III liga kobiet bez Pogoni Oleśnica

Zespół Pogoni Oleśnica został wycofany z rozgrywek III ligi kobiet.

 

Reaktywacja żeńskiego futbolu w Oleśnicy nie zakończyła się sukcesem. Przypomnijmy, że po sezonie 2016/17 w dosyć burzliwych okolicznościach zakończył swój żywot Sukces Gminy Oleśnica. Po jednorocznej przerwie piłka nożna w damskim wydaniu powróciła do Oleśnicy, gdy do rozgrywek zgłoszona została Pogoń. Jak podaje portal „Oleśnica Nasze Miasto” wiosną już jednak tego zespołu w zmaganiach ligowych nie zobaczymy.

„Na tę decyzję złożyło się kilka rzeczy. Przede wszystkim słaba frekwencja na treningach, brak dotacji na futbol kobiecy, a ja ze względów zawodowych i zdrowotnych muszę zrezygnować z funkcji trenera zespołu. To koniec dla zespołu, ale nie dla dziewczyn, bo kilka z nich trafi do UKS-u Bierutów – powiedział trener Adam Maciejewski na łamach olesnica.naszemiasto.pl”

Wycofanie się zespołu Pogoni powoduje, że Ślęza Wrocław, która miała zagrać z tym zespołem 6 kwietnia, rundę wiosenną zainauguruje tydzień później. Swój pierwszy mecz 1KS rozegra 14 kwietnia w Nowej Rudzie z zespołem miejscowego Piasta.

Mecz w Żmigrodzie na fotografii

Prezentujemy galerię zdjęć ze spotkania Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Piłkarki Ślęzy rozgromiły drugoligowca

W sparingowym meczu Ślęza Wrocław pokonała drugoligową Unię Opole 9:1.

 

Wynik z jednej strony może szokować, zaś z drugiej pokazuje potencjał drzemiący w naszych piłkarkach. Wszak nie grały one z „ogórkami” a z drużyną plasującą się w środku drugoligowej tabeli. Dodajmy jeszcze, że w ekipie 1KS-u zabrakło dziś nominalnych bramkarek. Ola Malinowska uczestniczyła w kursie trenerskim, a Emilię Osowiecką dotknęły problemy zdrowotne. Zastąpiła je dziewczyna, która ostatni raz w barwach Ślęzy zagrała na początku czerwca ubiegłego roku. Karina Wolak, dziś po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, znów znalazła się w podstawowej jedenastce, tylko w bardzo nietypowej dla siebie roli, golkiperki. Występ na tej pozycji możemy potraktować jako udany, ale tylko epizod, bowiem już w najbliższym czasie spodziewamy się, że Karina zagra już na swojej nominalnej pozycji i ponownie czarować nas będzie pięknymi bramkami zdobytymi z dystansu.

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Mamy drużynę gotową na grę z powodzeniem w drugiej lidze, ale ciężko na to pracujemy, a wynik dzisiejszego meczu to potwierdza. Na pewno wygrana z przeciwnikiem grającym na wyższym szczeblu cieszy, jednak w tym momencie najważniejsze jest dla mnie to, że dziewczyny starają się realizować to nad czym pracujemy na treningach i to co zakładamy sobie przed meczami. Robimy duży progres, zarówno indywidualny jak i drużynowy.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA OPOLE 9:1 (4:0)

1:0 Mucha 10′
2:0 Podkowa 12′
3:0 Mikołajczyk 25;
4:0 Piotrowska 40′
5:0 Piotrowska 50′
5:1 ? (karny) 58′
6:1 Mielniczuk 65′
7:1 Podkowa 69′
8:1 Mielniczuk 76′
9:1 Kiliman 84 ‚

Ślęza – Wolak, Stępień, Mucha, Olbinska, Dziadek, Frączkiewicz, Podkowa, Mikołajczyk, Kieliba, Józefczyk, Piotrowska oraz Dobies, Gaber, Kiliman, Mielniczuk

Mimo dobrego meczu Ślęza żegna się z pucharem

W rozegranym w Żmigrodzie meczu 1/4 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Piastem 1:2.

Przygoda Ślęzy Wrocław z rozgrywkami pucharowymi w sezonie 2018/19 dobiegła końca. Nasi piłkarze zeszli z boiska w Żmigrodzie pokonani. Czy byli jednak słabsi od swoich przeciwników ? No cóż w końcowym efekcie liczy się ilość zdobytych bramek, a w tej statystyce lepszy okazał się Piast, któremu gratulujemy awansu i życzymy powodzenia w dalszych etatach pucharowych rozgrywek.

Pierwszy po zimowej przerwie oficjalny mecz mógł się podobać żmigrodzkiej publiczności, bowiem oba zespoły stworzyły ciekawe widowisko. Mogło się ono doskonale rozpocząć dla żółto-czerwonych, którzy już w pierwszych minutach stworzyli sobie dwie bardzo dobre sytuacje bramkowe. Zwłaszcza druga z nich powinna zakończyć się bramką, lecz Kornel Traczyk, obsłużonym doskonałym podaniem przez Jakuba Bohdanowicza nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Mateuszem Filipowiakiem. W kolejnych akcjach wrocławianie grali zbyt koronkowo, jakby chcieli wejść z piłką do bramki. Niestety zostali za to skarceni w 8 min. gdy po rzucie wolnym, w zamieszaniu podbramkowym gola zdobył Grzegorz Mazurek. Ślęza przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale to gospodarze mieli doskonałą okazję do podwyższenia rezultatu, gdy w 14 min. piłka po uderzeniu Szymona Rusieckiego obiła słupek. W 20 min. wydawać się mogło, że szarżujący na bramkę Piasta Dawid Molski powinien kończyć akcję strzałem, gdyż miał już przed sobą tylko bramkarza. Nasz piłkarz postanowił jednak odegrać futbolówkę i ta bardzo dobrze zapowiadająca się akcja spaliła na panewce. W 32 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Kluzka, z czystej pozycji głową, obok słupka piłkę posłał Filip Olejniczak. Główkował też wprost w ręce bramkarza Molski. Wydawało się, że Ślęza jest na dobrej drodze do wyrównania. Stało się jednak inaczej. W 41 min. świetnej okazji dla Piasta nie zamienił na gola Mikołaj Juchacz, lecz po chwili po raz drugi uczynił to Mazurek, tym razem finalizując dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Na początku drugiej połowy Piast oddał jeszcze dwa niecelne strzały, a potem już do końcowego gwizdka inicjatywa należała do wrocławian. W 54 min. z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Kluzek. Niecelnie przymierzył też Szymon Lewkot. W 63 min. trener Grzegorz Kowalski dokonał aż czterech zmian. Jednym z piłkarzy, który pojawił się na boisku był Adrian Repski i to on po podaniu od Lewkota, w 68 min. zdobył gola kontaktowego. Dwie minuty później inny z rezerwowych, Mateusz Stempin znalazłby się na czystej pozycji, gdyby nie powstrzymała go ręka w nieprawidłowy sposób użyta przez jednego z piłkarzy Piasta. Niestety, doświadczony arbiter jakim jest Sebastian Tarnowski tej sytuacji nie zakwalifikował jako faul. Im bliżej końca tym bardziej wrocławianie starali się naciskać na swoich rywali, a ci co raz częściej umiejętnie kradli czas. W 90 min. będący w polu karnym Olejniczak mógł ich jeszcze za to pokarać, lecz nie posłał piłki w światło bramki, a wynik meczu już nie uległ zmianie.

Trudno być zadowolonym gdy się przegrywa mecz. Stało się i się nie odstanie. Trzeba jednak poszukać trochę pozytywów i takich w grze naszych piłkarzy, na tydzień przed rozpoczęciem ligowych zmagań nie brakowało. Zaprezentowali dziś oni długimi momentami bardzo fajny futbol, który oglądało się z przyjemnością. Dziś nie przełożyło się to na końcowy sukces, ale wierzymy, że w następną sobotę będzie już inaczej.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1 (2:0)

1:0 Mazurek 8′
2:0 Mazurek 41′
2:1 Repski 68′

Piast – Filipowiak, Badel, Juchacz (75’Kohut), Rusiecki, Mazurek (70’Niewieściuk), Kępczyński, Bzdęga, Jaros (64’Moryson), Sołtyński, Kendzia, Stasik (46’Sosnowski)
Ślęza – Palmowski, Bohdanowicz, Lewkot, Traczyk (63’Skórnica), Kluzek (63’Niewiadomski), Berkowicz, Molski, Wdowiak, Olejniczak, Niemienionek (63’Stempin), Tomaszewski (63’Repski)

Sędziowali – Sebastian Tarnowski oraz Adam Karasewicz i Igor Adamczyk (KS Wrocław)
Żółte kartki – Juchacz, Stasik, Moryson (Piast) – Tomaszewski, Niewiadomski (Ślęza)
Widzów – 250

Pucharowa relacja na żywo!

Zapraszamy na relację na żywo z ćwierćfinałowego meczu Okręgowego Pucharu Polski Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

 

 

Pucharowy ćwierćfinał inauguruje piłkarską wiosnę

W sobotę (2 marca) o godz.14 w Żmigrodzie rozegrany zostanie mecz 1/4 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, pomiędzy miejscowym Piastem i Ślęzą Wrocław.

Czas zimowego snu dobiegł końca. W sobotę piłkarze Ślęzy po raz pierwszy w tym roku „powąchają” naturalną murawę w meczu o stawkę. Nie będzie to jednak jeszcze inauguracja ligowej batalii, a potyczka pucharowa.

Los sprawił, że już w ćwierćfinale staną naprzeciw siebie dwie najwyżej sklasyfikowane drużyny pucharowych rozgrywek w okręgu wrocławskim, Ślęza, która zajmuje 3. miejsce po rundzie jesiennej w tabeli III ligi i żmigrodzki Piast, zajmujący miejsce 8. Śmiało możemy więc to spotkanie określić przedwczesnym finałem.

Zarówno Piast jak i Ślęza zdobywały już pucharowe trofeum na szczeblu okręgowym. Żmigrodzianie dokonali tego w roku 2011, a żółto-czerwoni w roku 2015. Ślęza może też poszczycić się wywalczeniem pucharu na szczeblu regionalnym, czego nie zdołał dokonać jeszcze Piast. I właśnie w tym sezonie, co zapowiadano już wcześniej, jest to główny cel dla klubu ze Żmigrodu.

W ostatnich latach doszło do dwóch konfrontacji pucharowych pomiędzy Piastem i Ślęzą. Obydwie miały miejsce w półfinale i w obydwu górą byli wrocławianie. W roku 2015 w Żmigrodzie Ślęza wygrała 3:2, a w roku 2018 we Wrocławiu na Sztabowej (gospodarzem był Piast) 3:0.

W przerwie zimowej do Piasta dołączyli, a w zasadzie powrócili do tego zespołu Sebastian Zagórski i Grzegorz Mazurek. Pozyskano też nowego bramkarza – Mateusza Filipowiaka. Kilku piłkarzy klub też opuściło, ale byli to zawodnicy, którzy jesienią nie stanowili dla trenera Ediego Andradiny pierwszego wyboru (może poza Oskarem Trzepaczem) przy ustalaniu składu na poszczególne mecze.

Dotychczasowe mecze Ślęzy z Piastem, czy to ligowe, czy też pucharowe, były zazwyczaj bardzo emocjonujące i zacięte. Takiego też spodziewamy się w sobotę, choć z drugiej strony forma piłkarzy w pierwszym oficjalnym w tym roku meczu, póki co stanowi zagadkę. Obie drużyny mają za sobą ciężkie okresy przygotowawcze. Wyniki meczów sparingowych też nie są miarodajne. Trudno zatem o typowanie faworyta tej potyczki.

Arbitrem meczu Piast – Ślęza będzie Sebastian Tarnowski, a na liniach pomagać mu będą Adam Karasewicz i Igor Adamczyk.

Wyniki meczów Piasta i Ślęzy w drodze do 1/4 pucharowych rozgrywek.

I runda

Barycz Milicz (A klasa) – Piast Żmigród 0:7
Burza Godzieszowa (A klasa) – Ślęza Wrocław 0:7

1/16 finału

Orzeł Pawłowice Wrocław (klasa okręgowa) – Piast Żmigród 0:7
LZS Osiek (A klasa) – Ślęza Wrocław 2:12

1/8 finału

GKS Kobierzyce (klasa okręgowa) – Piast Żmigród 0:5
Polonia Jaszowice (A klasa) – Ślęza Wrocław 3:5

W 1/2 finału czekają już zespoły Foto-Higieny Gać i Sokoła Wielka Lipa. Równocześnie z meczem w Żmigrodzie rozegrany zostanie też ostatni ćwierćfinał: Orzeł Marszowice – Śląsk II Wrocław.

Ze spotkania w Żmigrodzie przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową.

Piłkarki Ślęzy zagrają z opolskim drugoligowcem

W sobotę (2 marca) o godz.13:30 na stadionie przy ul. Lotniczej, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy Ślęzą Wrocław i Unią Opole.

 
Po meczach z dwoma zespołami z ekstraligi oraz z dwoma liderami tabel trzecioligowych rozgrywek, piłkarki Ślęzy w sobotnim test meczu zmierzą się z kolejnym wymagającym rywalem. Będzie nim zajmujący po rundzie jesiennej, 6. miejsce w rozgrywkach II ligi (grupa śląska) zespól Unii Opole.

Unia to nie jest nieznany dla naszego zespołu rywal. W zeszłym roku Ślęza zagrała z tą drużyną dwukrotnie. Oba spotkania miały miejsce w Opolu. W marcu żółto-czerwone wygrały 1:0, a w sierpniu górą były gospodynie, które zwyciężyły 3:1.

Piłkarki Ślęzy w ostatnich tygodniach prezentują całkiem niezłą dyspozycję, a to zapowiada, że w meczu z grającym o klasę rozgrywkową wyżej rywalem, wcale nie stoją na straconej pozycji. Zapowiada się zatem fajny mecz, na który serdecznie zapraszamy kibiców.

Trzecioligowcy w pucharach okręgowych

Zmagania rundy wiosennej zespoły III ligi (grupa 3) zainaugurują 9 marca. Kilka drużyn wcześniej rozegra jednak pierwsze w tym roku mecze o stawkę, a będą to spotkania w ramach okręgowych rozgrywek Pucharu Polski.

 

Z 18-stu zespołów III ligi, w rozgrywkach pucharowych pozostało jeszcze 14. Jesienią pożegnały się już z nimi – Miedź II Legnica, Agroplon Głuszyna, Gwarek Tarnowskie Góry i MKS Kluczbork. Pozostałe ekipy wiosną przystąpią do kolejnych spotkań. Cztery z nich swoje mecze rozegrają już w najbliższą sobotę, a inne w późniejszych terminach.

LUBUSKI ZPN – 1/8 finału

10.04.2019 Polonia Słubice – Stilon Gorzów Wlkp.
10.04.2019 Pogoń Skwierzyna – Watra Gorzów Wlkp.

OPOLSKI ZPN – 1/4 finału

02.03.2019 Skalnik Gracze – Stal Brzeg
02.03.2019 KS Krapkowice – Ruch Zdzieszowice

ŚLĄSKI ZPN

Podokręg Bytom – Finał

27.03.2019 Polonia Bytom – Ruch Radzionków

Podokręg Tychy

Termin nieznany : Polonia Łaziska Górne – Pniówek 74 Pawłowice

Podokręg Zabrze – Finał

10.04.2019 Gwarek Ornontowice – Górnik II Zabrze

Podokręg Bielsko-Biała

Zwycięzcą rozgrywek tego podokręgu został Rekord Bielsko-Biała.

W kolejnym etapie zwycięzcy rozgrywek podokręgowych rywalizować będą o Puchar Śląskiego ZPN.

DOLNOŚLĄSKI ZPN

OZPN Legnica – 1/4 finału

termin nieznany : Stal Chocianów – Górnik Polkowice

W półfinale jest już Zagłębie II Lubin

OZPN Wałbrzych – 1/2 finału

03.04.2019 Orzeł Ząbkowice Śl. – Lechia Dzierżoniów

OZPN Wrocław – 1/4 finału

02.03.2019 Piast Żmigród – Ślęza Wrocław

Paweł Niemienionek piłkarzem Ślęzy Wrocław

Nowym piłkarzem Ślęzy Wrocław został Paweł Niemienionek.

Paweł Niemienionek 27 marca ukończy 23 lata. Dotychczas reprezentował on barwy IV-ligowego Włókniarza Mirsk. W barwach tego klubu w rundzie jesiennej rozegrał 12 spotkań (10 w pełnym wymiarze czasowym). Paweł jest stoperem, ale umiejętność zdobywania bramek też nie jest mu obca, o czym świadczą trzy zdobyte jesienią gole dla klubu z Mirska. Nowy zawodnik 1KS-u przygotowywał się z naszą drużyną od początku okresu przygotowawczego, podczas którego wystąpił w sześciu meczach sparingowych.

Serdecznie witamy Pawła Niemienionka w 1KS Ślęza Wrocław i życzymy mu samych dobrych występów w żółto-czerwonych barwach.

Piłkarka Ślęzy w ekstralidze – Powodzenia Mular

W niedzielę Julia Mularczyk zadebiutowała w ekstralidze kobiet w barwach AZS-u Wrocław, w rozegranym w Katowicach meczu z miejscowym GKS-em (0:0).
Do tej pory mieliśmy przyjemność pisać tylko o piłkarzach, którzy poprzez występy w Pierwszym Klubie Sportowym we Wrocławiu, trafiali do klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Dziś możemy powiedzieć, że rozpiera nas duma, bo podobnego zaszczytu doznała pierwsza w historii piłkarka Ślęzy Wrocław – Julia Mularczyk.

Choć Julia dopiero w czerwcu skończy 17 lat, to jej tak naprawdę dopiero rozpoczynająca się kariera piłkarska nie była usłana różami. O wielkim talencie młodziutkiej oleśniczanki było wiadomo już od kilku lat. Wciąż jednak czegoś brakowało, by ten talent w pełni rozbłysnął. W 2016 roku młoda piłkarka dosyć niespodziewania pożegnała się z klubem w którym stawiała pierwsze kroki – Sukcesem Gmina Oleśnica (wówczas najlepszym zespołem III ligi grupy wschodniej) i przeniosła się do jego największego wtedy rywala – Bielawianki Bielawa. Pobyt w tym klubie nie był dla niej jednak udany, bo choć wywalczył on wówczas awans do II ligi, to Julka nie miała w tym swojego dużego udziału.

Jesienią 2016 roku popularna „Mular” trafiła do Ślęzy Wrocław i można śmiało powiedzieć, że był to dla niej przysłowiowy „strzał w dziesiątkę”. Pod okiem trenera Arkadiusza Domaszewicza, któremu z wzajemnością zaufała, zaczęła odbudowywać swoją formę. Z miejsca stała się bardzo ważnym ogniwem młodziutkiej drużyny Ślęzy, a jej talent rozbłysnął w całej okazałości. Efektem tego jest transfer do utytułowanego AZS-u Wrocław, w którym z miejsca wywalczyła sobie miejsce w podstawowej jedenastce.

Ślęza, choć sama w tym sezonie gra o awans i odejście Julii Mularczyk jest dla zespołu bardzo dużym osłabieniem, nie chciała stawać na drodze jej rozwoju. Dlatego też nasz klub po dogadaniu się z AZS-em wyraził zgodę na jej transfer. Teraz będziemy naszej już byłej zawodniczce mocno kibicować, by wraz ze swoimi nowymi koleżankami, zapewniła AZS-owi ekstraligowy byt. Pierwszy krok ku temu, jakim był cenny punkt wywalczony w Katowicach, został już dokonany.

Choć sekcja żeńska Ślęzy Wrocław jest jeszcze bardzo młoda, to przykład Julii Mularczyk pokazuje doskonale, że 1KS jest znakomitym miejscem dla rozwoju dla marzących o karierze piłkarskiej dziewczyn. Doskonały sztab szkoleniowy po kierunkiem Arkadiusza Domaszewicza potrafi z nimi pracować (a praca z dziewczynami to duże wyzwanie i nie każdy trener potrafi mu sprostać). W ciągu zaledwie trzech lat Ślęza ma już na koncie wiele sukcesów, zarówno w dorosłej piłce, jak i też w jej młodzieżowych odmianach. Dziś w naszym klubie trenuje wiele zawodniczek, o których śmiało możemy powiedzieć, że wcale nie ustępują Julii talentem i jesteśmy pewni, że mają wszelkie argumenty ku temu, by pójść jej śladem. Ślęza Wrocław staje się powoli kuźnią talentów i najlepszym miejscem do rozwoju młodych zawodniczek.

Mular, jeszcze raz życzymy Ci powodzenia i wierzymy gorąco, że nie spoczniesz na laurach i dokonasz czegoś jeszcze większego. Stać Cię na to dziewczyno.