Ślęza z Polonią Nysa zagra po raz 5.

Sobotni mecz Ślęzy Wrocław z Polonią Nysa, będzie piątą ligową konfrontacją tych klubów.

 
Do pierwszych konfrontacji pomiędzy Ślęzą i Polonią doszło już w roku 1953 na trzecim poziomie rozgrywkowym. Co ciekawe, obydwa kluby występowały wówczas pod taką samą nazwą – Ogniwo. Nie znamy rezultatów tych starć, ale wiemy, że Ślęza zajęła w tych rozgrywkach 1. miejsce, a Polonia 12. (ostatnie) i została zdegradowana.

Na kolejny ligowy mecz tych zespołów czekaliśmy aż 67 lat. Odbył się on 18 listopada 2020 roku we Wrocławia, a wygrała go 4:2 Ślęza. Gole w tym spotkaniu dla 1KS-u strzelali Filip Olejniczak, Adam Samiec, Mateusz Kluzek i Kornel Traczyk, a dla Polonii Adam Setla i Patryk Ostrowski.

Sporo się działo w ostatniej jak dotąd konfrontacji tych zespołów, w meczu rozegranym 29 maja 2021 roku w Nysie. Już po 24 minutach Ślęza objęła dwubramkowe prowadzenie, po golach Huberta Muszyńskiego i Piotr Stępnia. Gospodarze jeszcze przed przerwą złapali kontakt, po trafieniu Mateusza Danieluka. W drugiej połowie dwa razy piłkę w siatce umieścił Kacper Duda i to Polonia objęła prowadzenie.Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, bo do takiego rezultatu doprowadził, strzelając bramkę w doliczonym czasie, Hubert Muszyński.

Zapowiedź 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (1/2 października), rozegrana zostanie 10. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – CARINA GUBIN sobota godz.12:00
Rezerwy Rakowa nie powinny mieć większych problemów, by po tym meczu przynajmniej utrzymać swoją punktową przewagę na resztą stawki.

CHROBRY II GŁOGÓW – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ sobota godz.14:30
Mecz dwóch zespołów znajdujących się tuż nad strefą spadkową. Co ciekawe, głogowski beniaminek w tym sezonie jeszcze ani razu nie zremisował i być może właśnie w tym starciu, to się zmieni.

LECHIA ZIELONA GÓRA – POLONIA BYTOM sobota godz.15:00
Mecz kolejki. Zmierzą się w nim dwie drużyny ze ścisłej czołówki, które dzieli różnica zaledwie punktu. Lechia u siebie jeszcze nie przegrała, ale faworytem tej potyczki wydają się być jednak goście.

STAL BRZEG – ODRA WODZISŁAW ŚL. sobota godz.15:00
Jeśli Stal w tym pojedynku nie przerwie serii siedmiu z rzędu porażek, to choć już teraz jest w trudnym położeniu, to sytuacja tej drużyny stanie się jeszcze bardziej nie do pozazdroszczenia.

STILON GORZÓW WLKP. – MIEDŹ II LEGNICA sobota godz.15:30
W Gorzowie mierzyć się będą dwie drużyny znajdujące się obecnie w strefie spadkowej. Stilon staje przed szansą żeby w końcu wygrać u siebie. Jest to realne zadanie, tym bardziej dlatego, że w przeciwieństwie do meczu rozegranego w minionej kolejce, w Gorzowie zagrają rzeczywiście rezerwy, a nie zespół z ekstraklasy.

MKS KLUCZBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA sobota godz. 16:00
MKS to kolejny zespół, który nie odniósł jeszcze zwycięstwa u siebie, a w potyczce z silnym Rekordem, o przerwanie tej złej passy będzie niezwykle trudno.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.16:00
Warta będzie chciała zmazać plamę po ostatnim meczu w Gorzowie, co jednak łatwe nie będzie, bo zespołem, który w bieżących rozgrywkach spisuje się zdecydowanie lepiej, jest Gwarek.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE niedziela godz.12:00
Rezerwy Górnika w tym sezonie prezentują się nadspodziewanie dobrze, a Pniówek gra nierówno. Mimo to uważamy, że obie ekipy mają porównywalne szanse, by ten mecz wygrać.

POLONIA NYSA – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.15:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Galakticos Solna pucharowym rywalem Ślęzy

W siedzibie DolZPN odbyło się losowanie par 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska). Przeciwnikiem Ślęzy Wrocław na tym etapie rozgrywek będzie Galakticos Solna.

 

Od 1/8 finału rozgrywki pucharowe rozpoczyna w tym sezonie Ślęza Wrocław. Los sprawił, że rywalem żółto-czerwonych na tym etapie rozgrywek, będzie beniaminek IV ligi – Galakticos Solna.

Spotkanie zaplanowane zostało na 5 października (środa) o godz.16:15.

Liga dżentelmenów po 9. kolejce

W 9. kolejce sędziowie wykonali normę, pokazując 47 żółtych kartek. Dwóch piłkarzy (z Rakowa II i Polonii Bytom) zobaczyło je dwukrotnie. Bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został zawodnik LKS-u.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 9. kolejce.

 
1. MKS Kluczbork – 16
2. Górnik II Zabrze – 17
3. Pniówek 74 Pawłowice – 21
3. ŚLĘZA WROCŁAW – 21
5. Lechia Zielona Góra – 24
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 26
6. Warta Gorzów Wlkp. – 26
6. Odra Wodzisław Śl. – 26
6. Carina Gubin – 26
10. Rekord Bielsko-Biała – 27
11. Stal Brzeg – 32
12. Raków II Częstochowa – 34
13. Chrobry II Głogów – 36
14. LKS Goczałkowice-Zdrój – 42
15. Polonia Nysa – 44
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 44
17. Miedź II Legnica – 47
18. Polonia Bytom – 53

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 9. kolejce

Dawid Wolny (Polonia Bytom), objął samodzielne przodownictwo w klasyfikacji strzelców III ligi (grupa 3).

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 9. kolejce

9 – Dawid Wolny (Polonia Bytom)

8 – Marcin Przybylski (MKS)

7 – Michał Biskup (Gwarek), Marcin Wróbel (Rekord)

6 – Jakub Kuczera (Odra)

5 – Marcin Wodecki, Alan Lubaski (Górnik II), Mateusz Szatkowski (Pniówek), Kamil Popowicz (Polonia Nysa), Kamil Chiliński (Raków II), Tomasz Nowak (Rekord), Emil Drozdowicz (Stilon), VINICIUS (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji posługujemy się informacjami z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych. Dlatego też w naszym rankingu przykładowo Marcin Przybylski ma 8, a nie 10 bramek, tak jak informuje wiele portali. Dwa z tych goli według protokołów meczowych, to były trafienia samobójcze piłkarzy drużyn przeciwnych.

Podsumowanie 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 9. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Runda jesienna przekroczyła półmetek. Liderujący Raków II powiększył swoją przewagę na wiceliderem do 7 pkt. Pierwsze zwycięstwo odniosła Miedź II. W 9 . kolejce strzelono 31 bramek, co daje średnią 3,44.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 0:1
LKS wciąż jeszcze nie zasmakował zwycięstwa na własnym obiekcie. W meczu z Gwarkiem utrudnił sobie jeszcze zadanie, bowiem od 62 minuty, po czerwonej kartce, musiał grać w dziesiątkę.

WARTA GORZÓW WLKP. – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:5
Warta, która dotąd we wszystkich meczach w Gorzowie remisowała, tym razem musiała uznać wyższość przeciwnika, który gorzowian po prostu zdeklasował.

POLONIA NYSA – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 0:1
Niespodzianka była blisko, bowiem lider zwycięskiego gola strzelił dopiero w 88 minucie, a na dodatek przez 50 minut grał w dziesiątkę (czerwona kartka).

MIEDŹ II LEGNICA – STAL BRZEG 6:1
Przepisy na to pozwalają, dlatego też przeciwko Stali w praktyce zagrał ekstraklasowy zespół. Wynik zatem dziwić nie może. Ten mecz pokazuje, jak nierówne są możliwości zespołów grających z tzw. rezerwami, które mogą się posiłkować piłkarzami z pierwszych zespołów. Zdania na temat przepisu dotyczących rezerw są podzielone, a my uważamy, że ten przepis powinien być zmieniony, bo z duchem rywalizacji fair play, nie ma nic wspólnego.

LECHIA ZIELONA GÓRA – MKS KLUCZBORK 0:0
Dotychczasowy wicelider tylko zremisował. Czy to niespodzianka ? Raczej nie do końca, bowiem MKS w meczach wyjazdowych, w przeciwieństwie do domowych, spisuje się doskonale.

POLONIA BYTOM – STILON GORZÓW WLKP. 2:1
Stilon otworzył wynik tego meczu, ale Polonia jeszcze przed przerwą zdołała go obrócić i nie oddała już prowadzenia do samego końca, mimo że od 73 minuty grała w dziesiątkę (czerwona kartka).

CARINA GUBIN – GÓRNIK II ZABRZE 0:5
Zabrzanie zdeklasowali miejscowych, mimo że w przeciwieństwie do Miedzi II z przerwy reprezentacyjnej i nie posiłkowali się piłkarzami grającymi w ekstraklasie.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CHROBRY II GŁOGÓW 1:3
Dwie bramki strzelone w doliczonym czasie przez gości, sprawiły, że mamy do czynienia z sensacyjnym wynikiem.

ODRA WODZISŁAW ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW 3:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

II Liga Kobiet – Wysokie zwycięstwo Ślęzy w Zduńskiej Woli

W rozegranym w Zduńskiej Woli meczu 7. kolejki rozgrywek II ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Pogonią 5:0.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – Gdyby ktoś dotarł na mecz w drugiej połowie, to zobaczyłby dużo walki z dwóch stron, niewykorzystanych sytuacji przez obydwie drużyny i dużo beznadziejnych decyzji  pani sędzi. Dobrze, że była też pierwsza połowa, w której zdobyliśmy wystarczająca przewagę, żeby spokojnie wygrać ten mecz. Dziękujemy Pogoni za bardzo dobrą organizacje i miłe przyjęcie nas u siebie

POGOŃ ZDUŃSKA WOLA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:5 (0:4)

0:1 Brzozowska (as.Larska) 3′
0:2 Walczak (Gruchała) 4′
0:3 Adamiec (Brzozowska) 20′
0:4 Góra (Larska) 36′
0:5 Brzozowska (Walczak) 53′

Ślęza – Niedzielska, Gaber (46’Janik), Olbińska, Szewczyk, Gruchała (75’Tyza), Adamiec (46’Mieszczak), Wróbel, Larska, Brzozowska (55’Podkowa), Góra (55’Zygadlik), Walczak

Bramki ze spotkania z Odrą

Prezentujemy gole jakie padały w pojedynku Odra Wodzisław Śląski – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Odra – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Odra Wodzisław Śląski – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

 

Odra – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Odra – Ślęza powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów.

 

 

Jacek Trzeciak (trener Odry): „W pierwszej części strzeliliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze dwie dodatkowe sytuacje, aczkolwiek powiem szczerze, że z przebiegu pierwszej połowy uważam, że dopisało nam przede wszystkim szczęście, że Ślęza nie strzeliła dwóch, a nawet trzech bramek, bo miała wówczas bardzo dogodne sytuacje do zdobycia gola, bardziej dogodne niż my. W drugiej połowie wydawało mi się, że ta gra jakby się wyrównała i podzieliłbym te sytuacje na pół. My byliśmy bardziej skuteczni i dlatego cieszymy się dziś ze zwycięstwa.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Super mecz, świetny przeciwnik, prawie świetni sędziowie, my trochę gorsi, ale można było ten mecz nie przegrać mimo tego, że graliśmy z tak świetnym zespołem jak Odra Wodzisław. Były świetne kulisy, świetny stadion, mocne jupitery, także naprawdę duże wydarzenie.”

Michał Gałecki (Odra): „To był emocjonujący mecz. Ślęza to według mnie dobry zespół chcący grać w piłkę, dużo jest w nim młodych chłopaków, dobrze jest prowadzony. Było dużo bramek, sporo sytuacji bramkowych, byliśmy o tą jedną bramkę lepsi.”

Jakub Wąsowski (Ślęza): „Nie tak miał wyglądać ten wyjazd, chcieliśmy przerwać wyjazdową niemoc, lecz będziemy musieli poczekać do następnego weekendu. Szkoda zmarnowanych sytuacji, bo dziś mieliśmy ich aż nadto oraz straconych bramek na początku co jest ostatnio nasza bolączką. Wyciągamy wnioski, pracujemy dalej i myślimy już o kolejnym spotkaniu.”