Kamil Kruk: „Nie należy nas skreślać po pierwszych kolejkach”

Przed sobotnim spotkaniem z rezerwami Zagłębia Lubin rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Kamilem Krukiem.

 

 

Co według Ciebie zadecydowało o Waszej wyjazdowej porażce z Foto – Higieną Gać?

Przede wszystkim był to ciężki mecz dla obu zespołów ze względu na warunki atmosferyczne jakie panowały. Szczerze mówiąc jest wiele rzeczy, które zadecydowały o tym, że nie zdobyliśmy punktów w Gaci. Przede wszystkim straciliśmy dwa gole, przy których mogliśmy uniknąć straty piłki na własnej połowie.

W poprzednim sezonie należeliście do czołowych ekip III ligi. Ten natomiast nie rozpoczął się dla Was najlepiej. Dlaczego?

To dopiero początek sezonu i uważam, że nie należy nas skreślać po pierwszych kolejkach. Po prostu trzeba wyciągać wnioski z każdego pojedynku, ciężko pracować, a zwycięstwa i punkty przyjdą.

Patrząc na tabelę III ligi w poprzednim sezonie, a tą w bieżących rozgrywkach po sześciu rozegranych do tej pory kolejkach widać, że ten układ sił na trzecioligowym froncie przynajmniej w tej pierwszej fazie rozgrywek nieco się zmienił. To dla Ciebie zaskoczenie?

Nie, nie jest to żadne zaskoczenie. Wiemy jaka III liga potrafi być brutalna. Nie ma łatwych spotkań, poziom jest wyrównany, każdy zespół ma swoją jakość. Zobaczymy jak tabela będzie prezentowała się na koniec sezonu. Wtedy będzie można porównywać go z poprzednim.

Wciąż czekacie na pierwsze ligowe zwycięstwo. Po wygraną przyjedzie do Lubina w następnej kolejce także i wrocławska Ślęza, która w ostatnich dwóch meczach zdobyła tylko jeden punkt. Na co według Ciebie musicie zwrócić największą uwagę jeśli chodzi o grę tej drużyny?

Zapowiada się dobry mecz. Wiemy, że Ślęza to mocna ekipa, ale musimy być przede wszystkim skupieni na sobie. Na czym w grze wrocławian musimy skupić się najbardziej uświadomią nas trenerzy przed tym pojedynkiem, ale tak jak wspomniałem musimy się skoncentrować przede wszystkim na własnych poczynaniach.

Porozmawiajmy na koniec trochę o Tobie. Masz na swoim koncie powołania na konsultacje młodzieżowych reprezentacji Polski, jesteś jedynym graczem zespołu prowadzonego przez trenera Adama Buczka, który zagrał do tej pory we wszystkich spotkaniach rezerw „miedziowych” w obecnym sezonie w pełnym wymiarze czasowym. Nad jakim elementem gry musisz najbardziej pracować, aby w najbliższym czasie zapukać do drzwi pierwszej drużyny Zagłębia Lubin?

Powołania na młodzieżowe reprezentacje Polski były bardzo fajnym czasem, ale nie mają teraz większego znaczenia. Cieszę się, że gram i dostaje szanse gry w III lidze. Myślę, że częste rotacje w składzie wynikają z wysokiego poziomu zawodników w naszej ekipie. Żeby znaleźć się na najwyższym poziomie muszę poprawić wszystkie elementy gry. Nie wiem czy kiedykolwiek dostanę szansę w Zagłębiu. Oczywiście bardzo chcę, ale nie myślę teraz o tym. Skupiam się na grze w III lidze, a co będzie dalej to życie pokaże.

Fot. Marcin Folmer

Oświadczenie Prezesa Andrzeja Padewskiego

W związku z wydarzeniami podczas finału Wojewódzkiego Pucharu Polski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – Andrzej Padewski – osobiście przeprosił piłkarki Ślęzy, poprzez wpis na twitterze.

 
„W imieniu DolZPN chciałbym przeprosić piłkarki Ślęzy Wrocław za brak przedstawiciela ZPN podczas wczorajszego finału. Nagrody, medale oraz pamiątkowy puchar zostanie Wam wręczony w dniu 22.09.”

Z naszej strony możemy tylko podziękować Panu Prezesowi, za szybką reakcję na wydarzenia związane z meczem w Wałbrzychu. Prezes Andrzej Padewski nie chowa głowy w piasek, i choć to co się stało nie jest Jego winą, zachował się w sposób wzorcowy. Prezes Padewski zawsze był przychylny rozwojowi żeńskiego futbolu, o czym niejednokrotnie mogliśmy się przekonać i zawsze byliśmy Mu za to wdzięczni.

Tak jak można przeczytać w oświadczeniu, nagrody za finałowy mecz wręczone zostaną naszym piłkarkom w niedzielę 22 września. Uroczystość odbędzie się w przerwie meczu III ligi pomiędzy Ślęzą Wrocław i Rekordem Bielsko-Biała.

Ślęza z rezerwami Zagłębia Lubin zagra po raz 11.

Sobotni mecz w Lubinie będzie jedenastym w historii ligowym starciem Ślęzy Wrocław z rezerwami Zagłębia Lubin.

 
Zanim doszło do pierwszego meczu Ślęzy z rezerwami Zagłębia, wcześniej potykały się pierwsze drużyny obydwu klubów. Miało to miejsce w IV lidze w sezonach 1969/70 i 1970/71, w lidze III w sezonach 1973/74, 1979/80 i 1981/82, a także w II lidze w sezonie 1988/89.

Mecze 1 KS-u z Zagłębiem II to już najnowsza historia, a wszystkie odbyły się w ramach rozgrywek III ligi. Pierwszy z nich odbył się 2. listopada 2013 roku we Wrocławiu. Prowadzenie dla gości zdobył już w 17 min. Krzysztof Piątek. Tuż przed przerwą zdołał wyrównać Rafał Brusiło, a że w drugiej połowie kibice goli już nie zobaczyli, mecz zakończył się rezultatem 1:1. Rewanż odbył się 25. maja 2014 roku w Lubinie. Gdy w 58 min. gola zdobył Radosław Flejterski wydawało się że punkty pojadą do Wrocławia. Tak się jednak nie stało. Znakomita końcówka gospodarzy i gole zdobyte przez Rafała Karmelitę w 84 min. i Konrada Andrzejczaka w 86 min. sprawiły, że to rezerwy Zagłębia wygrały 2:1.

Pierwszy mecz kolejnego sezonu był popisem Zagłębia II. 5. października 2014 roku gospodarze po bramkach zdobytych przez Artura Siemaszko 2, Karola Żmijewskiego, Kamila Maternika, Mateusza Morysa i Wojciecha Galasa rozbili wrocławian aż 6:1, a strzelem honorowego gola był Piotr Niewieściuk. Wiosną 3. maja 2015 roku na Oporowskiej odnotowaliśmy remis 1:1. Goście prowadzili po golu Konrada Andrzejczaka w 30 min. a wyrównał w 80 min. strzałem z rzutu karnego – Grzegorz Rajter.

10. października 2015 roku w Lubinie wrocławianie znaleźli wreszcie sposób na lubińskie rezerwy. W pierwszej połowie wynik otworzył Adrian Bergier. Wyrównał w 72 min. Filip Jagiełło, ale gdy w 79 min. piłkę do siatki posłał Dawid Molski i w 90 min. tak samo uczynił Grzegorz Rajter, to Ślęza mogła po końcowym gwizdku cieszyć się ze zwycięstwa 3:1. Rewanżowa konfrontacja obu ekip miała miejsce 7. maja 2016 r. we Wrocławiu. Mecz doskonale rozpoczął się dla Ślęzy, po tym jak już w 3 min. na listę strzelców wpisał się Kamil Mańkowski. W 25 min. wyrównał Luis Carlos, a w 82 min. gola dającego zwycięstwo (1:2) przyjezdnym zdobył Artur Siemaszko.

Sezon 2017/18 należał do Ślęzy. 16. września 2017 roku w Lubinie, spotkanie zakończyło się zwycięstwem żółto-czerwonych 2:0, po golach zdobytych przez Kornela Traczyka i Dawida Molskiego. W rewanżu, który odbył się 28. kwietnia 2018 r. Na Niskich Łąkach. Ślęza wygrała w nim 3:0, a na listę strzelców wpisali się Maciej Firlej 2 i Tobiasz Jarczak.

Kolejna konfrontacja obu zespołów miała miejsce 25. sierpnia ubiegłego roku w Lubinie. Długo wydawało się, że zakończy się ona bezbramkowym remisem. Tak się jednak nie stało, bo po golu Jakuba Rysia, zdobytym w 88 minucie, to Zagłębie II mogło się cieszyć ze skromnego zwycięstwa 1:0. Ostatnie starcie wrocławsko-lubińskie odbyło się 30. marca b.r. na „Oławce”. Już w 1 min. gola w nim zdobył Szymon Lewkot, a Ślęza wygrała 1:0.

Ogólny bilans meczów Ślęzy z Zagłębiem II to 4. zwycięstwa Ślęzy, 4. zwycięstwa Zagłębia i 2. remisy. Bilans bramkowy to 14. goli Ślęzy i 14. rezerw Zagłębia.

Zagłębie II Lubin – dotychczasowe mecze / strzelcy

Trzy remisy i dwie porażki, to bilans dotychczasowych spotkań rezerw Zagłębia Lubin. Z tym zespołem w sobotę mierzyć się będzie Ślęza Wrocław.

 

Zagłębie II Lubin – dotychczasowe mecze

1. Ruch Chorzów – Zagłębie II przełożony na 18.09.2019
2. LZS Starowice Dolne – Zagłębie 0:0
3. Pniówek 74 Pawłowice – Zagłębie II 1:1
4. Śląsk II Wrocław – Zagłębie II 1:0
5. Zagłębie II – Rekord Bielsko-Biała 2:2
6. Foto-Higiena Gać – Zagłębie II 2:1

W meczach tych Zagłębie II strzeliło 4. bramki, a na listę strzelców wpisało się 3. piłkarzy.

Zagłębie II Lubin – strzelcy

2 – Kamil Mazek
1 – Błażej Czuban, Kacper Lepczyński

Ślęza zdobywcą Regionalnego Pucharu Polski Kobiet

W rozegranym w Wałbrzychu finałowym meczu rozgrywek Regionalnego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Zagłębiem 10:1.

Nie ma co ukrywać, że do Wałbrzycha Ślęza jechała po puchar i z dużą łatwością po to trofeum sięgnęła. Spodziewaliśmy się jednak troszkę mniej jednostronnej potyczki, choćby z racji tego, że nasza drużyna pod względem kadrowym, mocno różniła się od tej z rozgrywek ligowych. Tak naprawdę, w jedenastce, która rozpoczęła to spotkanie, znalazły się trzy podstawowe zawodniczki 1KS-u, a dwie inne zasiadły na ławce rezerwowych. Wśród nich była Ola Olbińska, która jak na prawdziwego kapitana, choć nie zagrała wcale,  to wspierała swoje koleżanki. W składzie znalazło się za to miejsce dla kilku dziewczyn które zadebiutowały w oficjalnym meczu w barwach Ślęzy, a też dla kilku innych, która grały dotąd sporadycznie.

Wynik meczu otwarty został dopiero w 19 minucie, choć już wcześniej wrocławianki stworzyły sobie kilka doskonałych sytuacji do zdobycia gola. Worek z bramkami rozwiązała Wiktoria Lasota, która w dzisiejszym meczu imponowała skutecznością, zdobywając w sumie aż 6. goli. O samym spotkaniu nie ma co za dużo pisać, bo najlepiej jego przebieg oddaje końcowy rezultat. Można powiedzieć, że obydwie drużyny są po nim zadowolone, bo Ślęza wygrała, a Zagłębie zdobyło pierwszego gola w oficjalnym meczu.

Po meczu nasze piłkarki były bardzo zdziwione, że choć zdobyły puchar, to nikt im go nie wręcza. Wcześniej widziały, jak uhonorowane były zespoły, które triumfowały w innych regionach. Tymczasem w Wałbrzychu nie znalazł się nikt, kto by wręczył dziewczynom medale i wspomniane już trofeum. Nie mogły też pochwalić się czekiem na 5000 zł, bowiem taką kwotą honorowani są zwycięzcy regionalnych rozgrywek pucharowych. Jakby nie patrzeć, był to mecz finałowy, a tymczasem można było odnieść wrażenie, że był to sparing. Nawet sędziów było tylko dwóch.

Ślęza wygrała, dzięki czemu uzyskała awans na wyższy szczebel pucharowych rozgrywek, który będzie już zarządzany przez PZPN. Przeciwnika, którym będzie jeden z drugoligowców powinniśmy poznać już wkrótce.

ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH – ŚLĘZA WROCŁAW 1:10 (0:4)

0:1 Lasota (as.Szopińska) 19′
0:2 Lasota (Piotrowska) 32′
0:3 Piotrowska (Lasota) 33′
0:4 Lasota (Piotrowska) 44′
0:5 Lasota (Kucharska) 47′
0:6 Lasota (Kucharska) 49′
1:6 ? 53′
1:7 Szopińska (Brodowska) 55′
1:8 Lasota (Brodowska) 72′
1:9 Matłosz (Sokołowska) 87′
1:10 Sokołowska (Dziadek) 89′

Ślęza – Kowynia, Kaczor (60’Matłosz), Stępień, Kieliba, Frankowska, Szopińska (66’Sokołowska), Piotrowska (49’Samiło), Szymańska (60’Cisek), Lasota, Kucharska (58’Brodowska), Dziadek

7. kolejka III ligi: Typy Kacpra Koziarza

Oto jakie rozstrzygnięcia w 7. kolejce III ligi typuje bramkarz Ślęzy Wrocław Kacper Koziarz.

 

 

ROW 1964 Rybnik

Stal Brzeg

1

Lechia Zielona Góra

Gwarek Tarnowskie Góry

X

Polonia Bytom

Miedź II Legnica

2

Zagłębie II Lubin

Ślęza Wrocław

2

Pniówek 74 Pawłowice

MKS Kluczbork

1

Ruch Zdzieszowice

Śląsk II Wrocław

2

LZS Starowice Dolne

Górnik II Zabrze

X

Ruch Chorzów

Piast Żmigród

1

Rekord Bielsko – Biała

Foto – Higiena Gać

X

Zapowiedź 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Już w środę (11 września) rozegrany zostanie pierwszy mecz 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3). Pozostałe spotkania odbędą się w sobotę i niedzielę (14/15 września).

 
ROW 1964 RYBNIK – STAL BRZEG środa godz.18
ROW u siebie jeszcze nie przegrał, a Stal po znakomitym starcie, jakby złapała zadyszkę. Stąd przed tym meczem, chyba troszkę wyżej stoją akcje miejscowych.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY sobota godz.16
Jeszcze kilka tygodni wstecz, w tym starciu stawialibyśmy na gości. Teraz, gdy beniaminek raz za razem pozytywnie zaskakuje, to chyba właśnie zielonogórzanie wydają się być faworytem.

POLONIA BYTOM – MIEDŹ II LEGNICA sobota godz.16
Tym razem w zespole rezerw Miedzi raczej nie zobaczymy tak wielu „spadów” jak w poprzednim meczu, a bez nich ta drużyna radzi sobie kiepsko. Polonia za to prezentuje się bardzo solidnie i ma dużo atutów, by sięgnąć w tym spotkaniu po komplet punktów.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – MKS KLUCZBORK sobota godz.16
Po kiepskim starcie, Pniówek wyraźnie się rozkręca, a to nie wróży dobrze ekipie z Kluczborka.

RUCH ZDZIESZOWICE – ŚLĄSK II WROCŁAW sobota godz.16
Czy Ruch będzie pierwszym zespołem, który znajdzie sposób na rezerwy Śląska i z nimi wygra ? Całkiem możliwe, choć będzie o to bardzo trudno.

LZS STAROWICE DOLNE – GÓRNIK II ZABRZE sobota godz.16
Ostatniego gola w rozgrywkach ligowych LZS strzelił 15 czerwca jeszcze w IV lidze. Na kolejnego czeka już 545 minut. Czy w końcu się doczeka ?

RUCH CHORZÓW – PIAST ŻMIGRÓD sobota godz.17:30
Wygląda na to, że po względem sportowym (a inne nas tu nie interesują) w Chorzowie dzieje się lepiej, a ewentualne zwycięstwo nad Piastem, który póki co nie spisuje średnio, tylko to potwierdzi.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – FOTO-HIGIENA GAĆ niedziela godz.16
Uznawany przed sezonem jako jeden z faworytów, a póki co tego nie potwierdzający Rekord, zmierzy się z rewelacją rozgrywek III ligi, jaką jest Foto-Higiena. To spotkanie uznajemy jako mecz kolejki.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.13
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

W Tarnowskich Górach dokończono 6. kolejkę

Meczem w Tarnowskich Górach dokończona została 6. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

 

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA BYTOM 1:1
Wynik meczu ustalony został w I połowie, a podział punktów wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem.

LKS Brożec kolejny pucharowym rywalem Ślęzy

W siedzibie Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie 1/16 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski.

 
Przeciwnikiem Ślęzy Wrocław będzie na tym etapie grający w A-klasie (grupa 4) LKS Brożec. Mecz odbędzie się w środę (18 września) o godz.17 w Brożcu.

W Wałbrzychu piłkarki Ślęzy rywalizować będą o pierwsze pucharowe trofeum

W środę (11 września) o godz. 17:30 w Wałbrzychu, rozegrany zostanie finałowy mecz rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski Kobiet, pomiędzy miejscowym Zagłębiem i Ślęzą Wrocław.

Ślęza Wrocław po raz czwarty przystąpi do pucharowych rozgrywek. Do tej pory nie były one udane dla naszego zespołu, bo ani razu żółto-czerwone nie odniosły w nich jeszcze zwycięstwa. Po raz pierwszy w pucharowe szranki 1KS stanął 8 września 2016 roku. W meczu półfinałowym w Głogowie, Ślęza przegrała z miejscowym Chrobrym 0:2. W następnym sezonie Ślęza wystąpiła od razu w finale, który odbył się 20 września 2017 roku w Żarowie. Spotkanie było bardzo dramatyczne i w regulaminowym czasie zakończyło się rezultatem 1:1, a o tym, że po puchar sięgnął faworyzowany Orlik Jelenia Góra, zadecydowały rzuty karne. Ostatnia pucharowa przygoda naszych piłkarek miała miejsce 31 sierpnia 2018 roku. System rozgrywek został zmieniony i od razu Ślęza wpadła na ekstraligowy AZS Wrocław, z którym przegrała 0:4.

W sezonie 2019/20 powrócono do rozgrywek okręgowych. Udział w nich mogą brać zespoły z III i IV lig (te ostatnie funkcjonują tylko w dwóch województwach). Zachętą do udziału w pucharowych zmaganiach powinna być nagroda finansowa w wysokości 5000 zł, którą wraz z trofeum otrzyma zwycięzca rozgrywek okręgowych. Ta nagroda jednak nie skusiła większości klubów. Z ośmiu, które mogłyby rywalizować na Dolnym Śląsku, do rozgrywek pucharowych zgłosiły się tylko dwa, a to oznacza, że od razu rozegrają one spotkanie finałowe.

Gospodarzem starcia o pucharowe trofeum jest zespół absolutnego beniaminka w kobiecym futbolu – Zagłębie Wałbrzych. Sekcja piłki nożnej w tym klubie zawiązana została w lecie, a po zaledwie kilku tygodniach przygotowań, Zagłębie przystąpiło do rywalizacji w III lidze. Pierwszy, historyczny ligowy mecz klub z Wałbrzycha rozegrał 25 sierpnia, a jego przeciwnikiem była wrocławska Ślęza. 1KS zwyciężył w tym meczu 13:0. W kolejnych meczach Zagłębie też wysoko przegrywało, z UKS-em Bierutów i Polonią Środa Śląska po 0:11 i z Polonią Świdnica 0:7.

Te wyniki mogłyby świadczyć o tym, że Ślęza nie powinna mieć w środę żadnych problemów z wywalczeniem pucharowego trofeum w meczu przeciwko sympatycznym i ambitnym dziewczynom z Wałbrzycha. Wcale jednak tak łatwo być nie musi, a mecz finałowy może bardzo różnić się od tego ligowego. Głównie dlatego, że skład Ślęzy będzie w tym starciu mocno odbiegał od tego z meczów ligowych. W Wałbrzychu zabraknie wielu podstawowych piłkarek Ślęzy, a zastąpią je zmienniczki, które mają na koncie bardzo mało minut spędzonych na murawie w lidze, lub też nie mają ich wcale, bo w kadrze meczowej znalazły się też dziewczyny, czekające na debiut w oficjalnym meczu 1KS-u. Te roszady w zespole trenera Arkadiusza Domaszewicza mogą sprawić, że w porównaniu z sierpniową potyczką, ta środowa nie będzie już tak jednostronnym widowiskiem, a będzie bardziej wyrównanym starciem. Do Wałbrzycha jedziemy jednak z wiarą w zwycięstwo i sięgnięcie po Okręgowy Puchar Polski, który jest jednocześnie przepustką do kolejnego etapu pucharowych zmagań, w których lepszy z pary Ślęza – Zagłębie mierzyć się będzie z jednym z drugoligowych zespołów.