Liga dżentelmenów po 18. kolejce

W pierwszej wiosennej kolejce sędziowie pokazali 38. żółtych kartek, czyli tyle samo co w dwóch ostatnich kolejkach jesieni. Trzech piłkarzy (z Foto-Higieny Gać, Polonii Bytom i Piasta Żmigród) ujrzało je dwukrotnie, co skończyło się dla nich koniecznością przedwczesnego opuszczenia boiska.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga Dżentelmenów po 18. kolejce
1. LZS Starowice – 39
2. Śląsk II Wrocław – 40
3. MKS Kluczbork – 42
3. Ruch Zdzieszowice – 42
5. Pniówek 74 Pawłowice – 45
6. Rekord Bielsko-Biała – 49
7. Gwarek Tarnowskie Góry – 51
7. ROW 1964 Rybnik – 51
9. Miedź II Legnica – 52
10. Piast Żmigród – 53
11. Górnik II Zabrze – 54
12. Polonia Bytom – 62
13. Zagłębie II Lubin – 67
14. Ślęza Wrocław – 73
15. Ruch Chorzów – 76
16. Foto-Higiena Gać – 78
17. Stal Brzeg – 80
18. Lechia Zielona Góra – 84

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 18. kolejce

Z czołowych snajperów III ligi (grupa 3) swoje konto powiększyli tylko liderujący w klasyfikacji Mariusz Idzik oraz Sebastian Bergier.

 

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 17. kolejce.

 

14 – Mariusz Idzik (Ruch)

11 – Wojciech Caniboł (Pniówek)

9 – Wojciech Okińczyc, Szymon Kobusiński (Lechia)

8 – Sebastian Pączko (Gwarek), Szymon Szymański (Rekord), Sebastian Bergier (Śląsk II)

7 – Bruno Dos Santos Rapaso (Miedź II), Marcin Lachowski (Polonia), Marcin Wodecki (ROW)

6 – Piotr Krawczyk (Górnik II), Marcin Niemczyk (Ruch Zdzieszowice), Damian Celuch (Stal), Piotr Samiec-Talar (Śląsk II)

5 – Marcin Buryło (Foto-Higiena), Kamil Bętkowski (Gwarek), Wojciech Łobodziński, Mateusz Zatwarnicki (Miedź II), Bartosz Włodarczyk, Jakub Ryś (MKS), Grzegorz Mazurek (Piast), Dominik Wejerowski, Damian Celuch (Stal), HUBERT MUSZYŃSKI (ŚLĘZA)

W naszej klasyfikacji nie sugerujemy się klasyfikacją strzelców z portalu „90 minut”, a tym co znajdziemy na portalu „Łączy nas piłka” w którym podane są nazwiska strzelców z protokołów meczowych.

Podsumowanie 18. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 18. kolejce rozgrywek III ligi (grupa3), gospodarze wygrali cztery mecze, goście dwa,a trzy zakończył;y się podziałem punktów.

 

 

W pierwszej wiosennej kolejce skuteczność była na średnim poziomie. Strzelono 24. bramki, co daje średnią 2,66 gola na mecz. Punkty stracił lider, a także dotychczasowy wicelider. Solidarnie przegrały mecze zespoły ze strefy spadkowej, przez co mocniej się w niej „okopały”. Bez zwycięstwa w rozgrywkach pozostaje beniaminek ze Starowic Dolnych, a oprócz tego zespołu, na wyjazdach z kompletów punktów nie cieszyły się jeszcze ekipy Stali Brzeg, Zagłębia II Lubin i Piasta Żmigród. Spoglądamy na tabelę II ligi, a tam w strefie spadkowej wciąż znajduje się Skra Częstochowa, co na ten moment oznacza, że naszą grupę III ligi opuścić by musiały 4. ostatnie w tabeli zespoły.

 

ŚLĄSK II WROCŁAW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Niespodzianka, a mogła być i sensacja, bowiem lider przegrywał w tym spotkaniu do 71 minuty. Strata punktów przez rezerwy Śląska sprawia, walka o awans powinna być ciekawsza.

FOTO-HIGIENA GAĆ – POLONIA BYTOM 1:3
Obie ekipy kończyły ten mecz w zdekompletowanych składach, po czerwonych kartach za dwie żółte. Gospodarze grali w dziesiątkę od 50. minuty, a goście od minuty 56. W tym całkiem ciekawym meczu obie drużyny miały sporo okazji bramkowych, ale skuteczniejsi okazali się być bytomianie i w nagrodę awansowali na 2. miejsce w tabeli.

PIAST ŻMIGRÓD – MIEDŹ II LEGNICA 2:3
W tym bardzo ważnym dla układu dolnej części tabeli meczu, gospodarze strzelali na samym początku i na samym końcu. W międzyczasie legniczanie zdobyli jednak 3. bramki i to oni zwyciężyli i oddalili się od strefy spadkowej. Tymczasem trudna sytuacja Piasta przed tym starciem, jeszcze się pogorszyła.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LECHIA ZIELONA GÓRA 2:1
Kibice chyba pogodzili się już z podziałem punktów w tym spotkaniu, bo długo wydawało się, że takim się ono zakończy. Gola na wagę kompletu punktów miejscowi zdobyli w 86. minucie.

GÓRNIK II ZABRZE – STAL BRZEG 4:1
Wzmocniony „spadami” Górnik II pewnie wygrał ze Stalą, która na ten moment znajduje się na miejscu otwierającym strefę spadkową.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – LZS STAROWICE DOLNE 2:0
Kadrowa rewolucja jaka miała miejsce zimą w Starowicach Dolnych póki co nie przyniosła spodziewanych rezultatów, bowiem beniaminek wciąż pozostaje bez choćby jednego punktu zdobytego w delegacjach.

MKS KLUCZBORK – RUCH ZDZIESZOWICE 1:0
Gol zdobyty już w 1. minucie sprawił, że MKS udanie zrewanżował się Ruchowi za ubiegłotygodniową pucharową porażkę. A w tabeli zespół z Kluczborka jest już czwarty.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – RUCH CHORZÓW 1:1
Tego rezultatu nie traktujemy w kategorii niespodzianek, bowiem już wielokrotnie pisaliśmy, że miejsce w tabeli rezerw Zagłębia jest nieadekwatne do poziomu prezentowanego przez ten zespół.

ŚLĘZA WROCŁAW – ROW 1964 RYBNIK 0:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Tabela wiosny

Pierwszym liderem w tabeli wiosny zostały rezerwy zabrzańskiego Górnika.

 

Tabela wiosny

1. Górnik II Zabrze                    1   3   4-1
2. Polonia Bytom                       1   3   3-1
3. Pniówek 74 Pawłowice         1   3   2-0
4. Miedź II Legnica                   1   3   3-2
5. Rekord Bielsko-Biała           1   3   2-1
6. MKS Kluczbork                     1   3   1-0
7. Śląsk II Wrocław                   1   1    1-1
7. Gwarek Tarnowskie Góry   1   1    1-1
7. Zagłębie II Lubin                  1   1   1-1
7. Ruch Chorzów                       1   1   1-1
11. Ślęza Wrocław               1   1   0-0
11.ROW 1964 Rybnik               1   1   0-0
13. Piast Żmigród                     1   0   2-3
14. Lechia Zielona Góra          1   0   1-2
15. Ruch Zdzieszowice            1   0   0-1
16.Foto-Higiena Gać               1   0   1-3
17. LZS Starowice Dolne        1   0   0-2
18. Stal Brzeg                           1   0   1-4

Mecz z Zagłębiem Wałbrzych na fotografii

Oto galeria zdjęć z pojedynku III ligi kobiet: Ślęza Wrocław – Zagłębie Wałbrzych.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce „Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

III liga kobiet – Rekord poprawiony z nawiązką

W meczu 15. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, Ślęza Wrocław wygrała z Zagłębiem Wałbrzych 22:0.

 

Cóż można napisać o tym meczu. Właściwie chyba wszystko o nim mówi jego końcowy rezultat. Może warto wspomnieć, że było to rekordowe w historii zwycięstwo naszego żeńskiego zespołu (poprzedni rekord to 15:0 również z Zagłębiem, ustanowiony 6 października ubiegłego roku). Odnotujmy też oficjalny debiut w żółto-czerwonych barwach Nikoli Żurawskiej, Edyty Rząd, Anity Szczech i Katarzyny Styczyrz. Wbijemy też małą szpileczkę naszym ofensywnym zawodniczkom za to, że zwłaszcza w początkowej fazie spotkania, często się dały łapać na pozycji spalonej.

Czy były dziś jakieś emocje ? Był taki jeden moment, gdy wszyscy zastanawialiśmy się, czy Ola Kucharska będzie lepsza od Roberta Lewandowskiego i jego niesamowitego wyczyny strzelenia 5. bramek w 9 minut. Zabrakło do tego bardzo niewiele, bowiem Ola w przeciągu zaledwie 6 minut czterokrotnie umieszczała piłkę w siatce. Właściwie uczyniła to 5. razy, ale przy jednym z goli sędzia odgwizdał spalonego. Raz też trafiła w tym króciutkim okresie (około 8 minut) w poprzeczkę. Wyczynu naszego najlepszego piłkarza nie poprawiła, ale jej wynik też zasługuje na duże uznanie.

Po dzisiejszym zwycięstwie nie wpadamy w euforię tylko traktujemy je jako rozgrzewkę przed kolejnymi, na pewno dużo trudniejszymi meczami. Pierwszy z nich już za tydzień w Oławie.

ŚLĘZA WROCŁAW – ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH 22:0 (5:0)

1:0 Mielniczuk (as.Żurawska) 8′
2:0 Piotrowska 14′
3:0 Mielniczuk (Dziadek) 21′
4:0 Piotrowska 27′
5:0 Piotrowska (Żurawska) 43′
6:0 Szopińska (Kucharska) 47′
7:0 Żurawska 52′
8:0 Mielniczuk (Piotrowska) 53′
9:0 Rząd 58′
10:0 Kucharska 59′
11:0 Kucharska (Żurawska) 60′
12:0 Kucharska (Styczyrz) 62′
13:0 Kucharska 65′
14:0 Rząd 71′
15:0 Rząd 77′
16:0 Piotrowska 77′
17:0 Kieliba (Józefczyk) 80′
18:0 Olbińska (Piotrowska) 82′
19:0 Kucharska 84′
20:0 Styczyrz 84′
21:0 Styczyrz 89′
22:0 Olbińska 90′

Ślęza – Malinowska (66’Kowynia), Kaczor (69’Józefczyk), Stępień, Piotrowska, Żurawska, Szopińska (64’Kieliba), Mielniczuk (58’Szczech), Kucharska, Rząd, Dziadek (51’Styczyrz), Olbińska.

Zdjęcia z pojedynku Ślęza – ROW

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – ROW 1964 Rybnik.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza – ROW – wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – ROW 1964 Rybnik powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy) – “Myślę, że otworzyliśmy rundę w bardzo przyzwoity sposób. Graliśmy dziś z dobrze zorganizowaną drużyną ROW-u, która była groźna szczególnie w kontraktach. Mając dwóch szybkich zawodników w bocznych sektorach boiska próbowali ten atut wykorzystać. Za każdym razem udało nam się znaleźć na to antidotum, radziliśmy sobie ze strzałami z dystansu, długimi momentami przeważaliśmy na boisku prowadząc grę, momentami ładnie w tych warunkach pogodowych wyglądającą. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy dwóch czy trzech bardzo dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Trzy punkty w tym meczu byłyby bonusem za naszą postawę na boisku, ale remis też żadnej drużyny nie krzywdzi.

Roland Buchała (trener ROW) – “Patrząc z perspektywy całego meczu remis uważam za sprawiedliwy. Myślę, że sędziowie nie uznali jednej prawidłowo zdobytej bramki. Ślęza miała dwie sytuacje, których nie wykorzystała. Myślę, że po tych trzech miesiącach przygotowań zarówno my jak i gospodarze powinni być zadowoleni z tego podziału punktów. Warunki były bardzo ciężkie, boisko grząskie, wiatr przeszkadzał, ale widowisko było całkiem przyjemne dla oka.”

Paweł Niemienionek (Ślęza) –  “Po przepracowanym okresie przygotowawczym i dobrze wyglądających sparingach z optymizmem podeszliśmy do pierwszego meczu rundy. Wiedzieliśmy, że ROW to solidna ekipa i będziemy musieli solidnie zapracować na trzy punkty. Niestety, nie udało się zrealizować tego celu, choć z perspektywy całego spotkania wydaje mi się, że zrobiliśmy więcej niż goście, by te punkty zostały we Wrocławiu. Do końca sezonu jednak jeszcze wiele meczów. Mam nadzieję, że od przyszłej kolejki rozpoczniemy swoją zwycięską passę.”

Szymon Jary (ROW) –  “Pierwsza połowa na remis, ani my ani Ślęza nie miały dogodnych okazji, była nieuznana bramka dla nas. Jeśli chodzi o drugą część gry to mieliśmy w końcówce dużo szczęścia, bo gospodarze tak nas przycisnęli, że mógł paść gol dla rywali. Na szczęście nie padł i mecz zakończył się wynikiem remisowym.”

Tradycja, rywalizacja, szacunek – dziękujemy Polonii Wrocław

W przerwie meczu pomiędzy Ślęzą Wrocław i ROW-em Rybnik miała miejsce miła uroczystość.

 

 

Różnie układa się współpraca między wrocławskimi klubami, ale przykład na to, że może być inaczej pokazała dziś Polonia. Klub, który powstał na początku 1946 roku, czyli swój jubileusz 75-lecia będzie obchodził już za rok, pamiętał, o zbliżających się urodzinach Pierwszego Klubu Sportowego we Wrocławiu.

Choć do oficjalnych obchodów 75-lecia Ślęzy Wrocław pozostało jeszcze troszkę czasu, prezes Polonii Wrocław już dziś przygotował dla nas miłą niespodziankę. Była ona do końca trzymana w tajemnicy, stąd mocno zdziwiła się prezes Katarzyna Ziobro i szef sekcji piłkarskiej, gdy spiker w przerwie meczu zaprosił ich na murawę. Gdy wchodzili oni z jednej strony, z drugiej na boisko wmaszerował prezes Polonii Wrocław – Tomasz Malec- w towarzystwie młodych piłkarzy KKS-u. Gdy obie delegacje spotkały się na środku boiska, nastąpiła miła uroczystość, bowiem prezes Tomasz Malec na ręce prezes Katarzyny Ziobro i Pawła Pałysa przekazał piękną pamiątkową tabliczkę, na której możemy przeczytać – 1KS Ślęza Wrocław z okazji jubileuszu 75-lecia życzymy samych sukcesów i wytrwałości na następne 100 lat. KKS Polonia Wrocław – Drugim prezentem była jubileuszowa koszulka na której wyeksponowane są herby obydwu klubów, a także słowa – Tradycja, Rywalizacja, Szacunek – Słowa, które powinny być bliskie wszystkim klubom.

Bardzo, bardzo dziękujemy Polonii i jej prezesowi za pamięć. Sprawiliście nam ogromną niespodziankę, pokazując jak ważną sprawą w sporcie jest wzajemny szacunek. Na koniec jeszcze wspomnijmy, że Tomasz Malec, choć jest prezesem Polonii, to jednak część jego serca zajmuje Ślęza. Nie może być jednak inaczej, gdy jego dziadek – Jerzy Kurcewicz – był jednym z założycieli 1KS-u, a ojciec – Adam Malec – przed laty pełnił funkcję kierownika piłkarskiej sekcji Ślęzy.

Panie Tomku jeszcze raz serdeczne dzięki i wielki szacunek z naszej strony.

Ślęza – ROW w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – ROW 1964 Rybnik

 
strzały celne

Ślęza – 4
ROW – 2

strzały niecelne

Ślęza – 6
ROW – 2

rzuty rożne

Ślęza – 8
ROW – 5

spalone

Ślęza – 1
ROW – 2

faule

Ślęza – 8
ROW – 10

żółte kartki

Ślęza – 2
ROW – 1