W 7. kolejce sędziowie nieco spuścili z tonu, pokazując „tylko” 42 żółte kartki.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 7. kolejce.

 
1. Górnik II Zabrze – 14
2. MKS Kluczbork – 15
2. Pniówek 74 Pawłowice – 15
4. Lechia Zielona Góra – 16
4. ŚLĘZA WROCŁAW – 16
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 18
6. Warta Gorzów Wlkp. – 18
8. Odra Wodzisław Śl. – 20
9. Raków II Częstochowa – 23
10. Rekord Bielsko-Biała – 24
10. Carina Gubin – 24
12. Chrobry II Głogów – 26
13. LKS Goczałkowice-Zdrój – 27
14. Stal Brzeg – 32
15. Polonia Bytom – 34
16. Polonia Nysa – 40
16. Miedź II Legnica – 40
17. Stilon Gorzów Wlkp. – 42

Cztery zwycięstwa gospodarzy, trzy gości i dwa remisy, to bilans 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
MIEDŹ II LEGNICA – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 0:4
Gdy gra ostatni zespół z pierwszym, to taki rezultat dziwić nie może.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – WARTA GORZÓW WLKP. 1:1
LKS pierwszy raz w tym sezonie zapunktował u siebie, ale też ten remis satysfakcji do końca nie daje, bo na pierwszy komplet punktów na własnym obiekcie, wciąż ten zespół musi jeszcze poczekać.

STILON GORZÓW WLKP. – MKS KLUCZBORK 2:3
Stilon już po 13-stu minutach prowadził 2:0, a jednak przegrał ten mecz i wciąż jeszcze nie wygrał u siebie. MKS potwierdził za to, że lubi grać na wyjazdach (9 z 10 zdobytych dotąd punktów).

ODRA WODZISŁAW ŚL. – GÓRNIK II ZABRZE 2:3
Kolejny mecz, w którym gospodarze prowadzili 2:0, lecz w końcowym rozrachunku pozostali bez punktów. Górnik zwycięskiego gola strzelił w 3. minucie doliczonego czasu.

POLONIA NYSA – CHROBRY II GŁOGÓW 1:0
Jedyny gol w spotkaniu beniaminków sprawił, że Polonia przerwała serię trzech meczów bez zwycięstwa.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:1
Pniówek potwierdził swoją dobrą formę, wygrywając z mającym wysokie aspiracje Rekordem.

LECHIA ZIELONA GÓRA – STAL BRZEG 1:0
Stal zagrała podobno niezły mecz, lecz małe to pocieszenie dla jej kibiców, po piątej z rzędu porażce.

CARINA GUBIN – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Długo wydawało się w tym starciu, że zwycięsko z niego wyjdą gospodarze. Tak się jednak nie stało, bowiem przyjezdni w końcówce zdołali wyrównać

POLONIA BYTOM – ŚLĘZA WROCŁAW 3:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

W rozegranym w Lubinie meczu 2. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Femgolem 1:2.

 
Trener Violetta Biegańska – Mecz był w naszym wykonaniu dosyć nierówny. W pierwszej połowie mieliśmy problem z wykreowaniem składnej akcji zagrażającej bramce przeciwniczek. Tracimy pierwszą bramkę w 15’ po błędzie indywidualnym przy otwarciu gry. Dopiero wyrównujący gol Zuzy dodaje nam wiatru w żagle. Druga połowa wyglądała podobnie. Ponownie błąd w okolicy naszego pola karnego doprowadza do straty bramki. Ostatnie 15’ meczu pokazało inne oblicze zespołu Ślęzy – walka i determinacja dziewczyn pozwoliła stworzyć wiele szans na zdobycie gola. Niestety to nie wystarczyło, żeby wywieźć punkt z Lubina.

FEMGOL LUBIN – ŚLĘZA III WROCŁAW 2:1

Bramka – Dobies

Ślęza III – Drucks, Brodowska (46’Raduj), Ciesielska, Dobies, Dziadek, Frączkiewicz (75’Wierzbicka), Gogacz, Igałowicz, Mieszczak, Zacharz (60’Kaczor), Zych (80’Cop)

Oto, co po spotkaniu w Bytomiu powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Ryszard Wieczorek (trener Polonii): „Pierwsza połowa była świetna. Tak jak sobie zakładaliśmy. Jedyne czego zabrakło to drugiej bramki, bo 2:0 by zamknęło sprawę. W drugiej połowie przeciwnik mając zawsze szansę będzie próbował i my nie potrafiliśmy zamknąć tego meczu. Mając parę świetnych okazji nie dograliśmy. No, ale druga bramka wydawało się, że go zamknie i można powiedzieć, że tak było.”

Jacek Opałka (II trener Ślęzy): „Spodziewaliśmy się i mieliśmy tego pełną świadomość, że w Polonii jest wielu ciekawych, doświadczonych i dobrych piłkarzy. Ten zespół od początku był takim też można powiedzieć faworytem ligi, ale sam mecz to dużo walki, dużo takich emocjonalnych starć, niezła intensywność, myślę, że na całkiem niezłym poziomie. Nie ma co ukrywać, że z naszej strony było zbyt dużo niewłaściwych decyzji podejmowanych na boisku, co powodowało, że ułatwialiśmy nieco zadanie rywalowi. Okazali się lepsi w tym spotkaniu, a my będziemy szukać punktów w kolejnych meczach.”

Michał Bedronka (Polonia): „Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Byliśmy blisko przeciwnika. Nie daliśmy Ślęzie poczuć, że mogą nam zagrozić. Potwierdziliśmy to bramką i według mnie zasłużenie prowadziliśmy do przerwy. W drugiej połowie wiedzieliśmy, że Ślęza się otworzy i chcieliśmy to wykorzystać. Udało się i trzy punkty zostają w Bytomiu.”

Maciej Tomaszewski (Ślęza): „Polonia zasłużenie wygrywa to spotkanie, była lepszym zespołem. Szkoda końcówki, bo mogliśmy powalczyć o remis. Gratulacje dla zwycięzców, a my chcemy grać już sobotni mecz żeby zapomnieć o porażce.”

Przedstawiamy statystyki z meczu Polonia Bytom – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Polonia 6
Ślęza – 1

strzały niecelne

Polonia – 4
Ślęza – 2

rzuty rożne

Polonia – 6
Ślęza – 4

spalone

Polonia – 5
Ślęza – 4

faule

Polonia – 11
Ślęza – 12

żółte kartki

Polonia – 3
Ślęza – 1