Plan sparingów Ślęzy Wrocław (wyniki)

Przedstawiamy plan meczów sparingowych Ślęzy Wrocław w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej.

 

21.01.2023 (sobota) godz.11:00 ŚLĘZA – ŁKS II ŁÓDŹ (III liga) 3:2 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
21.01.2023 (sobota) godz.13:30 ŚLĘZA – LECHIA DZIERŻONIÓW  (IV liga) 1:1 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
24.01.2023 (wtorek) godz.17:30   GKS TYCHY (I liga) – ŚLĘZA 3:1 – Wałbrzych
28.01.2023 (sobota) godz.11:00 ŚLĘZA – SOKÓŁ MARCINKOWICE (IV liga) 2:1 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
04.02.2023 (sobota) godz.12:00 GÓRNIK POLKOWICE (II liga)ŚLĘZA 4:2 – Polkowice
11.02.2023 (sobota) godz.11:00 ŚLĘZA – MKS KLUCZBORK (III liga) 1:2 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
11.02.2023 (sobota) godz.13:30 ŚLĘZA – FOTO-HIGIENA GAĆ (IV liga) 6:1 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
18.02.2023 (sobota) godz.11:00 ŚLĘZA – ŚLĄSK II WROCŁAW (II liga) 0:4 – Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce

25.02.2023 (sobota) godz.14:00 półfinał Pucharu Polski (strefa wrocławska) MOTO-JELCZ OŁAWA – ŚLĘZA – Oława ul. Sportowa 1

Powyższy plan może ulec jeszcze zmianie i będzie aktualizowany na bieżąco.

Co słychać u naszych rywali (4)

Minął kolejny tydzień przygotowań trzecioligowców do rundy wiosennej.

 
Wypożyczony jesienią z Polonii Bytom do KP Starogard Gdański – Grzegorz Ochwat – na takiej samej zasadzie, wiosną reprezentować będzie barwy Stali Brzeg.

Pniówek 74 Pawłowice wypożyczył z GKS-u Jastrzębie, Jakuba Kasperowicza.

Nowymi zawodnikami Odry Wodzisław Śl. zostali – Kamil Miensopust (ostatnio Polonia Bytom) i Robert Poźniak (Słomniczanka Słomniki).

Do Miedzi II Legnica dołączyli – Piotr Stępień z KP Starogard Gdański, Kacper Józefiak z Siatki Tarnobrzeg i Szymon Zalewski z GKS-u Jastrzębie. Z zespołem pożegnali się natomiast – Manuel Llano, Tomasz Mamis i Julius Tauriainen.

Do Stali Brzeg z wypożyczeń powrócili – Mateusz Dychus (MKS Kluczbork) i Aleksander Firek (Polonia Nysa)

 

 
Wyniki rozegranych w minionym tygodniu meczów sparingowych :

Garbarnia Kraków (II liga) – Raków II Częstochowa 1:1
Polonia Bytom – Skra Częstochowa (I liga) 4:1
Polonia Bytom – Zagłębie II Sosnowiec (IV liga) 2:2
Rekord Bielsko-Biała – Górnik II Zabrze 3:2
Lechia Zielona Góra – Chrobry Głogów (I liga) 1:1
Lechia Zielona Góra – Polonia Warszawa (II liga) 4:2
Gwarek Tarnowskie Góry – Rozwój Katowice (IV liga) 1:1
Gwarek Tarnowskie Góry – Ruch Radzionków (IV liga) 3:0
Lechia Dzierżoniów (IV liga) – MKS Kluczbork 2:2
Ruch Chorzów (I liga) – Pniówek 74 Pawłowice 2:0
Odra Opole (I liga) – Pniówek 74 Pawłowice 1:1
Polonia Trzebnica (IV liga) – Polonia Nysa 0:3
Vineta Wolin (III liga) – Carina Gubin 1:1
Stilon Gorzów Wlkp. – Odra Nietków (IV liga) 5:2
Warta Gorzów Wlkp. – Polonia Warszawa 2:2
Warta Gorzów Wlkp. – Biali Sądów (IV liga) 2:2
Chrobry II Głogów – Polonia Środa Wlkp. (III liga) 4:9
LKS Goczałkowice-Zdrój – Drama Zbrosławice (IV liga) 3:0
Ruch Chorzów (I liga) – Odra Wodzisław Śl. 1:1
LKS Raszczyce (kl.okręgowa) – Odra Wodzisław Śl. 1:2
Decor Bełk (IV liga) – Odra Wodzisław Śl. 1:3
Miedź II Legnica – Pogoń Nowe Skalmierzyce (III liga) 3:1
Ruch Zdzieszowice (IV liga) – Stal Brzeg 1:2

Zdjęcia z pojedynku z Sokołem

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Sokół Marcinkowice.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Skromne zwycięstwo Ślęzy

W sparingowym meczu Ślęza Wrocław wygrała z Sokołem Marcinkowice 2:1.

 

To był wartościowy sprawdzian dla Ślęzy Wrocław, gdyż Sokół okazał się być bardzo solidnym rywalem i jak zwykle, też rywalem niewygodnym dla żółto-czerwonych.

Goście, choć plasują się w końcówce czwartoligowej tabeli, nie przyjechali do Wrocławia by się tylko bronić, tylko grać otwartą piłkę. Już w pierwszych minutach Sokół oddał dwa niecelne strzały, a z trzecim poradził sobie Igor Czapran. Z biegiem czasu zaczęła się zarysowywać przewaga wrocławian. „Setkę”zmarnował Mikołaj Wawrzyniak, Paweł Fediuk obił słupek, a Mateusz Stempin posłał piłkę w boczną siatkę. W 31 min. doczekaliśmy się pierwszego gola, którego autorem był Przemysław Marcjan, przy asyście Stempina. Kilka minut później, sytuacji sam na sam na gola nie zdołał zamienić Fediuk. W 42 min. goście doprowadzili do remisu, po golu strzelonym przez Roberta Sobieraja.

Na drugą połowę trener Grzegorz Kowalski desygnował tylko młodzieżowców, wśród których większość stanowili juniorzy. W 50 min. najmłodszy z nich, Szymon Majchrzak popisał się znakomitą interwencją po strzale jednego z rywali. Chwilę potem, Roman Heresh wyłożył piłkę jak na tacy Dominikowi Krukowskiemu, a ten ponownie wyprowadził 1KS na prowadzenie. Moment później powinno być już 3:1 gdyby Heresh z dwóch metrów nie trafił w bramkarza. Do końca meczu wynik się już nie zmienił, mimo sytuacji z obydwu stron.

ŚLĘZA WROCŁAW – SOKÓŁ MARCINKOWICE 2:1 (1:1)

1:0 Marcjan 31′
1:1 Sobieraj 42′
2:1 Krukowski 51′

Ślęza – I połowa – Czapran, Samiec, Tomaszewski, Dudek, Marcjan, Stempin, Niewiadomski, Olek, Wawrzyniak, Fediuk, Kluzek
II połowa – Majchrzak, Dudek, Murat, Malczyk, Krukowski, Hampel, Heresh, Maciołek, Fediuk, Jakóbczyk, testowany

W sparingu nr 4 Ślęza zmierzy się z Sokołem Marcinkowice

W sobotę (28 lutego) o godz.11:00 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz sparingowy, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Sokołem Marcinkowice.

 
Po dobrym, choć przegranym meczu z pierwszoligowym GKS-em Tychy, tym razem Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem z niższej półki, a mianowicie czwartoligowym Sokołem Marcinkowice. Jest to doskonale nam znany, a zarazem niewygodny dla żółto-czerwonych rywal. Przypomnijmy, że w październiku ub.r. Ślęza dopiero po serii rzutów karnych zapewniła sobie awans do półfinału rozgrywek pucharowych, grając właśnie z Sokołem w Marcinkowicach. Jeszcze wcześniej, bo w roku 2018, to właśnie Sokół zwyciężył ze Ślęzą w finałowym meczu rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej. W ostatnich latach oba zespoły mierzyły się też ze sobą w sparingach, a w nich dwukrotnie lepsi byli wrocławianie, wygrywając w 2020r. 2:1 i w 2021r. 6:1.

Obecna sytuacja Sokoła w rozgrywkach IV ligi, nie ma co ukrywać, że jest bardzo zła. Drużyna trenera Marcina Krzykowskiego po rundzie jesiennej plasuje się dopiero na 14-stym miejscu w tabeli, co też oznacza, że szanse na utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej ma znikome, tym bardziej, że po sezonie dojdzie do reformy czwartoligowych rozgrywek, przez co opuści ją bardzo dużo zespołów. Mówi się jednak, że dopóki piłka w grze to wszystko jest jeszcze możliwe.

Nie wiemy ilu zawodników sprawdzi w sobotnim meczu trener Grzegorz Kowalski, ale spodziewamy się, że będzie ich więcej niż w starciu z GKS-em. Jak się oni spiszą, najlepiej zobaczyć samemu, wybierając się na to spotkanie.Serdecznie zapraszamy.

Pucharowy półfinał rozegrany zostanie pod koniec lutego

Szybciej niż wcześniej zapowiadano, rozegrane zostaną mecze półfinałowe rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej.

 
Przypomnijmy, że na tym etapie rozgrywek Ślęza Wrocław zmierzy się w Oławie z miejscowym Moto-Jelczem, a mecz ma zostać rozegrany już 25 lutego (sobota) o godz.14:00.

Zdjęcia ze spotkania Ślęza – GKS Tychy

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Ślęza Wrocław – GKS Tychy.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Dobry, mimo porażki, mecz Ślęzy z pierwszoligowcem

W rozegranym w Wałbrzychu meczu sparingowym, Ślęza Wrocław przegrała z GKS-em Tychy 1:3.

 
Mimo porażki, z w Wałbrzycha wracaliśmy w całkiem niezłych humorach, bowiem Ślęza w meczu z pierwszoligowcem pokazała się z dobrej strony, przez długie minuty tocząc równorzędny bój z GKS-em. Starcie to można by było podzielić na trzy części. Pierwszą od 1 do 53 min. gdy obydwa zespoły grały po jedenastu. Drugą, od 53 do 72 min. gdy tyszanie grali w liczebnej przewadze i trzecią od 72 do 90 minuty, gdy znów obie drużyny grały w komplecie. O tym, że GKS ostatecznie wygrał, zadecydowała przede wszystkim ta druga część.

Wrocławianie odważnie rozpoczęli to spotkanie, pokazując, że nie czują respektu przed rywalami grającymi o dwie klasy wyżej, wśród których nie brakowało też zawodników z doświadczeniem wyniesionym z ekstraklasy. Wynik meczu otworzył jednak pierwszoligowiec, a miało to miejsce już w 7 min. Stało się to po rzucie rożnym dla Ślęzy, po którym tyszanie przejęli piłkę i po długim zagraniu jednego z nich, w sytuacji sam na sam znalazł się Kacper Skibicki i tej szansy nie zmarnował. Na wyrównanie długo czekać nie musieliśmy, bo już w 10 min. z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Mikołaj Wawrzyniak, a głową do siatki skierował ją Adrian Niewiadomski. Do przerwy więcej goli już nie zobaczyliśmy, ale za to mogliśmy obserwować fajne, toczone w dobrym tempie spotkanie, w którym trudno było zauważyć większą różnicę pomiędzy pierwszo i trzecioligowcami.

Po zmianie stron, obraz gry niewiele się zmienił, aż przyszła 53 min.w której arbiter pokazał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, testowanemu przez 1KS zawodnikowi. Czy musiał tak postąpić, zwłaszcza, że był to przecież sparing. Opinie mogą być na ten temat podzielone. Fakt jest jednak taki, że Ślęza musiała grać w dziesiątkę i grała w osłabieniu całkiem nieźle. To jednak nie ustrzegło wrocławian przed utratą goli. Prowadzenie GKS-owi przyniosło trafienie głową Kamila Szymury w 61 min. Po nim ze strony GKS-u wyszła propozycja, aby Ślęza wpuściła na boisko jedenastego zawodnika. Trener Grzegorz Kowalski póki co jednak z niej nie skorzystał. W 72 min. po kontrataku, tyszanie za sprawą Marcina Koziny prowadzili już 3:1. Od 72 min Ślęza znów zaczęła grać w kompletnym składzie i mecz ponownie stał się otwarty i wyrównany. Wynik ustalony wcześniej nie uległ już zmianie, choć my żałować mogliśmy zwłaszcza sytuacji jakiej na gola nie zamienił w 82 min. Dominik Krukowski.

GKS TYCHY – ŚLĘZA WROCŁAW 3:1 (1:1)

1:0 Skibicki 7′
1:1 Niewiadomski 10′
2:1 Szymura 61′
3:1 Kozina 70′

GKS – I połowa – Jałocha, Połap, Buchta, Nedić, Wołkowicz, Dzięgielewski (28’Pawluśiński), Żytek, Czyżycki, Skibicki, Rumin
II połowa – Jałocha (70’Dana), Mańka, Boateng, Szymura, Oleksy, Kozina, Domínguez, Ploch, Radecki, Machowski, Mikita.

Ślęza – Gasztyk, Samiec, Tomaszewski (65’Murat), Afonso (26’testowany I, grał do czerwonej kartki w 53′, 72’testowany II), Fediuk, Niewiadomski (76’Kluzek), Marcjan (65’Olek), Wawrzyniak (76’Tomaszewski), Stempin (72’testowany III), Kluzek (46’Hampel), Vinicius (46’Krukowski)

Urodziny Kamila Olek

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Kamil Olek.

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy Mu dużo zdrowia, szczęścia, radości, jak najwięcej udanych występów w naszej drużynie i powodzenia w każdej dziedzinie życia.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl.

Ślęza zmierzy się we wtorek z tyskim GKS-em

We wtorek (24 stycznia) o godz.17:30 na boisku przy ul. Ratuszowej 6 w Wałbrzychu, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy Ślęzą Wrocław i GKS-em Tychy.

 

W trzecim w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej sparingu, Ślęza zmierzy się z wymagającym rywalem, bo takim z pewnością jest pierwszoligowy GKS Tychy. Mecz rozegrany zostanie w Wałbrzychu, bo właśnie w tym mieście śląski klub przebywa on niedzieli na obozie.

GKS Tychy to uznana firma na futbolowej mapie naszego kraju. Największe sukcesy klub ten odnosił w połowie lat 70-tych ubiegłego wieku. Wówczas GKS przez trzy sezony występował w najwyższej klasie rozgrywkowej, a w rozgrywkach sezonu 1975/76 sięgnął po tytuł wicemistrza Polski. Obecny sezon dla tyskiego zespołu jest 18-stym, w którym rywalizuje on na zapleczu ekstraklasy. Po rundzie jesiennej, GKS plasuje się na 11. miejscu w tabeli, ze stratą 5 pkt do strefy barażowej i mając 8 pkt przewagi nad strefą spadkową.

W kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Dominka Nowaka, nie brakuje zawodników z ekstraklasową przeszłością, że wymieńmy choćby Mateusza Radeckiego, Mateusza Czyżyckiego, Konrada Jałochę, czy też pozyskanego zimą z Legii Warszawa – Kacpra Skibickiego.

GKS jak dotąd rozegrał dwa mecze sparingowe, w których zmierzył się ze swoimi ligowymi rywalami. W pierwszym z nich zremisował bezbramkowo ze Skrą Częstochowa, a w drugim wygrał z Puszczą Niepołomice 3:2.

Dla zespołu Ślęzy, a zwłaszcza dla naszych młodych zawodników (a takich jest przecież większość w 1KS-ie), mecz z drużyną występującą o dwie klasy rozgrywkowe wyżej, będzie na pewno cennym doświadczeniem. Jakim rezultatem zakończy się to starcie ? Tego oczywiście nie wiemy, ale choć jest to tylko mecz towarzyski i jego rezultat jest sprawą drugorzędną, to mamy jednak nadzieję, że żółto-czerwoni mocno postawią się faworytowi, bo takim przecież jest GKS Tychy.