III liga kobiet – Ślęza gotowa do rundy wiosennej

Runda rewanżowa rozgrywek III ligi kobiet rozpoczęła się podczas minionego weekendu, ale piłkarki Ślęzy Wrocław swój pierwszy, oficjalny w tym roku mecz, rozegrają dopiero w najbliższą niedzielę.

 
Po rundzie jesiennej, Ślęza zajmuje 2. miejsce w tabeli ze stratą 2. pkt. do liderującej Polonii Świdnica. Można zatem śmiało stwierdzić, że wrocławianki mają doskonałą pozycję wyjściową, do zrealizowania swoich, ale i też naszych marzeń, czyli do … Wszyscy wiemy o co chodzi.

DUŻO SPARINGÓW

W żadnych innych rozgrywkach przerwa zimowa nie trwała aż tak długo, jak właśnie w dolnośląskiej III lidze kobiet. Zespół 1KS-u, po rozegranym 3. listopada meczu w Radwanicach, na kolejny, który odbędzie się w niedzielę w Nowej Rudzie musiał czekać aż 161 dni. Ten ogrom czasu trzeba było odpowiednio zaplanować, by dobrze przygotować zawodniczki do wiosennych zmagań. Zadbał o to sztab szkoleniowy z trenerem Arkadiuszem Domaszewiczem na czele. Dziewczyny trenowały zarówno na hali jak i na otwartych boiskach. Rozegrały też najwięcej spośród wszystkich trzecioligowych ekip, meczów sparingowych. Jeszcze w grudniu Ślęza uczestniczyła w rozegranych w Obornikach Śl. nieoficjalnych halowych Mistrzostwach Dolnego Śląska w Futsalu. Te zawody możemy jednak potraktować jako formę relaksu i fajną zabawę po rundzie jesiennej. Poważne przedsezonowe testy rozpoczęły się w styczniu. Na początek nasza drużyna odebrała srogie lekcje od ekstraligowych zespołów AZS-u Wrocław (0:8) i AZS-u PWSZ Wałbrzych (0:9). Te mecze pokazały jak jeszcze duża różnica dzieli nasze piłkarki od tych grających w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale za to kolejne, że na poziomie wyższym o jedną klasę, śmiało poradziłyby już sobie teraz. Ślęza już w żadnej potyczce towarzyskiej nie przegrała, wygrywając kolejno z liderem III ligi wielkopolskiej – KA 4 resPect Krobia 5:2, liderem naszej grupy III ligi – Polonią Świdnica 5:0, drugoligową Unią Opole 9:1, w miniturnieju w Prószkowie (w krótszym wymiarze czasowym) z IV-ligowym Rozbarkiem Bytom 3:0 i Reprezentacją woj. Opolskiego U16 7:1, oraz w ostatnim test meczu z Reprezentacją Polski Niesłyszących 5:1. Drużyna rozgrywała też wewnętrzne sparingi z młodzieżowymi zespołami Ślęzy.
Wyniki rozegranych w okresie przygotowawczym sparingów mogą nas nastrajać optymistycznie, ale też zdajemy sobie sprawę, że granie towarzyskie, a granie ligowe, to nie to samo. W żadnym z meczów sparingowych trener Domaszewicz nie miał możliwości skorzystać z najmocniejszego składu. Mimo to zespół wygrywał mecz za meczem, co też pokazuje jego duże możliwości.

NIE MA MULAR, ALE JEST ZA TO FARBA

Przejdźmy teraz do zmian w kadrze 1KS-u. Odejście Julii Mularczyk do ekstraligowego AZS-u Wrocław, to na pewno duże osłabienie zespołu rywalizującego o promocję do II ligi. Ślęza słabsza przez ten transfer jednak nie będzie, bowiem do żółto-czerwonej rodziny dołączyła Patrycja Falborska, a przyjście tej byłej reprezentantki Polski w kategoriach U15, U17 i U19, mającej za sobą także występy w ekstralidze, stanowi ogromne wzmocnienie drużyny. Do Ślęzy dołączyła też mająca za sobą występy w drugoligowych rezerwach AZS-u PWSZ Wałbrzych – Klaudia Orszulak, a już tylko formalności pozostały z zatwierdzeniem do 1KS-u – Oli Kaczor. Jeśli chodzi o straty, to oprócz wspomnianej Julki Mularczyk, w zespole nie ma też Olgi Sokołowskiej, która zawiesiła buty piłkarskie na kołku. Niestety, nie zobaczymy też już na boisku Sylwii Chyżewskiej, choć był moment gdy wydawało się, że jest ona blisko powrotu do gry. Stało się jednak inaczej, bowiem wieloletnia już kontuzja z jaką zmaga się Sylwia, w praktyce oznacza zakończenie przez nią piłkarskiej kariery. Nie będzie Sylwii na boisku, ale cały czas będzie jednak z nami wspierając swoje koleżanki zza linii bocznej, będąc tak jak zawsze dobrym duchem zespołu. Podobnie jak z Sylwia ma się sytuacja z Igą Kasiurą. Nasza najbardziej doświadczona zawodniczka też niestety z powodów zdrowotnych, nie będzie już mogła wspomagać na boisku swoich młodszych koleżanek.

POWROTY, POWROTY

Można powiedzieć, że wreszcie, po bardzo długim okresie na boisko powracają trzy jakże ważne dziewczyny grające w naszym zespole, których bardzo w nim brakowało, a z gry wyeliminowały je kontuzje. Są to Julka Pawlak (ostatni mecz 16.09.2018), Karina Wolak (03.06.2018) i Ola Kucharska (19.11.2017). Cała trójka normalnie już trenuje i powinna znaleźć się w kadrze meczowej na niedzielne spotkanie w Nowej Rudzie.

CZEKAMY NA MARLENĘ

Jak wiemy, w meczu z Reprezentacją Polski Niesłyszących, poważnego urazu doznała jedna z liderek naszej drużyny – Marlena Mikołajczyk. Póki co ta świetna zawodniczka przechodzi rehabilitację i akurat w jej przypadku możemy cieszyć się, że rozgrywki wznowione zostały tak późno, przez co wierzymy, a raczej jesteśmy pewni, że w najważniejszych meczach rundy wiosennej, Marlena będzie już w pełni gotowa do gry.

MŁODE PIŁKARKI SZEROKO ROZPYCHAJĄ SIĘ ŁOKCIAMI

Kadra Ślęzy opiera się w zdecydowanej większości na bardzo młodych piłkarkach, które czują już jednak na plecach oddech jeszcze młodszych koleżanek. Już jesienią doskonale zaprezentowała się w dorosłych rozgrywkach Karina Kruk (2004), a swoje minuty na boisku dostały też Gabriela Igałowicz (2004) i Natalia Jaremkiewicz (2004). W kolejce czekają już też następne młodziutkie dziewczyny, z których najbliższa debiutu w III lidze wydaje się być Kasia Gaber (2004).

ROZDWOIĆ SIĘ NIE MOŻNA

Tak się złożyło, że niektóre terminy meczów w III lidze pokrywać się będą z meczami w Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych. Taka sytuacja będzie mieć miejsce dwukrotnie, a trzeba pamiętać, że w drużynie juniorek grają też tak ważne zawodniczki dla pierwszego zespołu, jak Zuzanna Frączkiewicz, Karina Kruk i Emilia Osowiecka, a także kilka innych mogących z powodzeniem grać w dorosłym zespole. W tych terminach trenerzy zmuszeni będą znaleźć złoty środek, by odpowiednio zbudować meczowe kadry.

TRZY KLUCZOWE MECZE

Nie lekceważymy żadnego przeciwnika i do każdego podchodzimy z respektem i dużym szacunkiem. Wydaje się jednak, że kluczowe w rywalizacji o awans będą dla 1KS-u trzy następujące po sobie mecze. W 12. kolejce we Wrocławiu z liderującą Polonią Świdnica, w 13. kolejce w Oławie z nieobliczalnym Moto-Jelczem i w kolejce 14. we Wrocławiu z mającym w tym momencie 2 pkt. mniej od Ślęzy, LUKS-em Ziemia Lubińska.

NA NISKICH ŁĄKACH JAK W DOMU

Podobnie jak jesienią, swoje mecze w roli gospodarza, Ślęza rozgrywać będzie na boisku ze sztuczną murawą na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach. Na tym należącym do MCS-u obiekcie nasze dziewczyny czują się jak w domu. Wiosną spotkamy się na nim czterokrotnie ( miało być 5. razy, ale jak wiemy Pogoń Oleśnica wycofała się z rozgrywek). Już teraz zapraszamy naszych kibiców na te spotkania. Tych co mogą (a i tacy są) zapraszamy też na mecze wyjazdowe, by i podczas nich wspomagać dopingiem dziewczyny grające w żółto-czerwonych barwach.

Aktualna kadra :

Bramkarki – Aleksandra Malinowska, Emilia Osowiecka

Obrończynie – Julia Pawlak, Daria Mucha, Sandra Balsam, Malwina Czajka, Aleksandra Olbińska, Agnieszka Stępień, Pamela Dziadek

Pomocniczki – Kinga Podkowa, Marlena Mikołajczyk, Gabriela Igałowicz, Kornelia Kieliba, Daria Kiliman, Zuzanna Frączkiewicz, Patrycja Piotrowska, Natalia Jaremkiewicz, Karina Wolak, Aleksandra Kucharska, Patrycja Falborska, Klaudia Orszulik, Katarzyna Gaber

Napastniczki – Karina Kruk, Joanna Mielniczuk.

W szerokiej kadrze znajdują się też zawodniczki z drużyny juniorek młodszych.

Sztab szkoleniowy :

Trener – Arkadiusz Domaszewicz
As. trenera – Gustaw Sadowski
Trener przygotowania motorycznego – Damian Burtowski
Kierownik drużyny – Janusz Pawlak

Z Gwarkiem o dwie godziny wcześniej

Sobotni mecz 22. kolejki rozgrywek III ligi pomiędzy Ślęzą Wrocław i Gwarkiem Tarnowskie Góry, zaplanowany na godz.16, rozpocznie się wcześniej, bo już o godz.14.

 

Decyzja zmiany godziny rozpoczęcia meczu nastąpiła po to, by umożliwić kibicom obejrzenie zarówno spotkania piłkarzy, jak i półfinałowego meczu naszych koszykarek, które tego samego dnia, o godz.18:30 w hali AWF zmierzą się z InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp.

 

 

Podsumowanie 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

4. zwycięstwa gospodarzy, 2. gości i 3. remisy, to bilans 22. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

 

W 22. kolejce piłkarze nie zaimponowali formą strzelecką, zdobywają tylko 20. bramek (śr. 2,22). Status niepokonanych na własnym boisku zachowały zespoły Zagłębia II i Rekordu, a wciąż swego pierwszego, wyjazdowego zwycięstwa nie może doczekać się Agroplon. Niestety, znów skomplikowała się sytuacja w tabeli II ligi, przez co wirtualna strefa spadkowa w lidze III, ponownie obejmuje 5. ostatnich miejsc.

 
ZAGŁĘBIE II LUBIN – STAL BRZEG 0:0
Cenny punkt Stali na boisku wicelidera, po meczu w którym podział punktów można uznać za sprawiedliwe rozstrzygniecie.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – AGROPLON GŁUSZYNA 4:1
Zgodnie z przewidywaniami, Rekord pewnie pokonał dryfujący do IV ligi Agroplon. Przez krótki czas pachniało jednak niespodzianką w tej potyczce, bowiem to goście otworzyli jej wynik.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RUCH RADZIONKÓW 0:1
Pierwsza porażka Pniówka w tym roku, po golu straconym już w doliczonym czasie. Dla beniaminka z Radzionkowa, to zwycięstwo sprawia, że jego kibice mogą spać o wiele spokojniej.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – RUCH ZDZIESZOWICE 2:0
Pewne zwycięstwo Gwarka, który obydwie bramki zdobył już w pierwszej połowie. Tymczasem w grze Ruchu, po doskonałym początku rundy rewanżowej, coś jakby się zacięło.

FOTO-HIGIENA GAĆ – PIAST ŻMIGRÓD 2:2
Po kilkunastu minutach niepokonani w tym roku gospodarze prowadzili już 2:0 i wydawało się, że pewnie sięgną po komplet punktów. Piast zdołał jednak odrobić straty, a gola na wagę dopiero drugiego punktu w tym roku, strzelił już po upływie regulaminowego czasu.

MKS KLUCZBORK – LECHIA DZIERŻONIÓW 1:0
Bramka w końcówce tego spotkania sprawiła, że komplet punktów pozostał w Kluczborku. MKS wiosną mocno powiększył już swoje punktowe konto i znacznie poprawił swoją sytuację, która z kolei dla Lechii jest już praktycznie beznadziejna, choć dopóki piłka w grze…

GÓRNIK II ZABRZE – WARTA GORZÓW WLKP. 1:1
Rezerwy Górnika znów potwierdziły, że nie lubią grać na dawnym obiekcie Sparty. Trudno bowiem cieszyć się z punktu z zespołem z dołu tabeli, na dodatek grając prawie całą drugą połowę (czerwona karta w 48 min.) w liczebnej przewadze.

STILON GORZÓW WLKP. – GÓRNIK POLKOWICE 0:3
Chyba doczekaliśmy się w końcu przebudzenia lidera, który już w pierwszej połowie rozprawił się ze Stilonem. Górnik po tym zwycięstwie powiększył przewagę w tabeli na Zagłębiem II do 6 pkt.

MIEDŹ II LEGNICA – ŚLĘZA WROCŁAW 2:0
To spotkanie relacjonujemy osobno.

Liga dżentelmenów po 22. kolejce

W 22. kolejce sędziowie 41razy sięgali po żółte kartki, a czerwoną zobaczył piłkarz Warty. Na pozycję lidera klasyfikacji fair play awansował Ruch Radzionków, a na miejsce ostatnie spadła Warta.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga Dżentelmenów po 22. kolejce

 
1. Ruch Radzionków – 47*
2. Miedź II Legnica – 48
3. Pniówek 74 Pawłowice – 51
4. Stilon Gorzów Wlkp. – 54
5. Zagłębie II Lubin – 56
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 57*
7. MKS Kluczbork – 60
8. Górnik Polkowice – 61
9. Lechia Dzierżoniów – 64
10. Rekord Bielsko-Biała – 65
11. Piast Żmigród – 68
12. Ruch Zdzieszowice – 72
13. Agroplon Głuszyna – 74
14. Ślęza Wrocław – 77
15. Stal Brzeg – 78
16. Foto-Higiena Gać – 79
16. Górnik II Zabrze – 79
18. Warta Gorzów Wlkp. – 86

* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 22. kolejce

Najlepsi strzelcy rozgrywek III ligi (grupa 3) w 22. kolejce zrobili sobie wolne od zdobywania bramek, stąd też w ścisłej czołówce klasyfikacji snajperów, nie zaszły żadne zmiany.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 22. kolejce

 
16 – Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice)

11 – Dominik Wejerowski (Foto-Higiena), Damian Celuch (Stal)

10 – Damian Hilbrtycht* (Rekord), Robert Wojsyk (Ruch Radzionków), Eryk Sobków (Zagłębie II)

9 – Marcin Urynowicz* (Górnik II Zabrze), Rafał Adamek* (Pniówek), Olaf Nowak* (Zagłębie II)

8 – Maciej Bancewicz (Górnik Polkowice), Dawid Jarka (Gwarek)

7 – Kornel Ciupka (Górnik Polkowice), Patryk Makuch (Miedź II), Dariusz Zapotoczny (Ruch Zdzieszowice)

* – piłkarze nie grający już w rozgrywkach III ligi (grupa 3)

Tabela wiosny po 5. kolejce

Trzy zespoły – Foto-Higiena, MKS Kluczbork i Gwarek – nie zaznały jeszcze wiosna goryczy porażki. Na pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej, wciąż czekają – Lechia, Warta, Piast i Agroplon.

 

Tabela wiosny

1. Foto-Higiena Gać  5  11  8-3
2. MKS Kluczbork  5  11  5-1
3. Miedź II Legnica  5  10  9-5
4. Rekord Bielsko-Biała  5  10  9-6
5. Stilon Gorzów Wlkp.  5  9  8-7
6. Gwarek Tarnowskie Góry  4  8  13-8
7. Zagłębie II Lubin  5  8  7-5
8. Pniówek 74 Pawłowice  5  6-4
9. Ruch Radzionków  4  7  3-2
10. Górnik Polkowice  5  7  11-11
11. Ruch Zdzieszowice  5  7  7-7
12. Zagłębie II Lubin  5  6  7-5
13. Stal Brzeg  5  5  5-7
14. Ślęza Wrocław  5  4  2-5
15. Warta Gorzów Wlkp.  5  2  3-7
16. Lechia Dzierżoniów  5  2  4-9
16. Piast Żmigród  5  2  4:9
18. Agroplon Głuszyna  5  1  5-15

Bramki z meczu w Legnicy

Oto jak padały gole w spotkaniu Miedź II Legnica – Ślęza Wrocław.

 

 

Zdjęcia z pojedynku Miedź II – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu w Legnicy.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Miedź II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, po meczu Miedź II Legnica – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

Radosław Bella (trener Miedzi II): „Był to najcięższy mecz jaki do tej pory graliśmy. Ślęza postawiła bardzo trudne warunki. Gratuluję moim chłopakom, bo pokazali charakter i walkę do samego końca, a to jak bardzo są zmęczeni i że wszyscy leżą na murawie ze zmęczenia to znaczy, że był to bardzo dobry mecz trzecioligowy. Gratuluję również Ślęzie, bo postawiła nam wysoko poprzeczkę.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Zagraliśmy dziś poniżej naszych możliwości i oczekiwań, nie mogliśmy złapać rytmu w grze, mieliśmy dużo niewymuszonych strat. Po odbiorze piłki brakowało nam dokładności w jej rozegraniu, nie byliśmy skuteczni w wykończeniu akcji pod bramką rywala, a sami straciliśmy bramki po błędach naszego bramkarza. Tworzymy ten zespół, musimy się wspierać, wyciągać wnioski i iść na przód.

Jan Szpaderski (Miedź II): „Mając w głowie poprzednie mecze z drużyną Ślęzy doskonale wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo wymagające spotkanie. Cały tydzień dokładnie analizowaliśmy mocne i słabe strony Waszego zespołu. Uważam, że w pierwszej połowie podeszliśmy zbyt bojaźliwie do tego meczu, lecz udało nam się przetrzymać mocne ataki Ślęzy. W przerwie w szatni trenerzy kładli nacisk na uspokojenie bardzo chaotycznego meczu. Powiedzieliśmy parę męskich słów i w drugiej połowie nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej, co zaowocowało dwoma zdobytymi bramkami. Jestem bardzo zadowolony z trzech ważnych punktów oraz zagrania na zero z tyłu, ponieważ wiem jak ciężko te punkty Wam zabrać.”

Adrian Niewiadomski Ślęza): „Słaby mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji, z których powinniśmy zdobyć przynajmniej jedna bramkę. Im dalej w spotkanie tym nasza gra wyglądała gorzej. Gratulacje dla drużyny z Legnicy, byli dzisiaj skuteczniejsi”

Porażka Ślęzy w Legnicy

W meczu 22. kolejki III ligi (gr.3 ) Ślęza Wrocław przegrała w Legnicy z rezerwami miejscowej Miedzi 0:2.

 

Z chęcią podtrzymania dobrej passy po zwycięskiej potyczce z Zagłębiem II Lubin jechali na spotkanie z ekipą Miedzi II Legnica piłkarze wrocławskiej Ślęzy.

W pierwszych minutach tego pojedynku przybyli na niego kibice nie oglądali sytuacji podbramkowych. Oba zespoły skupiły się raczej na wzajemnym badaniu sił i grze w środku pola. Gorąco w polu karnym gospodarzy zrobiło się w 12. minucie. Hubert Muszyński zagrał piłkę w szesnastkę miejscowych do nadbiegającego Mateusza Kluzka, ale mocny strzał naszego zawodnika świetnie obronił golkiper Miedzi II Jan Szpaderski. Dziesięć minut później po rzucie rożnym wykonywanym przez Kluzka Maciej Tomaszewski posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 25. minucie piłka po strzale Mateusza Zatwarnickiego wylądowała w bramce Ślęzy. Prowadzący to spotkanie arbiter gola jednak nie uznał odgwizdując chwilę wcześniej pozycję spaloną jednego z graczy Miedzi. Wrocławianie nie chcieli być dłużni i w kolejnych fragmentach pierwszej połowy tworzyli sobie sytuacje do strzelenia bramki. Mieli je dwukrotnie Szymon Lewkot, debiutujący dziś w barwach Ślęzy Piotr Kotyla i Hubert Muszyński. Pierwsza połowa zakończyła się jednak bezbramkowym remisem.

Chociaż pierwszy strzał po zmianie stron oddali wrocławianie (niecelna próba Kotyli) to już w 48. minucie z objęcia prowadzenia cieszyli się miejscowi. Wówczas to strzałem z linii pola karnego Przemysław Porębski wyprowadził drużynę prowadzoną przez trenera Radosława Bellę na prowadzenie. Stracona bramka podcięła skrzydła naszej ekipie. Nasi piłkarze przez długie minuty nie stwarzali zagrożenia pod bramką Szpaderskiego. W 60. minucie Tomasz Żyliński po indywidualnej akcji prawą stroną boiska wrzucił piłkę w pole karne Ślęzy i gdyby nie ofiarna interwencja Marcina Wdowiaka rywale cieszyliby się ze zdobycia drugiego gola w tym meczu. W 73. minucie mieliśmy rzut wolny z około 25. metrów. Piłkę ustawił sobie Adrian Niewiadomski, uderzył ją mocno w swoim stylu, ale na posterunku był dobrze dysponowany dziś Szpaderski. Niestety kwadrans później po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Rafał Adamski strzałem głową podwyższył wynik i było wiadomo, że o jakiekolwiek punkty w tym spotkaniu będzie Ślęzie bardzo ciężko. Jeszcze w doliczonym czasie gry szansę na kontaktową bramkę dla wrocławian miał Kornel Traczyk, ale nie wykorzystał jej i mecz ten zakończył się ostatecznie wynikiem 2:0 dla rezerw Miedzi.

Miedź II Legnica – Ślęza Wrocław 2:0 (0:0)

1:0 Porębski 48′,

2:0 Adamski 87′

Miedź II Legnica: Szpaderski – Przygocki, Ławniczak, Bartłomiejczak, Sutor, Lewandowski, Porębski, Śliwiński (82′ Poręba), Żyliński, Zatwarnicki (64′ Chukwudi), Adamski

Rezerwa: Łobodziński

Ślęza Wrocław: Palmowski – Repski, Kotyla (71′ Skórnica), Lewkot (46′ Stempin), Traczyk, Kluzek (82′ Niemienionek), Wdowiak, Olejniczak, Niewiadomski, Muszyński, Tomaszewski (62′ Berkowicz)

Rezerwa: Bohdanowicz (kontuzja), Molski

Żółte kartki: Przygocki , Lewandowski – Muszyński

Sędziował: Mariusz Maćko oraz Jarosław Gałązka, Dawid Kuźmiak (wszyscy KS Żary)

Widzów: 150