IV Liga Kobiet – Drugi zespół Ślęzy zagrał na szóstkę

W rozegranym awansem meczu 9. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza II Wrocław wygrała z Zagłębiem Wałbrzych 6:0.

 

Trener Gustaw Sadowski – Dziś wykorzystując przełożony mecz w Centralnej lidze, mieliśmy szanse wyjść na boisko głównie zawodniczkami z roczników 2004, 2005, 2006. Mecz od początku pod naszą kontrolą choć wykradło się kilka momentów chaosu. Wygrywamy dziś jednak pewnie i brawa dla dziewczyn za 90 minutową determinację.

ŚLĘZA II WROCŁAW – ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH 6:0


1:0 Dobies (as.Piaseczna) 17′
2:0 Dobies (Piaseczna) 22′
3:0 Ciesielska (O. Gąsiorek) 41′
4:0 Szewczyk 74′
5:0 Szewczyk 87′
6:0 Dobies 90′

Ślęza II – Skużybut, Szewczyk, Kluga, Gąsiorek O., Szczech, Zygadlik (46’ Styczyrz), Gąsiorek W. (46’ Mikos), Ambroży (60’ Guzek), Dobies, Ciesielska (80’ Kozak), Piaseczna.

Bramki z meczu w Gaci

Oto jak padały gole w spotkaniu Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

Zdjęcia ze spotkania Foto – Higiena – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Foto – Higiena – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych obu zespołów:

 

 

Grzegorz Dorobek (trener Foto – Higieny Gać): „Zaprezentowaliśmy dwa różne oblicza w tym meczu. W pierwszej połowie wyszliśmy dobrze zmotywowani, każdy był aktywny, każdy nastawił się na walkę, zniwelowaliśmy umiejętności piłkarskie Ślęzy. I po pierwszej bramce kompletnie zeszło z nas powietrze. Karny czy był czy nie był, myślę że sędzia trochę się pośpieszył. Być może w innych meczach zabijały nas bramki „do szatni”, ale w drugiej połowie na boisko wyszedł z naszej strony całkowicie inny zespół. Pokazaliśmy więcej jakości piłkarskiej. Każda zmiana jaką przeprowadziliśmy coś wniosła. Myślę, że ten remis jest sprawiedliwy.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Po takim meczu jest w nas dużo sportowej złości. Po pierwszej połowie, którą w pełni kontrolowaliśmy i w której uzyskaliśmy dwubramkową przewagę wydawało się, że nic złego się nie może nam przydarzyć. Piłka bywa przewrotna i czasami detale decydują o tym, że wynik spotkania się odwraca. Nie mamy powodu do samobiczowania. Długimi fragmentami prowadziliśmy fajną grę, dominowaliśmy na boisku. Wywozimy jeden, a nie trzy punkty z tego trudnego boiska, ale dramatu nie ma. Na tym meczu nie kończy się nasz plan na ten sezon. Zawsze by się chciało wygrywać po fajnej grze. Dziś wydaje się, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy by ten mecz wygrać tak jak nasz dzisiejszy rywal zrobił wszystko by tego spotkania nie przegrać.”

Marcin Wdowiak (Foto – Higiena Gać, były zawodnik Ślęzy): „Patrząc na wyniki, które w ostatnim czasie osiągaliśmy dla nas na pewno jest to sukces. Mecz na pewno mógł podobać się kibicom. Było trochę bramek, sporo kartek, dużo twardej gry. Było to też skutkiem warunków w jakich dzisiaj musieliśmy rozgrywać to spotkanie. Pierwsza połowa to w pełni zasłużone prowadzenie Ślęzy. Wydaje mi się, że przegraliśmy w tej części spotkania środek pola co owocowało wieloma sytuacjami drużyny gości. Wydaje mi się, że druga część gry należała do nas. Na pewno pomógł nam fakt iż zawodnik Ślęzy dostał czerwoną kartkę, co ułatwiło nam przez pewien czas przejęcie inicjatywy i wydaje mi się, że w tej odsłonie to my stworzyliśmy więcej sytuacji. Pokuszę się o stwierdzenie, iż byliśmy bliżsi przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyniku, a ze swojej strony mogę dodać, że mocno kibicuję chłopakom ze Ślęzy i życzę im tego upragnionego awansu, o który niewątpliwie we wcześniejszych latach mocno walczyliśmy.”

Hubert Muszyński (Ślęza): „Ciężko mi coś powiedzieć o tym meczu. Zagraliśmy dwie zupełnie inne połowy. Pierwszą taką, do jakiej gry przyzwyczailiśmy, drugą jakbyśmy na nią w ogóle nie wyszli. Remisujemy wygrany mecz, który mogliśmy w drugiej części wygrać jak i przegrać. Nie ma co rozpamiętywać. Bierzemy się do dalszej pracy i myślimy już o spotkaniu z rezerwami Lubina.”

Foto-Higiena – Ślęza w liczbach

Prezentujemy statystyki z meczu Foto-Higiena Gać – Ślęza Wrocław

 

strzały celne

Foto-Higiena – 9
Ślęza – 8

strzały niecelne

Foto-Higiena – 5
Ślęza – 2

rzuty rożne

Foto-Higiena – 5
Ślęza – 6

spalone

Foto-Higiena – 0
Ślęza – 2

faule

Foto-Higiena – 23
Ślęza – 12

żółte kartki

Foto-Higiena – 6
Ślęza – 5

czerwone kartki za dwie żółte

Foto-Higiena – 1
Ślęza – 2

Kolorowy remis w Gaci

W rozegranym w Gaci meczu 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław zremisowała z miejscową Foto-Higieną 2:2.

 

Ileż to razy słyszeliśmy, że 2:0 to bardzo niebezpieczny wynik. Dziś niestety byliśmy świadkami potwierdzenia tej piłkarskiej prawdy. Ślęza jechała do Gaci w roli faworyta, jednak jechała w bardzo mocno osłabionym składzie. Zabrakło w nim z różnych względów Roberta Pisarczuka, Piotra Stępnia, Piotra Kotyli i Damiana Szydziaka. Mimo to mieliśmy nadzieję, że te kadrowe braki, nie przeszkodzą żółto-czerwonym w zdobyciu kompletu punktów. Tak się jednak nie stało.

W meczu toczonym na trudnym boisku piłkarskich fajerwerków nie było wiele, za to emocji aż nadto. Ślęza dobrze rozpoczęła to spotkanie, bo już w 12 min. po podaniu Mateusza Kluzka, gola strzelił Tomasz Dyr. Po objęciu prowadzenia wrocławianie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, a jedynym zagrożeniem jakie stworzyli miejscowi było niecelne uderzenie głową Marcina Wdowiaka. W 23 min. przed znakomitą okazją na zdobycie gola stanął Jakub Gil, lecz niestety piłka po jego strzale, odbiła się jeszcze od nogi obrońcy i przeleciała nad poprzeczką. Przez kolejne minuty gra toczyła się głównie w środku pola, a obie drużyny z rzadka stwarzały sobie jakiekolwiek sytuacje. Zmieniło się to w końcówce pierwszej połowy. W 41 min. niecelnie uderzył Kluzek, a minutę potem, Wdowiak sfaulował w polu karnym Kornela Traczyka. Rzut karny skutecznie wykonał Kluzek. Ten sam piłkarz jeszcze w 45 min. sprawdził umiejętności Damiana Jaroszewskiego.

Po pierwszej, dobrej w wykonaniu wrocławian połowie, z optymizmem czekaliśmy na drugą odsłonę tego meczu. Niestety, już w 47 min. wszystko posypało się nam jak domek z kart. Stało się to za sprawą drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki, jaką otrzymał Filip Olejniczak. Brak reżysera gry zespołu (zwłaszcza przy absencji Pisarczuka) okazał się jednym z powodów tego, że 1KS nie wygrał tego starcia. Grający w przewadze liczebnej gospodarze zwietrzyli swoją szansę i zaczęli atakować. Niecelnie w 48 min. uderzył Tobiasz Jarczak, ale w 51 min. było już tylko 1:2, po trafieniu Macieja Matusika. W 58 min. siły obu zespołów się wyrównały, gdy po drugiej żółtej kartce, boisko opuścił Andrzej Korytek. Od tego momentu zaczęła się wymiana ciosów, która rozgrzała kibiców. W 59 min. Jaroszewski poradził sobie z uderzeniem Macieja Tomaszewskiego, a już po chwili podobnie po drugiej stronie boiska uczynił Piotr Zabielski, broniąc groźny strzał Iegora Tarnova. W 67 min. Hubert Muszyński zbyt lekko uderzył głową, by zaskoczyć bramkarza gospodarzy, a w rewanżu niecelnie przymierzył z rzutu wolnego Jarczak. Trwała zażarta walka, czego konsekwencją była bardzo duża ilość kartek, jakimi upominał piłkarzy arbiter. W 71 min. po dośrodkowaniu Dyra, centymetrów zabrakło Krzysztofowi Bialikowi, by sięgnął piłkę i umieścił ją w bramce. W 73 min. z rzutu wolnego mocno uderzył Tarnov. Zabielski zdołał odbić piłkę przed siebie, a najbliżej jej znalazł się Jarczak i było już 2:2. Obie drużyny miały jeszcze swoje okazje, ale wynik nie uległ już zmianie. My możemy żałować szczególnie tych, które miał debiutujący dziś w ligowym meczu Mikołaj Wawrzyniak. Junior Ślęzy będąc w doskonałej pozycji do strzału, nieczysto trafił w piłkę, a w 89 min. po jego soczystym uderzeniu, futbolówka obiła słupek. Dodajmy jeszcze, że Ślęza kończyła mecz w dziewiątkę, bo już w doliczonym czasie, drugie żółto ujrzał Tomaszewski.

FOTO-HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (0:2)

0:1 Dyr 12′
0:2 Kluzek (karny) 43′
1:2 Matusik 51′
2:2 Jarczak 73′

Foto-Higiena – Jaroszewski, Bujakiewicz, Korytek, Wdowiak, tylki (46’Matusik), Orzechowski (75’Hawryło), Gałaszewski (60’Przybylski), Krzymiński, Nahrebecki (46’Tarnov), Piórecki, Jarczak
rezerwa – Bodys, Krzyśków, Piątek

Ślęza – Zabielski , Gil (55’Diduszko), Stempin, Guilherme (55’Bialik), Traczyk (85’Wawrzyniak), Dyr, Olejniczak, Samiec, Muszyński, Tomaszewski, Kluzek (85’Telatyński)
rezerwa – Bołdyn, Szewczyk

Sędziował – Szymon Grabara (Sosnowiec)
Żółte kartki : Korytek, Wdowiak, Tylki, Krzymiński, Tarnov – Olejniczak, Tomaszewski, Telatyński
Czerwone kartki za dwie żółte : Korytek 58′ – Olejniczak 47′, Tomaszewski 90+2′
Widzów – 150

Relacja na żywo z meczu Foto – Higiena – Ślęza

Zapraszamy na relację live ze spotkania Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

 

 

 

Oby w Gaci było tak jak zazwyczaj tam bywało

W sobotę (26 września) w Gaci, rozegrany zostanie mecz 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy miejscową Foto-Higieną i Ślęzą Wrocław.

 

Za nami tydzień, który piłkarze Ślęzy poświęcili głównie na odpoczynek i regenerację sił. Bardzo było to im potrzebne, po jakże intensywnym okresie, gdy grali co trzy dni, a w sumie, od końca czerwca mają już w nogach aż 17. oficjalnych spotkań. W sobotę rozegrają zatem mecz nr 18.

Foto-Higiena to przeciwnik doskonale nam znany, z którym Ślęza regularnie spotyka się zarówno w lidze, jak też w rozgrywkach pucharowych, a także często w sparingach. Ostatni taki miał miejsce 20. czerwca w Gaci, a wygrała w nim 3:1 Ślęza. Trenerem Foto-Higieny był jeszcze wtedy Jacek Fojna, ale był to też jeden z ostatnich meczów w których pełnił on taką rolę. Na początku lipca dosyć niespodziewanie doszło do rozwiązania kontraktu z trenerem Fojną, a zastąpił go doskonale nam znany, były piłkarz zarówno Ślęzy jak i Foto-Higieny, Grzegorz Dorobek. Gdy w naszej przedsezonowej ankiecie, zapytaliśmy trenera Dorobka, o co grać będzie w nowym sezonie jego zespół, powiedział – O zwycięstwo w każdym meczu, a jaki będzie cel pokaże pierwsze dziesięć kolejek – Ta 10. kolejka jest właśnie przed nami, a jak dotąd Foto-Higiena spisuje się w rozgrywkach, powiedzmy, że średnio. Na koncie zespołu z Gaci znajduje się 8 pkt. zdobytych w 8. meczach, co przekłada się na 14. miejsce w tabeli.

W ostatnich latach zmieniło się podejście klubu z Gaci w budowaniu kadry na nowe sezony. Niegdyś, jak pamiętamy, często do Foto-Higieny trafiali piłkarze ograni na wyższych poziomach rozgrywkowych, z ekstraklasą włącznie. Teraz do Gaci trafiają zawodnicy zdecydowanie skromniejszym dorobkiem. Jedno w Gaci się nie zmieniło. Jak już od wielu sezonów to bywa, Foto-Higiena jest klubem, do którego trafiają byli zawodnicy Ślęzy. Obecnie barwy klubu z Gaci reprezentują – Andrzej Korytek, Marcin Wdowiak, Tobiasz Jarczak i Maciej Matusik.

Zespołowi Ślęzy od lat dobrze wiedzie się na boisku w Gaci, na którym żółto-czerwoni zazwyczaj wygrywali, lub też sporadycznie remisowali. Nie były to jednak wcale łatwe mecze, a wręcz przeciwnie. Zazwyczaj były to bardzo emocjonujące potyczki, w których batalia o zwycięstwo trwała do ostatnich minut. Również w sobotę spodziewamy się, że gospodarze mocno postawią się liderowi. Dodatkowym problemem może być ciężkie boisko. Co prawda w porze meczu opady nie są zapowiadane, ale we wcześniejszych godzinach już tak. Mimo to, spodziewamy się ciekawego i emocjonującego widowiska. Kibiców, którzy nie wybiorą się do niedalekiej przecież Gaci, zapraszamy na naszą stronę, na której przeprowadzimy relację tekstową z tego meczu.

III Liga Kobiet – Po przełamanie do Prószkowa

W niedzielę (27 września) o godz.11 w Prószkowie, rozegrany zostanie mecz 5. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, pomiędzy miejscową Polonią i Ślęzą Wrocław.

 

Środowe zwycięstwo w Jeleniej Górze w rozgrywkach pucharowych, bardzo poprawiło nam humory. Do pełni szczęścia brakuje nam jednak pierwszego kompletu punktów w zmaganiach ligowych. Okazja by taki zdobyć nadarza się w niedzielę w Prószkowie.

Polonia Prószków w ligowych rozgrywkach zadebiutowała w sezonie 2012/13. Od sezonu 2014/15, przez cztery kolejne, klub ten występował w rozgrywkach II ligi (również po nazwą Gwiazda). W skróconym sezonie 2019/20 prószkowska drużyna zajęła 1. miejsce w rozgrywkach III ligi opolskiej, z przewagą 1 pkt nad drugim LZS-em Bogdańczowice.

W porównaniu z innymi drużynami, w kadrze prowadzonego przez trenera Arkadiusza Fludera zespołu, nie brakuje bardzo doświadczonych zawodniczek. Są też oczywiście młode piłkarki, ale średnia wieku (nie będziemy jej podawać) Polonii, jest zdecydowanie najwyższa spośród zespołów z którymi mierzyła się dotąd Ślęza.

Polonia rozegrała dotąd trzy mecze i we wszystkich doznała porażek. Dwóch wysokich, u siebie 0:3 z LKS-em Błotnica Strzelecka i 0:6 w Zabrzu z KKS-em, oraz minimalnej, 1:2 w Żarach z Promieniem. Te wyniki sprawiły, że z zerowym dorobkiem punktowym, zespół z Prószkowa zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Ślęza jedzie do Prószkowa po przełamanie i pierwsze zwycięstwo. Choć wyniki Polonii mogą wskazywać, że jest ono jak najbardziej w zasięgu naszych piłkarek, to w żadnym wypadku, nawet przez chwilę nie można zlekceważyć rywalek. Do tego tego meczu nasze piłkarki muszą podejść z pełna koncentracją, a jednocześnie zagrać na luzie. Muszą też być cierpliwe. Po prostu mają zagrać swoje, a wtedy będzie dobrze.

IV Liga Kobiet – Ślęza II zagra z Zagłębiem

W niedzielę (27 września) o godz.10 na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie awansem mecz 9. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą II Wrocław i Zagłębiem Wałbrzych.

 

W swoim trzecim meczu w rozgrywkach IV ligi Ślęza II Wrocław zmierzy się z wałbrzyskim Zagłębiem. Dla tego klubu, bieżący sezon jest drugim, w którym występuje on w ligowych rozgrywkach. W poprzednim, debiutanckim sezonie, Zagłębie zajęło przedostatnie (7) miejsce w tabeli III ligi. Wówczas w tej lidze występował pierwszy zespół Ślęzy, który trzykrotnie wysoko (13:0, 15:0 i 22:0) wygrywał z drużyną z Wałbrzycha.

W obecnych rozgrywkach Zagłębie rozegrał dotąd dwa mecze, w których przegrało z UKS-em Bierutów 0:5 i Kolektywem Radwanice 0:4. Bilans Ślęzy to jedno zwycięstwo i jedna porażka. Wydaje się, że nasz zespół jest w stanie pokusić się o kolejne zwycięstwo, mimo że zagra bez tzw. „spadów” z pierwszej drużyny, która również w niedzielę zagra w Prószkowie z miejscową Polonią.