W środę rozegrane zostaną dwa zaległe mecze z 3. kolejki

W środę (30 września) rozegrane zostaną dwa zaległe mecze rozgrywek III ligi (grupa 3)

 

MIEDŹ II LEGNICA – POLONIA BYTOM godz.15:30
Całkiem odmienne przyświecają obydwu zespołom. Dla rezerw Miedzi jest nim opuszczenie strefy spadkowej, a dla niepokonanej dotąd Polonii, awans na 3. miejsce. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście drużyna z Bytomia.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ZAGŁĘBIE II LUBIN godz.16:00
Lubińska młodzież pokazuje się ostatnio z bardzo dobrej strony, ale na specyficznym boisku w Pawłowicach, o punkty łatwo nie jest. wydaje się, że szanse w tym starciu na zwycięstwo, trzeba ocenić jako pół na pół.

Finał Dolnośląskiego Pucharu Polski Kobiet odbędzie się w Ścinawie

Finałowy mecz rozgrywek Regionalnego Pucharu Polski Kobiet, pomiędzy Chrobrym Głogów i Ślęzą Wrocław rozegrany zostanie we wtorek (13 października), o godz.15:30 w Ścinawie.

 

Wiadomość o terminie i miejscu finałowego meczu podał na swoim profilu społecznościowym, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – Andrzej Padewski.

Liga dżentelmenów po 10. kolejce

Nie szczędzili sędziowie kolorowych kartek.w 10. kolejce. Pokazali aż 52 żółte, a piłkarze Ślęzy Wrocław (2 razy), Stali Brzeg, MKS-u Kluczbork, Foto-Higieny Gać i Miedzi II Legnica zobaczyli je dwukrotnie, co skończyło się dla nich kartkami czerwonymi. Bezpośrednią czerwoną kartkę ujrzał kolejny z zawodników Stali Brzeg.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga dżentelmenów po 10. kolejce

 

1. Rekord Bielsko-Biała – 17 (9 meczów)
1. Polonia Nysa – 17 (8)
1. ROW 1964 Rybnik – 17 (9)
1. Lechia Zielona Góra – 17 (8)
5. Zagłębie II Lubin – 20 (8)
6. Gwarek Tarnowskie Góry – 22 (7)
7. Ślęza Wrocław – 23 (9)
8. Pniówek 74 Pawłowice – 27 (8)
9. Foto-Higiena Gać – 27 (9)
9. LKS Goczałkowice Zdrój – 27 (10)
9. Ruch Chorzów – 27 (10)
12. Miedź II Legnica – 29 (8)
12. Górnik II Zabrze – 29 (9)
14. Polonia Bytom – 30 (8)
15. Polonia-Stal Świdnica – 31 (10)
16. Piast Żmigród – 34 (10)
17. Warta Gorzów Wlkp. – 38 (10)
18. MKS Kluczbork – 46 (10)
19. Stal Brzeg – 47 (9)

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 10. kolejce

Coraz bardziej interesująca staje się rywalizacja o koronę króla strzelców.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 10. kolejce

10 – Mariusz Idzik (Ruch)

9 – Bartosz Włodarczyk (MKS), Adam Żak (Polonia Bytom)

8 – Szymon Kobusiński (Lechia)

7 – Piotr Ćwielong (LKS), Szymon Szymański (Rekord)

6 – Bartosz Marchewka (LKS), Wojciech Caniboł (Pniówek), Bartosz Zynek (Zagłębie II), ROBERT PISARCZUK (ŚLĘZA)

5 – Maciej Koziara (Miedź II), Adam Setla (Polonia Nysa), Damian Celuch (Stal), Paweł Posmyk (Warta), PIOTR STĘPIEŃ (ŚLĘZA)

 
W naszej klasyfikacji sugerujemy się tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” na którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 10. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali czterokrotnie, trzy razy był remis i dwa spotkania zakończyły się zwycięstwem gości.

 

Ponownie piłkarze trzecioligowych zespołów zaprezentowali bardzo dobrą skuteczność, strzelając aż 35 bramek, co daje średnią 3,88 gola na mecz. Statut niepokonanego zespołu zachowała Polonia Bytom. Od czasu do czasu będziemy spoglądać na tabelę II ligi, w której w strefie spadkowej znajduje się Śląsk II Wrocław, co oznacza, że na te moment z III ligi (grupa 3), spadałyby nie cztery, a pięć zespołów.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – PIAST ŻMIGRÓD 3:3
Piast sprawił niespodziankę, przerywając przy tym serię czterech z rzędu porażek. Początkowo nic nie wskazywało, że tak się stanie, bowiem gospodarze prowadzili już 2:0. Goście zdołali wyrównać, a w pasjonującej końcówce, wpierw lubinianie ponownie objęli prowadzenie, a w 89 min. żmigrodzianie, ponownie odrobili straty.

STAL BRZEG – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 2:3
W relacji na stronie Stali czytamy, że gospodarze nie zgadzają się z kilkoma decyzjami arbitra, które wypaczyły ich zdaniem wynik tego meczu. Stal od 28 min. musiała grać w dziesiątkę, a od 55 min. w dziewiątkę, po czerwonych kartkach, jakie ujrzeli jej piłkarze. Mimo tak dużej liczebnej przewagi, decydującego o zwycięstwie gola, goście zdobyli dopiero w 90 minucie.

POLONIA BYTOM – MKS KLUCZBORK 1:1
Podział punktów w meczu kolejki. Polonia już trzeci raz remisuje na własnym boisku i może też mówić o szczęściu, bo gola na wagę remisu strzeliła w 86 min. gdy goście grali już w dziesięciu (czerwona kartka).

LECHIA ZIELONA GÓRA – WARTA GORZÓW WLKP. 4:1
Lubuskie derby zdecydowanie dla Lechii. Co prawda wynik tego meczu otworzyli przyjezdni, ale potem gole strzelali i to często, tylko miejscowi.

POLONIA NYSA – POLONIA-STAL ŚWIDNICA 4:2
W meczu dwóch zespołów, które przed tą kolejką dzieliły dwa ostatnie miejsca, górą była Polonia Nysa, która dzięki temu awansowała na miejsce tuż pod kreską. Tymczasem świdniczanie przegrali szóste, kolejne spotkanie i chyba na dłużej zadomowili się na pozycji czerwonej latarni.

ROW 1964 RYBNIK – GÓRNIK II ZABRZE 2:0
Forma ROW-u wyraźnie zwyżkuje, bo nie może być inaczej, gdy wygrywa się drugi z kolei mecz.

REKORD BIELSKO-BIAŁĄ – RUCH CHORZÓW 1:2
Szczęście sprzyja lepszym. Tym lepszym byli w tym starciu chorzowianie, ale gola na wagę punktów i to z rzutu karnego, strzelili dopiero w doliczonym czasie.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – MIEDŹ II LEGNICA 2:0
Gwarek karnego wykorzystał, a Miedź II tego nie uczyniła. Potem gospodarze jeszcze raz trafili do siatki i wygrali 2:0.

FOTO-HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – pauza

III Liga Kobiet – Doczekaliśmy się pierwszego zwycięstwa

W rozegranym w Prószkowie meczu 5. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Polonią 5:0.

 
Trener Arkadiusz Domaszewicz – W końcu zdobywamy komplet punktów przełamując złą passę. W pierwszej połowie zabrakło co prawda skuteczności pod bramką przeciwniczek, natomiast druga lepsza w naszym wykonaniu, co zostało udokumentowane 5. bramkami . Gratuluje dziewczynom pierwszego ligowego zwycięstwa.

POLONIA PRÓSZKÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 0:5 (0:0)

0:1 Żurawska (as. Kruk) 48′
0:2 Piotrowska (Żurawska) 49′
0:3 Żurawska (Gruchała) 73′
0:4 Słota (Tyza) 80′
0:5 Gruchała 86′

Ślęza – Malinowska (86’Drucks), Kwocz, Wypych (76’Stępień), Słota, Piotrowska (76’Mielniczuk), Żurawska, Podkowa, Gaber (76’ Tyza), Janik (53’ Gruchała), Olbińska, Kruk (76’ Rząd)

Żółte kartki – Gaber, Podkowa

IV Liga Kobiet – Drugi zespół Ślęzy zagrał na szóstkę

W rozegranym awansem meczu 9. kolejki rozgrywek IV Ligi Kobiet, Ślęza II Wrocław wygrała z Zagłębiem Wałbrzych 6:0.

 

Trener Gustaw Sadowski – Dziś wykorzystując przełożony mecz w Centralnej lidze, mieliśmy szanse wyjść na boisko głównie zawodniczkami z roczników 2004, 2005, 2006. Mecz od początku pod naszą kontrolą choć wykradło się kilka momentów chaosu. Wygrywamy dziś jednak pewnie i brawa dla dziewczyn za 90 minutową determinację.

ŚLĘZA II WROCŁAW – ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH 6:0


1:0 Dobies (as.Piaseczna) 17′
2:0 Dobies (Piaseczna) 22′
3:0 Ciesielska (O. Gąsiorek) 41′
4:0 Szewczyk 74′
5:0 Szewczyk 87′
6:0 Dobies 90′

Ślęza II – Skużybut, Szewczyk, Kluga, Gąsiorek O., Szczech, Zygadlik (46’ Styczyrz), Gąsiorek W. (46’ Mikos), Ambroży (60’ Guzek), Dobies, Ciesielska (80’ Kozak), Piaseczna.

Bramki z meczu w Gaci

Oto jak padały gole w spotkaniu Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

Zdjęcia ze spotkania Foto – Higiena – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Foto – Higiena – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Foto – Higiena Gać – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych obu zespołów:

 

 

Grzegorz Dorobek (trener Foto – Higieny Gać): „Zaprezentowaliśmy dwa różne oblicza w tym meczu. W pierwszej połowie wyszliśmy dobrze zmotywowani, każdy był aktywny, każdy nastawił się na walkę, zniwelowaliśmy umiejętności piłkarskie Ślęzy. I po pierwszej bramce kompletnie zeszło z nas powietrze. Karny czy był czy nie był, myślę że sędzia trochę się pośpieszył. Być może w innych meczach zabijały nas bramki „do szatni”, ale w drugiej połowie na boisko wyszedł z naszej strony całkowicie inny zespół. Pokazaliśmy więcej jakości piłkarskiej. Każda zmiana jaką przeprowadziliśmy coś wniosła. Myślę, że ten remis jest sprawiedliwy.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Po takim meczu jest w nas dużo sportowej złości. Po pierwszej połowie, którą w pełni kontrolowaliśmy i w której uzyskaliśmy dwubramkową przewagę wydawało się, że nic złego się nie może nam przydarzyć. Piłka bywa przewrotna i czasami detale decydują o tym, że wynik spotkania się odwraca. Nie mamy powodu do samobiczowania. Długimi fragmentami prowadziliśmy fajną grę, dominowaliśmy na boisku. Wywozimy jeden, a nie trzy punkty z tego trudnego boiska, ale dramatu nie ma. Na tym meczu nie kończy się nasz plan na ten sezon. Zawsze by się chciało wygrywać po fajnej grze. Dziś wydaje się, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy by ten mecz wygrać tak jak nasz dzisiejszy rywal zrobił wszystko by tego spotkania nie przegrać.”

Marcin Wdowiak (Foto – Higiena Gać, były zawodnik Ślęzy): „Patrząc na wyniki, które w ostatnim czasie osiągaliśmy dla nas na pewno jest to sukces. Mecz na pewno mógł podobać się kibicom. Było trochę bramek, sporo kartek, dużo twardej gry. Było to też skutkiem warunków w jakich dzisiaj musieliśmy rozgrywać to spotkanie. Pierwsza połowa to w pełni zasłużone prowadzenie Ślęzy. Wydaje mi się, że przegraliśmy w tej części spotkania środek pola co owocowało wieloma sytuacjami drużyny gości. Wydaje mi się, że druga część gry należała do nas. Na pewno pomógł nam fakt iż zawodnik Ślęzy dostał czerwoną kartkę, co ułatwiło nam przez pewien czas przejęcie inicjatywy i wydaje mi się, że w tej odsłonie to my stworzyliśmy więcej sytuacji. Pokuszę się o stwierdzenie, iż byliśmy bliżsi przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyniku, a ze swojej strony mogę dodać, że mocno kibicuję chłopakom ze Ślęzy i życzę im tego upragnionego awansu, o który niewątpliwie we wcześniejszych latach mocno walczyliśmy.”

Hubert Muszyński (Ślęza): „Ciężko mi coś powiedzieć o tym meczu. Zagraliśmy dwie zupełnie inne połowy. Pierwszą taką, do jakiej gry przyzwyczailiśmy, drugą jakbyśmy na nią w ogóle nie wyszli. Remisujemy wygrany mecz, który mogliśmy w drugiej części wygrać jak i przegrać. Nie ma co rozpamiętywać. Bierzemy się do dalszej pracy i myślimy już o spotkaniu z rezerwami Lubina.”