W sobotę (27 czerwca) o godz.12 w Prusicach, rozegrany zostanie mecz 1/4 finału rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy miejscowym Orłem i Ślęzą Wrocław.

 

Ta zapowiedź ukazała się na naszej stronie 10 marca, bowiem to dzień później miało się odbyć pucharowe spotkanie W Prusicach. Dziś ją powtarzamy, uzupełnioną o kilka informacji.

Gdy na początku października ub.r. rozlosowano ćwierćfinałowe pary pucharowych rozgrywek w okręgu wrocławskim, a Ślęza trafiła na Orła Prusice, zanosiło się, że będzie to sentymentalne spotkanie. Wszak w Orle grali wtedy piłkarze, którzy we wcześniejszych sezonach dużo znaczyli dla Ślęzy Wrocław, a mianowicie Konrad Kątny, Grzegorz Rajter, Kajetan Łątka i Dawid Molski. Teraz niestety wiemy, że tych zawodników w tym starciu już nie zobaczymy.

Jako rok powstania MKS Orzeł podaje się 1945, czyli podobnie jak Ślęza klub z Prusic obchodzi w tym roku jubileusz 75-lecia istnienia. Po latach gier w niższych klasach rozgrywkowych, głośno o Orle zaczęto mówić w roku 2016. Wtedy to do grającego wówczas w klasie A zespołu trafiła piątka piłkarzy Ślęzy Wrocław – Adrian Bergier, Jacek Mądrzejewski, Przemysław Łukasik, Grzegorz Rajter i Artur Monasterski. Do Prusic dołączali też kolejni zawodnicy, których nazwiska dla kibiców anonimowymi nie były (m.in. Krzysztof Ostrowski). Efekty takiej polityki kadrowej przyniosły szybkie rezultaty. W sezonie 2016 Orzeł nie miał sobie równych, wyprzedzając drugi w tabeli zespół KS II Łozina o 10 pkt. W następnych rozgrywkach MKS grał w klasie okręgowej i zajmując w niej 2. miejsce za GKS-em Mirków, uzyskał awans do IV ligi. W debiutanckim sezonie (2018/19) na tym poziomie beniaminek z Prusic spisał się doskonale, zajmując 4. miejsce. W przedwcześnie rozgrywkach 2019/20 już tak dobrze nie było, bowiem Orzeł zajął w nich dopiero 14 miejsce.

W zimie z Prusic zaczęły dochodzić niepokojące wieści. Ukazał się nawet komunikat (szybko zdjęty z klubowego profilu), że zarząd klubu postanowił zawiesić udział Orła w rozgrywkach IV ligi. Na szczęście ten czarny scenariusz nie doszedł do skutku. Z kolei na początku marca ukazała się lista jedenastu piłkarzy, którzy już barw Orła reprezentować nie będą, a znalazła się na niej czwórka wymienionych wyżej byłych piłkarzy 1KS-u. Nie naszą rolą jest szukanie przyczyn tego co wydarzyło się w Prusicach, choć z różnych opinii dochodzących na temat Orła, można powiedzieć, że gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o …

W grudniu nastąpiła zmiana trenera w Prusicach. Adriana Bergiera zastąpił Paweł Tronina. Szkoleniowiec ten stanął przed bardzo trudnym zadaniem, zbudowania drużyny, która wiosną miała rywalizować o uniknięcie degradacji. Z tego co udało nam się dowiedzieć, zespół miał być oparty głównie na młodych piłkarzach. Wśród nich jest trójka byłych zawodników 1KS-u – Adam Lasota (4 mecze w III lidze), Łukasz Sakwa (1) i Damian Siódmak.

Gdy wydawało się, że w Prusicach powoli wszystko wraca do normy, 19 czerwca portal dolfutbol.pl poinformował, że Paweł Tronina złożył rezygnację i nie wiadomo, kto na stanowisku trenera Orła go zastąpi. Od momentu ukazania się tej informacji minął tydzień, a klubowe media prusickiego czwartoligowca wciąż w tej sprawie milczą. Dowiedzieć z nich się za to możemy, że Orzeł po wznowieniu zajęć treningowych, rozegrał dotąd jeden mecz sparingowy. Było to spotkanie z KS Łozina, które zakończyło się rezultatem 3:3.

Ślęza w ostatnich latach nie traktowała pucharowych rozgrywek po macoszemu i poważnie podchodzi też do tych obecnych. Do Prusic nasz zespół jedzie po to by wygrać i awansować do półfinału. Spodziewać się możemy, że możliwość pokazania swoich umiejętności dostanie większa ilość piłkarzy niż w meczach ligowych, na co zresztą zezwala regulamin, który dopuszcza aż 6. zmian podczas meczu. Być może doczekamy się też kolejnego oficjalnego debiutu w żółto-czerwonych barwach (w jedynym w tym roku oficjalnym meczu z ROW-em było takich 3). O tym wszystkim będziemy informować w naszej tekstowej relacji z Prusic, która dostępna będzie na naszej stronie.

110 dni minęło od ostatniego, oficjalnego meczu Ślęzy Wrocław. W sobotę wracamy na boiska. Nareszcie.

Mecz Orzeł – Ślęza sędziować będzie Mateusz Maj.

Droga do ćwierćfinału :

1/32

Sokół Smolec – Orzeł Prusice 0:5
KS Piotrowice – Ślęza Wrocław 0:11

1/16

Polonia Bielany Wr. – Orzeł Prusice 0:5
LKS Brożec – Ślęza Wrocław 0:11

1/8

WKS Wierzbice – Orzeł Prusice 1:3
Zachód Sobótka – Ślęza Wrocław 1:4

W pozostałych parach 1/4 finału rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski zagrają :

Błysk Kuźniczysko – Śląsk II Wrocław
GKS Mirków – Piast Żmigród
Sokół Wielka Lipa – Foto-Higiena Gać

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Daniel Stańczak.

 

W tym szczególnym dniu życzymy Danielowi dużo zdrowia, szczęścia, wszelkiej pomyślności, jak najwięcej udanych występów w żółto – czerwonych barwach i wszystkiego co najlepsze.

Zarząd, działacze, trenerzy, piłkarze i kibice 1KS Ślęza Wroclaw oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

W rozegranym w Bielawie sparingowym meczu żeńskich zespołów, Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Bielawianką 1:4.

 

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Pomimo porażki jestem bardzo zadowolony z realizacji założeń przez dziewczyny oraz stworzonych licznych sytuacji pod bramką dobrze zorganizowanego przeciwnika. Sparing ten dla nas był bardzo pożyteczny ze szkoleniowego punktu widzenia, natomiast drużynie z Bielawie miejmy nadzieje pomógł w przygotowaniach do barażu. W przekroju meczu to Bielawianka pokazała większe doświadczenie oraz skuteczność pod nasza bramka jednak w sporych fragmentach meczu ( zwłaszcza w drugiej połowie ) to nasza drużyna prowadziła grę i przejęła inicjatywę.

BIELAWIANKA BIELAWA – ŚLĘZA WROCŁAW 4:1 (2:0)

Bramka – Tyza

Ślęza – Malinowska, Kaczor, Olbinska, Słota, Janik, Dziadek, Rząd, Podkowa, Kruk, Żurawska, Piotrowska oraz Wypych, Tyza, Kieliba

W sparingowym meczu rozegranym w Gaci Ślęza Wrocław pokonała miejscową Foto – Higienę 3:1.

 

W strugach deszczu rozgrywany był w Gaci ostatni przed ćwierćfinałowym meczem okręgowego Pucharu Polski sparing żółto – czerwonych z  miejscową Foto – Higieną. Już w 4. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Tomasza Dyra Piotr Stępień główkował obok bramki rywali. Miejscowi odpowiedzieli chwilę później, kiedy po strzale jednego z przeciwników udaną interwencją popisał się Piotr Zabielski. W 10. minucie było już jednak 1:0 dla wrocławian. Po podaniu Stępnia na prowadzenie podopiecznych trenera Grzegorza Kowalskiego wyprowadził Kornel Traczyk. W kolejnych minutach na boisku było dużo gry w środkowej strefie boiska, a godnymi odnotowania były akcje z 21. minuty, kiedy to piłka po strzale Marcina Przybylskiego trafiła w boczną siatkę bramki Ślęzy i pięć minut później, kiedy z drugiej strony Jakub Gil uderzył z rzutu wolnego futbolówkę nad poprzeczką. W 34. minucie Ślęza zdobyła drugiego gola. Po ładnej akcji Ahmeda Traczyk po raz drugi w tym spotkaniu bardzo ładnym strzałem z około 20 metrów podwyższył wynik. Tuż przed przerwą Foto  – Higiena mogła zdobyć kontaktowe trafienie, ale zarówno strzały Przybylskiego jak i doskonale znanego nam Macieja Matusika nie zmieniły rezultatu.

To co nie powiodło się miejscowym przed przerwą udało się tuż po wznowieniu gry, kiedy celną główką popisał się inny były zawodnik żółto – czerwonych Andrzej Korytek. W 60’ minucie na boisku pojawiła się w naszej ekipe spora liczba testowanych graczy. Siedem minut potem Iegor Tarnov uderzył z rzutu wolnego tuż obok bramki wprowadzonego za Zabielskiego Mateusza Adamczyka. Nasz bramkarz pokazał się z dobrej strony w 74. minucie, kiedy obronił strzał z dystansu Michała Gałaszewskiego. W 75’ minucie po akcji Piotra Kotyli jeden z testowanych przez nasz zespół graczy zdobył trzeciego gola dla wrocławian. W 80’ minucie znów blisko szczęścia znów był Gałaszewski, ale ostatecznie mecz ten zakończył się wynikiem 1:3.

 

 

FOTO – HIGIENA GAĆ – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3 (0:2)

0:1 Traczyk 10′
0:2 Traczyk 34′
1:2 Korytek 50’
1:3 testowany 70’
Ślęza: Zabielski (55’ Adamczyk) – Dyr (60’  testowany I), Tomaszewski (45’ Guilherme), Muszyński (60’ testowany II), Stempin (60’ Stańczak), Ahmed (60’ Szewczyk) Olejniczak (60’ testowany III), Traczyk (60’ testowany IV), Bialik (60’ testowany V), Gil (46’Kotyla), Stępień