Zwycięski sparing dziewczyn z Chrobrym Głogów

W rozegranym na stadionie Na Niskich Łąkach meczu sparingowym żeńskich zespołów, Ślęza Wrocław wygrała z Chrobrym Głogów 2:1.

Z dobrej strony zaprezentował się dziś zespół Ślęzy w towarzyskiej potyczce z Chrobrym Głogów. Trener Arkadiusz Domaszewicz sprawdził w tym spotkaniu aż 22. piłkarki, choć i tak w drużynie zabrakło kilku innych ważnych zawodniczek, jak choćby Sylwii Chyżewskiej, Olgi Sokołowskiej i Pameli Dziadek.

W pierwszej połowie zdecydowanie lepszym zespołem była Ślęza, a Piast praktycznie nie stworzył ani jednego poważniejszego zagrożenia podbramkowego. Wrocławianki za to raz za razem po fajnych akcjach tworzyły sobie sytuacje do zdobycia goli. Już w 6 minucie po prostopadłym podaniu Asi Mielniczuk, Julia Pawlak będąc sam na sam z bramkarką Chrobrego posłała piłkę prosto w nią. Po chwili golkiperka z Głogowa poradziła sobie też z bardzo ładnym uderzeniem Kingi Podkowy. W 18 min. Asia Mielniczuk nie zdołała wykorzystać stuprocentowej okazji. Napór żółto-czerwonych przyniósł wreszcie skutek w 25 min. gdy po podaniu Oli Kucharskiej, Asia Mielniczuk w polu karnym zakręciła w polu karym jedną z defensorek Chrobrego i pewnym strzałem umieściła piłkę w siatce. Jeszcze przed przerwą kolejnej „setki” nie wykorzystała Ola Kucharska, a niepowodzeniem też zakończyła się następna próba uderzenia z dystansu przez Kingę Podkowę.

Po przerwie w naszym zespole zaprezentowała się zupełnie nowa jedenastka, a lekką przewagę uzyskał Chrobry. W 48 min. głogowianki oddały pierwszy w tym meczu strzał w światło bramki, z którym bez problemu poradziła sobie Ola Malinowska. W 52 min. nasza bramkarka popełniła jednak błąd w ustawieniu, przez co jedna z zawodniczek Chrobrego oddała skuteczny strzał do praktycznie pustej bramki. Wydawać się mogło, że zespół gości, w którym rotacji w składzie było mniej, pójdzie za ciosem. Tymczasem poza strzałem z którym dobrze poradziła sobie Ola i potwornym zamieszaniu podbramkowym, po tym jak rezerwowa bramkarka Ślęzy – Iga Sieńko wypuściła piłkę, praktycznie już bramce Ślęzy nie zagroził. Mocniej za to zaczęła atakować Ślęza. Po raz kolejny próbowała uderzać z dystansu Kinga Podkowa, a będąca w idealnej pozycji do oddania strzału Marta Franczak ,nie trafiła czysto w piłkę. Już w doliczonym czasie Asia Salamon posłała piłkę tuż obok słupka, a po świetnym uderzeniu Malwiny Czajki, bramkarka Chrobrego zdołała przenieść futbolówke. na poprzeczką. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głogowska bramkarka popełniła duży błąd , a Asia Salamon strzałem z najbliższej odległości ustaliła wynik meczu.

Po wcześniejszych sparingowych i pucharowych porażkach z Chrobrym, tym razem górą był nasz zespół. Nie wynik był w tym meczu jednak najważniejszy, a gra dziewczyn. Momentami była ona już całkiem niezła, ale wiemy, że stać je na jeszcze lepszą. Wkrótce Ślęza ponownie spotka się z Chrobrym, a będzie to najważniejszy mecz z dotychczasowych jakie rozegrały dotąd obydwie drużyny, bo zainauguruje on ligowe rozgrywki.

ŚLĘZA WROCŁAW – CHROBRY GŁOGÓW 2:1 (1:0)
1:0 Mielniczuk 25′
1:1 ? 52′
2:1 Salamon 80+3′

Ślęza – I połowa – Malinowska, Balsam, Olbińska, Stępień, Piotrowska, Frączkiewicz, Podkowa, Wolak, Kucharska, Mielniczuk, Pawlak.
II połowa – Malinowska (61’Sieńko), Kiliman (61’Podkowa), Żygadło, Kieliba Salamon, Grzegorska, A.Bargiel, J.Bargiel (76’Kucharska), Franczak, Czajka, Respond (76’Pawlak)

Zdjęcia z meczu dostępne są w zakładce Dla Kibica – Galeria

Dariusz Parossa