PP – Ślęza II fajnie zagrała i awansowała
W meczu rundy wstępnej rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska), Ślęza II Wrocław wygrała z Pogonią Cieszków 8:0.
Kibice przybyli na stadion byli świadkami dobrego meczu. Przeciwnikiem Ślęzy II była A-klasowa Pogoń Cieszków, i można śmiało powiedzieć, że był to najlepszy zespół spośród tych, z którymi we wtorek i podczas weekendu grały w pucharowych zmaganiach drużyny juniorów i rezerw Ślęzy. Ten zespół starał się po prostu grać w piłkę, a nie tak jak podczas sobotniego starcia juniorów, których rywal więcej krzyczał niż grał. Dziś mecz toczony był w atmosferze fair play, nie było w nim złośliwości, a gdy już zdarzały się faule, kończyły się one zazwyczaj podaniem ręki. Wynik meczu pokazuje jednak, który zespół był zdecydowanie lepszy. Ślęza II zagrała w bardzo odmienionym składzie, w porównaniu ze starciem z Płomieniem Wisznia Mała. Przede wszystkim na boisku pojawiła się czwórka zawodników z kadry pierwszego zespołu i nie ma co ukrywać, że zrobili oni różnicę. Pozostali piłkarze, wśród których nie brakowało oczywiście trenerów, też pokazali fajny futbol, co też przełożyło się na wynik.
Już w pierwszych minutach żółto-czerwoni mieli kilka okazji, których jednak nie wykorzystali. Swoją szansę mieli też goście, a konkretnie Kacper Malinowski, który jednak nie wykorzystał błędu bramkarza 1KS-u. Wynik otwarty został w 13 min. po główce Maksyma Kucherenko. W kolejnych minutach wrocławianie oddali kila uderzeń, które albo były niecelne, albo też radził sobie z nimi Mateusz Gabryelczyk. Przyjezdni choć głównie skupieni byli na defensywie, od czasu do czasu też potrafili stwarzać zagrożenia podbramkowe. Jeden z zawodników Pogoni uderzył w boczną siatkę, a z kolei strzał Oskara Janiszewskiego, obronił Szymon Bałd. W 33 min. celnie przymierzył Mateusz Konopka, a wynik do przerwy ładnym uderzeniem z dystansu ustalił Mateusz Baczul.
Po zmianie stron Ślęza już niepodzielnie panowała na boisku, czego efektem były kolejne gole, a Łukasz Anklewicz w przeciągu kwadransa ustrzelił hat tricka. Szans by wynik był jeszcze wyższy nie brakował, jak choćby niewykorzystany przez Wojciecha Małka rzut karny. Powodów do narzekań jednak nie mamy, a wręcz przeciwnie. Cała drużyna spisała się bardzo dobrze i przedłużyła swoją pucharową przygodę. Jej kolejnym etapem będzie mecz ze Strzelinianką Strzelin, który zaplanowany został na 20 sierpnia.
ŚLĘZA II WROCŁAW – POGOŃ CIESZKÓW 8:0 (3:0)
1:0 Kucherenko 13′
2:0 Konopka 33′
3:0 Baczul 41′
4:0 Sionkowski (karny) 51′
5:0 Anklewicz 52′
6:0 Anklewicz 57′
7:0 Anklewicz 67′
8:0 Wójcik 90+1′
Ślęza II – Bałd (46’Lubelski), Palczewski (46’Mróz), Baczul (82’Cieśla), Konopka, Sionkowski (68’Małek), Wójcik, Kaique, Augustyn (46’Czwartos), Domaszewicz (37’Anklewicz, 82’Kopacz), Harasczuk, Kucherenko.
Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.