W sobotę Ślęza zagra w Kaliszu

W sobotę (6 lutego) w Kaliszu, rozegrany zostanie sparingowy mecz pomiędzy miejscowym KKS-em 1925 i Ślęzą Wrocław.

 

Tzw. „Majakowskie Wembley” będzie areną kolejnego sparingu Ślęzy Wrocław w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Na tym kaliskim obiekcie ze sztuczną murawą, nasz zespól zmierzy się z drugoligowym KKS-em.

KKS 1925 Kalisz, po zajęciu 1. miejsca w rozgrywkach III ligi (grupa 2) w skróconym sezonie 2019/20 wywalczył awans na wyższy poziom rozgrywkowy. W rundzie jesiennej beniaminek III ligi spisał się doskonale, plasując się po niej na 6. miejscu. Kaliszanie jesienią dali się poznać jako zespół bezkompromisowy, bowiem ani razu ich spotkanie nie zakończyło się podziałem punktów. Bilans KKS-u to 9. zwycięstw i 8. porażek.

Trenerem kaliskiego zespołu jest doskonale znany szkoleniowiec – Ryszard Wieczorek, który wcześniej pracował w takich klubach jak m.in. Górnik Zabrze, Piast Gliwice i Korona Kielce. W kadrze prowadzonej obecnie przez niego drużyny znajduje się grupa piłkarzy znanych z ekstraklasowych boisk, jak choćby Marcin Radzewicz (188 spotkań w ekstraklasie), Mateusz Żytko (159) czy też Tomasz Hołota (143).

Dla KKS-u mecz ze Ślęzą będzie już piątym zimowym sparingiem. Kaliszanie wygrali dotąd trzy, z Włocłavią Włocławek 6:0, Unią Janikowo 3:1 i MKS-em Kluczbork 3:1, a w jednym, z Odrą Opole zremisowali 3:3.

Ślęza jak wiemy, ma za sobą trzy mecze kontrolne, w których zremisowała 4:4 z Miedzią Legnica, oraz wygrała 5:2 z Lechią Dzierżoniów i 3:2 z Piastem Żmigród. W tym ostatnim starciu wielu pierwszoplanowych piłkarzy odpoczywało, a grała głownie młodzież. W Kaliszu będzie już jednak inaczej, bowiem spodziewamy się, że w starciu z drugoligowcem 1KS zagra w mocniejszym składzie. Być może na murawie pojawią się też testowani zawodnicy, ale o tym przekonamy się dopiero w sobotę.