Podsumowanie 6. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3)

Pięć zwycięstw gospodarzy, trzy gości i jeden remis, to bilans 6. kolejki rozgrywek III ligi (gr.3).

 

W meczu kolejki górą lider z Częstochowy, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Bez zwycięstwa pozostają wciąż, zamykające tabelę, rezerwy legnickiej Miedzi. W 6. kolejce strzelono 33 bramki, co daje średnią 3,66 gola na mecz.

MKS KLUCZBORK – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 1:2
Czyżby można było mówić o pobudce LKS-u, który strzelając gola w samej końcówce, zapewnił sobie drugie z rzędu zwycięstwo.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – POLONIA BYTOM 3:1
Raków II po 17-stu minutach prowadził już 2:0 i praktycznie ustawił sobie mecz. Polonia przegrała w tym sezonie już trzeci mecz, co jak na głównego faworyta rozgrywek, jest bardzo zaskakujące. Na dodatek, w 86 min. jeden z piłkarzy gości, ukarany został czerwoną kartką.

WARTA GORZÓW WLKP. – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:1
Trzeci mecz Warty w roli gospodarza i trzeci remis. Efektem tego, jest obsunięcie się gorzowian do strefy spadkowej.

POLONIA NYSA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:3
Po niezłym starcie, beniaminek Nysy złapał zadyszkę. Wykorzystał to bardzo dobrze prezentujący się jak dotąd Gwarek, który gola na wagę kompletu punktów strzelił w doliczonym czasie.

STAL BRZEG – STILON GORZÓW WLKP. 0:2
Zmiana trenera póki co nie za wiele pomogła Stali, która przegrała czwarty mecz z rzędu. Brzeżanie sami sobie utrudnili zadanie w tym starciu, bowiem po czerwonej kartce, ostanie pół godziny musieli grać w dziesiątkę.

GÓRNIK II ZABRZE – MIEDŹ II LEGNICA 2:1
W Zabrzu bez niespodzianki. Rezerwy Górnika były faworytem starcia z rezerwami Miedzi i z tego zadania się zabrzanie wywiązali tak jak należy.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – CARINA GUBIN 2:0
W Bielsku-Białej niespodzianki też nie było. Wygrał zespól, który miał wygrać.

CHROBRY II GŁOGÓW – ODRA WODZISŁAW ŚL. 3:2
Odra może mieć pretensje tylko do siebie, bo przecież od 22 minuty grała z liczebną przewagą, a mimo to w tym okresie dała sobie strzelić trzy gola, w tym tego decydującego o porażce w 90. minucie.

ŚLĘZA WROCŁAW – LECHIA ZIELONA GÓRA 5:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.