlubną serię przerwać.

O braku determinacji nie musimy się martwić też w przypadku naszych piłkarzy. Choć grają oni często nierówno (tego można się spodziewać, przy tak dużej liczbie młodzieżowców), to jednak nigdy nie odpuszczają i przez pełne 90 minut ani na moment nie odstawiają nogi i ani też na moment nie spuszczają głów. Takiego też zaangażowania oczekujemy w Wodzisławiu Śl. i jesteśmy pewni, że takie zaangażowanie zobaczymy. Czy przełoży się to na zdobyte punkty ? Bardzo byśmy tego chcieli.

Z meczu Odra – Ślęza przeprowadzimy relację tekstową. Dostępna będzie też transmisja, którą przeprowadzi Śląski Sport TV. Link do tej transmisji znajduje się poniżej.

II Liga Kobiet – Piłkarki Ślęzy zagrają w Zduńskiej Woli

W niedzielę (25 września) o godz.16 w Zduńskiej Woli, rozegrany zostanie mecz 7. kolejki rozgrywek II Ligi Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowej Pogoni.

 
Po dwutygodniowej przerwie na ligowe boiska powracają piłkarki Ślęzy Wrocław. Wracają tylko na chwilę, bowiem po meczu w Zduńskiej Woli czeka je kolejna przerwa, która potrwa aż do 15. października.

Pogoń Zduńska Wola, to zespół, który w rozgrywkach II ligi występuje od sezonu 2017/18 (z jednoroczną przerwą, gdy po reorganizacji rozgrywek, w sezonie 2020/21 rywalizowała w lidze III). Najlepszym miejscem, jakie klub ze Zduńskiej Woli zajął na tym poziomie rozgrywkowym, było 5. zdobyte w debiutanckim sezonie w II lidze. W minionych rozgrywkach zduńskowolanki uplasowały się na pozycji 8.

W obecnym sezonie Pogoń spisuje się poprawnie. W dotąd rozegranych meczach zespół ten wygrał dwukrotnie, trzykrotnie przegrał i raz zremisował. Ten bilans przekłada się na 7 zdobytych punktów i 6 miejsce w tabeli.

Choć w oficjalnym meczu Ślęza z Pogonią jeszcze nie grała, to jednak nie jest to nam zespól nieznany, bo już trzykrotnie obie drużyny rozgrywały mecze sparingowe. Pierwsze z nich miały miejsce jeszcze w roku 2018 i dwukrotnie wygrywała w nich Pogoń, W Zduńskiej Woli 3:0 i we Wrocławiu 3:1. Ostatnia towarzyska potyczka obu klubów miała miejsce pod koniec lipca b.r. w Zduńskiej Woli. Grająca wówczas w dalekim od podstawowego składzie Ślęza, wygrała 8:1.

Patrząc na dotychczasowe wyniki i miejsce w tabeli obu zespołów, Ślęza wydaje się być faworytem sobotniego starcia. Być jednak faworytem, a wygrać mecz to często dwie odległe sprawy. Dlatego też, do tego meczu, jak też do każdego innego, trzeba podejść w pełni zmobilizowanym i zaangażowanym. Tego oczekujemy od naszych piłkarek, a jeśli one też z takim nastawieniem podejdą do tej potyczki, to powinno być dobrze.

Mateusz Czerwień arbitrem meczu Odra – Ślęza

Mateusz Czerwień z Krakowa sędziować będzie mecz 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Odrą Wodzisław Śl. i Ślęzą Wrocław.

 
33-letni Mateusz Czerwień w rozgrywkach III ligi sędziuje od sezonu 2016/17. Jak dotąd ani razu nie pełnił on roli arbitra w meczu z udziałem Ślęzy Wrocław.

W bieżącym sezonie, krakowski arbiter sędziował w 3. meczach III ligi. Pokazał w nich 16 (śr. 5,33) żółtych kartek, 1 czerwoną i podyktował 1 rzut karny.

Przemysław Szkatuła: „Musimy się nastawić na walkę od samego początku”

Przed sobotnim meczem z Odrą Wodzisław Śląski rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Przemysławem Szkatułą.

 

Co zadecydowało o Waszej wysokiej porażce w ostatniej kolejce z rezerwami Rakowa Częstochowa?

W ostatnim spotkaniu Raków II był po prostu lepszym zespołem. Być może jakiś wpływ miało również inne ustawienie niż dotychczas, lecz nie można siebie tym usprawiedliwiać. W ekipie z Częstochowy było widoczne doświadczenie zawodników z przeszłością ekstraklasowa. Było widoczne u nich doświadczenie plus duża kultura gry.

Nie notujecie w ostatnim czasie dobrej passy, ale tych punktów mogło być w Waszym dorobku więcej choćby przez stracone przez Waszą drużynę gole w samych końcówkach…

Niełatwo to zaakceptować, bo naprawdę w wielu pojedynkach byliśmy bliscy zwycięstwa. Żałujemy straconych punktów jednak trzeba zapomnieć o tym co było i skupić się na kolejnych meczach.

Skład drużyny z Wodzisławia zmienił się bardzo w porównaniu z poprzednim sezonem. Jesteś jednym z tych zawodników, którzy dołączyli do zespołu prowadzonego od początku rozgrywek przez trenera Jacka Trzeciaka. Jaką piłkę gra Odra w bieżącym sezonie?

To prawda, zmieniła się praktycznie cała kadra zespołu. Drużyna została zbudowana od podstaw. Mieliśmy niewiele czasu na to żeby się poznać i zgrać. Są jednak elementy które przejawiają pozytywy. Myślę, że ma to potencjał, należy zaufać trenerowi i robić swoje. Taktyki zdradzać nie będziemy (śmiech).

Najbliższa kolejka to spotkanie wodzisławian z wrocławską Ślęzą. Jakiej gry zespołu ze stolicy Dolnego Śląska się spodziewasz?

Z pewnością ambitnej. Nikt nie przyjeżdża, aby przegrać czy zremisować, dlatego musimy nastawić się na walkę od samego początku. Ślęza gra dobrze piłką, mają ciekawych zawodników, dlatego w sobotę będzie ciekawy pojedynek. My na pewno będziemy chcieli udowodnić, że potrafimy się zmobilizować.

A jak musicie zagrać Wy, aby cieszyć się po tym spotkaniu ze zdobytych punktów?

Przede wszystkim musimy skupić i działać zgodnie z taktyką trenera, któremu ufamy. Jeśli spełnimy wszystkie założenia od początku do końca i nie odstawimy nogi, to jestem dobrej myśli.

 

Fot. Kuba Dworczak (slaskisport.tv)