Bramki z meczu Ślęza – MKS

Oto jak padały gole w pojedynku Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork.

 

 

 

4. kolejka III ligi: Typy Jakuba Murata

W rolę typera przed 4. kolejką III ligi wcielił się piłkarz Ślęzy Wrocław Jakub Murat.

 

 

MKS Kluczbork

Pniówek 74 Pawłowice

 2

LKS Goczałkowice Zdrój

Carina Gubin

 1

Warta Gorzów Wielkopolski

Polonia Nysa

 2

Rekord Bielsko-Biała

Odra Wodzisław Śląski

 1

Gwarek Tarnowskie Góry

Miedź II Legnica

 1

Chrobry II Głogów

Polonia Bytom

 2

Górnik II Zabrze

Lechia Zielona Góra

 X

Ślęza Wrocław

Stal Brzeg

1

Raków II Częstochowa

Stilon Gorzów Wielkopolski

 1

Ślęza ze Stalą zagra po raz 14.

Sobotni mecz Ślęzy Wrocław ze Stalą Brzeg będzie czternastą w historii ligową potyczką tych zespołów.

 
Do pierwszych konfrontacji Ślęzy i Stali doszło w sezonie 1979/1980. Miały one miejsce w rozgrywkach dawnej III ligi. Niestety, nie udało nam się ustalić wyników tamtych meczów. Nie był to jednak udany sezon zarówno dla zespołu z Wrocławia jak i z Brzegu. Ślęza zajęła 11. miejsce, a Stal 13, co dla obydwu klubów skończyło się degradacją.

Na kolejne mecze obu zespołów musieliśmy poczekać aż do sezonu 2016/2017. W październiku 2016 r. w Brzegu spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Bramki dla gospodarzy zdobyli wtedy Łukasz Żegleń 2 Krzysztof Gancarczyk, a dla 1KS-u Kornel Traczyk, Patryk Szczebelski i Maciej Firlej. W rozegranym w maju 2017 r. na stadionie w Oławie meczu rewanżowym, po golu zdobytym przez Macieja Firleja, Ślęza wygrała 1:0.

W sezonie 2017/18 w obydwu meczach lepsza okazała się Stal. W sierpniu 2017 roku w Brzegu, gospodarze wygrali aż 6:0. Gole w tym meczu zdobywali – Dawid Lipiński 3, Dominik Bronisławski, Bartłomiej Kolanko i Wojciech Jurek. Rewanżowa potyczka miała miejsce w marcu 2018 r. na Sztabowej. Stal wygrała 3:2 po golu zdobytym z rzutu karnego przez Marcina Nowackiego w doliczonym czasie. Wcześniej bramki dla gości zdobyli Damian Celuch i Dominik Bronisławski, a dla 1KS-u, Mateusz Stempin i Maciej Firlej.

W rozgrywkach sezonu 2018/19 pierwsze starcie obydwu zespołów miało miejsce w sierpniu 2018 roku Na Niskich Łąkach. Wynik tego meczu otworzył dla gości Piotr Stępień. Później gole zdobywali już tylko wrocławianie – Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek i Jakub Jakóbczyk, a Ślęza ostatecznie wygrała 3:1. Rewanżowy mecz Ślęzy ze Stalą miał miejsce 23 marca 2019 roku w Brzegu. Zakończył się on wynikiem remisowym 1:1. Dla gospodarzy bramę strzelił Mateusz Cieślik, a do wyrównania
doprowadził Filip Olejniczak.

W skróconym sezonie 2019/20 oba zespoły zmierzyły się ze sobą tylko raz, co miało miejsce 16 listopada 2019 roku w Brzegu. Wynik meczu otworzył Mateusz Cieślik, wyrównał Hubert Muszyński. O tym, że Stal wygrała to starcie 2:1 zadecydowało trafienie Damiana Celucha.

Następna ligowa potyczka Ślęzy ze Stalą odbyła się 14 listopada 2020 roku na Kłokoczycach. Ślęza wygrała to starcie wysoko, bo 5:0. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Piotr Stępień (2. gole), Mateusz Kluzek, Mateusz Stempin i Filip Olejniczak. Rewanżowa potyczka obu ekip miała miejsce 6 czerwca b.r. w Brzegu i zakończyła się rezultatem 1:1. Bramkę dla 1KS-u strzelił Javier Palacios, a wyrównał z rzutu karnego, Marcin Niemczyk.

W poprzednim sezonie obie drużyny starły się ze sobą 28 sierpnia 2021 roku w Brzegu. Ślęza objęła w nim prowadzenie po strzale Viniciusa. Jeszcze przed przerwą wyrównał Marcin Niemczyk, a zwycięstwo 2:1 zapewnił wrocławianom gol Piotra Stępnia z 86 min. W rewanżu rozegranym w kwietniu b.r. również górą była Ślęza, która wygrała 1:0 po trafieniu Limy.

Bilans ostatnich 11. spotkań – 5. zwycięstw Ślęzy, 3. remisy i 3. zwycięstwa Stali. Bramki 20-18 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (20/21 sierpnia), rozegrana zostanie 4. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
RAKÓW II CZESTOCHOWA – STILON GORZÓW WLKP. sobota godz.12
Mecz beniaminków, z których lepiej jak dotąd spisuje się Raków II i on też jest faworytem tego starcia.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – CARINA GUBIN sobota godz.13
Obie drużyny jeszcze nie wygrały i obie liczą na to, że przełamią się w tym spotkaniu.

MKS KLUCZBORK – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE sobota godz.17
Podbudowany zwycięstwem we Wrocławiu MKS, podejmować będzie bardzo dobrze spisujący się jak dotąd Pniówek. Powinno być ciekawie.

WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA NYSA sobota godz.17
Trudno typować zwycięzcę tej potyczki, bowiem wydaje się, że i jedni i drudzy mają na to takie same szanse.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ODRA WODZISŁAW ŚL. sobota godz.17
Po inauguracyjnej wpadce, Rekord zdaje się łapać swój rytm i nie powinien mieć kłopotów, ze zdobyciem kompletu punktów.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – MIEDŹ II LEGNICA sobota godz.17
Jeśli Gwarek poradził sobie w Bytomiu, to tym bardziej powinien sobie poradzić z rezerwami Miedzi.

CHROBRY GŁOGÓW – POLONIA BYTOM sobota godz.17
W tym spotkaniu Chrobry tylko może, a Polonia musi wygrać, bowiem jeśli tak się nie stanie, to atmosfera wokół tego zespołu będzie bardzo nieprzyjemna.

GÓRNIK II ZABRZE – LECHIA ZIELONA GÓRA niedziela godz.14
Lechia nie straciła dotąd punktów. Czy straci je w Zabrzu ? Jest to możliwe.

ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG sobota godz.17
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Lima wypożyczony do Słowianina Wolibórz

Piłkarz Ślęzy Wrocław – Lima – został wypożyczony do Słowianina Wolibórz.

 
Wypożyczenie Limy związane jest z obowiązującymi w III lidze przepisami, które stanowią, że na boisku może występować tylko jeden piłkarz spoza Unii Europejskiej. Stąd też aby ten utalentowany zawodnik nie musiał w większości spotkań zasiadać na ławce, a za to miał możliwość gry, został on wypożyczony do czwartoligowego Słowianina Wolibórz. W myśl zawartej umowy pomiędzy klubami, Lima został wypożyczony na rok, jednak Ślęza zastrzegła sobie możliwość skrócenia tego okresu o połowę.

Liga dżentelmenów po 3. kolejce

3. kolejka obfitowała w kolorowe kartoniki. Sędziowie pokazali aż 50 żółtych, z czego0 dwaj piłkarze Stilonu oraz po jednym z Rakowa II, Polonii Nysa i LKS-u, zobaczyło je dwukrotnie, co oznaczało kartki koloru czerwonego. Bezpośrednio „czerwem” ukarany został zawodnik Miedzi II.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 3. kolejce.

 
1. Chrobry II Głogów – 3
2. ŚLĘZA WROCŁAW – 4
2. Warta Gorzów Wlkp. – 4
4. Górnik II Zabrze – 6
4. MKS Kluczbork – 6
6. Lechia Zielona Góra – 7
7. Odra Wodzisław Śl. – 9
7. Stal Brzeg – 9
9. Pniówek 74 Pawłowice – 9
9. Gwarek Tarnowskie Góry – 7
11. LKS Goczałkowice-Zdrój – 11
12. Polonia Nysa – 13
13. Rekord Bielsko-Biała – 14
14. Raków II Częstochowa – 15
15. Carina Gubin – 16
16. Polonia Bytom – 17
17. Miedź II Legnica – 20
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 20

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 3. kolejce

Na czele klasyfikacji strzelców znajduje się trzech piłkarzy z czterema trafieniami na koncie.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 3. kolejce

 
4 – Marcin Przybylski (MKS), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Kamil Popowicz (Polonia Nysa)

3 – Marcin Wodecki (Górnik II), Emil Drozdowicz (Stilon), Pedro Vieira (Raków II)

2 – Jakub Ryś (Carina), Mateusz Surożyński, Rafał Ostrowski (Lechia), Jakub Kuczera (Odra), Grzegorz Glapka, Szymon Ciuberek, Piotr Trąd (Pniówek), Dawid Wolny (Polonia Bytom), Bartosz Chłód, Szczepan Mucha (Rekord), Maksymilian Podgórski (Stal), VINICIUS, MACIEJ TOMASZEWSKI (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu ‚Łączy nas piłka”, na którym wpisywane są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 3. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

3. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3), należała do zespołów gości, które wygrały siedem spotkań, a gospodarze uczynili to tylko dwukrotnie.

 
Na czele tabeli beniaminek z Częstochowy, a oprócz niego, komplet punktów ma na swoim koncie Lechia. Bez porażki jest też jeszcze Pniówek. Żadnego punktu nie zdobył dotąd za to Chrobry II, a na pierwsze zwycięstwo oprócz tego zespołu, wciąż też czekają, Miedź II, LKS i Carina. W 3. kolejce strzelono 31 bramek, co daje średnią 3,44 gola na mecz.

 
STILON GORZÓW WLKP. – GÓRNIK II ZABRZE 2:3
Po niespełna pól godzinie było już 0:3 i wydawać się mogło, że jest już po meczu. Stilon ruszył jednak w pogoń i w 49 min. złapał kontakt. Więcej zrobić się jednak gospodarzom nie udało, a na dodatek w samej końcówce, dwóch gorzowskich zawodników ujrzało czerwone kartki.

STAL BRZEG – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 1:4
Wystarczyło 8 minut (od 31 do 39) by Raków strzelił 4 gole i w praktyce zamknął mecz. Goście od 59 min. grali w dziesiątkę, ale gospodarzom udało się w tym czasie uzyskać tylko honorowe trafienie.

LECHIA ZIELONA GÓRA – CHROBRY II GŁOGÓW 2:1
Lechia wygrywa skromnie, ale jednak wygrywa, a w środę uczyniła to po raz trzeci. Beniaminek z Głogowa początku sezonu do udanych zaliczyć nie może, bo była to jego trzecia porażka.

MIEDŹ II LEGNICA – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:2
Rekord pewnie wypunktował rezerwy Miedzi, które ułatwiły jeszcze gościom zadanie, grając od 56 minuty w niepełnym składzie, co było skutkiem czerwonej kartki.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – WARTA GORZÓW WLKP. 0:1
Gol zdobyty już w 17 min. sprawił, że Warta mogła cieszyć się z pierwszego w sezonie zwycięstwa.

POLONIA BYTOM – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 0:1
Mega sensacja w Bytomiu, bo inaczej nie można określić tego wyniku, gdy naprzeciw siebie staje w pełni zawodowy zespół, a przeciwko niemu grają ludzie, którzy oprócz grania w piłkę, muszą też normalnie zarabiać na chleb.

POLONIA NYSA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:1
Długo w tym starciu prowadzili goście, ale znakomity w wykonaniu gospodarzy ostatni kwadrans sprawił, że to oni po meczu mogli wznieść ręce w geście zwycięstwa.

CARINA GUBIN – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:4
Mówi się często, że drugi po awansie sezon jest trudniejszy od tego pierwszego. W przypadku Cariny znajduje to potwierdzenie.

ŚLĘZA WROCŁAW – MKS KLUCZBORK 4:5
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdjęcia z pojedynku Ślęza – MKS

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższe zdjęcie:

 

 

Ślęza – MKS: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – MKS Kluczbork powiedzieli trenerzy i zawodnicy obu zespołów.

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „ To był trudny mecz, trudne warunki do gry, wielu przeciwników było w dniu dzisiejszym przeciwko nam, a największym przeciwnikiem byliśmy my sami i rozdawaliśmy łatwo bramki przeciwnikowi. Ale tak jak powiedzieliśmy warunki były trudne. Ci co chcieli dziś wygrywać mecze byli zmuszani do ataku pozycyjnego, mieli podwójnie trudno. Bardzo trudno w takich warunkach odrabia się wynik, a jeszcze jak nie ma się najlepszego dnia to już całkiem to bywa różnie. No cóż… Trzeba też powiedzieć o jednej rzeczy. Na ostatniej konferencji dla trenerów UEFA PRO „śmietanka” polskich sędziów przedstawiała nam najnowsze trendy w sędziowaniu i co usłyszeliśmy tam z ważnych rzeczy to to, że jest trend odchodzenia od tzw. „miękkich karnych”. W naszej ocenie wszystkie trzy karne, które decydowały, czy to otwierały, czy to zamykały wynik w ostatnich dwóch meczach to były właśnie „karne miękkie”, ale cóż bardzo możliwe, że nie wszystkich to dotyczy, a może też nie dotyczy III ligi, więc tego nie dopytaliśmy, więc bardzo możliwe, że to „widzi mi się” w III lidze jest właśnie jakie jest. No, ale ok. To trochę ironii, ale tak jak mówię ta ironia jest też skierowana przeciwko nam samym, bo w wielu przypadkach mocno ułatwialiśmy rywalowi zadanie. Cieszymy się z jednej rzeczy, że mimo prawie beznadziejnej sytuacji chłopcy się nie poddali, walczyli do końca. Niewiele brakło, żeby może coś uratować, ale myślę, że już żaden przeciwnik takich prezentów tak łatwo od nas nie będzie dostawał i tak łatwo z nami nie wygra.”

Tomasz Chatkiewicz (trener MKS): „Do 75. minuty mecz był pod całą naszą kontrolą, później w nasze poczynania wkradło się niepotrzebne rozluźnienie i sami sobie strzelaliśmy bramki. Sami też napędziliśmy Ślęzę. Dobrze, że dociągnęliśmy wynik do końca, bo różnie to mogło by być.”

Mateusz Stempin (Ślęza): „Mecz obfitował w wiele bramek co z pewnością mogło podobać się kibicom, którzy stawili się dziś na stadionie. Niestety strzeliliśmy jedną bramkę mniej od drużyny z Kluczborka i goście zabierają ze sobą pełną pulę jeśli chodzi o punkty. Jeśli weźmiemy pod uwagę całe spotkanie niestety popełniliśmy zbyt dużo błędów jako zespół co napędzał zawodników z MKS i pozwalał im zdobywać gole po naszych błędach. Musimy się zorganizować lepiej w bronieniu ponieważ tracimy zbyt wiele bramek. Przeanalizujemy swoją grę i postaramy się ją poprawić już w kolejnym meczu, który jest przed nami za trzy dni.”

Adrian Błaszkiewicz (MKS): „Za nami bardzo dziwny i emocjonujący mecz, który zakończył się hokejowym wynikiem. Można powiedzieć ze zwycięzców się nie sądzi, lecz końcówka w naszym wykonaniu była fatalna. Nie możemy pozwolić sobie na stratę trzech bramek w pięć minut w spotkaniu, które mieliśmy pod kontrolą. Spotkania ze Ślęzą w naszym przypadku zawsze obfitują w dużą ilość goli i tak też było w tym przypadku.”