Ślęza – Stal w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg

 

strzały celne

Ślęza – 9
Stal – 2

strzały niecelne

Ślęza – 6
Stal – 6

rzuty rożne

Ślęza – 6
Stal – 1

spalone

Ślęza – 6
Stal – 1

faule

Ślęza – 16
Stal – 14

żółte kartki

Ślęza – 2
Stal – 2

Ślęza efektowna i efektywna

W meczu 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała ze Stalą Brzeg 5:0.

 

Och jakże nam taki mecz był potrzebny. Po czterech kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa, po ponad miesiącu oczekiwania, dziś zobaczyliśmy taką Ślęzę jaką bardzo lubimy oglądać. Żołto-czerwoni w ładnym stylu przerwali złą passę, grając efektownie i efektywnie. Tak naprawdę goście nie stworzyli dziś sobie żadnej groźnej sytuacji, a jedyną którą mieli, zawdzięczają prezentowi od bramkarza 1KS-u. Po tym starciu wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, powtarzając jeden, jakże znaczący wyraz – wróciliśmy.

Dziś trener Grzegorz Kowalski miał komfort przy ustalaniu składu, o jakim w ostatnich tygodniach mógł tylko pomarzyć. Nie oznacza to jednak, że miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, bo wciąż do gry nie zdolni byli Robert Pisarczuk, Guilherme, a w ostatniej chwili wypadł też kontuzjowany junior, Daniel Stańczak. Tym co nas bardzo jednak ucieszyło był fakt, że nasi piłkarze jakby zaczęli odzyskiwać świeżość, której tak bardzo ostatnio im brakowało.

Od pierwszych minut było widać, że Ślęza przewyższa swoich rywali kulturą gry i umiejętnościami. Na efekty tego nie musieliśmy długo czekać, bo już w 9 min. Hubert Muszyński, wygrał w strefie środkowej pojedynek główkowy i zagrał do Mateusza Stempina, a ten popędził prawą stroną, a następnie zagrał w pole karne w którym skutecznym uderzeniem akcję sfinalizował Piotr Stępień. Po chwili ten sam piłkarz był bliski ponownego trafienia, lecz tym razem piłka odbiła się od nóg obrońcy i opuściła plac gry mijając bramkę. W kolejnych minutach wrocławianie pozwolili rywalom rozgrywać piłkę, a sami wyczekiwali na swoje okazję do kontrataków. Z tej nie trwającej długo, optycznej przewagi gości niewiele wynikało, poza kilkoma bardzo kiepskiej jakości strzałami z dystansu. Duże groźniejsze były natomiast ataki Ślęzy, i tworzone po składnych akcjach sytuacje. W 27 min. okazję miał Filip Olejniczak, ale strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć Adriana Szady. W 38 min. fantastyczną bombą z dystansu popisał się Jakub Bohdanowicz, lecz piłka ku naszemu niezadowoleniu trafiła tylko w poprzeczkę.

O ile w pierwszej połowie żółto-czerwoni prezentowali się dobrze, to w drugiej odsłonie zagrali jeszcze lepiej. Co prawda nie mający za bardzo okazji do interwencji Piotr Zabielski, w 55 min. mało nie przyprawił nas o zawał, podając piłkę do stojącego na szesnastce Mateusza Dychusa, ale już za moment się zrehabilitował broniąc jego strzał, a dobitka Dariusza Zapotocznego była niecelna. Minutę później Maciej Tomaszewski długim zagraniem obsłużył Mateusza Kluzka, który przelobował bramkarza i sprawił, że Ślęza prowadziła już 2:0. Wrocławianie nie zamierzali na tym poprzestać. Po strzale Stępnia z ostrego kąta, skutecznie interweniował Szady, a za chwilę napastnik Ślęzy mocno przestrzelił z dystansu. W 73 min. po dośrodkowaniu Piotra Kotyli, głową uderzał Stempin, lecz tym razem Szady wykazał się dużymi umiejętnościami. W 72 min. na boisku pojawił się fajnie prezentujący się w ostatnich spotkaniach junior, Mikołaj Wawrzyniak i w krótkim czasie dwukrotnie on asystował przy kolejnych golach dla Ślęzy. W 74 min. po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego, skutecznie główkował Stępień, a w 77 min Miki obsłużył podaniem Stempina, który umieścił piłkę w siatce. W 82 min. ponownie z rogu dośrodkował Wawrzyniak, a Stempin niewiele się pomylił uderzając głową. Dzieła zniszczenia dopełnił w 90 min. Filip Olejniczak, doprowadzając do stanu 5:0.

ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG 5:0 (1:0)

1:0 Stępień 9′
2:0 Kluzek 56′
3:0 Stępień 74′
4:0 Stempin 77′
5:0 Olejniczak 90′

Ślęza – Zabielski, Stempin, Kotyla (87’Diduszko), Traczyk (72’Wawrzyniak), Olejniczak, Bohdanowicz, Stępień (87’Bialik), Samiec (87’Szydziak), Muszyński, Tomaszewski, Kluzek (79’Dyr)
rezerwa – Al-Ani, Gil
Stal – Szady, Maj (76’Kuriata), Borycka (46’Dychus), Kamiński (59’Szymczyk), Sypek, Danielik, Niemczyk, Zapotoczny (59’Jaros), Celuch, Banach, Kowalski (68’Niewieściuk)
rezerwa – Stitou, Łukawiecki

Sędziowali – Robert Kowalczyk (Częstochowa) oraz Tomasz Barański i Michał Toborek
Żółte kartki : Kotyla, Kluzek – Maj, Kamiński
Mecz bez udziału publiczności

Relacja live ze spotkania ze Stalą

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg.

Czy w meczu ze Stalą nastąpi przełamanie ?

W sobotę (14 listopada) o godz,13:30 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.

 

Nie mieli piłkarze Ślęzy zbyt wiele czasu na regenerację sił, po środowym meczu w Bielsku-Białej, bo już w sobotę czeka ich kolejne wyzwanie, jakim będzie starcie z brzeską Stalą.

Stal Brzeg to zespół doskonale nam znany. W ostatnich latach oprócz rywalizacji ligowej, Ślęza ze Stalą często spotykały się ze sobą w meczach sparingowych, a ostatni z nich miał miejsce bardzo niedawno, bo 3. października. Stal wygrała wówczas 5:1, ale wynik tego starcia na pewno nie jest miarodajny, bowiem Ślęza zagrała w nim w bardzo eksperymentalnym składzie, mając za sobą rozegrane w tym dniu ligowe spotkanie z Zagłębiem II Lubin.

Trenerem Stali jest Marcin Domagała, który w naszej przedsezonowej ankiecie, na pytanie o co grać będzie jego zespół powiedział – O to, żeby nie powtórzyć wyniku z poprzedniego sezonu, aby wystartować pozytywnie. Będziemy chcieli od pierwszych meczów zbudować sobie taką pozycję, aby grać widowiskową piłkę i mam nadzieję, że nam się to uda. Chcemy walczyć o górne lokaty i każdy kolejny mecz będzie bardzo ważny. Wszystko jednak zweryfikuje boisko.

Te zapowiedzi trenera póki co są bliskie realizacji, bo Stal spisuje się całkiem nieźle, mając na koncie 5. zwycięstw, 5. remisów i tylko 3. porażki. Brzeżanie bardzo dobrze spisują się w grze defensywnej, mając straconych tylko 15. goli (tyle samo co Ślęza), będąc gorszymi pod tym względem tylko od Ruchu.

W obecnej kadrze Stali jest grupa zawodników, mających za sobą występy na wyższych poziomach rozgrywkowych. Epizod (3. mecze w Wiśle Kraków) w ekstraklasie zaliczył Dawid Kamiński. Pierwszoligowego chleba powąchał Dariusz Zapotoczny, a występy w II lidze mają na swoim koncie Maciej Borycka, Marcin Niemczyk, Michał Sypek, Adrian Szady i doskonale nam znani z reprezentowania barw Ślęzy – Piotr Niewieściuk i Damian Celuch. Ten ostatni, nie po raz pierwszy zresztą, imponuje skutecznością, będąc najlepszym strzelem Stali z dorobkiem 8. goli.

Drużyna z Brzegu przez ostatnie dwa tygodnie odpoczywała z powodów zdrowotnych. W naszym zespole podobne problemy mamy już za sobą (choć nie wszystkie). W ostatnich meczach Ślęza nie grała tak, jak w początkowej fazie sezonu, co odzwierciedlają rezultaty spotkań. Mamy nadzieję, że tym razem będzie lepiej i żółto-czerwoni przerwą serię spotkań bez zwycięstwa.

Bardzo byśmy chcieli zaprosić kibiców na to spotkanie, ale jak wiemy jest to teraz niemożliwe. Pozostaje nam zatem relacja tekstowa, jaką z tego meczu przeprowadzimy na naszej stronie i do której śledzenia zapraszamy.

Robert Kowalczyk arbitrem meczu Ślęza – Stal

Robert Kowalczyk z Częstochowy sędziować będzie mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.

Robert Kowalczyk sędziuje na poziomie trzecioligowym od sezonu 2013/14. Do tej pory czterokrotnie pełnił on rolę arbitra głównego w meczach z udziałem Ślęzy Wrocław. Bilans tych spotkań, to 1. zwycięstwo, 1.remis i 2. porażki żółto-czerwonych

W bieżącym sezonie częstochowski arbiter sędziował w 5. spotkaniach III ligi. Pokazał w nich 23 (śr. 4,6 na mecz) żółte kartki, 2. czerwone i podyktował 3. rzuty karne.

Karol Danielik: „Zapowiada się ciekawe spotkanie”

Przed sobotnim meczem ze Stalą Brzeg rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Karolem Danielikiem

 

 

Zespół brzeskiej Stali musiał przełożyć trzy ostatnie spotkania z powodu koronowirusa w Waszej ekipie. Czy już wszystko w porządku u Was ze zdrowiem?

Zgadza się. Naszą drużynę dopadła plaga przeziębień, a w tym kilku naszych graczy miało pozytywny wynik w teście na obecność koronowirusa. Poza zawodnikami, którzy zostali odizolowani reszta już jest w rytmie treningowym i gotowa na sobotni pojedynek.

Trener Stali Marcin Domagała mówił przed rozpoczęciem sezonu, że chciałby abyście pozytywnie w niego weszli i od początku zbudowali sobie taką pozycję, by grać widowiskową piłkę. Czy dwadzieścia zdobytych punktów w trzynastu rozegranych przez Was meczach to liczba, która Cię satysfakcjonuje?

Myślę, że jedyne miejsce w naszej lidze jakie może satysfakcjonować to pierwsza pozycja w tabeli. Natomiast my jako zespół najbardziej żałujemy tych spotkań, w których straciliśmy gole w ostatnich minutach albo zdecydowanie przeważaliśmy i nie potrafiliśmy tego udokumentować jedną bramką więcej od przeciwników. Wtedy nasza sytuacja w tabeli całkiem inaczej by wyglądała.

Wiadomo, że tym co jest Waszym atutem w obecnych rozgrywkach jest dobra gra w defensywie. A do czego można się najbardziej przyczepić?

To prawda. Mamy bardzo zgraną drużynę na boisku jak również poza nim. Może dlatego tracimy mało bramek. Największy mankament? To chyba jak wspomniałem fakt, że nie potrafimy potwierdzić czasami potwierdzić naszej dominacji na boisku. W kilku pojedynkach w tej rundzie nasza gra była bardzo dobra, stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji a nie potrafiliśmy tego wykorzystać.

Tyle samo straconych goli co ekipa z Brzegu ma na swoim koncie drużyna wrocławskiej Ślęzy, a więc Wasz najbliższy przeciwnik. Znacie go bardzo dobrze. Jakie są według Ciebie największe wady i zalety zespołu prowadzonego przez trenera Grzegorza Kowalskiego?

Wad ciężko szukać, ponieważ ekipa Ślęzy gra nie tylko efektownie w piłkę, ale też niezwykle skutecznie. Piłkarze Ślęzy są zawsze świetnie przygotowani pod względem fizycznym oraz technicznym. Dodatkowo charakteryzuje ich ogromna dyscyplina taktyczna co z pewnością jest zasługą trenera Grzegorza Kowalskiego. Wiemy, że kilku kluczowych zawodników Ślęzy zmaga się z kontuzjami, których trudno zastąpić na boisku. Pomimo tego nie lekceważymy przeciwnika i wyjdziemy na to spotkanie w 100% skoncentrowani.

Jak oceniasz szanse swojej drużyny w tym meczu?

W tym tygodniu widać było, że jesteśmy dobrze przygotowani do sobotniego starcia. W naszym zespole jest bardzo dużo jakości i myślę, że kilka dni absencji na wspólnym treningu nie zrobi nam różnicy. Zapowiada się ciekawe spotkanie, szkoda tylko że bez udziału publiczności. W sobotę interesują nas tylko trzy punkty.

17. kolejka III ligi: Typy Kaisa Al – Aniego

Oto jakie rozstrzygnięcia w 17. kolejce III ligi (gr. 3) typuje bramkarz Ślęzy Wrocław Kais Al – Ani.

 

 

 

 

Górnik II Zabrze

Foto-Higiena Gać

1

Polonia-Stal Świdnica

LKS Goczałkowice Zdrój

2

Ruch Chorzów

Pniówek 74 Pawłowice

2

Warta Gorzów Wielkopolski

Miedź II Legnica

X

MKS Kluczbork

Gwarek Tarnowskie Góry

X

Ślęza Wrocław

Stal Brzeg

1

Zagłębie II Lubin

ROW 1964 Rybnik

1

Polonia Bytom

Polonia Nysa

2

Lechia Zielona Góra

Rekord Bielsko-Biała

2

 

 

Ślęza ze Stalą zagra po raz 10.

Sobotni mecz Ślęzy Wrocław ze Stalą Brzeg będzie dziesiątą w historii ligową potyczką tych zespołów.

 
Do pierwszych konfrontacji Ślęzy i Stali doszło w sezonie 1979/1980. Miały one miejsce w rozgrywkach dawnej III ligi. Niestety, nie udało nam się ustalić wyników tamtych meczów. Nie był to jednak udany sezon zarówno dla zespołu z Wrocławia jak i z Brzegu. Ślęza zajęła 11. miejsce, a Stal 13, co dla obydwu klubów skończyło się degradacją.

Na kolejne mecze obu zespołów musieliśmy poczekać aż do sezonu 2016/2017. W październiku 2016 r. w Brzegu spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Bramki dla gospodarzy zdobyli wtedy Łukasz Żegleń 2 i Krzysztof Gancarczyk, a dla 1KS-u Kornel Traczyk, Patryk Szczebelski i Maciej Firlej. W rozegranym w maju 2017 r. na stadionie w Oławie meczu rewanżowym, po golu zdobytym przez Macieja Firleja, Ślęza wygrała 1:0.

W sezonie 2017/18 w obydwu meczach lepsza okazała się Stal. W sierpniu 2017 roku w Brzegu, gospodarze wygrali aż 6:0. Gole w tym meczu zdobywali – Dawid Lipiński 3, Dominik Bronisławski, Bartłomiej Kolanko i Wojciech Jurek. Rewanżowa potyczka miała miejsce w marcu 2018 r. na Sztabowej. Stal wygrała 3:2 po golu zdobytym z rzutu karnego przez Marcina Nowackiego w doliczonym czasie. Wcześniej bramki dla gości zdobyli Damian Celuch i Dominik Bronisławski, a dla 1KS-u, Mateusz Stempin i Maciej Firlej.

W rozgrywkach sezonu 2018/19 pierwsze starcie obydwu zespołów miało miejsce w sierpniu 2018 roku Na Niskich Łąkach. Wynik tego meczu otworzył dla gości Piotr Stępień. Później gole zdobywali już tylko wrocławianie – Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek i Jakub Jakóbczyk, a Ślęza ostatecznie wygrała 3:1. Rewanżowy mecz Ślęzy ze Stalą miał miejsce 23 marca 2019 roku w Brzegu. Zakończył się on wynikiem remisowym 1:1. Dla gospodarzy bramę strzelił Mateusz Cieślik, a do wyrównania doprowadził Filip Olejniczak.

Po raz ostatni obydwie drużyny mierzyły się ze sobą 16 listopada ubiegłego roku w Brzegu. Wynik meczu otworzył Mateusz Cieślik, wyrównał Hubert Muszyński. O tym, że Stal wygrała to starcie 2:1 zadecydowało trafienie Damiana Celucha.

Bilans ostatnich 7. spotkań – 2. zwycięstwa Ślęzy, 2. remisy i 3. zwycięstwa Stali. W meczach tych Ślęza strzeliła 11 bramek, a Stal 16.

Zapowiedź 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (14 listopada) rozegranych zostanie 8. spotkań 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

POLONIA BYTOM – POLONIA NYSA godz.13:00
Beniaminek z Nysy jest jedynym zespołem, który nie zdobył jeszcze choćby punktu na wyjazdach i raczej nie powinno się to zmienić po wizycie u wicelidera.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – ROW 1964 RYBNIK godz.13:00
Choć rezerwy Zagłębia zanotowały ostatnio wpadkę w Nysie, to wydaje się, że na własnym obiekcie powinny zdobyć komplet punktów z balansującym na granicy strefy spadkowej ROW-em.

MKS KLUCZBORK – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY godz.13:00
Mecz w Kluczborku, stąd więcej szans na zwycięstwo w nim dajemy miejscowym, ale też nieobliczalny Gwarek nie stoi na straconej pozycji.

WARTA GORZÓW WLKP. – MIEDŹ II LEGNICA godz.13:00
Obie drużyny bardzo potrzebują punktów, by spędzić spokojną zimę. Spotkanie bez faworyta.

LECHIA ZIELONA GÓRA – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.13:00
Starcie sąsiadów z tabeli, których szanse na zwycięstwo określamy jako pół na pół.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ godz.13:30
Mecz najsłabszego jak dotąd beniaminka z najlepszym. Patrząc na miejsca w tabeli i jak LKS spisuje się na wyjazdach, to w tym zespole należy upatrywać faworyta.

GÓRNIK II ZABRZE – FOTO-HIGIENA GAĆ godz.13:30
Górnik nie wygrał w ostatnich sześciu meczach, a Foto-Higiena w ośmiu. Zatem spotkanie o przełamanie.

ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG godz.13:30
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

RUCH CHORZÓW – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE przełożony na 17.11, 2020 godz.18

PIAST ŻMIGRÓD – pauza

Bramki ze spotkania Rekord – Ślęza

Oto jak padały gole w pojedynku w Bielsku – Białej.