Piłkarki rozegrały ostatni sparing przed wznowieniem rozgrywek

W rozegranym w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce meczu sparingowym, Ślęza Wrocław zremisowała z KA 4 resPect Krobia 2:2.

 

W bardzo odbiegającym od nominalnego składzie, Ślęza Wrocław rozegrała ostatni przed wznowieniem rundy wiosennej, sparing. Najbardziej eksperymentalne w tym tarciu było zestawienie linii defensywnej naszej drużyny, w której poza Agnieszką Stępień, zagrały dziewczyny z rzadka występujące na pozycjach do których desygnował je trener. Brak wielu zawodniczek mógł sugerować, że Ślęzie w meczu z mocnym rywalem, jakim jest wicelider III ligi (grupa 2) o korzystny wynik łatwo nie będzie. Jakby na potwierdzenie tych przypuszczeń, już w 1 min. przyjezdne zdobyły gola. Nasze dziewczyny nie spuściły jednak głów i z duża ambicją dążyły do wyrównania. Dopięły swego w 34 min. po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego Aleksandry Kucharskiej. Wrocławianki po tym golu szukały kolejnego trafienia, a najczęściej próbowały to czynić Kinga Podkowa i Aleksandra Kucharska. W 60 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kingi Podkowy, na prowadzenie wyprowadziła 1KS Paulina Szopińska. W 74 min. po serii błędów w defensywie, przyjezdne zdołały wyrównać. Oba zespoły dążyły do samego końca do zdobycia zwycięskiego gola, a najbliższa tego celu była Asia Mielniczuk, która trafiła w poprzeczkę.

Do pierwszego ligowego meczu pozostały jeszcze niespełna dwa tygodnie. W tym czasie dziewczyny powinny zregenerować swoje siły i wyleczyć urazy. Podczas najbliższego weekendu będą miały wolne, a taki odpoczynek bardzo im się przyda.

ŚLĘZA WROCŁAW – KA 4 RESPECT KROBIA 2:2 (1:1)

0:1 ? 1′
1:1 Kucharska 34′
2:1 Szopińska 60′
2:2 ? 74′

Ślęza – Malinowska, Tyza, Dziadek, Stępień, Zygadlik, Wypych, Podkowa, Adamiec, Żurawska, Mielniczuk, Kucharska oraz Tokarz, Szopińska, Rząd.