27. kolejka III ligi: Typy Gabriela Afonso

Oto jakie rozstrzygnięcia w 27. kolejce III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Gabriel Afonso

 

 

Piast Żmigród

Foto-Higiena Gać

1

MKS Kluczbork

Ślęza Wrocław

2

Warta Gorzów Wielkopolski

Zagłębie II Lubin

2

Ruch Chorzów

Polonia Bytom

2

Polonia-Stal Świdnica

Lechia Zielona Góra

2

Górnik II Zabrze

Rekord Bielsko-Biała

2

LKS Goczałkowice Zdrój

Polonia Nysa

X

Pniówek 74 Pawłowice

ROW 1964 Rybnik

1

Miedź II Legnica

Stal Brzeg

1

Ślęza z MKS-em Kluczbork zagra po raz 6.

Sobotni mecz Ślęzy z MKS-em będzie szóstą ligową potyczką tych zespołów.

 
W swoje długiej historii Ślęza często rywalizowała z zespołami z Kluczborka. W latach 50-tych ubiegłego stulecia 1KS mierzył się z Kolejarzem, a w latach 60-tych i późniejszych z Metalem i KKS-em. W sumie doszło do 24. konfrontacji z tymi nieistniejącymi już klubami.

Do pierwszego ligowego meczu żółto-czerwonych z MKS-em Kluczbork doszło 2 maja 2009 roku w Kluczborku. Jedynego w tamtym sezonie dlatego, że Ślęza po przejęciu miejsca i dorobku punktowego w II lidze zachodniej od Gawina Królewska Wola, pojawiła się w tych rozgrywkach dopiero wiosną. Spotkanie w Kluczborku oglądało ponad 2000 kibiców. W 20 min. wrocławianie wyszli na prowadzenie po golu Ernesta Balickiego. Kolejne bramki zdobywali już tylko gospodarze, a ich strzelcami byli piłkarze, którzy obecnie są doskonale znani fanom futbolu w naszym kraju. W 30 min. do wyrównania doprowadził Waldemar Sobota, a zwycięskiego (2:1) gola dla MKS-u, w 69 min. zdobył Patryk Tuszyński.

Po prawie 10-ciu latach obie drużyny zmierzyły się po raz drugi. 9 września 2018 roku we Wrocławiu mecz zakończył się wynikiem 1:1. Ślęza prowadziła po golu Mateusza Kluzka zdobytym już w 2 min. Do remisu w 66 min. doprowadził Adam Orłowicz.

Kolejna konfrontacja obu ekip miała miejsce 20 kwietnia 2019 r. w Kluczborku. Ślęza prowadziła 1:0 i 2:1 po golach Mateusza Kluzka i Huberta Muszyńskiego. Gospodarze doprowadzali do wyrównania gdy do siatki piłkę posyłali Dominik Lewandowski i Kamil Nykiel. Na gole zdobyte w końcówce meczu przez Adriana Niewiadomskiego i Filipa Olejniczaka odpowiedzieć już jednak nie zdołali i Ślęza wygrała ten mecz 4:2.

Ślęza z MKS-em potykały się ze sobą po raz kolejny 12 października 2019 roku we Wrocławiu. Mecz doskonale otworzyli żółto-czerwoni, którzy po golach Szymona Lewkota i Macieja Matusika, już w 19 minucie prowadzili 2:0. Po przerwie do siatki piłkę posyłali już tylko goście. Wystarczyło kilka minut drugiej połowy aby MKS doprowadził do wyrównania, po bramkach Jakuba Rysia i Palata. Gdy wydawało się, że to spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 88 min. bramkę na wagę kompletu punktów dla zespołu z Kluczborka, strzelił Kamil Jurasik. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 2:3.

Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami miał miejsce 13 września 2020 r. we Wrocławiu. Jego wynik otworzył w 14 min. Jakub Gli. W 23 min. do wyrównania doprowadził Bartosz Włodarczyk. Kolejne dwa gole (25 i 49 min.) były autorstwa Roberta Pisarczuka. W 65 min.kontaktową bramkę dla MKS-u strzelił Kamil Nitkiewicz, a wynik meczu na 4:2 dla Ślęzy ustalił w doliczonym czasie Guilherme.

Dotychczasowy bilans – 2. zwycięstwa Ślęzy, 1. remis i 2. zwycięstwa MKS-u Bramki 12-10 na korzyść 1KS-u.

Zapowiedź 27. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (24 kwietnia) rozegrana zostanie 27. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

GÓRNIK II ZABRZE – REKORD BIELSKO-BIAŁA (jesienią 3:2) godz.12
Rezerwy Górnika przerwały ostatnio serię porażek remisując w Zielonej Górze. Zabrzanie potrzebują jednak zwycięstw, bowiem niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej. W meczu z Rekordem gospodarze faworytem jednak nie będą.

MIEDŹ II LEGNICA – STAL BRZEG (1:1) godz.13
Miedź II po odniesieniu pierwszego zwycięstwa będzie chciała pójść za ciosem i jeszcze bardziej oddalić się od zespołów znajdujących się pod kreską. Nie będzie o to zwycięstwo jednak łatwo, bowiem Stal w ostatnich tygodniach zasygnalizowała zwyżkę formy.

WARTA GORZÓW WLKP. – ZAGŁĘBIE II LUBIN (2:1) godz.16
Warta wiosną gra lepiej niż by mogła wskazywać jej pozycja w tabeli. Wydaje się, że gorzowianie mają argumenty, by to spotkanie wygrać.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – LECHIA ZIELONA GÓRA (2:4) godz.17
Świdniczanie choć przegrywali, to mocno postawili się zespołom ze ścisłej czołówki. Jeśli tak samo zaprezentują się w starciu z Lechią, to mogą wzbogacić o punkty swoje skromne konto.

PIAST ŻMIGRÓD – FOTO-HIGIENA GAĆ (1:3) godz.17
Kto wie, czy to nie będzie najważniejszy mecz rundy wiosennej dla obydwu zespołów. Obie ekipy interesuje tylko zwycięstwo, które zwłaszcza w przypadku gości, przedłuży im nadzieję na zachowanie trzecioligowego bytu. Sytuacja żmigrodzian jest troszkę lepsza, ale i oni muszą wygrać, by nie stracić kontaktu z zespołami plasującymi się nad kreską.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ROW 1964 RYBNIK (4:1) godz.17
Choć Pniówek na swoich forach rozpisuje się o pladze kontuzji, to jednak z ROW-em powinien sobie poradzić.

LKS GOCZAŁKOWICE – POLONIA NYSA (0:0) godz.17
Spisujący się ostatnio fatalnie LKS (pięć z rzędu porażek), ma okazje by poprawić nastroje swoich kibiców.

RUCH CHORZÓW – POLONIA BYTOM (1:1) godz.18
Mecz kolejki. Jeśli Ruch wygra, to emocje związanie z rywalizacją o awans w praktyce się zakończą.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW (2:4) godz.17
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – pauza

III liga – Tabela wiosny

Po ostatniej kolejce w czołówce tabeli wiosny nie zaszły większe zmiany.

 
Tabela wiosny po 7. kolejkach.

 
1. Ruch Chorzów  7  21  18-5
2. Pniówek 74 Pawłowice  7  19  15-6
3. Ślęza Wrocław  7  15  18-7
4. Polonia Bytom  6  13  12-8
5. Rekord Bielsko-Biała  6  11  13-9
6. Gwarek Tarnowskie Góry  7  11  9-9
7. Zagłębie II Lubin  7  10  13-11
8. Warta Gorzów Wlkp.  7  9  9-5
9. Lechia Zielona Góra  6  4-3
10. Stal Brzeg  6  8  9-8
11. MKS Kluczbork  7  8  6-11
12. ROW 1964 Rybnik  6  7  8-11
13. Polonia Nysa  6  6  7-7
14. Polonia-Stal Świdnica  7  6  10-17
15. Górnik II Zabrze  7  5  7-13
16. Miedź II Legnica  7  4-10
17. LKS Goczałkowice Zdrój  7  4  8-15
18. Piast Żmigród  7  4  6-13
19. Foto-Higiena Gać  6  4  6-14

Liga dżentelmenów po 26. kolejce

Można by rzec, że 26. kolejka była bardzo spokojna, bowiem sędziowie pokazali piłkarzom „tylko” 39. żółtych kartek i żadnej czerwonej.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 26. kolejce

1. Zagłębie II Lubin – 57 (25 meczów)
2. LKS Goczałkowice Zdrój – 58 (25)
3. Lechia Zielona Góra – 63 (24)
4. Ślęza Wrocław – 65 (25)
5. Ruch Chorzów – 67 (25)
6. Foto-Higiena Gać – 69 (24)
7. Polonia Nysa – 70 (24)
8. ROW 1964 Rybnik – 73 (24)
9. Rekord Bielsko-Biała – 74 (24)
10. Gwarek Tarnowskie Góry – 77 (25)
11. Polonia Bytom – 80 (24)
12. Górnik II Zabrze – 81 (25)
13. Stal Brzeg – 82 (24)
14. Pniówek 74 Pawłowice – 84 (25)
15. Piast Żmigród – 91 (25)
16. Miedź II Legnica – 92 (25)
17. Polonia-Stal Świdnica – 97 (25)
18. MKS Kluczbork – 98 (25)
19. Warta Gorzów Wlkp. – 101 (25)

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 26. kolejce

W klasyfikacji strzelców III ligi (grupa 3) ponownie na czele mamy dwóch piłkarzy.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 26. kolejce

20 – Marcin Przybylski (Foto-Higiena), Mariusz Idzik (Ruch)

19 – Adam Żak (Polonia Bytom)

18 – PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

17 – Szymon Kobusiński (Lechia)

16 – Adam Setla (Polonia Nysa)

14 – Dawid Hanzel (Pniówek)

13 – Piotr Ćwielong, Bartosz Marchewka (LKS)

11 – Bartosz Włodarczyk (MKS), Damian Celuch (Stal / Polonia Bytom), Szymon Szymański (Rekord), Michał Mokrzycki (Ruch), Paweł Posmyk (Warta)

10 – Filip Latusek (MKS), Daniel Stanclik (Piast), Wojciech Caniboł (Pniówek), Jakub Kuczera (ROW), Bartosz Zynek (Zagłębie II), ROBERT PISARCZUK (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, trzy gości i dwa remisy, to bilans 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

W 26. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 3,11 gola na mecz. Ponownie komplet zwycięstw odniosły zespoły ze ścisłej czołówki. Na dole tabeli panuje spory tłok i bardzo prawdopodobne wydaje się, że rywalizacja o uniknięcie degradacji trwać będzie do ostatniej kolejki sezonu.

ROW 1964 RYBNIK – MIEDŹ II LEGNICA 1:3
Miedź odniosła pierwsze w tym roku zwycięstwo, zdobywając niezwykle cenne dla tego zespołu punkty. Tymczasem odmłodzony ROW, po udanym początku rundy wiosennej, wyraźnie spuścił z tonu
z tonu i jego przewaga nad strefą spadkową zmalała do zaledwie 2 pkt.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 3:2
Rekord prowadził już 3:0, ale w samej końcówce gościom udało się zmniejszyć rozmiary porażki, która dla LKS-u była już piątą z rzędu.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – RUCH CHORZÓW 0:1
Ósme z rzędu zwycięstwo zdecydowanego lidera. Rezerwy Zagłębia miały swoje okazje by sprawić, by mecz ten zakończył się niespodziewanym rezultatem, lecz żadnej z nich lubinianie nie wykorzystali.

POLONIA BYTOM – POLONIA-STAL ŚWIDNICA 5:3
Szalona końcówka meczu w Bytomiu. Gospodarze prowadzili do 83 min. 4:0, by w kolejnych 3. minutach stracić trzy gole. Remontady jednak nie było, bowiem w doliczonym czasie bytomianie zdołali przypieczętować swoje zwycięstwo.

POLONIA NYSA – PNIÓWEK &$ PAWŁOWICE 0:2
Bardzo szybko doskonale spisujący się wiosną Pniówek strzelił obydwie bramki i utrzymał korzystny rezultat do samego końca.

STAL BRZEG -GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:1
Wynik tego starcia ustalony został do przerwy. Stal wygrała drugie z kolei spotkanie i można by rzec, że dołączyła do grupy spokojnych o ligowy byt zespołów.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GÓRNIK II ZABRZE 0:0
Po czterech z rzędu porażkach, rezerwy Górnika przerwały złą passę.

PIAST ŻMIGRÓD – MKS KLUCZBORK 2:2
W 89 min. gospodarze strzelając bramkę zdołali uratować remis. Był to pierwszy mecz żmigrodzian z nowym trenerem, który jednak zakończył się tylko połowicznym sukcesem.

ŚLĘZA WROCŁAW – WARTA GORZÓW WLKP. 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

FOTO-HIGIENA GAĆ – pauza

Gol ze spotkania Ślęza – Warta

Oto jak padła jedyna bramka w meczu Ślęza Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski.

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku z Wartą

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski.

 

Jest ona dostępna w zakładce:”Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Wypowiedzi po meczu Ślęza – Warta

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Trudny mecz, dużo walki i zaangażowania z obu stron, zwroty akcji, czyli to co w piłce rodzi emocje. Szybko otworzyliśmy wynik i to zdeterminowało wydarzenia na boisku. Zmusiliśmy Wartę do otwartej gry, do szukania bramki, to z kolei nam dawało szanse na kontry i to z nich mieliśmy kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku. W ostatniej akcji meczu kapitalna interwencja Zabielskiego przypieczętowała wygraną. Dobrze jest wygrać taki mecz.”

Mariusz Misiura (trener Warty): „Ślęza Wrocław przyjechała do Gorzowa jesienią i totalnie nas zdominowała. Nie mieliśmy wtedy nic do powiedzenia. Minęło pół roku czasu i byliśmy dziś bardzo wymagającym przeciwnikiem dla wrocławian. Widzę ogromny progres w naszej grze w porównaniu z tamtym spotkaniem. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo zasłużyliśmy przynajmniej na jedną bramkę. Nie mówię, że Ślęza nie zasłużyła na więcej goli, ale my te swoje okazje też stworzyliśmy i szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy.”

Mateusz Kluzek (Ślęza): „Myślę, że zasłużenie wygrywamy dzisiejsze spotkanie. Pierwsza połowa pod naszą kontrolą. W drugiej mecz był bardziej otwarty. Nie brakowało walki oraz fauli, przy czym decyzje sędziego wielokrotnie wydawały się niezrozumiałe. Pod koniec Warta mogła nas skarcić za brak skuteczności, jednak co najważniejsze trzy punkty zostają we Wrocławiu.”

Robert Hirsz (Warta): „Faworyt przed tym meczem był jeden. Postawiliśmy jednak rywalom ciężkie warunki. Szkoda szybko straconej bramki. Źle weszliśmy w to spotkanie. Myślę, że w drugiej połowie byliśmy trochę lepszą drużyną. Sytuacje były z obu stron, ale my się odkrywaliśmy. Wydaje mi się, że remis byłby sprawiedliwszy.”