Adrian Niewiadomski powrócił do Ślęzy

Po rocznej przerwie, w barwach Ślęzy Wrocław zobaczymy ponownie Adriana Niewiadomskiego.

 
10 lipca ubiegłego roku pisaliśmy na naszej stronie – Czyż można lepiej pożegnać się z klubem, w którym występowało się przez wiele lat, niż w takim stylu jak uczynił to Adrian Niewiadomski. – Artykuł ten ukazał sie po finałowym meczu Pucharu Polski w Lubinie, w którym Ślęza sięgnęła po trofeum zwyciężając rezerwy miejscowego Zagłębia 3:1, a dla grającego w nim Adriana Niewiadomskiego, miał to być ostatni mecz w żółto-czerwonych barwach. Miał, ale nie był, bo po rocznej przerwie, popularny „Pepsi” ponownie grać będzie w 1KS-ie.

Po zakończeniu sezonu 2019/20, Adrian Niewiadomski powrócił do Bielawy i do klubu, w którym się wychował – Bielawianki. Adi był jednym z wielu piłkarzy, którzy mieli pomóc w powrocie Bielawianki do III ligi, i po rundzie jesiennej wiele wskazywało na to, że tak też może się stać. Zdecydowanie gorsza jednak wiosna sprawiła, że Bielawianka zakończyła rozgrywki na 3. miejscu.

Adrian to wciąz jeszcze młody piłkarz (25 lat) i postanowił ponownie spróbować swoich sił w III lidze, a gdzie miałby to czynić jak nie w klubie o którym mówił podczas ubiegłorocznego rozstania, że Ślęza na zawsze zostanie w jego sercu. Sprawy potoczyły się szybko, bowiem wystarczyły krótka rozmowa z trenerem Grzegorzem Kowalskim, by Pepsi ponownie przywdział żółto-czerwony trykot.

Adrian Niewiadomski pierwszy raz do Ślęzy trafił przed rundą wiosenną sezonu 2015/16. W żółto-czerwonych barwach rozegrał 102 ligowe spotkania, w których strzelił 11 bramek. Teraz ten zamrożony na rok bilans będzie mógł znacząco poprawić.

Bardzo cieszymy się, że Adrian ponownie został piłkarzem Ślęzy, a najlepszym jego przywitaniem niech będą słowa – Pepsi witaj w domu.

Filip dziękujemy i życzymy powodzenia

Filip Olejniczak w nowym sezonie nie będzie już reprezentować będzie barw Ślęzy  Wrocław.

 
Trzy razy Filip Olejniczak trafiał do Ślęzy Wrocław, a teraz po raz trzeci opuszcza 1KS. Dwa razy gdy odchodził do Orła Pawłowice, a teraz wybrał występy na wyższym poziomie rozgrywkowym, bowiem jego nową drużyną zostały występujące w II lidze rezerwy Śląska Wrocław.

Licznik występów ligowych w zespole Ślęzy zatrzymał się na liczbie 98. i na 17-stu strzelonych bramkach.

Filip Olejniczak przechodzi do Śląska na zasadzie transferu definitywnego. Potencjał jakim dysponuje ten piłkarz pozwala nam wierzyć, a nawet mieć pewność, że poradzi sobie w II lidze.

Dziękujemy Filipowi ze reprezentowanie barw Ślęzy i życzymy powodzenia w nowym klubie.

Jakub Gil wypożyczony do klubu z I ligi

Młodzieżowiec Ślęzy Wrocław, Jakub Gil najbliższy sezon spędzi w pierwszoligowej Puszczy Niepołomice, do którego to klubu został wypożyczony.

 
Kuba Gil do Ślęzy Wrocław trafił z Lecha Poznań przed sezonem 2019/20. W żółto-czerwonych barwach rozegrał 39. spotkań ligowych, w których strzelił 6. bramek. Ten utalentowany piłkarz bardzo się rozwinął trenując w 1KS-ie pod kierunkiem trenera Grzegorza Kowalskiego i szybko wzbudził zainteresowanie klubów z wyższych klas rozgrywkowych. Ostatecznie trafił do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice, do którego to klubu został wypożyczony na cały sezon 2021/22.

Kubie dziękujemy za dotychczasowe reprezentowanie barw 1KS-u i życzymy powodzenia na pierwszoligowych boiskach,

Co słychać u naszych rywali (IV)

Zapraszamy na cotygodniowy przegląd informacji z obozów trzecioligowych rywali Ślęzy Wrocław.

 
Po okresie wypożyczenia do Pniówka 74 Pawłowice, do swoich klubów powrócili Filip Łukasik, Bartosz Żyła i Jakub Wróbel. Nowymi piłkarzami Pniówka zostali Piotr Pacholski z ROW-u Rybnik i Leon Fulanty z Polonii Bytom.

LKS Goczałkowice Zdrój pozyskał Dawida Lipniaka ze Szczakowianki Jaworzno, Oliviera Nowaka z GKS Tychy i Nikolasa Wróblewskiego z Rekordu Bielsko-Biała.

Kolejni zawodnicy, którzy pożegnali się ze Stalą Brzeg to Dominik Bronisławski, obecnie Skra Częstochowa i Jakub Banach, który przeszedł do Garbarni Kraków. W Brzegu grać natomiast będzie Jakub Czajkowski, ostatnio reprezentujący barwy Sokoła Ostróda.

Lechia Zielona Góra pozyskała Oliwiera Jańczaka ze Sparty Rudna.

Barwy MKS-u Kluczbork reprezentować będą w nowym sezonie Beniamin Glinka z Piasta Strzelce Opolskie i Marcin Przybylski z Foto-Higieny Gać.

Z Piastem Żmigród pożegnali się Paweł Kohut i Dominik Kuboń. Do klubu ze Żmigrodu powrócili natomiast Piotr Niewieściuk ze Stali Brzeg i grający ostatnio w Bytovii Bytów – Eryk Moryson i Michał Kieca.

Dwaj nowi zawodnicy Warty Gorzów Wlkp. to Adam Nowak z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Paweł Jachnio z Bałtyku Koszalin.

Wynik sparingów rozegranych w minionym tygodniu :

Hutnik Kraków (II liga) – Polonia Bytom 1:1
Pniówek 74 Pawłowice – Rekord Bielsko-Biała 0:1
Zagłębie II Lubin – Lechia Dzierżoniów (IV liga) 2:0
Lechia Zielona Góra – Zagłębie II Lubin 0:2
Kuźnia Ustroń (IV liga) – Rekord Bielsko-Biała 2:12
GKS Katowice (I liga) – LKS Goczałkowice Zdrój 3:0
Ruch Zdzieszowice (IV liga) – Stal Brzeg 4:1
Odra Opole (I/IV liga) – Stal Brzeg 0:1
Śląsk II Wrocław (II liga) – Górnik II Zabrze 9:0
Skra Częstochowa (I liga) – Górnik II Zabrze 4:0
Lechia Zielona Góra – Carina Gubin 1:1
Promień Żary (IV liga) – Miedź II Legnica 1:4
Gwarek Tarnowskie Góry – Drama Zbrosławice (IV liga) 2:0
Decor Bełk (IV liga) – Gwarek Tarnowskie Góry 0:1
MKS Kluczbork – Raków II Częstochowa (IV liga) 3:3
MKS Kluczbork – Ruch Zdzieszowice (IV liga) 0:5
Ruch Chorzów (II liga) – MKS Kluczbork 3:0
Piast Żmigród – Barycz Sułów (IV liga) 1:2
Pogoń II Szczecin (III liga) – Warta Gorzów Wlkp. 2:0
Warta Gorzów Wlkp. – Błękitni Stargard (III liga) 1:2
GKS Głuchołazy (kl. okręgowa) – Foto-Higiena Gać 0:12
Karkonosze Jelenia Góra – Carina Gubin 2:2
Odra Wodzisław Śl. – Ruch Radzionków (IV liga) 1:2

Jakub Bohdanowicz przedłużył kontrakt ze Ślęzą

Wychowanek Ślęzy Wrocław – Jakub Bohdanowicz – przedłużył kontrakt z Pierwszym Klubem Sportowym we Wrocławiu. To jedna z radosnych informacji dotyczących popularnego Bochena. Druga jest taka, że Kuba w sobotę zmienił stan cywilny.

 
W czasach w których żyjemy, mało jest takich piłkarzy, którzy praktycznie związani są tylko z jednym klubem. My cieszymy się bardzo, że wśród nich znajduje się Jakub Bohdanowicz. Już niedługo minie 20 lat od momentu, gdy trener Marcin Dłużniak przyprowadził na zajęcia prowadzonego przez niego wówczas zespołu rocznika 1992, zaledwie sześcioletniego (rocznik 1996) syna swoich znajomych, Kubę Bohdanowicza. Mimo różnicy wieku, młodziutki wówczas Kubuś , zawzięcie trenował ze starszymi kolegami, i wraz z nimi uczestniczył też w licznych turniejach. Potem, gdy powstała już drużyna jego rocznika, stał się z miejsca jej liderem, równocześnie grając też w starszych zespołach. Gdy 1KS znalazł się w krytycznym położeniu i przez chwilę wydawać się mogło, że zniknie z piłkarskiej mapy, na krótki okres Kuba wraz z całym zespołem przeniósł się do Top-Talentu Wrocław. Gdy sytuacja w 1KS-ie zaczęła się normować, natychmiast powrócił do klubu, w którym się wychował. Kuba występował w praktycznie wszystkich kategoriach wiekowych, by 25 maja 2013 roku, mając niespełna 17-lat zadebiutować w pierwszym zespole Ślęzy Wrocław. Miało to miejsce w Międzyrzeczu, w wygranym 6:0 spotkaniu z miejscowym Orłem. W kolejnych rozgrywkach (29 meczów) stał się już piłkarzem, bez którego trudno było sobie wyobrazić Ślęzę Wrocław. W sumie Jakub Bohdanowicz w pierwszym zespole rozegrał już 201 ligowych spotkań, w których strzelił 10 goli. Kuba też ma na koncie wiele rozegranych meczów pucharowych, i mocno też przyczynił się do trzykrotnego zdobycia przez Ślęzę Wrocław, Pucharu Polski na szczeblu regionu. Jako piłkarz 1KS-u reprezentował też on trzykrotnie barwy reprezentacji Dolnego Śląska w rozgrywkach Region’s Cup, w tym te z sezonu 2018/19, w których Dolny Śląska został ich zwycięzcą.

W sobotę Ślęza rozgrywała mecz sparingowy ze Śląskiem II Wrocław, a kibice zauważyli, że w składzie Żółto-Czerwonych zabrakło kilku podstawowych piłkarzy, a wśród nich także Jakuba Bohdanowicza. Jego absencja nie wynikała jednak z powodu urazu, czy też innych bardziej prozaicznych powodów. Powód dla którego Kuby tym razem na boisku nie zobaczyliśmy był zgoła całkiem inny. W sobotę piłkarz Ślęzy zmienił bowiem stan cywilny, a my Kubie i jego wspaniałej Małżonce, składamy gratulacje i życzymy wszystkiego co najlepsze na ich już wspólnej, nowej drodze życia.

Piłkarki Ślęzy zagrały w Wodzisławiu Śl.

Dwie drużyny Ślęzy Wrocław rozegrały w Wodzisławiu Śl. mecze sparingowe z zespołami miejscowego SWD.

 
Trener Paweł Arciszewski – Dziś udaliśmy się do Wodzisławia Śląskiego na towarzyski dwumecz z tamtejszym SWD. Nasze zawodniczki zostały podzielone na dwie drużyny. O godzinie 11:00 rozpoczęliśmy mecz przeciwko zespołowi z zaplecza Ekstraligi, a o 13:00 nasze dziewczyny rywalizowały z zespołem U17 występującym na codzień w rozgrywkach CLJ. Wyniki w tych spotkaniach są sprawą drugorzędną, a kluczowe było dla nas to aby, każda z zawodniczek spędziła dziś optymalną ilość minut na boisku. Dziękujemy zespołowi SWD za rozegranie cennych sparingów i życzymy powodzenia w I lidze oraz Centralnej Lidze Juniorek.

SWD WODZISŁAW ŚL. (I liga) – ŚLĘZA WROCŁAW 3:1

bramka – zawodniczka testowana (as.Kruk)

Ślęza – Skużybut (Malinowska), Gaber, Olbińska, Szewczyk, Tyza (Gąsiorek), Adamiec, Wypych (Rząd), Gruchała, testowana, Kruk, Kucharska.

SWD WODZISŁAW ŚL. (CLJ U17) – ŚLĘZA II WROCŁAW 9:1

bramka samobójcza

Ślęza II – Malinowska (Gazda), Dziadek, Piaseczna, testowana, Guzek (testowana), Mikos, Janik, Gąsiorek, Dobies, testowana, Rząd (testowana).

Zdjęcia z meczu Śląsk II – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Śląsk II Wrocław – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Zimny przysznic

W rozegranym na stadionie przy ul. Oporowskiej meczu sparingowym, Ślęza Wrocław przegrała ze Śląskiem II Wrocław 3:6.

 

W towarzyskich derbach Wrocławia górą był Śląsk II, który wygrał to starcie jak najbardziej zasłużenie, będąc w przekroju całego meczu zespołem wyraźnie lepszym.

Ślęza bardzo dobrze rozpoczęła to spotkanie i nic nie wskazywało na to, że może ono zakończyć się tak wysoką porażką Żółto-Czerwonych. Przez ponad 20 minut pierwszej połowie, to 1Ks nadawał ton boiskowym wydarzeniom. Już w 5 min. groźnie, acz bez powodzenia uderzał Robert Pisarczuk. W 12 min. Piotr Stępień wycofał piłkę do Kornela Traczyka, a ten precyzyjnym uderzeniem umieścił ją w siatce. Minęła kolejna minuta, a Ślęza prowadziła już różnicą dwóch bramek, po tym jak po dużym błędzie Maksymiliana Boruca, Stępień wszedł z piłką do bramki. W 21 min. Z dystansu przymierzył i niewiele się pomylił Traczyk. Ślęza grała dobrze i nagle dobrze grać przestała. W 23 min. wprowadzający piłkę do gry Piotr Zabielski zagrał ją po nogi Grzegorza Kotowicza, ten odegrał ją do Przemysława Bargiela i było już tylko 1:2. Po stracie tego gola piłkarze 1KS-u jakby dostali zadyszki, a rezerwy Śląska wręcz odwrotnie, złapały wiatr w żagle. Gospodarze grali bardzo dobrze i co najważniejsze, byli też bardzo skuteczni, co przełożyło się na ich trzy kolejne trafienia jeszcze przed przerwą. Zaraz po zmianie stron wynik podwyższył Damian Gąska. W 62 min. było już 6:2, gdy rzut karny na gola zamienił Sebastian Bergier. Ostatnie pół godziny, gdy w obu drużynach nastąpiło wiele zmian, było już wyrównane, a końcowy rezultat ustalił w ostatniej minucie Dominik Krukowski, po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego przez Mikołaja Wawrzyniaka.

Dla Śląska II dzisiejszy sparing był testem przed przyszłotygodniową inauguracją rozgrywek II ligi i trzeba przyznać, że podopieczni trenera Krzysztofa Wołczka, zdali ten test bardzo dobrze. Ślęza na szczęścia do startu nowego sezonu ma jeszcze dwa tygodnie. Jest więc jeszcze trochę czasu by wyciągnąć wnioski z dzisiejszego, nie ma co ukrywać słabego w wykonaniu Żółto-Czerwonych meczu. Z drugiej strony patrząc, nie zawsze gra się tak jak by się chciało. Od czasu do czasu każdemu zespołowi trafia się gorsze spotkanie i takie właśnie dziś przytrafiło się 1KS-owi.

ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 6:3 (4:2)

0:1 Traczyk 12′
0:2 Stępień 13′
1:2 Bargiel 23′
2:2 Bergier 28′
3:2 Kotowicz 32′
4:2 Radkowski 41′
5:2 Gąska 47′
6:2 Bergier (karny) 62′
6:3 Krukowski 90′

Śląsk II – Boruc, Maruszak (63′ Szmigiel), Celeban, Radkowski (63′ Pawelec), Krocz (63′ Fediuk), Młynarczyk, Zawadzki (63′ Sz.Michalski), Bukowski (46′ Dachnowski), Kotowicz (46′ Gąska), Bergier (63′ Marchewka), Bargiel (63′ Samiec-Talar).
Ślęza – Zabielski (46’testowany), Afonso, Samiec (63’Bialik), testowany (63’Wawrzyniak), testowany (63’testowany), Pisarczuk (63’Krukowski), Traczyk (63’Kotyla), Stempin (63’Vinicius), Kluzek (46’Palacios), testowany, Stępień (63’testowany)

Sparingowe derby w sobotę na Oporowskiej

W sobotę (24 lipca) o godz.12 na stadionie przy ul. Oporowskiej, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy Ślęzą Wrocław i Śląskiem II Wrocław.

 

Po towarzyskim starciu z rezerwami Lecha Poznań, w kolejnym sparingu Ślęza zmierzy się ponownie z zespołem grającym w II lidze, którym będzie Śląsk II Wrocław.

Śląsk II to zespół, który paradoksalnie skorzystał na tym, że sezon 2019/20 zakończony został już po rundzie jesiennej, bowiem właśnie po niej zajmował 1. miejsce w tabeli III ligi, a że rundy rewanżowej już nie rozegrano, uzyskał promocję na wyższy poziom rozgrywkowy. W tych rozgrywkach po raz ostatni jak dotąd mierzyły się ze sobą w ligowym starciu drużyny Ślęzy i rezerw Śląska i wówczas na Oporowskiej Ślęza wygrała 3:1. Ostatnim, oficjalnym starciem obydwu zespołów, był rozegrany w lipcu 2020 roku mecz finałowy rozgrywek Pucharu Polski strefy wrocławskiej i w nim również górą byli Żółto-Czerwoni, którzy zwyciężyli 3:0.

Śląsk II po awansie do II ligi, w pierwszym sezonie na tym poziomie rozgrywkowym spisał się bardzo dobrze, zajmując w końcowej tabeli 8. miejsce, i w nieoficjalnej klasyfikacji zyskał miano najlepszego zespołu rezerw w Polsce.

W lecie doszło do zmiany na stanowisku trenera Śląska II. Dotychczasowy szkoleniowiec – Piotr Jawny – przejął stery prowadzenia pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała, a zastąpił go Krzysztof Wołczek. W lecie doszło też do niewielkich roszad w kadrze drużyny, do której przypisani zostali już na stałe Piotr Celeban i Mariusz Pawelec.

Mecz ze Ślęzą będzie ostatnim już sparingiem dla rezerw Śląska przed inauguracją rozgrywek II ligi. We wcześniejszych Śląsk II zremisował z Górnikiem Polkowice 0:0 i wygrał kolejno z Miedzią II Legnica 4:0, Stalą Brzeg 4:1 i Górnikiem II Zabrze 9:0. W tym ostatnim meczu w składzie rezerw pojawili się też zawodnicy, którzy nie załapali się do meczowej dwudziestki na pucharowy mecz w Armenii, m.in. Lubambo Musonda i Caye Quintana. Być może zagrają też i oni w spotkaniu ze Ślęzą, a być może będą to inni zawodnicy pierwszego zespołu, którzy nie znajdą miejsca w kadrze meczowej na niedzielne starcie z Wartą Poznań.

Ślęzie o tydzień później rozpocznie ligowy sezon, stąd starcie ze Śląskiem nie będzie jeszcze ostatnim testem przed wyjazdowym meczem w Goczałkowicach Zdroju. Mecz z tak silnym rywalem stanowić będzie okazją by zobaczyć, jaka jest aktualna dyspozycje podopiecznych Grzegorza Kowalskiego, bo z całym szacunkiem dla rezerw Lecha, z którymi 1KS poradził sobie stosunkowo łatwo, Śląsk II wydaje się być o wiele mocniejszym rywalem.

 

Towarzyski dwumecz w Wodzisławiu Śl.

W niedzielę (25 lipca) w Wodzisławiu Śl. rozegrany zostanie sparingowy dwumecz pomiędzy zespołami miejscowego SWD i Ślęzy Wrocław.

 

O godz.11 na boisko wybiegną zespoły seniorek obydwu klubów. Zdecydowanym faworytem tego starcia będzie oczywiście grający w I lidze SWD. Warto też jeszcze zaznaczyć, że nasza drużyna pojedzie na ten mecz w bardzo okrojonym składzie, w którym zabraknie m.in. grupy podstawowych zawodniczek, które właśnie w niedzielę mają kolejny zjazd w ramach kursów trenerskich.

Po seniorkach towarzyskie starcie rozegrają też juniorki, a i w tym meczu Ślęza, z różnych przyczyn, nie wystąpi w najmocniejszym zestawieniu.

Wyniki tych starć są sprawą mało istotną, a to czego oczekujemy po piłkarkach Ślęzy, to ambitna postawa i zaangażowanie.