Podsumowanie 20. kolejki Orlen I Ligi Kobiet

Trzy zwycięstwa gospodarzy i trzy gości, to bilans 20. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Po 20. kolejce wiemy już praktycznie wszystko. Drugim zespołem, który wywalczył awans jest Lech, a jedynym spadkowiczem już od dawna jest Bielawianka. W 20. kolejce strzelono 32. bramki, co daje średnią 5,33 gola na mecz.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – LEGIONISTKI WARSZAWA 0:3
Pewne zwycięstwo Legionistek, pozwalające tej drużynie na zachowanie miejsca na podium.

MEDYK KONIN – POLONIA ŚRODA WLKP. 1:2
Trudno zrozumieć co się stało z Medykiem, który przegrał trzeci z rzędu mecz.

UKS 3 STASZKÓWKA JELNA – UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW 2:6
Już tylko 4. bramek brakuje UJ-towi to setki. Satysfakcję też może mieć UKS, który w dwumeczu strzelił 5 bramek najlepszemu zespołowi rozgrywek, czyli ponad połowę wszystkich, jakich dotąd ten zespół stracił.

CZARNI II SOSNOWIEC – BIELAWIANKA BIELAWA 7:0
Wynik, który ani trochę nie dziwi.

LECH UAM POZNAŃ – KKP BYDGOSZCZ 6:0
Lech szybko, bo już w 12 min. otworzył wynik, a już praktycznie do przerwy, prowadząc 3:0, dał powód kibicom do rozpoczęcia świętowania awansu do Ekstraligi.

ŚLĘZA WROCŁAW – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 5:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 28. kolejki Betclic III Ligi (gr.3)

Sześć zwycięstw gospodarzy i trzy gości, to bilans 28. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3).

 

Komplet zwycięstw zespołów z czołówki tabeli. Drugim zespołem, który już oficjalnie został zdegradowany, jest brzeska Stal. Bez zmian w tabeli II ligi, co oznacza, że na ten moment szeregi III ligi (gr.3), musiałoby opuścić 7 ostatnich w tabeli drużyn. W 28. kolejce strzelono 29 bramek, co daje średnią 3,22 gola na mecz.

WARTA GORZÓW WLKP. – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:0
Warta nie zamierza zrezygnować z walko o prymat w woj. Lubuskim. W tym prestiżowym meczu kibice zobaczyli tylko jednego gola, za to piłkarze ujrzeli dużo kolorowych kartoników, co spowodowało, że obydwa zespoły kończyły spotkanie w zdekompletowanych składach.

UNIA TURZA ŚL. – CARINA GUBIN 0:5
Po czterech meczach bez wygranego meczu, Carina przypomniała sobie smak zwycięstwa i wciąż liczy się w rywalizacji o baraż. Tymczasem los Unii jest już praktycznie przesądzony.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:0
Skromne, ale też ważne zwycięstwo Karkonoszy, które powoduje, że zespół ten może już na pełnym luzie dokończyć sezon. Pniówek za to, wciąż nie może być jeszcze pewny swego (czyli utrzymania).

MKS KLUCZBORK – STAL BRZEG 2:0
Bez niespodzianki w derbach Opolszczyzny, choć długo, bo do 71 min. utrzymywał się w tym starciu bezbramkowy remis. Dla MKS-u było to piąte z rzędu zwycięstwo i zarazem piąty mecz, w którym ten zespół nie stracił bramki.

GÓRNIK II ZABRZE – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 1:0
Górnik tym zwycięstwem potwierdził swoją dobrą dyspozycję w rundzie wiosennej i jest już na bardzo dobrej drodze, by uniknąć degradacji.

GÓRNIK POLKOWICE – MIEDŹ II LEGNICA 0:2
Wystarczyło pół godziny, by rezerwy Miedzi pogrążyły lokalnego rywala, którego sytuacja w tabeli jest już bardzo niewesoła.

PODLESIANKA KATOWICE – POLONIA SŁUBICE 5:1
Choć to Polonia otworzyła wynik i prowadziła przez prawie całą pierwszą odsłonę, to ostatecznie pewnie i wysoko zwyciężyli gospodarze, którym zdobyte punkty przedłużają nadzieję na zachowanie trzecioligowego bytu.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – STILON GORZÓW WLKP. 2:4
Piąta z rzędu porażka Odry, która wciąż jeszcze w tym roku nie wygrała meczu i tak naprawdę tylko cud mógłby uratować ten zespół przed degradacją. Dla Stilonu było to za to bardzo ważne zwycięstwo, dające temu zespołowi sporą dawkę tlenu.

ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 3:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

III Liga Kobiet – Powrót na fotel lidera

W meczu 17. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), Ślęza II Wrocław wygrała z Polonią Prószków-Przysiecz 7:0.

 

Znając wynik wczorajszego meczu w Oławie, w którym Moto-Jelcz wygrał z drugim zespołem GKS-u Katowice, wiedzieliśmy, że zwycięstwo z Polonią pozwoli naszemu zespołowi powrócić na 1. miejsce w tabeli. Zadanie, aby tak się stało, nie wydawało się trudne, bowiem do Wrocławia przyjechała ostatnia w tabeli Polonia Prószków-Przysiecz, mająca na koncie tylko 1 zdobyty punkt. I tak też rzeczywiście było, bo mimo gry w składzie dalekim od optymalnego, po jednostronnym meczu Ślęza wysoko pokonała Polonię. Piłkarkom zespołu gości należy się jednak duży szacunek, bo choć praktycznie z góry skazane zostały na porażkę, to przez 90 minut grały bardzo ambitnie, pokazując, że cieszą się po prostu z gry w piłkę. Co też ważne, spotkanie odbyło się w atmosferze fair play.

ŚLĘZA II WROCŁAW – POLONIA PRÓSZKÓW-PRZYSIECZ 7:0 (4:0)

1:0 Amarowicz (as.Adamska) 19′
2:0 Wróbel (karny po faulu na Amarowicz) 22′
3:0 Gruchała
4:0 Amarowicz (Badowska)
5:0 Nowak 55′
6:0 Szwarc (Kudyba) 75′
7:0 Nowak (karny po faulu na Kudybie) 83′

Ślęza II – Obirek, Adamska (46’Olbińska), Czak, Amarowicz (46’Jurak), Badowska (66’Bubak), Ciesielska (46’Kudyba), Mikos (66’Klimek), Wróbel (46’Zacharz), Piętoń (56’Szwarc), Gruchała, Nowak.

 

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

Zdjęcia z meczu Ślęza – Juna-Trans

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku żeńskich drużyn Ślęza Wrocław – Juna-Trans Stare Oborzyska.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Komentarze po spotkaniu z Juna-Trans

Oto, co po meczu z Juna-Trans Stare Oborzyska powiedzieli trener naszej drużyny Arkadiusz Domaszewicz i bramkarka Natalia Skiba.

 

 

Arkadiusz Domaszewicz: „Myślę, że kto się dzisiaj pojawił na trybunach i bywa na naszych meczach w tym sezonie to był zadowolony. Ja dzisiaj jestem pod dużym wrażeniem naszej gry, wiedzieliśmy, że jak zaczną się opady to będzie odrobina inna gra, ale do tego czasu byliśmy kapitalni i jestem bardzo zadowolony z tego jak dzisiaj zagraliśmy i z tego w jaki sposób wygraliśmy.

Natalia Skiba: „Jesteśmy bardzo zadowolone z dzisiejszego wyniku. Od początku narzuciłyśmy swój styl gry i szybko udało się zdobyć bramki, co dało nam spokój i kontrolę nad meczem. W drugiej połowie warunki pogodowe nieco się pogorszyły, ale mimo to udało się utrzymać tempo i koncentrację. Cały zespół zagrał na wysokim poziomie i zasłużenie sięgamy po trzy punkty. Dziękujemy kibicom za wsparcie!”

Postrzelały aż miło

W meczu 20. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Juna-Trans Stare Oborzyska 5:0.

 

Największą bolączką Ślęzy była w tym sezonie skuteczność, ale dziś pod tym względem nie mamy się o co czepiać. Nasza drużyna strzeliła 5 bramek, wyrównując swój rekord pod tym względem (wcześniej tyle samo bramek piłkarki Ślęzy strzeliły w Bielawie). Co warto podkreślić, wrocławianki nie tylko dziś często strzelały, ale też zagrały bardzo dobre spotkanie, które oglądało się z przyjemnością.

Pierwsza połowa to wyraźna dominacja Ślęzy. Już w 6 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, obok słupka główkowała Oliwia Szewczyk, a chwilę później po bardzo ładnym uderzeniu Marty Rozwadowskiej, piłka trafiła w słupek. W 13 min. Nikola Domaszewicz dostała piłkę tuż przed bramką rywalek, lecz skierowała ją obok słupka. Nasze piłkarki często dziś uderzały z dystansu, co uczyniła też w 14 min. Oliwia Adamiec, jednak Aleksandra Godlewska nie dała się zaskoczyć. Pierwszego gola zobaczyliśmy w 16 min. i było to trafienie przedniej urody w wykonaniu Nikoli Domaszewicz, której asystowała Dasza Krawczuk. Minęły kolejne 2 minuty, gdy bliska zdobycia gola była Oliwia Szewczyk. Jej (jeszcze) nie udało się tego uczynić, za to zrobiła to w 24 min. Paulina Pompa, przy kolejnej asyście Daszy Krawczuk. Tymczasem Oliwia Szewczyk podjęła kolejną próbę, uderzając z rzutu wolnego z 40. metra, ale i tym razem Aleksandra Godlewska była na posterunku. Drużyna gości w tej części meczu z rzadka przedostawała się w okolice pola karnego Ślęzy i tak naprawdę stworzyła jedno zagrożenie jakim był strzał  z 35 min. z którym poradziła sobie Natalia Skiba. Ślęza za to nadal atakowała z dużym impetem. Kolejną zawodniczką, która uderzyła bez powodzenia z dalszej odległości, była Oliwia Adamiec. Wynik do przerwy ustalony został w 43 min. Po uderzeniu Marty Rozwadowskiej, bramkarka przyjezdnych odbiła piłkę przed siebie, a dopadła do niej Oliwia Szewczyk i po chwili wpakowała ją do siatki.

Już pod koniec pierwszej połowy zaczęło padać, a druga toczyła się przy dosyć mocnych opadach deszczu. Widowisko w tej części meczu było już bardziej wyrównane, bowiem piłkarki ze Starych Oborzysk zaczęły odważniej atakować. Udało im się oddać kilka niecelnych strzałów, ale to nie one, a wrocławianki mogły cieszyć się ze swojego kolejnego gola. W 58 min. Paulina Pompa zagrała piłkę do Marty Rozwadowskiej, a ta wbiegła z nią w pole karne i uderzyła nie do obrony. Mimo trudnych warunków, piłkarki obydwu drużyn grały otwarty, fajnie się oglądający futbol. Zawodniczki Juna-Trans ambitnie dążyły do uzyskania choćby honorowego trafienia, a wrocławianki nie zamierzały poprzestać na tym, co miały już na koncie. W końcówce Ślęza nie wykorzystała kilku bardzo dobrych szans, aż przyszła 2 minuta doliczonego czasu i atomowe, fantastyczne uderzenie Kingi Podkowy z 30 metrów, ustalające końcowy rezultat.

Po tym meczu Ślęza awansowała na czwarte miejsce i ma tyle samo punktów co Legionistki. Rywalizacja o podium zatem trwa nadal.

ŚLĘZA WROCŁAW – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 5:0 (3:0)

1:0 Domaszewicz 16′
2:0 Pompa 24′
3:0 Szewczyk 43′
4:0 Rozwadowska 58′
5:0 Podkowa 90+2′

Ślęza – Skiba, Adamiec (79’Lewandowska), J.Zonenberg (79’Kaczorowska), Szewczyk, Podkowa, Domaszewicz (60’Butwicka), Rozwadowska (60’Góra), Pompa, Krawczyk (60’Stachura), Wożniak, Krawczuk
rezerwa – Raduj, Ciesielska, Król, N.Zonenberg
Juna-Trans – Godlewska, Nowak (82’Szymankiewicz), Skrzypek, Napieralska, Połatyńska, Skorupska, Fuchs, Matyja (82’Lis), Markiewicz (74’Ostant), Zembroń (82’Worsztynowicz), Knuła

Sędziowały – Katarzyna Gaweł (KS Opole) oraz Nicola Stokłosa i Dorota Dymek
Żółte kartki – Adamiec, Butwicka
Widzów – 100

 

Bramki z pojedynku Śląsk II – Ślęza

Oto jak padały gole w meczu Śląsk II Wrocław – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

Materiał zmontowaliśmy dzięki uprzejmości klubowej telewizji Śląska Wrocław, której dziękujemy za udostępnienie nagrania z tego spotkania.

Zdjęcia ze spotkania ze Śląskiem II

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Śląsk II Wrocław – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Śląsk II – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Śląsk II Wrocław – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

Michał Hetel (trener Śląska II): „Cieszymy się ze zwycięstwa. Ślęza to zawsze wymagający rywal. Jeszcze ten aspekt derbowy ma tutaj emocjonalne znaczenie. Na pewno rywale byli bardzo groźni jeśli chodzi o fazę przejściową, choć staraliśmy się to kontrolować. Źle zaczęliśmy drugą połowę, straciliśmy wiemy jaką drugą bramkę. Tak jak mówiłem na początku cieszymy się z tej wygranej. To były trudne dla nas do zdobycia trzy punkty.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Kolejny przypadek gdzie mecz jest psuty nie przez zespoły piłkarskie biorące w nim udział.”

Stanisław Szczyrek (Śląsk II): „Na pewno trzeba ten mecz podzielić na dwie części: na pierwszą i na drugą połowę. W pierwszej byliśmy zdecydowanie lepsi, w drugiej to Ślęza na początku przejęła inicjatywę, ale byliśmy na tyle konsekwentni, aby wygrać ten pojedynek. Druga stracona przez nasz zespół bramka była na pewno niepotrzebna.”

Miłosz Kozik (Ślęza): „Mecze derbowe zawsze rządzą się swoimi prawami i każdy zawsze chce dać w nich jak najwięcej. Niestety przegrywamy to spotkanie po dość słabej pierwszej połowie w naszym wykonaniu, mimo że pierwsza bramka padła po niesłusznie odgwizdanym rzucie karnym. W drugiej części gry udało nam się wyrównać spotkanie, lecz po kolejnym golu na 3:2 ciężko było cokolwiek zrobić. Musimy przeanalizować nasze błędy i skupić się na kolejnym meczu.”

Derby w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Śląsk II Wrocław – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Śląsk II – 4
Ślęza – 3

strzały niecelne

Śląsk II – 5
Ślęza – 2

rzuty rożne

Śląsk II – 2
Ślęza – 5

spalone

Śląsk II – 3
Ślęza – 1

faule

Śląsk II – 6
Ślęza – 16

żółte kartki

Śląsk II – 1
Ślęza – 3